BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARFna Hodowla - LoveLorien
Maduro - 2015-06-17, 16:39 Przecudowne B-obasaki Gratuluję! A patrząc na te fotki wróciły myśli o towarzystwie dla Czesia...Komanka - 2015-06-17, 19:19 Ines, ile średnio kociaki przybrały na wadze po tych kilku dniach? To chyba w oczach się dzieje Ines - 2015-06-17, 19:48 Maduro, ja to sobie takiego żywiołowego kociaka jak Twojej rasy nie wyobrażam jako jedynaka
Komanko, kociaki gdy się urodziły ważyły 98-105g, teraz w czwartej dobie ważą 159-169. I rzeczywiście rosną w oczach HoWaKo - 2015-06-18, 00:18 Słodkie maluchy najfajniejsze zdjęcie, na którym mamusia zajada z barfnej michy i karmi Maduro - 2015-06-18, 15:02 Ines, Czesio to mój pierwszy futrzak, więc trochę samolubnie chciałem, żeby był tylko "dla mnie" Dostałem za to w kość - całą swoją miłość (i bengalowy żywioł) rzeczywiście przelał na mnie. Teraz zaczynam myśleć nad towarzyszem/ką dla Czesia ale to nie takie proste. Głównie przez moje zamiłowanie do podróży - futro idzie wtedy "na wakacje" do brata. Dwa koty to mogłoby być już za dużo, choć Czesia uwielbiają (szczególnie dzieciaki) Ines - 2015-06-29, 19:41 HoWaKo, dziękuję!
Maduro, jeden kot w tę czy wewtę, to żadna różnica
Kociaki mają już 2 tygodnie i przeokropne z nich łaziki. Nie usiedzą w miejscu, ciągnie je w wielki świat i otwarcie kojca rano wywołuje burzę piskliwego entuzjazmu. Uwielbiają być głaskane po brzuszku i jak skumają, że jesteśmy niedaleko, to człapią do nas, mało nóżek nie pogubią, żeby się pokracznie o nas poocierać, terkocząc słodziutko jak małe traktorki.
Bard zostaje na forum Borgil też już jest zarezerwowany. Pozostałe chłopaki czekają, aż ich człowieki zdecydują, który trafi do kogo.Maduro - 2015-06-29, 23:33 ale cudne te foczki :)))))małga - 2015-06-30, 00:35 świetni są Ines - 2015-07-12, 09:51 Widzę, że nie pochwaliłam się trzzecimi miniurodzinkami chłopaków, więc zostawię linka: https://lovelorien.wordpress.com/2015/07/04/boysband-konczy-3-tydzien-zycia/
A tymczasem czwarty tydzień życia BoysBandu już za nami i kociaki są już tak bardzo dorosłe, że ani myślą pozostawać dłużej w bezpiecznym kojcu. Ku niezadowoleniu troskliwej mamy, coraz śmielej eksplorują wielki świat, w naszym salonie stanęły więc znów zasieki, które mają za zadanie uchronić kocięta przed zapuszczaniem się w mniej bezpieczne zakątki mieszkania.
Kilka dni temu jeszcze maczały łapki w miseczce, a dopiero potem zlizywały z niej wodę - dziś już potrafią pięknie pić prosto z miski, choć czasem nieopatrznie umoczą sobie nosek. Zaczynają też powoli mięsną inicjację. Gotowość przyjmowania stałych pokarmów zasygnalizowały... podjadając żwirek z kuwety - jak na dzieci Tuli przystało, ech.
Bëor
Słodziutki Bëor, gdy tylko spostrzeże, że gdzieś odbywa się jakieś głaskanie, w którym on nie bierze udziału to czym prędzej podrywa się na łapki wydając przy tym zabawne sapnięcia, brzmiące jak oburzone och! och! och!. Rozczulający z niego pieszczoch.
Brego
Brego powoli daje się nam poznać jako kociak, który dobrze czuje się sam ze sobą. Nie jest tak towarzyski w stosunku do innych kotów jak jego bracia i sprawia wrażenie, jakby wolał mieć człowieka tylko dla siebie.
Borgil
Borgil we wszystkim chciałby być naj. Jest największym pieszczochem i największym urwipołciem. Pierwszy rano wybiega z gniazda i ostatni wraca do niego wieczorem. To on pierwszy rozsmakował się w mięsie, a nawet skosztował już zalążków jaj z ciocinej przepiórki.
Bard
Bard jest wręcz rozbrajająco słodki. Rozkłada nas na łopatki, gdy próbuje złapać lampionik na koniuszku swojego niedobarwionego ogonka. Jako pierwszy z kociąt zaczyna rozumieć do czego służy drapak.
Beleg
Beleg jest bardzo śmiałym i rozrywkowym kociakiem. Coraz częściej szuka zgrywu na spółkę z Borgilem, choć nie jest aż tak żywiołowy jak brat. Uwielbia za to pieszczoty i jak tylko ma okazję, gramoli się nam na kolana.
SuperMama jest Super jak zawsze…
SuperCiocia coraz śmielej zaczepia kociątka przez kratki, a SuperSiostra na swój okrutny sposób jest naprawdę świetną siostrą - ogłusza muchy i przynosi je kociątkom do zabawy...Ines - 2015-10-18, 19:41 Kocięta w zeszłym miesiącu rozjechały się do swoich rodzin i w domu zrobiło się pusto... ale na szczęście nie na długo
W ubiegłą sobotę, po 14 miesiącach oczekiwania na odpowiedniego kociaka, po raz pierwszy wzięłam w ramiona swoje wielkie marzenie
Jest to Ragdoll seal mink bicolor lynx - czarny, pręgowany point tonkijski z białym. Jest też niepoprawnym pieszczochem o fenomenalnym temperamencie i choć jego oczy jeszcze nie przybrały docelowej barwy aqua, to już teraz są moim zdaniem zachwycające. Uwaga, lawina fotek!
shana55 - 2015-10-18, 20:58 Ale cudny...... gerda - 2015-10-18, 22:13 Cudny jest - czy cudna ? Ines - 2015-10-18, 22:23 On - Tajeschidolls Beren of LoveLorien Iowa - 2015-10-19, 11:00 Bicolor Silvena - 2015-10-19, 11:34 Cudo