To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne Życie - Skipper, Rico i Tosiek goszczą Marlenkę

Skipper - 2016-11-11, 12:49

No tak, zima zaczyna nam się powoli robić.... dostałam dzisiaj info, że Marlence i Fiszce apetyt dopisuje, panienki rosną i rozrabiają - ponoć ubaw niezły :mrgreen:

A moje leniuchy w dzisiejsze popołudnie ? Oczywiście kołami do góry.... :sleep:
Skippi

Rico

i zabunkrowany Tosiek...


Tacy to pożyją... :faja:

Saga - 2016-11-11, 12:54

No w końcu święto jest :mrgreen: moje podobnie świętują ;-)

A dziewczynki (Marlenka i spółka ;-) ) są na barfie? Wiesz może?

Basiek - 2016-11-11, 17:22

Super, że dziewczyny się zaprzyjaźniły i są razem szczęśliwie :hura: . Chłopcy u mnie też leniuchują :mrgreen: . Mój tż dzisiaj w nocy musiał kilka razy wstawać, ponieważ panowie po śniegu chcieli hasać :-P , a potem hyc do łóżka zimni i mokrzy :twisted:
Saga - 2016-11-11, 19:59

Mój Maks dziś jak tylko zaczęło świtać to stanął w oknie z nosem na szybie :mrgreen: dobrą godzinę stał i się przyglądał jak śnieg padał :lol:
Skipper - 2016-11-11, 20:12

Saga, u mnie dzisiaj 3 koty siedziały rano z nosami przy szybie i filowały na ten śnieg :mrgreen:
O ile Twojemu Maksowi trudno się dziwić, bo to jego pierwsza zima to nieco zaskoczyły mnie moje chłopaki - u Skippiego i Rico to już piąta zima się zaczyna, a u Tośka (wliczając zimę, w której się urodził), to już początek czwartej :mrgreen:

Cóż, najwidoczniej płatki śniegu są dla kotów bardzo fascynujące :faja:

Zaś Twoje pytanie o BARF-a dziewczynek - z tego co rozmawiałam w zeszłym tygodniu to niestety nie przeszło, ale na szczęście mokrą karmę jedzą :kciuk:

Basiek, a Ty się nie boisz kotów rasowych nocą wypuszczać ?

Saga - 2016-11-11, 20:14

Albo może uznały, że za wcześnie tak biało za oknem ;-) . Za ich czasów zdaje się śnieg na początku listopada nie był normą :mrgreen:
Skipper - 2016-11-11, 20:23

U mnie rano sypało faktycznie dość mocno, ale to się w oka mgnieniu rozpuszczało - na dworze dzisiaj cały dzień było ok. 0*C. Najwięcej śniegu to widać na samochodach na parkingu :mrgreen:
Saga - 2016-11-11, 20:25

U mnie na drzewach był :-) . Fajnie wyglądało bo wszędzie się rozpuszczał, czarne ulice w koło a drzewa białe ;-)
Basiek - 2016-11-11, 21:08

Skipper, my wypuszczamy koty na taras, który jest zabezpieczony siatką. Taras ma ok 12 m2, mamy drzewka na tarasie. Latem taras otwarty cały czas (chyba, że pada deszcz) gdy jesteśmy w domu. Zimą chłopcy wychodzą, gdy tego chcą, tzn przychodzą do nas miauczą i idą pod drzwi tarasu, pobiegają sobie i wracają do domu, a my wtedy drzwi zamykamy. :mrgreen: Lucjan też czasem zimą wychodził, ale on nie lubił, jak było mokro. Domagał się otwarcia tarasu, siadał w progu i oglądał sobie płatki wirujące w powietrzu :love: . Nigdy nie był przeziębiony. Myślisz, że te z hodowli mogą się pochorować? :hmm:
Bianka 4 - 2016-11-11, 21:23

Basiek, jak są zahartowane to się nie pochorują :kciuk:
Skipper pewnie myślała, że Twoje koty nocą po okolicy biegają i dlatego pytała czy się nie boisz je wypuszczać ;-)

Skipper - 2016-11-11, 21:28

No właśnie Bianka odgadła moje intencje w momencie, jak posta pisałam :mrgreen:

Basiek, faktycznie nie chodziło mi o chorowitość (bo koty sąsiadów z mojego bloku uwielbiają zimą przesiadywać na balkonie - syberyjczyki) tylko o ich bezpieczeństwo. Nie wiem dlaczego nie skojarzyłam, że na balkon mogą przecież wychodzić - może dlatego, że moje jak temperatura spadnie do 10*C to nosa na balkon nie wysadzą :-/
Ciepłolubne jakieś mi się trafiły.

Rico jestem jeszcze w stanie zrozumieć, ale Skippi i Tosiek z ich gęstymi futrami ? :twisted:
Toż to WSTYD i HAŃBA :twisted: Praprababka Tośka po Wyspach Kurylskich zimą śmigała, a praprawnusio jaki delikatny bidulek się zrobił....

Basiek - 2016-11-11, 22:16

Tak mój Julian to prawie syberyjczyk. Chociaż w tym roku zauważyłam, że krócej przebywa na zimnie. Natomiast Gucio bardzo lubi pobiegać i przesiadywać na powietrzu. Najbardziej mnie złości, jak wchodzi do domu, dupka zimna, w domu zimno, Gucio kładzie się w ciepłym miejscu, więc idę zamknąć drzwi. Wtedy gówniarz, jak strzała, pędzi na taras :twisted: , żeby tylko drzwi były otwarte. Muszę go czasem gonić w krótkim rękawku :banghead: i wtedy mi dupka marznie. Myślę, że Julian zaczyna się upodabniać do twoich chłopaków i niedługo przestanie wychodzić, ponieważ od tego roku zaczął się wylegiwać na kaloryferze, czego w poprzednich latach nie robił. Też zaczyna się robić delikatny :twisted: .
Skipper - 2016-11-11, 22:34

Jak widać do dobrego kot szybko się przyzwyczaja... :twisted:
Saga - 2016-11-11, 22:53

W sumie trudno się dziwić, to są koty wychowane w cieplarnianych warunkach. Nie jestem pewna, ale gdzieś czytałam, że u takich kotów, w okresie jesienno-zimowym wyrasta mniej tego futerka "grzewczego" i kotom po prostu jest zimno jak wyjdą na powietrze. Natura sama reguluje, dostosowuje się do warunków, w których zwierzak przebywa :-)
Bianka 4 - 2016-11-11, 23:06

Saga, rasy naturalne takie jak maine coon, norweski leśny czy syberyjski właśnie zimą mają najlepsze futro. Podobnie jest u persów.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group