To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARF dla psów chorych i szczególnej troski - Problemy żołądkowo-jelitowe psów na BARFie

Hekate811 - 2014-03-10, 16:14

Mój prowadzący wet operował więc zostawiłam tylko dzisiejszy mocz do analizy. Niby ma przedzwonić z wynikami, ale podjadę tam jeszcze raz. Wyniki krwi z piątku też nie do końca "w porządku", są lekkie przekroczenia
mocznik 49 (20-45)
ALT 92 (3-50)
AST 45 (1-37)
Kreatynina 1,24 (1.00-1.70)
Fosfataza alkaliczna 35 (20-155)

mam nadzieję że to tylko chwilowe w związku z przeziębieniem drug moczowych (w piątkowym badaniu wyszło białko +++ i krew) na które właśnie jest leczony. Jedynym objawem były 3 kropki krwi na podłodze na które od razu zareagowałam, a tera to normalnie masakra.

[ Dodano: 2014-03-10, 16:35 ]
Po oszczekaniu kuriera, wypił ponad 400ml wody z mlekiem, tylko mleka musiałam dolać trochę więcej bo od pierwszej wersji się odsunął :-P

[ Dodano: 2014-03-11, 12:36 ]
Dalej na antybiotyku, wczoraj wieczorem dostał żwacze, puki co nie zwymiotował, ale słychać jak brzuch pracuje. Rano też je dostał. Na wieczór myślę o wprowadzeniu mięsa, może być jakiekolwiek czy lepiej chude? Na bebechy zalecił polprazol (czyli też omeprazolum). Jeszcze nie dostał bo dopiero co kupiłam, wczoraj w drodze powrotnej miałam już apteki pozamykane.
Czy mogę mu podać płucka cielęce? Niby to podrób, ale czy też rozmiękczający? Dorwałam wczoraj w Selgrosie i będę popołudniu paczkować. Nie wiem czy może mu coś z blatu "spaść".

Niestety nie widzę by pił sam z siebie. Muszę mu znowu podać rozwodniony rosołek. Mam wrażenie że pije go tylko ze względu na zapach, ma apetyt, ale za to jakby nie miał pragnienia.

immortal - 2014-02-03, 20:14

Szlag mnie trafi niedługo... Odkąd wprowadziłam barf biegunki były zdecydowanie częstsze niż zwykle, od dłuższego czasu rzadka kupa jest praktycznie codziennie. Są też gazy i ból brzucha co jakiś czas. Pies nie dostaje absolutnie żadnych dodatków - oprócz czystego wapna nie dostaje żadnych suplementów, zieleniny, kości, podrobów, tylko czyste mięso o umiarkowanej ilości tłuszczu. Wcześniej nie jadł koniny, w związku z tym nie powinien mieć na nią alergii. Zresztą identyczna rekacja była przy podawaniu jelenia, jagnięciny. Rok temu u psa zdiagnozowano lamblie, które zostały wyleczone chemią. Od temtego czasu co miesiąc profilaktycznie podawałam orzech czarny. Ostatnio przeleczyłam go chemią pomimo, że dwukrotne badanie kału nie wskazuje na żadne pasożyty. Probiotyki nie pomagają. Problem z jelitami i brzuchem w badanich wydaje się opanowany - na ten moment. Macie jakiś pomysł?
ciocia_mlotek - 2014-05-01, 10:35

immortal napisał/a:
Szlag mnie trafi niedługo... Odkąd wprowadziłam barf biegunki były zdecydowanie częstsze niż zwykle, od dłuższego czasu rzadka kupa jest praktycznie codziennie. Są też gazy i ból brzucha co jakiś czas.

A jak u piesa z trzustką?
A może warto by dodać enzymy do diety. Może ma z tym kłopot

immortal - 2014-05-01, 14:55

Na USG i w wynikach krwi z trzustką jest wszystko w porządku. Badanie TLI uważa się za najdokładniejsze badanie sprawności trzustki. Poza tym, on nie ma objawów problemów z trzustką...

[ Dodano: 2014-05-02, 08:37 ]
Ciekawe, czy badanie kału na strawność pokażą, czy trawienie - wytwarzenie enzymów do trawienia surowego mięsa u psa są właściwe? Te w żołądku i jelitach.

ciocia_mlotek - 2014-05-02, 09:34

Na to ci nie odpowiem. To już weta chyba należałoby zapytać
immortal - 2014-05-02, 13:17

Wet mówi, że nie jest to badanie miarodajne pod żadnym względem...

W tygodniu dorobię testy alergiczne i powtórzę rozszerzone badanie krwi wraz z wtaminą B12 i kwasem foliowym.

Pies jest przebadany na wszelkie sposoby i dalej nie wiem co jest... Może pies jest jakiś wybrakowany i nie toleruje surowizny :niewiem: Na początku barfa wydawało się, że jest ok. Ale może się tylko wydawało. Kości przestał trawić już pół roku temu. Nawet te z miękkich części były w kupie w stanie twardym. Tragedia po prostu. Już mnie głowa boli od myślenia

NSO - 2014-05-02, 13:33

Przepraszam, ale zapytam z ciekawosci. A co maja wskazac badania na wit B12 i kwas foliowy? To sa badania krwi?
immortal - 2014-05-02, 13:35

Tak, to z krwi. Ocenia wchłanianie z jelit - czy robią to prawidłowo, czy nie są chore
NSO - 2014-05-02, 14:32

To ciekawe. A jak dokladnie nazywa sie to badanie? Pamietam ze sie pytalam o to kiedys wetce to mowila mi ze nigdy nie slyszala o tym zeby ktos badal ile jakiej witaminy jest we krwi :shock: strach sie bac na mysl o wiedzy niektorych lekarzy.
Bigiel - 2014-05-02, 14:47

Ten kwas foliowy to niegłupi pomysł. U nas sunia tu była diagnozowana kilka miesięcy (nawet specjalnie na uczelni ściągali kogoś od tarczycy) a wyszło, że przyczyną jest właśnie kwas.
immortal - 2014-05-02, 16:01

NSO, to jest po prostu badanie krwi - ja proszę, żeby do panelu dodali właśnie kwas i B12
gpolomska - 2014-05-02, 17:16

U kotów też jak robiłam panel trzustkowo-jelitowy to był m.in. poziom wit. B12 i kwasu foliowego (np. u kotów za duży poziom B12 jest przy białaczce, więc wbrew pozorom z takiego badania można się sporo dowiedzieć "przypadkiem").
immortal - 2014-05-03, 12:45

Ach, jeszcze chwila i mnie szlag trafi...
Pies znowu ma coś z żołądkiem - jego brzuch jest niesymetryczny co w jego przypadku oznacza spuchnięcie ścian żołądka. Od jakiegoś czasu miałam wątpliwości, czy jest symetryczny, teraz wyraźnie to widać. Ciekawe, co pokaże USG. Jeszcze 1,5 mc-a temu było ok, ale wiadomo, że USG to badanie bardzo ogólne. Pies nie miał w pysku nic, co nie jest przeznaczone dla niego. Jest ze mną praktycznie cały czas, jest pilnowany. Pewnie skończymy na rc, w końcu liczy się jakość życia a nie jego długość a w ramach jakiejkolwiek ideologii nie ma co męczyć psa :mrgreen:

NSO - 2014-05-03, 15:13

Będę musiała koniecznie zrobić psu to oznaczenie kw. foliowego i witaminy B. Pod koniec maja planuję powtórne badanie krwi to zrobimy, chociaż mnie martwi to że wetka powiedziała że nigdy o czymś takim nie słyszała....
immortal - 2014-05-05, 23:16

Słuchajcie, a co powiecie na niedokwaśność soku żołądkowego? Skoro wydaje się, że po jedzeniu gotowanym i karmie jest ok a na barfie pojawiają się problemy żołądkowo-jelitowe, to różnica między surowym a gotowanym dla samego żołądka oznacza przede wszystkim produkcję większej ilości kwasu solnego w przypadku tego pierwszego - mam rację? Czy kości, które pies wydalał w stanie nieznacznie naruszalnym trawią się głównie w żołądku - przy udziale soków? Dzięki nim powinny być przynajmniej miękkie - czy mam rację?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group