BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARF dla kotów chorych i szczególnej troski - Otyłość u kotów - jak z nią walczyć i zapobiegać
Renfli - 2014-01-27, 15:45 Od dwóch tygodni waga stanęła w miejscu na tych 4,3kg. Dostaje mieszankę na 3,9 kg kota. Czyli puki co nic nie zmieniać? Zastanawiałam się czy nie dostaje za mało supli, jeżeli nie dostaje takiej dawki jak wychodzi z kalkulatora i nie będzie miała jakiś niedoborów Nie wiem czy dobrze myślę więc jakby ktoś mógł mnie oświecić to byłabym bardzo wdzięczna shana55 - 2014-01-27, 17:30 Renfli
Poczytaj ten wątek a zwłaszcza pierwszy post Dagnes, powinno to rozwiać Twój niepokój
http://www.barfnyswiat.or...ighlight=#28131Renfli - 2014-01-29, 11:16 Dziękuję Shana55
Przeglądając forum jakoś nie natrafiłam na ten temat
Wypowiedzi Dagnes rozwiały moje wątpliwości sliver_87 - 2014-02-01, 14:16 A ja tak się zastanawiam czy nie utuczyłam BARFem kota.
Felicity niebawem skończy 7 miesięcy, je jak smok, nie ograniczam jej w zasadzie. i waży 4,9 kg. Dziś ją zważyłam i się zszokowałam. Dodam tylko, że to NFO, ale zastanawiam się czy to nie przesada jednak, by tyle ważyła.... co o tym sądzicie?gpolomska - 2014-02-01, 15:13 Jak pisała Dagnes - wszystkim można kota utuczyć, ale BARFem jest trudniej. Z tą wagą to też nie jest tak do końca prosto - sporo zależy od umięśnienia kota itp.; podobnie jest u ludzi: ktoś o budowie atletycznej z rozwiniętymi mięśniami będzie dobrze wyglądał przy wadze 70kg, a ktoś drobnej budowy i bez rozwiniętych mięśni już przy 55 będzie miał fałdki tłuszczu (dlatego np. przy BMI jest uwaga, że nie stosować dla sportowców).
Tutaj jest obrazek z sylwetkami kotów (aczkolwiek przy mocno włochatych trochę ciężko wypatrzyć sylwetkę) - jeden z producentów karm tak napisał przy wskazówkach do karmienia pod tabelką: "należy obserwować kota i dopasować ilość pokarmu - żebra u kota ma być czuć, ale nie widać".sliver_87 - 2014-02-01, 16:37 czuć żeberka, ale nie widać, uf :)
chyba nie utuczona :Dshana55 - 2014-02-01, 17:13 Fairy siostra Felicity (one już skończyły 7m-cy ) waży 4,70kg. Hodowczyni mówiła że kociaki z tego miotu duże bedą I niech rosną zdrowe. sliver_87 - 2014-02-01, 18:36 tak wiem, że skończyły- ja po prostu już przy nich liczyć nie potrafię i tracę rachubę :PDevona - 2014-02-25, 19:54 Może niektórzy pamiętają historię mojego kota, który nie chudł mimo długotrwałego stosowania diety barf i znacznego ograniczenia kaloryczności: początek i dalsza część. Kompleksowe badania krwi nie wskazały żadnej konkretnej przyczyny, weterynarz nie chciała mi wypisać recepty na tyroksynę, którą zamierzałam testowo zacząć podawać. Zgodnie z namowami i sugestiami znalazłam dobrego specjalistę od kotów (poleconego przez znajomą) w Warszawie. Po rozmowie telefonicznej zrobiłam rtg i usg jamy brzusznej oraz usg tarczycy (już pisałam wcześniej, że z tą lecznicą, do której chodziłam na badania krwi z kotem, współpracuje moja znajoma, która specjalizuje się w obrazowaniu). Poza tym, że zostawiłam w lecznicy dużo kasy, żadne pomysły na rozwiązanie problemu otyłości (bo 7.9 kg to był dla mnie powód do paniki) się nie pojawiły. Miałam po prostu (cytuję) "bardzo grubego, zupełnie zdrowego kota". Z uwagi na kilkumiesięczne uziemienie (bardzo poważna awaria samochodu) oraz inne sprawy, które mi uniemożliwiły wyjazd do Warszawy, przez kilka tygodni nic nie mogłam zrobić w rzeczonej sprawie. Przypadkowo w tym okresie rozkraczyła nam się lodówka i trzeba było przestawić koty na puszki, zanim uzbieraliśmy na nowy sprzęt (trochę to niestety trwało). Konsultacja w Warszawie okazała się zbędna, bo zupełnie przypadkowo kot zaczął chudnąć! Dostawał mniej kalorii niż na barfie, ale objętość jedzenia była większa, więc tak strasznie nie marudził, jak wcześniej. Od pewnego czasu koty są na diecie mieszanej (puszki pół na pół z barfem), bo porcja mieszanki odpowiadająca kalorycznością wcześniej zjadanym posiłkom jest bardzo mała, na jeden posiłek wypada malutka objętość. Wartość kaloryczna wydaje się być w porządku w stosunku do ich aktywności (drugi kot bez problemów z nadmiernym jedzeniem i tyciem utrzymuje stałą masę ciała), ale zaczęłam się martwić, że może grubasek chudnie za szybko. Co prawda przez ponad rok na barfie nie tracił trwale na wadze, więc może po prostu coś "ruszyło", ale wolę się upewnić.
Od czerwca 2013 do listopada stracił 1.3 kg (z 7.9 kg do 6.6 kg). Od tamtego ważenia (25.11) do dziś schudł kolejne 0.5 kg. Cieszę się niezmiernie, kot stał się bardziej aktywny, skoczny i co ciekawe - chętniej się przytula do nas . Nadal trzeba przed nim chować produkty spożywcze, bo je wszystko, co znajdzie, ale bardzo się cieszę z tej zmiany. Czy takie tempo nie jest za szybkie? Powinnam mu podawać więcej kcal? Dodam tylko, że to nie była jakaś drastyczna redukcja przy przejściu z barf na puszki, co zapoczątkowało chudnięcie (wcześniej dziennie koty dostawały ok. 130-140 g mieszanki, teraz wypada ok. 110-120 g).
Mam tendencje do tworzenia zbyt długich opisów, ale może ktoś przebrnie ;) .gpolomska - 2014-02-25, 20:08 Z tego, co czytałam, 5-10% utraty masy miesięcznie jest OK. Inni podają 1-2% tygodniowo, co daje ok. 4-8% miesięcznie. W każdym razie u Ciebie na pewno nie przebiega to nadmiernie szybko. Super, że się udaje w końcu zawalczyć o odpowiednią wagę (a tym samym zdrowie) kociaka dagnes - 2014-02-25, 21:12 Dodatkowym czynnikiem odchudzającym przy przejściu na puszki jest to, że nawet taka sama ich teoretyczna kaloryczność jak BARFa nigdy nie da dakiej samej faktycznej kaloryczności, ponieważ przyswajalność składników termicznie obrobionych jest mniejsza niż surowych. Więc w praktyce organizm otrzyma jeszcze mniej niż wynika z wyliczeń, zwłaszcza dotyczy to kalorii pochodzących z białka.Renfli - 2014-03-20, 15:59 Moja kotka ma teraz 1,5 roku i obecnie waży 4,5 kg. Robiąc jej mieszanki wyliczam jej 20g mięsa na kg m.c. i jak na razie waga się względnie zatrzymała. Obliczam wszystko w kalkulatorze, a on liczy 25g mięsa na kg m.c. I tak się zastanawiam czy białka w tym co faktycznie dostaje, nie jest jednak za mało. Teraz np. zrobiłam mieszankę i z kalkulatora wynika, że powinna jej dziennie jeść 164g. Zawartość białka w tej dawce wynosi 5,36g na kg m.c. I teraz jeżeli policzę jej te 20g mięsa, to dzienna porcja mieszanki zmniejsza się do 140g. A w niej jest tylko 4,68g białka. Tłuszczu natomiast- w pierwszej wersji 3,05g, a w drugiej 2,63g.
Ines - 2014-03-20, 16:05 Ale licz na kilogram docelowej masy ciała. Nie chcesz przecież karmić tych nadprogramowych kilogramów Renfli - 2014-03-20, 16:30 Wydaje mi się że powinna ważyć max 4,2kg. Ale wtedy i tak dzienne porcje wg mnie wychodzą za duże. Ja jej od jakiegoś czasu daję 135-140g mieszanki dziennie, a wg kalkulatora wychodzi 153g. Ona by nawet tyle nie zjadła. Tzn samo mięso (mieszankę mam w kawałkach) tak i owszem, ale wody z suplami ostatnio często mi nie wypija całej. Na początku wszystko wsysała i wylizywała miseczkę, a ostatnio wyżera mięsko (zwłaszcza w dwóch pierwszych posiłkach), a wody dużo zostaje, więc po tym mniemam, iż jest najedzona. Dlatego zaczęłam jej liczyć to 20g mięsa na kg m.c. Jeszcze trochę przybiera na wadze. Wolniej niż na początku, ale jednak.shana55 - 2014-03-20, 17:49 Renfli
Poczytaj prosze tutaj pierwszy post Dagnes
http://www.barfnyswiat.or...r=asc&start=180