BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Kulinaria dwunogów - Receptariusz niskowęglowodanowy dla ludzi
gerda - 2014-10-04, 21:48 Ale królik wygląda jak oskórowany kot Mogę kupić sam zadek ewentualnie Skipper - 2014-10-04, 22:01 Królik nie może wyglądać jak oskórowany kot bo ma inne uszy
Wiem co mówię bo mam w domu wszystkie warianty kocich uszek gerda - 2014-10-04, 22:24 W sklepie nie ma już uszu.... kreomolinka - 2014-10-07, 20:28 uszu nie ma ale ma nereczki. Kotowate kochają królicze nereczki.
Dzisiejsze odkrycie na wieczorne kupki smakowe: http://ziolowyzakatek.com.pl
Oraz wieczorna przekąska z jarmuża.
Jarmuż ugotować w małej ilości osolonej wody (forumowa kamienna polecam)
Obrać z gałązek
Rozgrzać oliwę z czosnkiem i czarnuszką
Podsmażyć.
Na wierzch rzuciłam pestki słonecznika. Prażone byłyby smaczniejsze ale o tym trzeba wcześniej pomyśleć.
Jarmuż zaskoczył mnie zapachem i smakiem. Wcześniej go nie jadłam, znalazłam go w Selgrosie ostatnio.
Ugotowany pachnie miodem.
Surowy smak ma gorzki - ble.
Podsmażony robi się nieco pikantny.
Zjadłam a potem o nim poczytałam. Internet mówi że zdrowy i bardzo paleo :) Oraz, że jak wszystkie kapusty nie należy jest na surowo w większych ilościach ponieważ szkodzi na tarczycę. Surowy i tak jest gorzki więc po co go jeść (ble-gorzki. inaczej niż taki grejpfrut jeśli ktoś je lubi)
Jak dla mnie bomba!Skipper - 2014-10-07, 20:55
kreomolinka napisał/a:
Kotowate kochają królicze nereczki.
Moje kotowate niestety gardzą nereczkami. To jadło jest dobre dla pańci, dla kotków jest comberek i udka gerda - 2014-10-07, 22:04 Jarmuż często sprzedają przed Wsz.Świętymi (chyba też jako ozdoba) Kremolinka narobiłaś mi smaku, może bym spróbowała, ale nie mam czarnuszki zenia - 2014-10-08, 07:40 no własnie jarmuż
kiedys jadłam w holandii z kartoflami
był super
ale u nas kiedys kupiłam i nie wiedziałam co z tym zrobic
zaden przepis z netu mi nie pasiłciocia_mlotek - 2014-10-08, 10:37 Tak pieją różni paleo ludzie na temat tej kapusty. A, kupiłam, jutro dostawa, zobaczymy. Plan pierwszy - chipsy . Podobno świetne. To tak z myślą o dzieciakach głównie. Czasem im robię chipsy owocowe (czyli wysuszone cienko krojone w plasterki po prostu) do szkoły. Głupie, ale chodzę wtedy dumna jak paw jak patrzę na te wszystkie inne z paczkami zwykłych ziemniaczanyc syfówkreomolinka - 2014-10-08, 18:11 Ciocia, nie głupie a mądre. Kiedyś spróbowałam zrobić takie z ziemniaków dawno temu lecz zapomniałam wypłukać i się posklejało a nie ususzyło w piekarniku.
W ogóle mam wrażenie że w tej Szkocji to albo masz wspaniały dobrze zaopatrzony ogród i las albo doskonały kram w rozsądnej odległości.
Ja tu mam lidla i biedronkę:/
gerda napisał/a:
ale nie mam czarnuszki
dorzuć coś innego :) może oregano albo tymianek!ciocia_mlotek - 2014-10-08, 20:55 Coś ty. Owoce iwarzywa żeby dostać jakieś sensowne a nie z masowej produkcji pasione nawozami to ciężko. Powoli rozkręcam odrobinę ogrodu i może działeczkę ogarnę. Ale ogólnie bida. Nio, jeszzce w sezonie buszuję po lesie i "na dzierżawę"doradora - 2014-10-20, 20:43 Kochani, piszę do Was jak do mięso-speców
Pożyczyliśmy sobie w sobotę trochę mięsa od kotów, dokładnie wołowinę II z makro (tą po 12,06 zł/kg). Zrobiłam burgery, wyszły ok, ale bez rewelacji. Tak je zrobiłam:
1. Wybrałam ładniejsze wg mnie kawałki, w zasadzie bez łat tłuszczowych i ścięgien, ale poprzerastane cieniutkimi białymi "żyłkami".
2. Zmieliłam raz na średnim sitku.
3. Popieprzyłam i wyrobiłam mięso, bez dodawania jajka czy czegokolwiek.
4. Wrzuciłam na suchą patelnię teflonową.
5. Soliłam na patelni.
I tak, mięso trochę przeciągnęłam (miało być krwiste + medium), bo ciągle coś mi z niego wypływało i "metodą Gordona" było miękkie jak usta (chyba mam twarde usta ) a wyszło prawie całkowicie wysmażone.
Ale nie o to chodzi, było w smaku nic specjalnego. Może mięso II się jednak nie nadaje? Co zrobić, żeby następnym razem było lepiej?zenia - 2014-10-21, 06:37 nie wiem,kucharką nie jestem dobrą,nawet średnią
ale może było za chude,suche?
może jajko mozna dodać ,samo bez bułki
ja może będe robic dziś
bo planuje kupic krowe mieloną własnie na takie coś jak robiłas
podzielę sie wrażeniamiAnonymous - 2014-10-21, 08:14 Ja zmieliłabym drobniej. Obsmażyła na bardzo rozgrzanej patelni po minucie z obu stron i do piekarnika, żeby środek doszedł. Nawet krwisty nie może być w środku zimny. Na patelni jest to trudne do uzyskania.zenia - 2014-10-21, 14:10 ja kupiłam zmielona wołowinke
dodałam tylko żóltko
i przyprawy sól czosnek
na patelni ciut masła klarowanego
wyszły jak "usta"
no zalezy kto jakie ma
dobre,w środku takie jak lubię,chwile smazyłam,nawet trudno to nazwac smażeniem
ale ja lubie w środku takie niedosmazone Marla - 2014-10-21, 16:23 Zeniu, jakiego masła klarowanego używasz? Robisz sama czy kupujesz?