To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARF dla kotów chorych i szczególnej troski - Otyłość u kotów - jak z nią walczyć i zapobiegać

Tufitka - 2014-06-18, 07:25

Tak jak pisze Silvena, aby odchudzić kota, trzeba robić mieszanki na wagę taką, jaką chcesz, żeby kot miał.
Kot powinien chudnąć stopniowo. Dobrze jest robić mieszanki na trochę mniejszą wagę od obecnej np o ok 10% (wetka podpowiedziała nam przy jednym kocie szczególnej troski, żeby stopniowo schodzić z wagi), jak ją osiągnie, znowu zmniejszyć o 10% aż dojdziesz do wagi docelowej. Chodzi o to, żeby organizm powoli tracił wagę. Np. robisz teraz mieszanki na wagę 6,75 kg (7,5 kg- (7,5 kg*10%) = 6,75 kg).

dagnes - 2014-06-18, 09:53

Lepiej od razu podawać porcje wyliczone mniej więcej na wagę docelową i sprawdzać, czy kot zbyt szybko nie chudnie (lub zbyt wolno). Jeśli kot powinien ważyć np. 5 kg a teraz waży 7,5 kg to mieszanka dla 5 kg kota nie będzie zbyt małą porcją (obawiam się, że przy takim tempie tycia może być jeszcze za duża, zwłaszcza jeśli kot jest mało aktywny).
Należy zawsze dążyć do takiego stanu, by ilość podawanego pokarmu powodowała chudnięcie o 1-2% wagi tygodniowo, nie więcej. Dlatego ważniejsze są prawidłowe zmiany na wadze u kota niż dobieranie wielkości porcji do szacowanej docelowej jego wagi (tu można się mocno pomylić). Każdy kot ma swoje, indywidualne zapotrzebowanie i tylko obserwacja kota (jego wagi, zachowania, zdrowia) da nam odpowiedź na pytanie "ile dawać kotu jeść".

Sandra - 2014-06-18, 17:46

Wyliczenia i cyfry to jedno, ale pozostaje jeszcze aspekt głodu.
Gdy gwałtownie obniżymy dawkę np. na 5 kg, to dla kota, który do tej pory dostawał na 7,5 kg będzie męczarnią to ciągłe koszmarne ssanie w brzuchu.
Kot nie rozumie, że ma schudnąć, kot jest głodny i bez przerwy będzie szukał ...
Ja jako człowiek wiem co znaczy ssanie w brzuchu i wiem, że to odchudzanie jest dla mojego dobra.
A taka kocina ? Co ona z tego wie ?
Bardzo wolne zmniejszanie porcji w przypadku zwierząt jest moim zdaniem bardziej akceptowalne przez koci rozepchany żołądek... no i te smutne kocie oczy :-(
Odchudzanie będzie dłużej trwało ale mniej boleśnie....

Tufitka - 2014-06-18, 17:59

Metodę drobnych kroczków stosujemy u Beso, ma schudnąć, więc mieszanki są robione tak jak wetka powiedziała. Waga wyjściowa była 6,2 kg, robię mieszanki na 5,6 kg. Ponieważ jest często głodny (tak myślę, że przez jego przypadłości, może mieć zaburzenia podobne jak ludzie, którzy ciągle by jedli, choć są najedzeni - nie wiem jak się ta choroba nazywa - i trzeba przed nimi lodówkę na kłódkę zamykać, żeby nie jedli non stop) to dostaje mniejsze porcyjki, żeby zawsze coś sobie podjadł. Niedługo idziemy z nim na badania kontrolne, zobaczymy co tam słychać i czy udało się mu troszkę schudnąć (a przynajmniej nie przytyć).
sylwia-dew - 2014-06-18, 18:09

To w takim razie czy mogę podawać tą mieszankę ale w mniejszych porcjach? Kot przy obecnej dawce też domaga się jedzenia i próbuje podkraść psu :lol: . Ile w takim razie mogę mu teraz dawać? Nie obczaiłam jeszcze tych wyliczeń :oops: .
Sihaya - 2014-06-18, 18:41

Sandra napisał/a:
Gdy gwałtownie obniżymy dawkę np. na 5 kg, to dla kota, który do tej pory dostawał na 7,5 kg będzie męczarnią to ciągłe koszmarne ssanie w brzuchu.
Kot nie rozumie, że ma schudnąć, kot jest głodny i bez przerwy będzie szukał ...


Sylwio, to prawda, co Sandra pisze, ale też trzeba brać pod uwagę faktyczne zapotrzebowanie kaloryczne dla Twojego kocurka. 7,5 kg wagi to naprawdę spora nadwaga, poważnie niepokojąca ze względu na nerki i serce. Według mnie powinnaś przyjąć idealną wagę, jaką kocur powinien osiągnąć - 5 kg i na tyle kg kota podawać mieszankę. Nie jest w tej chwili zima, zapotrzebowanie kaloryczne kota jest o tej porze roku zmniejszone, a zwłaszcza kota domowego, niewychodzącego.
Z drugiej strony , a może w zasadzie przede wszystkim należałoby zmienić tryb życia kota - więcej spacerów i przebywania na świeżym powietrzu, więcej zabawy i ruchu. Pomocne są też masaże (serio odchudzają kota). No i warto zastanowić się nad włączeniem do diety l-karnityny, pomaga spalać tłuszcz i przyspiesza metabolizm. Co do kwestii nadmiernego odczuwania "ssania w żołądku" pomocny będzie błonnik, który ma zdolności do pęcznienia np. Psyllium. Możesz mu go podsypywać dwa razy dziennie do porcji jedzenia lub podawać osobno między posiłkami.

Tufitka - 2014-06-18, 20:33

Sihaya napisał/a:
No i warto zastanowić się nad włączeniem do diety l-karnityny, pomaga spalać tłuszcz i przyspiesza metabolizm. Co do kwestii nadmiernego odczuwania "ssania w żołądku" pomocny będzie błonnik, który ma zdolności do pęcznienia np. Psyllium. Możesz mu go podsypywać dwa razy dziennie do porcji jedzenia lub podawać osobno między posiłkami.
Czy u Besika ten system też można zastosować? Czy lepiej nie ?
sylwia-dew - 2014-06-18, 21:21

No dobrze, zatem zakupimy l-karnitynę. A jaką i gdzie najlepiej kupić? Czy to psyllium to wystarczy Colon C? bo nie wiem czy to to samo :oops: .
No i czy tą moją mieszankę mogę mu robić czy może ktoś pomoże mi stworzyć odpowiedniejszą dla mojego Kocura? :kwiatek:
To dla mnie czarna magia :confused:

[ Dodano: 2014-06-18, 22:24 ]
A jeśli chodzi o jego nerki i serducho to w tym momencie jeszcze nic niepokojącego podczas badania nie było. Ale wet zalecił odchudzanie ze względu na zbierający się tłuszczyk pod wątrobą. Ale... Stwierdził, że muszę kupować karmę light a jak to nie pomoże to już leczniczą, dlatego ja stwierdziłam że najlepiej i najzdrowiej dla Kota będzie przejść na Barfa ;-)

shana55 - 2014-06-18, 21:27

sylwia-dew :kwiatek:
Może być Colon C to właśnie psyllium, może też być Ispagul to łupina babki jajowatej i też dobre. Napisz mi w Receptariuszu mięsa jakie masz lub możesz mieć i suplementy pomogę Ci mieszankę opracować :mrgreen:

Sihaya - 2014-06-18, 21:38

sylwia-dew napisał/a:
No dobrze, zatem zakupimy l-karnitynę. A jaką i gdzie najlepiej kupić?

Najlepiej rozejrzeć się w aptece za czystą, choć to nie będzie łatwe. Postaraj się przynajmniej wybrać taką, która ma najmniej dodatków dziwnych.

gpolomska - 2014-06-19, 07:35

Dość czyste są suplementy dla sportowców z olimpu w kapsułkach (ratowałam się kiedyś "na już" ich tauryną).

Colon C light nie ma dodatków (ponoć wygląda identycznie jak samo psyllium), zwykły Colon ma dodatek bakterii probiotycznych (może to być zaleta w niektórych przypadkach, ale nie zawsze).

dagnes - 2014-06-19, 08:22

Sandra napisał/a:
Gdy gwałtownie obniżymy dawkę np. na 5 kg, to dla kota, który do tej pory dostawał na 7,5 kg będzie męczarnią to ciągłe koszmarne ssanie w brzuchu.
(...)
Bardzo wolne zmniejszanie porcji w przypadku zwierząt jest moim zdaniem bardziej akceptowalne przez koci rozepchany żołądek... no i te smutne kocie oczy
Odchudzanie będzie dłużej trwało ale mniej boleśnie....

Sandro, ale kot dostawał porcje na 7,5 kg tylko przez 10 dni i szybko tył. Jeśli zmniejszy się np. do 6,75 kg, jak proponowała Tufitka, to będzie wciąż dużo za dużo i kot nie będzie chudł wolniej, ale zwyczajnie będzie dalej tył. To nie jest dobre dla niego. Porcja dla 5 kg kota to całkiem przyzwoita dawka i może być nadal za duża, jak już pisałam. Sihaya słusznie wspomniała o zapotrzebowaniu kalorycznym oraz o tym, że jest lato, a kot dodatkowo wykazuje małą aktywność. Mój Pedro spędza teraz całe dnie w ogrodzie i zjada średnio ok. 45 kcal na każdy kg swojej wagi. A norma to 60 kcal. Nie chudnie i ma energię, więc chyba nie powinnam zwiększać mu, bo "norma tak mówi"?

Sihaya - 2014-06-19, 08:59

Ja widzę po swojej kotce. Przed sterylizacją ważyła 3,0-3,3 kg i to była optymalna dla niej waga. Po sterylizacji szybciutko nam przytyła do 3,5-3,6 kg i zaczęła się zaokrąglać. Zmniejszyłam jej porcję dzienną na 3 kg kota i to ciągle okazało się za dużo, bo kocica w szybkim tempie przytyła nam do 4 kg. Ograniczyłam jedzenie wagowo na 2,5 kota i w ciągu miesiąca udało się osiągnąć wagę na poziomie 3,8 kg. Ciągle to było ciut za dużo, więc teraz daję ciut mniej i pilnuję aby kocica nie podjadała za dużo. Zdarza jej się zgarnąć jakiegoś suszka. Włączyłam też do diety Psyllium, to przyspieszyło nieznacznie perystaltykę i daje uczucie sytości, bo Keisha nie jest głodna między posiłkami, ma swoje wyznaczone pory na jedzenia. W upalne dni sama rezygnuje z "obiadu" więc mam nadzieję, że i apetyt i spalanie u niej jakoś się unormowało. Ruchu też nie mamy za dużo, jedynie weekendowe wyjścia do lasu i wieczorne spacery nas jakoś ratują. Pracuję nad masażami, rano jest obowiązkowe tarmoszenie i klasyczny masaż odchudzający całego ciała. Zastanawiam się jeszcze nad zwiększeniem podaży alg w diecie, jod jest ważny dla metabolizmu. L-karnityny na razie nie podaję, planuję zwiększyć ilość ruchu swojej kotce, w wakacje będzie ku temu sporo okazji.
sylwia-dew - 2014-06-19, 09:20

Shana55 napisałam już w receptariuszu co jest mi dostępne.
Jaka dla mojego kota byłaby odpowiednia waga docelowa i jak się to określa? Myślę, że ok 5 kg dużo u niego zmieni, chociaż to zajmie nam zapewne duuużo czasu :-? .

Sandra - 2014-06-19, 14:23

Ja ma Fudżiego co zmiata wszystko ze wszystkich misek.
Pilnuje ich, ale to jak on potrafi cichcem gdy tylko Pinto odejdzie ( je porcjami)...

Włąśnie jesteśmy w trakcie przestawiania go na mniejsze porcje bom go upasła i kałdun jak sie patrzy i żal mi go gdy mówią na niego gruby :)
Gdy jest głodny to nie prześpi całej nocy, a ja razem z nim :-(
Właśnie mamy taka noc za sobą...

Psyllium powiadacie...albo L-karnityna ?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group