To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne ABC dla kotów - Koty nie chcą jeść

Sandra - 2012-10-20, 14:31

Wiadomo, obserwuj, a rozum Ci podpowie kiedy poić .
Sikniecie jeden raz to nic złego do alarmu, ale jeśli zawsze sikał 3x to znaczy, że się zdecydowanie odwodnił....

Maciejka - 2012-11-02, 00:14

U mnie też bywały kaprysy. Raz mieszanka znikała błyskawicznie a innym razem wąchały o odchodziły. I mieszankę zjadały dzikie koty na działce - z pocałowaniem ręki!
Czytałam tu sporo o powolnym wprowadzaniu nowych smaków i dodawaniu suplementów po jednym.
Ja moje futerka wrzuciłam na głęboką wodę. Z dnia na dzień przeszliśmy na naturalne suplementy i skończyły się kaprysy przy misce. Reszta FC i easy Barf-a stoją sobie na wszelki wypadek.
Ten wzmożony apetyt może mieć chyba też związek z chłodami - moje koty mają drapak na zabudowanym (mimo to zimnym) balkonie i przesiadują tam godzinami. Ale się dobrze złożyło.
Ich kaprysy przy misce mocno mnie stresowały a teraz odetchnęłam.

coztego - 2012-11-09, 10:31

Za dobrą mieszankę zrobiłam :twisted: Poprzednią mieszankę wcinały jak szalone, wylizywały do czysta miseczki, była przepyszna... Dzisiaj dałam nową - katastrofa, fochy straszne :lol: W końcu głód wziął górę i zjadły jako tako. Czy naprawdę mieszanka od mieszanki aż tak bardzo się różni?
Sandra - 2012-11-09, 11:12

coztego napisał/a:
Czy naprawdę mieszanka od mieszanki aż tak bardzo się różni?

Dobre pytanie :-D
Tak, tak.....my sprawcy tej mieszanki staraliśmy się aby dać takie same suplementy, wszystko skalkulowane, wymieszane, a koty strzelają fochy :twisted:
I tutaj pojawia się pytanie jak kotom pachnie mięso, jaja..., które nam nie pachną wcale, albo tylko trochę.
W porównaniu z człowiekiem koty mają bardzo silnie rozwinięty węch.
Nie bez powodu mówi się, że kot je nosem, w dużej mierze to zapach decyduje o tym, co kot je, a czego nie nawet nie tknie.

Aby zabić zapach mieszanki dodawaj trochę saszetkowych "cudów"....
Szkoda Twojej pracy i kasy.

shana55 - 2012-11-09, 11:28

Wygląda na to że tak. Ja mam to samo dwie mieszanki robione identycznie jedną jedzą ze smakiem a druga niespecjalnie. Może wina leży po stronie mięsa?? Może to chodzi o zapach ?? Sama nieraz dziwiłam się jak to może być, że jeden kurczak pachnie rybą a drugi nie :-D
Koty to bardzo czułe istoty i tak naprawdę to do końca nie wiadomo co im nie pasuje, maja taki węch, że nigdy im nie dorównamy :lol:

Meri - 2012-11-09, 12:44

Mój rudzielec od tygodnia walczy ze mną o jedzenie, od 3 dni nie tknął się mieszanki, a tą samą mieszankę, bo jeszcze jej nie skończyłam jadł w zeszłym tygodniu. On zawsze bardzo wybrzydzał względem jedzenia, zastanawiam sie czy nie zrobić mu jakiejś przerwy i np. na miesiąc zamówić puszki z PoNa, a potem znowu wrócić? Rano dawałabym mu czyste mięso posypane mączką ze skorupek tak,żeby mi nie zapomniał co to mięso. Bo szkoda mi wyrzucać tej jagnięciny, bo to jednak nie najtańsze mięso, a może potem znowu wróciłaby mu chęć.
coztego - 2012-11-09, 21:28

Sandra napisał/a:

Aby zabić zapach mieszanki dodawaj trochę saszetkowych "cudów"....

Maliźnie dodaję troszkę puszeczki, wystarczy pół łyżeczki, żeby wsuwała, ale Kicia za puszkami nie przepada :lol:
Cytat:
Szkoda Twojej pracy i kasy.

Łatwo się nie poddaję, w końcu zjedzą :food:
Meri napisał/a:
na miesiąc zamówić puszki z PoNa, a potem znowu wrócić? Rano dawałabym mu czyste mięso posypane mączką ze skorupek tak,żeby mi nie zapomniał co to mięso. Bo szkoda mi wyrzucać tej jagnięciny, bo to jednak nie najtańsze mięso, a może potem znowu wróciłaby mu chęć.

A nie lepiej mu zrobić nową mieszankę dla urozmaicenia? I podawać raz taką, raz taką?

Meri - 2012-11-10, 00:47

Próbowałam zrobić, ale też zaprotestował :-/ . Uparte z niego stworzenie, na BARFa przerzucałam go 3 miesiące, początek był naprawdę udany, a teraz wymyśla jak tylko może...
Sandra - 2012-11-10, 10:22

Meri napisał/a:
Próbowałam zrobić, ale też zaprotestował :-/ . Uparte z niego stworzenie, na BARFa przerzucałam go 3 miesiące, początek był naprawdę udany, a teraz wymyśla jak tylko może....

Kochasz go miłością absolutną, bo tylko koty tak się kocha :-D
On wie że na wszystko może sobie pozwolić. Pod tym względem koty są mistrzami, nikt im nie dorówna.
Gdyby Ci się chciało poczytaj co ze mną wyprawiał Pinto.
Nawet jeszcze teraz potrafi mną manipulować jeśli chodzi o jedzenie....
Używa do tego mowy ciała i głosu, ale gdyby mógł to by mnie zlał :twisted:
Nie ulegam jak dawniej. Owszem podstawiam mu miskę częściej niż pozostałej dwójce, ale nic lepszego nie dziergam.
Najlepiej się sprawdzają malutkie porcje.
Od samego początku dodawałam różne mięsa, może dlatego nie wybrzydzają.
Do mieszanki ostatniej zmiksowałam wątróbkę z jajami i pozostałymi suplementami + 1/3 mielonego drobniutko mięsa, a resztę krojona w małą kostkę, to 2/3 różnych mięs + podroby .
Nie rezygnuj te 3 miesiące to początki.
U mnie mija rok i dopiero sobie uzmysławiam błędy. Wstyd się przyznać. :-(
Każdy ma inaczej. Koty też.

Meri - 2012-11-10, 14:46

Nie no zrezygnować nie chcę to na bank, BARFa już od pół roku mu wprowadzam,bo 3 miesiące go uczyłam,a od sierpnia jadł normalnie, chciałam zrobić mu przerwę, bo on szybko nudzi się jedzeniem, albo zamówię TCPremix,bo akurat proszek zlizuje z palca, bo dostałam próbkę, po prostu naturalne suplementy chyba zbrzydły mu na amen. :-/
Maciejka - 2012-11-12, 01:45

A może nie lubi jakiegoś składnika?
U mnie wystarczy kropla oleju z łososia aby się wypięły na miseczki...
A wprowadzam go ostrożnie, najpierw dodałam do puszek rybnych z łososiem, więc smak nie powinien się jakoś mocno zmienić.
Nic z tego, nie ruszyły, choć to jest jedna z ich ulubionych puszek.

Meri - 2012-11-12, 18:42

No,ale czemu przez 3 miesiące jadł i było ok,a teraz nagle nie?
Nitka - 2012-11-12, 19:15

Powiem, że i u mnie nie na żarty zrobił się bunt jedzeniowy. Nie mam pojęcia czemu. Może to dodany pierwszy raz do mieszanki tran? No nie wiem..
Żadna wisienka nie kusi już. Basia potrafi siedzieć nad miską schylona na parę centymetrów i patrzy się i wącha i ... odchodzi. I tak po parę razy.
Z jednego posiłku zjadają na raty może połowę porcji, tak więc w dziennym bilansie jedzą zatrważająco za mało. Rysio schudł jakieś 300g, Basia 100g.

Dzisiaj pojechaliśmy zrobić badania. Boję się, że coś się złego dzieje :cry:

Nitka - 2012-11-14, 18:55

Wyniki odebrane. Wkleję je w innym dziale. W gabinecie koty były dokładnie obmierzone wzrokiem. Cały czas miałam wrażenie, że pani wetka chce powiedzieć, że robię krzywdę żywiąc koty takimi wynalazkami. Miała jakieś wątpliwości do futra Rysia, a on był tylko potargany przez to wywijanie się między rękoma. Na koniec doradziła jeszcze zrobić badania na robaki. Czy rzeczywiście robić je?
Dzisiaj popędziłam do sklepu po nowe miąsko. Zrobię nową mieszankę, tym razem bez tranu. Czy zatem mogłabym ten tran podawać osobno do pycholi, np. co drugi dzień, razem z olejem z łososia?

shana55 - 2012-11-14, 19:25

Nitka :-)
Ja nie daję tranu tylko świeżego łososia tzn surowego, on dobrze bilansuje wit. D w mieszance :-) z tranem tez nie specjalnie chciały jeść a z rybą owszem. A olej z łososia to na próbę 0,2ml każdemu do pysia co też powiedzą na nowinkę :-D Reakcja była ciekawa, wszystkie chciały jeszcze :-D ale nie przesadzam co 2-3 dni daję im po troszku żeby się nie znudziło.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group