To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARF dla kotów chorych i szczególnej troski - BARF dla alergika

Mada89 - 2021-07-04, 10:17

według testów alergia na wierzbę i owies;

sytuacja poprawiła się znacznie, jak przestałam kota wypuszczać na balkon i wietrzyć na wylot mieszkanie :-)

Ky0sHiR0 - 2022-04-08, 10:35

Dzień dobry,
Szukamy przyczyn alergii i doszliśmy do diety eliminacyjnej.
Od około roku zmagamy się z alergicznymi epizodami u kotka brytyjskiego. Zaczęło się zauważeniem "strupów" na brodzie, lekarz stwierdził trądzik, dostaliśmy preparaty do przemywania, zeszło.
W ciągu tamtego roku powracało , kot zaczynał się drapać, nabawił się Malessezii, dostał antybiotyk Marfloxin również po kuracji przeszło. Niestety co jakiś czas w dość losowych odstępach czasu to powracało, mocniej lub lżej. Padło podejrzenie alergii, wykluczyliśmy na poczatek kurczaka z diety ale niestety to nic nie dało. Ostatnio nabawiła się tym razem pałeczki ropy błękitnej, która też została zaleczona.
Byliśmy na konsultacji dermatologicznej, zasugerowano dietę eliminacyjną zaczynając od białka, z którym styczności nie miał kot.
Teraz pytanie bo BARFujemy od ponad 2 lat i wszystko było w porządku. Co wykluczyć z supli przy robieniu następnej mieszkanki?
Żółtka, mączka ze skorupek na cytrynian ale co z hemoglobiną?
Omega 3 i olej z wątroby dorsza?
Mączka GRAU z wołu?
Z tych nawet dostępnych mięs mam do wyboru koninę i królika - czy coś z tych dwóch mięs jest lepszym rozwiązaniem w tej sytuacji?
Królika mielić z koścmi? Nie miałem styczności z BARFem z kościami.
Z góry dziękuje za odpowiedzi

panterzyca - 2022-04-08, 11:14

Ky0sHiR0, wybierz to mięso, do którego będziesz na bank mieć dostęp przez 12 tygodni (łącznie z podrobami i tłuszczem). Możesz mielić z kośćmi, możesz zostać przy samym cytrynianie albo węglanie wapnia – skoro kot już nie rośnie, nie musisz podbijać fosforu.

Suple odstaw wszystkie oprócz tauryny i soli. Algi, drożdże, oleje – to wszystko może uczulać (w teorii tłuszcz nie uczula, ale organizm nie zna teorii i zdarza się na nie reakcja alergiczna). Możesz też spróbować robić mieszanki z Felini Complete, wartości w kalku będą się nieco rozjeżdżać (chociaż przy mieszankach monobiałkowych i tak nie będą idealne), ale możliwe, że FC nie będzie powodować reakcji alergicznych.

Jeżeli masz konto na FB, polecam ten webinar wetki dermatolożki, może coś rozjaśni. https://www.facebook.com/...18304573473810/

Pieszczoch - 2022-04-08, 13:45

Z mięs najbardziej dostępnych,spróbowałabym np;na początek;kaczka,perliczka(mój b/lubi),
przepiórka(dużo skubania).Sam królik,trochę za,,chudy''.

Ky0sHiR0 - 2022-04-08, 13:56

panterzyca napisał/a:
Ky0sHiR0, wybierz to mięso, do którego będziesz na bank mieć dostęp przez 12 tygodni (łącznie z podrobami i tłuszczem). Możesz mielić z kośćmi, możesz zostać przy samym cytrynianie albo węglanie wapnia – skoro kot już nie rośnie, nie musisz podbijać fosforu.

Suple odstaw wszystkie oprócz tauryny i soli. Algi, drożdże, oleje – to wszystko może uczulać (w teorii tłuszcz nie uczula, ale organizm nie zna teorii i zdarza się na nie reakcja alergiczna). Możesz też spróbować robić mieszanki z Felini Complete, wartości w kalku będą się nieco rozjeżdżać (chociaż przy mieszankach monobiałkowych i tak nie będą idealne), ale możliwe, że FC nie będzie powodować reakcji alergicznych.

Jeżeli masz konto na FB, polecam ten webinar wetki dermatolożki, może coś rozjaśni. https://www.facebook.com/...18304573473810/
Pieszczoch napisał/a:
Z mięs najbardziej dostępnych,spróbowałabym np;na początek;kaczka,perliczka(mój b/lubi),
przepiórka(dużo skubania).Sam królik,trochę za,,chudy''.


Dziękuje za porady. W takim razie jak tylko wołowina się skończy przerzucę się na BARFa bez supli.
Podejrzewamy mocno kurczaka więc nie wiem czy to dobry pomysł z kaczką i ogólnie drobiem.
Na początku bardzo dużo jadły kurczaka i indyka.
Webinar jak najbardziej obejrzę.
Mieszkam w Krakowie i obok mam Makro/Auchan i tam się głównie zaopatrywałem.
Meat4dogs teoretycznie mogłoby dostarczać do Krakowa od 200 zł. Tam jest królik i konina.
Po 12 tygodniach zmieniać białko czy dołączać pokolei suple?

panterzyca - 2022-04-08, 16:36

Ky0sHiR0, do Krakowa jeszcze raz w miesiącu jest bezpłatna dostawa ze sklepu barfiaki.pl, mają wszystkie części królika, łącznie z tłuszczem. (Z konia, kangura, zebry i tym podobnych mają samo mięso, więc musiałbyś najpierw ustalić bezpieczne podroby).

Chyba spróbowałabym najpierw dodać jedno mięso, a potem po 8-12 tyg. jeden suplement, a później na zmianę.

Ky0sHiR0 - 2022-04-08, 20:42

panterzyca napisał/a:
Ky0sHiR0, do Krakowa jeszcze raz w miesiącu jest bezpłatna dostawa ze sklepu barfiaki.pl, mają wszystkie części królika, łącznie z tłuszczem. (Z konia, kangura, zebry i tym podobnych mają samo mięso, więc musiałbyś najpierw ustalić bezpieczne podroby).

Chyba spróbowałabym najpierw dodać jedno mięso, a potem po 8-12 tyg. jeden suplement, a później na zmianę.


Rozumiem, że królik jest tak chudy że bez tłuszczu ani rusz w tym wypadku?
Ponowne mrożenie nie będzie problemem?
Oglądnąłem webinar, bardzo pouczający. Będzie ciężko bo kotełki kochają przysmaki niestety i czasami lubią coś ekstra do misek. Chociaż BARF samo mięso może być dla nich pewnie ciekawym przeżyciem.
Muszę zobaczyć jakiś przepis mono króliczy żeby wiedzieć jak się za to zabrać.
Szczególnie że w kalku i przy koninie i przy króliku brak podrobów i wątróbki.
Co w takim wypadku? Widziałem dane do wątróbki z koniny z Włoch ale tylko to.

Pieszczoch - 2022-04-08, 21:35

Królika możecie kupić w Lidlu,prawie zawsze dostępny.Wczoraj kupiłam,i miał o dziwo wszystko w
środku,nawet nerki.

Ky0sHiR0 - 2022-04-09, 10:04

Pieszczoch napisał/a:
Królika możecie kupić w Lidlu,prawie zawsze dostępny.Wczoraj kupiłam,i miał o dziwo wszystko w
środku,nawet nerki.


Całość w sumie jest spoko bo widzę, że jest w kalku i nawet z Feline Complete to jako tako wychodzi.
Teraz przerzuciłem je na mieszankę mono wołowina + kurze żółtka + suple ale tak niechętnie jedzą ja od 3 dni, że większość wyrzucam. Nie wiem czy im dosmaczać i jak skończę to wrzucać królika czy trzymać się na razie i nie odpuszczać im i głodzić.
Nie wiem czemu tak niechętnie do tej wołowiny oba podchodzą - kupiona w makro, zrobiona w ten sam dzień. Jedynie podroby czekały dwa dni w lodówce szczelnie.
Swoją drogą tuszkę mielisz całą na szarpaku czy część na mniejszych oczkach?

Pieszczoch - 2022-04-09, 11:38

Z tą wołowiną(ogólnie z każdym rodz.mięsa)może być tak,że np;zależy czym jest przed ubojem,i ogólnie karmione(zazwyczaj tym samym).Kupiłam mojemu gulasz wołowy z Lidla jadł b/chętnie,nawet wołał o dokładkę,co się rzadko zdarza :shock: ,no i w środę od kolegi,który ma własną ubojnię!To kupione od kolegi nawet nie ruszył leżało prawie pół dnia podchodził i zakopywał łapką(mnie to akurat nie dziwi,bo futro jest chore,no i robi tak często!).No to ja z tym kawałkiem do psa,ten wziął to w pysk i poleciał zakopać pod różą w ogrodzie.Zostało jeszcze ok.0,5 kg,no to ja to na obiad zaczęłam piec!Tragedia-smród niesamowity!Sama mączka rybna,czy coś podobnego!
Mąż wszedł do kuchni,i pyta się,co dziś będzie na obiad?Chyba jakiś stary knur! :mrgreen:
No to ja z tym mięsem szybko do lasku,aby tam wiejskie koty zjadły!I jak wystawiłam w środę tak stoi nie ruszone!
Perliczkę b/lubi.Ale tej np.kupionej z Lidla,muszę pod pyszczek podstawiać,a jak sąsiadka przynoisła swoją,to zaczął całą wyciągać z reklamówki.

Może jakąś inną część z wołowiny np;gulasz,szponder,rozbratel,udziec?
Ostatnio dość często cielęcinę można kupić,może z tego będzie prościej coś ułożyć.

Mojem mielę zawsze na najdrobniejszym sitku,i to nawet ze dwa,albo i trzy razy,bo ma chore ząbki,i przewlekłe zapal.dziąseł.

Jeśli grymaszą z tą wołowiną,to bym spróbowała z inną częścią np. z szpondrem albo z gulaszem
np,zrobioną na trzy,cztery dni.Do tej wróciłabym ew.póżniej.

panterzyca - 2022-04-09, 14:00

Ky0sHiR0, tak, tuszki królika są albo w ogóle bez tłuszczu, albo z bardzo małą ilością, trzeba dotłuścić osobno. Tzn. u Barfiaków i w Biedronce, w Lidlu akurat nie kupowałam.

Podroby królicze większość osób wpisuje do kalka jako kurze, bo podobno mają bardzo zbliżone wartości. Z końskich podrobów trafiłam chyba tylko ozory, wpisywałam jako krowie. Gdybyś trafił wątrobę, to jak najbardziej możesz skorzystać ze znalezionych wartości.

No dieta mono to dieta mono, bez przysmaczków z innym białkiem, bez „spadło ze stołu” z innym białkiem, bez jaj żadnych ptaków, dopóki nie ustali się, że ten gatunek nie uczula. Catz Finefood ma suszone mięso 100% królika, 100% kangura, można też samodzielnie suszyć… Firma Samo mięso, jeśli to o nią Ci chodziło, ma fajne przysmaki, ale chyba tylko z typowych mięs.

I nie, rozmrażanie do zrobienia mieszanki, a potem ponowne mrożenie nie jest problemem, jeśli rozmraża się w lodówce.

Ky0sHiR0 - 2022-04-09, 17:20

panterzyca napisał/a:
Ky0sHiR0, tak, tuszki królika są albo w ogóle bez tłuszczu, albo z bardzo małą ilością, trzeba dotłuścić osobno. Tzn. u Barfiaków i w Biedronce, w Lidlu akurat nie kupowałam.

Podroby królicze większość osób wpisuje do kalka jako kurze, bo podobno mają bardzo zbliżone wartości. Z końskich podrobów trafiłam chyba tylko ozory, wpisywałam jako krowie. Gdybyś trafił wątrobę, to jak najbardziej możesz skorzystać ze znalezionych wartości.

No dieta mono to dieta mono, bez przysmaczków z innym białkiem, bez „spadło ze stołu” z innym białkiem, bez jaj żadnych ptaków, dopóki nie ustali się, że ten gatunek nie uczula. Catz Finefood ma suszone mięso 100% królika, 100% kangura, można też samodzielnie suszyć… Firma Samo mięso, jeśli to o nią Ci chodziło, ma fajne przysmaki, ale chyba tylko z typowych mięs.

I nie, rozmrażanie do zrobienia mieszanki, a potem ponowne mrożenie nie jest problemem, jeśli rozmraża się w lodówce.


No niestety tutaj się z tą wołowiną poddałem i nawet ze smaczkami wchodzi im tak średnio.
A z racji że kot byłna antybiotyku 3 tygodnie to probiotyk podaje i zależy mi na tym żeby zjadł :/
Myślę, że spróbuję upolować tuszki królika czy to w Lidlu czy to np. w makro + Feline tak jak było to sugerowane. Widziałem, że w kalku to źle nie wychodzi.
Czy mogę do tego dodać tłuszczu typu masło/masło klarowane zamiast np. tłuszczu z królika?
Czy takie podroby np. z barfiaków mogę przetrzymać z 3-6 msc i dodawać ile potrzebuję do mieszanki? Spotkałem się też z opinią że część ludzi jest niechętna do takich sklepów i kupuje tylko mięso przeznaczone dla ludzi. Czy rzeczywiście jakość mięsa aż tak się różni?

panterzyca - 2022-04-09, 20:21

Ky0sHiR0 napisał/a:
Czy mogę do tego dodać tłuszczu typu masło/masło klarowane zamiast np. tłuszczu z królika?
Czy takie podroby np. z barfiaków mogę przetrzymać z 3-6 msc i dodawać ile potrzebuję do mieszanki? Spotkałem się też z opinią że część ludzi jest niechętna do takich sklepów i kupuje tylko mięso przeznaczone dla ludzi. Czy rzeczywiście jakość mięsa aż tak się różni?


Masło klarowane jest oczyszczone z prawie całego białka, ale zawsze trochę białka w nim jest, więc gdyby królik z masłem nadal uczulał, to nie będzie wiadomo, który z tych 2 składników uczula.

Tak, można przechowywać podroby i zużywać po trochu.

Nie wiem, jak się różni mięso w sklepach typu As-pol czy Primex od mięs Human Grade (kupowałam, kot jadł i zdrowiał, chociaż konina niemiłosiernie śmierdziała. Myślałam, że to zapach typowy dla tego mięsa, ale nie). Barfiaki czyste mięso i niektóre podroby mają HG (dodatek kości, jąder i innych części, których ludzie nie jedzą, automatycznie zmienia kwalifikację na AG) i podobno niektórzy klienci część zakupionego mięsa robią sobie. Ja w ogóle nie jem mięsa, doświadczenie mam wyłącznie z tym, które kupuję dla kotów: to, które kupowałam „świeże” w mięsnym czy spożywczym śmierdziało od razu albo najpóźniej następnego dnia, a „świeże” tuszki kaczki czy królika z Biedronki były w środku zmrożone na kość. Mięso od Barfiaków nie śmierdzi, zwykle biorę duże kawałki, więc nie mam wątpliwości, że to mięśnie szkieletowe itd. To zaczyna brzmieć jak nachalna reklama :lol: Raz był problem, akurat z królikiem – w tuszkę powbijane były kawałki folii. Oddali kasę, zadzwonili do wszystkich, którzy kupili tę partię, żeby nie podawać zwierzakom. I raz w ośrodkach baranich były jakieś pasożyty. To było kilka lat temu, od tamtej pory nic się nie dzieje. Z Meat4Dogs nie porównam, bo mi nie po drodze miejsce odbioru i nigdy nie brałam.

Nie namawiam, to tylko informacyjnie. Jakbym miała blisko Makro, to pewnie bym korzystała z Makro.

Ky0sHiR0 - 2022-04-10, 10:52

panterzyca napisał/a:
Ky0sHiR0 napisał/a:
Czy mogę do tego dodać tłuszczu typu masło/masło klarowane zamiast np. tłuszczu z królika?
Czy takie podroby np. z barfiaków mogę przetrzymać z 3-6 msc i dodawać ile potrzebuję do mieszanki? Spotkałem się też z opinią że część ludzi jest niechętna do takich sklepów i kupuje tylko mięso przeznaczone dla ludzi. Czy rzeczywiście jakość mięsa aż tak się różni?


Masło klarowane jest oczyszczone z prawie całego białka, ale zawsze trochę białka w nim jest, więc gdyby królik z masłem nadal uczulał, to nie będzie wiadomo, który z tych 2 składników uczula.

Tak, można przechowywać podroby i zużywać po trochu.

Nie wiem, jak się różni mięso w sklepach typu As-pol czy Primex od mięs Human Grade (kupowałam, kot jadł i zdrowiał, chociaż konina niemiłosiernie śmierdziała. Myślałam, że to zapach typowy dla tego mięsa, ale nie). Barfiaki czyste mięso i niektóre podroby mają HG (dodatek kości, jąder i innych części, których ludzie nie jedzą, automatycznie zmienia kwalifikację na AG) i podobno niektórzy klienci część zakupionego mięsa robią sobie. Ja w ogóle nie jem mięsa, doświadczenie mam wyłącznie z tym, które kupuję dla kotów: to, które kupowałam „świeże” w mięsnym czy spożywczym śmierdziało od razu albo najpóźniej następnego dnia, a „świeże” tuszki kaczki czy królika z Biedronki były w środku zmrożone na kość. Mięso od Barfiaków nie śmierdzi, zwykle biorę duże kawałki, więc nie mam wątpliwości, że to mięśnie szkieletowe itd. To zaczyna brzmieć jak nachalna reklama :lol: Raz był problem, akurat z królikiem – w tuszkę powbijane były kawałki folii. Oddali kasę, zadzwonili do wszystkich, którzy kupili tę partię, żeby nie podawać zwierzakom. I raz w ośrodkach baranich były jakieś pasożyty. To było kilka lat temu, od tamtej pory nic się nie dzieje. Z Meat4Dogs nie porównam, bo mi nie po drodze miejsce odbioru i nigdy nie brałam.

Nie namawiam, to tylko informacyjnie. Jakbym miała blisko Makro, to pewnie bym korzystała z Makro.


W pełni rozumiem i dzięki za opinię. Spróbuje obadać co jest w makro. Może kupię jakąś tuszkę i zrobi mini porcje żeby nie skończyć jak z tą wołowiną, zobaczyć jak sobie radzą z mięsem z kością i czy w ogóle podejdą.

panterzyca - 2022-04-10, 12:29

Ky0sHiR0, powodzenia :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group