To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARF dla kotów chorych i szczególnej troski - Otyłość u kotów - jak z nią walczyć i zapobiegać

_Jadis_ - 2014-01-09, 21:56

Ja się podepnę tak po cichu , czy ten worek potrafi sie mniejszyc albo jeszcze powiekszyc? Nie mowie o nabraniu tluszczu w niego tylko ogolnie, czy ta skora moze sie jeszcze rozciagnac?

Pytam bo kiedys u Kisiel go nie zauwazalam, potem przytyla tak o 1 -1,5 kg za duz... od tamtej pory ja bardziej obserwuje , wage koryguje i rzeczywiscie taki worek (ale bez tluszczyku) ona ma... tylko wydaje mi sie taki wielgachny... czy to normalne?;p

Ew prosze o link do watku gdzie bylo to omawiane. :kwiatek:

ciocia_mlotek - 2014-01-09, 22:04

Było omawiane ale nie pamiętam gdzie tego szukać. generalnie taki worek luźnej skóry na brzuchu u kota jest zdecydowanie naturalny. Jedne mają większy, inne mniejszy, jeszce u innych praktycznie brak. To ma nawet swoja nazwę, ale wyleciało mi (znów) z pamięci.

O, znalazłam :mrgreen:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=1367

_Jadis_ - 2014-01-09, 22:08

o dzieki! to , ze jest to wiem , ze normalne... tylko czy normalne, ze nagle(moze ja gapa i wcale nie tak nagle) ide czytac ;)
Renfli - 2014-01-09, 22:58

ciocia_mlotek napisał/a:
A to na brzuchu to na pewno tłuszcz a nie taki koci worek skórny?
Pamiętaj też - mięśnie ważą więcej niż tłuszcz. Mogła nabrać masy mięśniowej a to da wzrost wagi


ciocia_mlotek tak się właśnie zastanawiałam, czy to nie masa mięśniowa (dużo ostatnio biega po mieszkaniu). Ale każdy ze znajomych (i rodziny), który ją widział stwierdzał, że przytyła. I fałdka jej się na brzuchu pojawiła, więc uwierzyłam w to, że przytyła. Zrobię zdjęcia i wstawię, żebyście fachowym okiem spojrzeli.

ciocia_mlotek - 2014-01-10, 00:35

Chyba tak będzie najlepiej. Ja nie twierdzę, że twój kotek na pewno nie przytył, tylko, ze warto się przyjrzeć przed paniką :mrgreen:
Tą fałdę skórną często i weci z tłuszczem mylą i biednego kota na dietę biorą (oczywiście chrupki wersja light, do nabycia w przychodni)
Co do wagi - jak mówię, mięśnie ważą sporo więcej od tłuszczu. barf jest dietą wysokobiałkową czyli pełną budulca, między innymi dla mięśni właśnie.
U psów jest łatwiej bo nie mają tej fałdy, którą można z tłuszczykiem pomylić i nie tak łatwo dać się zwieść wskazaniom wagi :lol: bo po posturze cała widać co się dzieje

Ines - 2014-01-10, 00:41

ciocia_mlotek napisał/a:

Tą fałdę skórną często i weci z tłuszczem mylą i biednego kota na dietę biorą (oczywiście chrupki wersja light, do nabycia w przychodni)


Zwłaszcza u Ragów, u których ta fałdka jest wyjątkowo wydatna :evil: Tula ma fałdę jak się patrzy, mimo że kosteczki można na niej liczyć.

agal - 2014-01-10, 08:02

Ciocia, ale jak taka fałda wisi i można w niej już dwa pingwinie jajka wysiadywać, to chyba tłuszcz, co? Bo chciałam się trochę pocieszyć, że Dzidzia mimo odchudzania nie przytyła ;) Ale to wyparcie - wiem, że przytyła :D Chociaż jak biega - a lubi to robić - to jest tak zwiewna i leciutka. Biegnąc po rzucona myszkę umie przeskoczyć nad dwoma biegnącymi wolniej kotami :) Taka cwaniara :D

Ag.

gstachow - 2014-01-10, 09:34

Z tą fałdką to też się martwiłem bo moja kicia ma sporą. Ale zobacz tu

http://www.barfnyswiat.or...?t=1367&start=0

Trzeci post od góry. Jest tam wykład dagnes o fałdkach. Wniosek jest prosty. Masz kota nubijskiego, który jest super sprinterem. I nie ma się czym martwić. :-D

ciocia_mlotek - 2014-01-10, 10:33

No właśnie jak ta fałda wisi i nie jest zbita i można wręcz coś w nią zawinąć to ja bym powiedziała zdecydoweanie nie tłuszcz.

A ten link już wczoraj podawałam kilka postów wyżej :mrgreen:

agal - 2014-01-10, 10:54

Doczytałam ten link :) Więc może nie jest tak źle ;) W ogóle Dzidzia i jej matka Józia mają bardzo luźną skórę na całym ciele. Taką mają budowę (od nowości ;) ). I są duże - naprawdę duże :) Dzidzia to już ekstremum maksimum. Wykastrowana za młodu, wygląda jak kocur, a teraz waży blisko 8 kilogramów. Właściwie dobrze, że wykastrowana, bo wg mnie jest za duża.

Ag.

Renfli - 2014-01-12, 13:01

Udało mi się zrobić kilka zdjęć:










_Jadis_ - 2014-01-12, 13:10

Wyglada na chudsza od mojej Kisiel - ty sie zastanawiasz czy ona jest otyla?
Renfli - 2014-01-12, 13:20

Nie czy jest otyła (bo nie jest), ale w 1,5 mies. z 3,9 kg zrobiło się 4,3kg i po prostu nie wiem czy mam już się zacząć martwić czy jeszcze nie. I na jaką wagę jej dawać mieszanki. Do tej pory dawałam na 3,8 i 3,9kg kota, więc teraz nie wiem czy dawać jej na 4,3kg, bo nie chcę jej utuczyć.
Tufitka - 2014-01-26, 18:34

Beso (wątek Padaczka) musi zrzucić nieco z wagi. Z uwagi na swoje dolegliwości je mieszanki (skomponowane przez dziewczyny z forum) i terra faelis z niższym poziomem fosforu (indyk). Na razie w niecały miesiąc od ostatniego pobytu w klinice schudł już 10 dag. Pani wet powiedziała, że nie może za szybko schodzić z wagi, bo to nie jest dla niego wskazane. Mieszanki przygotowywane są na wagę o 10% mniejszą (np. 6200 gr. - 620 gr. (10% jego obecnej wagi = 5580) czyli na 5,5 kg. 10 dag może nie dużo, ale ważne że idzie powoli w dół. No i do tego więcej się rusza, bawi.
Kazia - 2014-01-27, 08:57

Renfli napisał/a:
Udało mi się zrobić kilka zdjęć:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na chudą to ona nie wygląda...:)
Może nie trzeba jeszcze sie martwić otyłością, ale pilnować wagi i dawać porcje na 3,8 kg, i sprawdzać wagę.
Moja kotka na takich samych porcjach jak przed kastracją, po kastracji przytyła bardzo szybko i czuć tłuszcz. Teraz dostaje połowę porcji, a waży ponad 4 kg, i na takich połówkowych porcjach dopiero nie tyje.
Każdy kot ma inną przemianę materii i porcje trzeba do tego dostosować.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group