ciocia_mlotek - 2014-03-06, 13:24 Patrzę na tego pieska i powiem wam, że widzę nadzieję. Zobaczcie jak on się trzyma dumnie i mocno pomimo tak potwornego wychudzenia Aniek - 2014-03-06, 13:39 Sam fakt, z relacji ludzi z patrolu wynika, że psisko powitało ich w drzwiach z pustą miską w zębach...walczy chłopak... 89ola - 2014-03-06, 13:57 moja gina wyglądała identycznie w wieku 4 miesięcy kiedy braliśmy ją ze schroniska, z tym że miała brzuch napełniony robalami który ciągnął się za nią po ziemi. nie wiem jakim cudem doszła do siebie u nas w domu w końcu jadła resztki z obiadu, darlinga a weta na oczy nie widziała..... czy to kolejna prowokacja?  jak tak to wkrótce ludzie się tym znudzą i przestaną reagować na takie rzeczy
http://www.fakt.pl/w-wars...y,448047,1.html motyleqq - 2014-03-06, 14:37 ten wyżeł wygląda strasznie. zadziwiające jest to, że w ogóle jeszcze się trzyma na nogach, ale tak jak napisała ciocia-daje to nadzieję, że wyjdzie z tego ciocia_mlotek - 2014-03-06, 14:42 Tak po zdjęciach samych patrząc w tym psie widać niesamowiute pokłady siły. Myślę, że po malutku go wyciągną Dieselka - 2014-03-06, 14:55 Ola, pomysł z psem w restauracji był już dawno. Tak otwierają, otwierają i otworzyć nie mogą. A że mają w zamrażarce... ludzie dziwne rzeczy jedzą. Pamiętam, kiedyś na zajęciach gość z czarnego-afrykańskiego kraju opowiadał że u nich psy się jada. Szczerze... jak o tym mówił, to mnie jakoś wielce nie zaszokowało. Inna kultura itp. Jedyne co ważne zawsze jest, to że skoro już musisz zjeść tego zwierza, to chociaż ubij go humanitarnie. Psiak faktycznie niesamowity. Tyle dumy w takim ciałku 
Dobrze, że już w dobrych rękach. Teraz już tylko dobrze będzie :D 89ola - 2014-04-21, 10:48 grzebiąc z nudów w internecie znalazłam coś takiego: https://www.youtube.com/watch?v=Gq2ltkcJudU film jak nic innego pasuje do tytułu wątku. przyznam szczerze że wytrzymałam 10 min. więcej nie byłam w stanie. na bś były nie raz poruszane kwestie jedzenia mięsa, ubierania się w skóry. niestety to pikuś w porównaniu z tym co człowiek robi zwierzęciu. każdemu. tak szczerze nie wierzę ze komuś uda się (lub udało w przeszłości) obejrzeć ten film w całości. gpolomska - 2014-04-21, 11:14 Jeśli ktoś żyje w nieświadomości, to nie da rady obejrzeć, bo będzie w szoku. Ludzie potrafią innymi ludźmi handlować - czy to do prostytucji, czy na narządy; potrafią kilkuletnie dzieci zmuszać do ciężkiej pracy tylko dlatego, że "byznesmenn" chce mieć kolejny dom a jakby uczciwie płacił ludziom i zatrudniał jak należy, to niekoniecznie by miał itd. Taki jest ten świat napędzany "więcej, szybciej, taniej" - ludzie chcą płacić mało za mięso, to takie są efekty; jeśli kupujesz mięso zwierząt z wolnego chowu, to cena jest adekwatna; jeśli ubrania szyte przez ludzi uczciwie zatrudnianych, to też cena jest inna niż chińszczyzny; jeśli sweterek z angory delikatnie wyczesywanej a nie obdzieranej prawie ze skóry - tak samo. Dlatego powstało np. FAIR TRADE czy Compassion In World Farming, żeby ludzi uświadamiać. A ludzie niewiele by stracili jedząc nieco mniej (plaga otyłości się szerzy), nie marnując jedzenia i innych produktów - za to planeta jako taka mogłaby zyskać sporo. Ale kogo to obchodzi? "Gdy wytną ostatnie drzewo i zatrują ostatnią rzekę, wtedy zrozumiemy, że nie da się jeść pieniędzy." Skipper - 2014-04-21, 12:02 Masakra 
Ile razy mówię znajomym - wysterylizuj/wykastruj zwierzaka będziesz miał mniej problemów i nie będziesz zwiększał liczby bezpańskich zwierząt. Zazwyczaj odpowiedź - a po co ? małe kociaki można potopić...  a sterylizacja/kastracja jest niehumanitarna i jest to krzywdzenie zwierzaka.
Ale topienie 2 razy do roku kociaków to już nie jest krzywdzenie
Witalis - 2014-04-22, 07:32 Jak można żyć pod jednym dachem z psem i go nie karmić? czy oni z nim wychodzili? dlaczego nikt nie zareagował? Kilka dni temu pojawił się również artykuł o tym jak rodzice zagłodzili swoje dziecko. Też żyli z nim pod jednym dachem. Niektórzy ludzie nie powinni mieć ani zwierząt, ani dzieci :/ Sandra - 2014-04-22, 18:40
To jest najważniejsze pytanie.... Nikt niczego nie widział. Nikt niczego nie zauważył. Nikt niczego nie słyszał. Zgoda na to co sie dzieje to jest współudział.... gpolomska - 2014-04-22, 19:03 "Najgorętsze miejsce w piekle szykowane jest nie tym, którzy zabijają, ale tym, którzy się bezczynnie temu przyglądają." /Dante Alighieri Hekate811 - 2014-04-25, 15:27 Znajoma z FB zajmowała się psem swojej znajomej podczas jej wyjazdu. Znała go dobrze bo szkolili się u niej. Pojechała więc go wyprowadzić na spacer i nakarmić. Psiak biegał na łące pod lasem niedaleko domu, nagle złapał coś fioletowego i zaczął mamlać. Na komendę wypluł ale już było za późno:( Mimo natychmiastowego udania się do lecznicy zmarł w konwulsjach,a trwało to mniej niż kwadrans
https://m.facebook.com/groups/655042547891635?view=permalink&id=707045219358034 Najprawdopodobniej to furadan, w poprzednim roku do pobliskiej przychodni trafiło 30 psów z takimi objawami, żaden nie przeżył. A taka postawa przeraża najbardziej http://dziennik.lowiecki....3529&numer=1598 http://www.tygodnikzamojs...t=artykul%2C696 isabelle30 - 2014-04-25, 16:15 I w ten sposób (artykuły w necie) społeczeństwo zostaje pouczone jak łatwo i efektywnie mozna się "zabawić"... Po prostu bez komentarza... Sojuz - 2014-04-25, 16:52 Furadan (źródło w jęz. ang.) - jeden z najsilniejszych pestycydów roślinnych, chroniących uprawy przed insektoidami. Stosowany głównie do upraw kukurydzy, ziemniaków, soi. Jest bardzo skuteczną i niebezpieczną trucizną, zwłaszcza dla kręgowców. Wchłaniany jest przez korzenie i rozprowadza się po całej roślinie, także w jej częściach jadalnych. Nie ma odtrutki na ten środek. Przypuszcza się, że został zakazany w Kanadzie i Unii Europejskiej, choć jest dostępny w sprzedaży w Polsce. Kenia także zastanawia się czy nie zakazać handlu tym specyfikiem (powód wymieniony niżej). Stosowany nie tylko jako środek ochrony roślin, ale też jako (nielegalna) trutka na zwierzynę: już jedno ziarenko (w formie granulatu) może zabić średniego i małego ptaka. Furadan jest obwiniany za śmierć dużej ilości dzikiej zwierzyny (kojoty, kanie, orły, myszołowy) w samych tylko Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Wyspach Brytyjskich. Truje się nim także ptaki drapieżne (głównie berkuty i bieliki), udomowione psy/zwierzęta (sic!), szopy, sępy i innych padlinożerców. W Kenii farmerzy zabijają nim lwy i inne drapieżniki. Karbofuran działa nieodwracalnie, inhibitująco na procesy cholinesterazy, które odpowiadają głównie za możliwość przewodzenia (rozkładania neuroprzekaźników) impulsów nerwowych między komórkami nerwowymi (głównie w mózgu). Karbofuran jest więc silną neurotoksyną. Zainteresowałem się tą substancją, ponieważ: - jest używana jako pestycyd coraz częściej w ostatnich latach (głównie do uprawy kukurydzy, ziemniaków i soi) - wzrost zachorowalności na chorobę Alzheimera, której objawy pasują częściowo do długofalowego zatrucia związkami fosfororganicznymi (np. pestycydy, gazy bojowe) o małym stężeniu - Zgodnie z wydanym w 2008 roku raportem amerykańskiego Departamentu Rolnictwa ślady pestycydów fosforoorganicznych wykryto w 28% mrożonych jagód, 20% selera, 27% zielonej fasoli, 17% brzoskwiń, 8% brokułów i 25% truskawek 
|
||||||||
