psy-i-koty - 2014-08-13, 13:29 sześć kręgosłupów??? dobrze liczę? czy mamy omamy wzrokowe?? Ines,
Nie umiem dobrze policzyć, proszę szybko mówić ile jest dzieci w brzuchu Ines - 2014-08-13, 13:40 Licząc główki, to wychodzi 5. Ale jakby tak doszukiwać się kręgosłupów... mała podpowiedź:
psy-i-koty - 2014-08-13, 13:46 no to dobrze mi wyszło, że sześć kręgosłupów. Czyli w zasadzie będzie niespodziewanka, tak? Ines - 2014-08-13, 15:32 To zawsze jest niespodzianka
W każdym razie, jak się już urodzą, to nie martwcie się - nie omieszkam wzbogacić temat o "kilka" zdjęć!psy-i-koty - 2014-08-13, 15:36 ja się nie mogę doczekać Retriver - 2014-08-13, 16:50 Super kręgosłupiki, w jakim tempie kotka rodzi młode, co ile może maleństwo przyjść na świat, się koteczka natrudzi i nie będzie wołać o środki znieczulające, sześć pięknotek imponujące. Ines - 2014-08-17, 22:34 https://www.facebook.com/...501064740027777
[ Dodano: 2014-08-18, 00:46 ]
Wyobraźcie sobie, że wszystkie 6 maluchów przyszło na świat między 19:45 a 22:15... a Tula znalazła pomiędzy nimi jeszcze czas na barfną kolację
psy-i-koty - 2014-08-18, 04:55 o matuniu jakie cuda Retriver - 2014-08-18, 04:55 Ines, gratulacje, piękna gromada , niech się zdrowo chowają. Tula dała radę mądra mama.Skipper - 2014-08-18, 06:47 Hihi ale kluseczki Tufitka - 2014-08-18, 07:13 Ojejciu, jakie śliczności
Niech się chowają zdrowo na pociechę Mamuni, żeby były grzeczne i nie przysparzały jej zmartwień
A Ciocia jak reaguje?situnia - 2014-08-18, 07:49 Otóż to, co na to Aurelka?
A maleństwa są piękne Ines - 2014-08-18, 11:11 Aurelcia prawie cały poród obserwowała z półeczki. Kiedy kocięta znalazły się już na świecie to zajrzała do porodówki i widok małych myszek pożerających brzuch Tuli tak ją przeraził, że wystraszona samowolnie wyniosła się do drugiego pokoju i tam pozostaje do teraz. Ma tam postawiony stary drapaczek, ulubioną kuwetkę, miski z jedzeniem i piciem, a na śniadanko, żeby ją odstresować, dałam jej całego ptaka (zwykle dostaje 1/4), którego już poprzeciągała po całym pokoju, zostawiając wszędzie masę piór co jakiś czas zagląda do pokoju w którym jest Tula, ale jak tylko usłyszy piski kociąt, bierze nogi za pas. Jest to w 100% to, czego się po Aurelce spodziewaliśmy - ona potrzebuje dużo czasu, żeby przetrawić takie rewelacje Skipper - 2014-08-18, 11:24 Miejmy nadzieję, że będzie dobrą kocią ciocią (ale mi się rymnęło).
Swoją drogą Tula jak na pierwszy raz to chyba szybciutko się uwinęła - cała szóstka w 2,5 godziny
Tylko teraz wykarmić i wychować takie stadko, oj będzie miała dziewczyna trochę roboty Ines - 2014-08-18, 12:39 Z czego godzinę trwała przerwa na posiłek między czwartym a piątym kociątkiem.