To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Off Topic nieBARFny - Jak urządzić dom przyjazny dla kotów

BeataMach - 2016-09-23, 13:54

mówisz o tej z leroy http://www.leroymerlin.pl...9641,l2618.html ?
doradora - 2016-09-23, 13:57

tak, tylko jak mówię, musisz sprawdzić, czy ma stelaż w środku (stalowy bądź drewniany)
na górę półek polecam nakleić wykładzinę, my użyliśmy połowy wycieraczki z IKEA, bo tanie są

koty się nie ślizgają + mają drapak, z którego korzystają

BeataMach - 2016-09-26, 09:01

wrzucę tu moje pytanie, bo wciąż mamy zagwostke co zrobić. Mam w domu schody, antresola, kot spadajacy z balustrady ląduje na schodach. Zaliczył juz upadek po którym wylądowalismy na ostrym dyzurze bo utykał na tylna łapę, stąd mój strach o te schody.
Macie jakies inne pomysły niz osiatkowanie balustrady? Zastanawiałam sie nad przyklejeniem kawałka wykładziny lub czegos podobnego co spowodowałoby ze będzie miał wieksza przyczepność, teraz jest gładka, z twardego drewna więc średnio ma sie czego złapać pazurami.
jakie sa Wasze doświadczenia ze schodami, balustradami, antresolami?

Skipper - 2016-09-27, 09:35

BeataMach, możesz wrzucić fotkę balustrady ? Będzie łatwiej spróbować coś wymyśleć :roll:
BeataMach - 2016-09-30, 21:11




wstawiłam poprawiony link

Skipper - 2016-09-30, 22:50

Reasumując - z tego co rozumiem, kot chodzi po barierce tej na górze (dla podparcia dla człowieków) i może spaść z tej barierki na dół na schody ?
Ja osobiście na tej górnej części barierki zamocowałabym mu coś, czego mógłby się złapać pazurami w razie upadku. Bo gdyby spadł na schody schodząc po tej skośnej części barierki to chyba nic by się nie stało :roll:

Jaką szerokość ma ta górna barierka ? Może tam tylko podkleić albo przymocować kawałek czegoś przyczepnego do pazurów ?


przeniosłam zdjęcie do postu wyżej

Skipper - 2016-10-02, 08:46

U mnie koty mają mieszkanie dostosowywane coraz bardziej pod swoje potrzeby (swoją drogą ciekawa jestem jak wyjdzie dorobienie tego boku do podrapanej kanapy :roll: ), co oczywiście umieją bardzo dobrze wykorzystywać.

Bo jak na przykład wejść na rozetę, która jest na drapaku pod samym sufitem ? Możliwości są dwie:
- można bez zbytniego wysiłku czyli tak...


- a można i tak, co wymaga już naprawdę sporo wysiłku - firma Rufi drapaki robi naprawdę bardzo porządne, ale słup cały się kołysze, jak Tosiek podciąga na rozetę swoje ponad 5,5-kilogramowe kocie dupsko - kluczowy moment wspinaczki jest na fotce nr 2 (podejść zazwyczaj jest kilka, bo za pierwszym razem przeważnie się nie udaje, a tak na marginesie Tośkowi ciągle jeszcze przybiera się na wadze, co zostało stwierdzone na ostatniej wizycie u dr Neski.... :twisted: )


usunęłam małe OT

Saga - 2016-10-02, 19:36

A ja zrobiłam wreszcie z pudeł taras widokowy dla kotów ;-)


Już widzę, że jest do poprawki, mała skutecznie zaczęła go rozbierać :-) . W środku są powycinane przejścia.
Maks już był na wycieczce pod sufitem na segmencie ;-)

Basiek - 2016-10-02, 21:55

Skipper napisał/a:
celem udzielenia instruktażu zawsze możesz pokazać im fotki moich skunksów :twisted: )

Fotek moim futrom nie pokażę :-P . One są bardzo "wpływowe".

To jest ulubiona rozrywka moich flegmatyków.

Zabawa - wylegiwanie się pod drzewkiem na tarasie (zabezpieczonym oczywiście siatką).
Skipper, ty serce masz zdrowe? ;-) Ja dostałabym zawału, jakby moje takie wyczyny odstawiały :twisted:
Saga napisał/a:
A ja zrobiłam wreszcie z pudeł taras widokowy dla kotów
.
Fajny Ci wyszedł ten taras. :kciuk: :kciuk: Dzięki za zdjęcia, które wrzuciłaś. Chciałam zrobić taki, jaki ma Tufika, ale tam trzeba kartony równej wielkości. Ja obecnie zbieram pudła. Na dzisiaj mam 3 równe.

Saga - 2016-10-02, 22:43

Właśnie powyciągałam zapasy i okazało się, że większość pudeł mam w jednym rozmiarze i trochę mi nie pasuje do tej wnęki :-( . Koty nie dadzą rady wejść, jeśli to tylko dziurami wewnątrz, z których wcale nie chcą korzystać bo podobają im się te schodki. Muszę tę górę poprawić bo kilka skoków i zrobiło się mało stabilne, Maks był znowu na spacerze pod sufitem ;-)
BeataMach - 2016-10-03, 07:26

Skipper napisał/a:
Reasumując - z tego co rozumiem, kot chodzi po barierce tej na górze (dla podparcia dla człowieków) i może spaść z tej barierki na dół na schody ?
Ja osobiście na tej górnej części barierki zamocowałabym mu coś, czego mógłby się złapać pazurami w razie upadku. Bo gdyby spadł na schody schodząc po tej skośnej części barierki to chyba nic by się nie stało :roll:

Jaką szerokość ma ta górna barierka ? Może tam tylko podkleić albo przymocować kawałek czegoś przyczepnego do pazurów ?

chodzi po gornej barierce, tej poziomej, ale tez wchodzi na ten wąski pas na poziomie podłogi pokoju. Już tam kombinujemy z róznymi deskami, zastawiamy zeby nie wchodził. Kupiłam siatkę, czekam na przesyłkę. Zamontujemy od barierki do sufitu, nic innego sensownego nie udało nam sie wymyslic. Zostanie mi tylko mieć nadzieje ze koteł nie bedzie sie wdrapywał na wsiatkę pod sam sufit :shock:

Skipper - 2016-10-03, 20:06

Saga napisał/a:
Muszę tę górę poprawić bo kilka skoków i zrobiło się mało stabilne, Maks był znowu na spacerze pod sufitem ;-)

No taras widokowy fajny wyszedł :kciuk: A pudełka możesz przecież poprzyklejać jedno do drugiego taśmą dwustronnie klejącą, wtedy musiałyby cały taras przewrócić. Może nie dadzą rady :twisted:

A koty masz i tak grzeczne - moje też mają pudełka z wyciętymi dziurami, tylko pojedyncze. I popatrz, co z wejściem robią :confused:



BeataMach napisał/a:
Kupiłam siatkę, czekam na przesyłkę. Zamontujemy od barierki do sufitu, nic innego sensownego nie udało nam sie wymyslic. Zostanie mi tylko mieć nadzieje ze koteł nie bedzie sie wdrapywał na wsiatkę pod sam sufit :shock:

Moje śmigają po moskitierach, firankach i siatce balkonowej i nic im nie jest :mrgreen: Wrzuć fotkę siatki, jak zamontujecie :kwiatek: (oczywiście mile widziana z kotem pod sufitem :mrgreen: )

Basiek napisał/a:
Skipper, ty serce masz zdrowe? ;-) Ja dostałabym zawału, jakby moje takie wyczyny odstawiały :twisted:

Cóż, lekarka ostatnio kazała mi echo zrobić :mrgreen: A poza tym to się już przyzwyczaiłam :-P
Kociska dzisiaj dostały wycieraczkę z wykładziny sizalowej, oczywiście od razu zorientowały się do czego to może służyć i pazury poszły w ruch. Przy okazji oględzin z czego jest zrobiona i jak wykończona udało się wystrzępić brzeg w jednym rogu (co zajęło niecałe pół godziny) i chłopcy doszli do wniosku, że bardzo fajnie z wykładziny się nitki wyciąga :banghead: Oczywiście wykładzina kocim zdaniem jest wielostronnego użytku, więc po przetestowaniu wytrzymałości z użyciem zębów i pazurów można się na niej dodatkowo zrelaksować :faja:


Tufitka - 2016-10-03, 20:23

I ekstra wzrok kota leżącego na wykładzinie "ale o co Ci chodzi?" - bezcenny :kiss:
Saga - 2016-10-03, 20:37

Skipper napisał/a:
No taras widokowy fajny wyszedł

Będzie lepszy, mam już plan :-) . Tylko koty będą musiały się przemieszczać wewnątrz pudeł a tego za bardzo nie chcą. To jest luka między ścianką a segmentem szerokości 75 cm więc za dużego pola manewru nie mam, tylko wzwyż.
Skipper napisał/a:
A pudełka możesz przecież poprzyklejać jedno do drugiego taśmą dwustronnie klejącą, wtedy musiałyby cały taras przewrócić. Może nie dadzą rady

One tak są poprzyklejane i całość jest stabilna. Oprócz dwóch pudełek na samej górze. Pod wpływem ciężaru jak Maks zeskakuje z segmentu one się zapadają. Tam muszę zrobić jakieś wzmocnienie. W końcu 4 kg jak zeskakuje to działa na tekturę :-) no i w kilku miejscach pudła są naruszone przez Mufkę ;-)
Skipper napisał/a:
A koty masz i tak grzeczne - moje też mają pudełka z wyciętymi dziurami, tylko pojedyncze. I popatrz, co z wejściem robią

Ale u mnie jest dokładnie to samo :-D główne wejście na dole już podobnie wygląda ;-) . Mufka jest specjalistka od gryzienia, ma fazę na gryzienie dosłownie wszystkiego co się nadaje do gryzienia, zupełnie jakbym miała pieska w domu ;-) . Wczoraj pogryzła tubkę z pastą do zębów ;-) , więc jak wyciskam teraz pastę to mam ją wszędzie :-D . Maks nie gryzie, nie wiem czemu. Kupiłam im takiego gryzaka w kształcie kości, dla psów, z jakiejś masy gumowej czy coś i Maks ciągle ją gryzie i gania z nią po mieszkaniu. Może dlatego nie gryzie wszystkiego w mieszkaniu.

Tufitka napisał/a:
I ekstra wzrok kota leżącego na wykładzinie "ale o co Ci chodzi?" - bezcenny

Heh, prawda :-) no jakbym swojego Maksa widziała 8-)

BeataMach - 2016-10-04, 07:58

Skipper, ja bym wolała zeby jednak na ta siatke nie wchodził. Kupiłam w kociej siatce, ale nie ta wzmocniona drutem (taką mamy w oknie) , wiec jak Bazyl urośnie to siatka moze pojść w strzepy, a nie usmiecha mi sie zmieniac jej co pare lat.
Twoj kociak to maine coon?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group