To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Off Topic nieBARFny - Kuwety i żwirki dla kotów

Nina_Brzeg - 2014-08-11, 10:54

Kolejny minus to niezbrylanie się. Bardziej wybredne koty po 2 dniach zaczną sikać obok kuwety ;-) Nie dziwię się im, też bym nie chciała chodzić po swoim moczu.
Kazia - 2014-08-11, 11:16

Silikony też sie roznoszą.
I tak ładnie się rozdeptują nogami...chrup i silikonowy kurz na podłodze :)
A silikon w kuleczkach, nie dość, że wychodzi z kuwety, to jeszcze sie tak fajnie turla po całym mieszkaniu :)

Ines - 2014-08-11, 11:17

I tak fajnie się go zjada...
doradora - 2014-08-11, 12:43

Ja na podstawie opinii koleżanki nawet nie próbowałam silikonowego żwirku, więc własnego zdania nie mam.
Opinia koleżanki brzmiała mniej więcej tak: "siuśków rzeczywiście nie trzeba wybierać, ale za to kupa nie przestaje śmierdzieć, jak ktoś cały dzień jest w domu i może kupsko zaraz po zrobieniu wywalić to może fajny, ale jak się wraca po robocie do domu a tu wali g... to nie bardzo".
Jako, że nas nie ma do 17 w domu - to nawet nie próbowałam.

trinity - 2014-08-11, 14:13

Bardzo Wam dziękuję za szybkie odpowiedzi.
Z tego co rozumiem zaletą silikonowego jest to, że nie trzeba wyciągać zasiusianego żwirku na bieżąco. W moim przypadku nie mam z tym problemu, więc raczej trzeba zostać przy tradycyjnym zbrylającym.
Na początek mam CBE+, którego używa w hodowli i zobaczę jak z roznoszeniem, jeśli będzie słabo poszuka czegoś co łatwiej utrzymać w ryzach.

doradora - 2014-08-11, 14:57

Porównując Golden Grey Master (mój dotychczasowy ulubieniec - ale teraz mieli wtopę) z Benek Super Compact to benek się mniej nosi, bo ma grubszą frakcję (większe ziarenka), ale za to słychać na panelach jak się z kota sypie ;)
Zresztą wg mnie żwirek wszędzie jest jedną z trzech podstawowych wad kota (obok futra wszędzie i kota włażącego wszędzie), które trzeba zaakceptować i nie da się wyeliminować.

Bianka 4 - 2014-08-11, 19:02

A ja mam nowego ulubieńca wśród żwirków :mrgreen:
Z wielkim bólem musiałam się rozstać z Golden Grey i Golden Grey Master ponieważ miałam całą podłogę w kuchni i w łazience w białych a raczej szarych śladach kocich łapek... tak, jak jakiś kretyn wymyśliłam sobie podłogi wyłożone brązowymi płytkami... :oops:
Z Cat's Bestem też nie było nam po drodze... nosi się nieludzko...
Teraz w kuchni i łazience czyli tam gdzie mam ciemną podłogę używam żwirek robiony ze skorupek orzecha włoskiego http://www.zooplus.pl/sho..._calling/387433 Jest cięższy od drewnianego Cat's Besta więc mniej się nosi i jest brązowy, więc to co jednak kotom uda się wynieść z kuwety, nie jest widoczne na ciemnej podłodze. I muszę przyznać, że jest całkiem wydajny.
W kuwetach, które stoją w pokojach jest zwykły pellet opałowy. Niestety nie wszystkie moje koty go lubią... a szkoda, bo to się zupełnie nie nosi, świetnie wiąże zapachy i jest śmiesznie tanie.

trinity - 2014-08-11, 23:07

doradora napisał/a:

Zresztą wg mnie żwirek wszędzie jest jedną z trzech podstawowych wad kota (obok futra wszędzie i kota włażącego wszędzie), które trzeba zaakceptować i nie da się wyeliminować.


Miałam kotkę wiele lat temu i w ogóle nie przypominam sobie problemu żwirku. Nie mam pijęcia jaki był to żwirek, jakiś zbrylający się. Nigdy nie zdarzało się, żebym znalazła go poza kuwetą, więc jak teraz czytam, że żwirek się nosi, to jestem zdziwiona.
Może wtedy miałam wyjątkowy egzemplarz kota, bo raczej nie wierze w wyjątkowe właściwości tamtego żwirku.

NSO - 2014-08-16, 15:50

Ciekawa ta twoja propozycja z orzechowym zwirkiem Bianka 4 :)
Mozesz napisac ile ci wystarcza te 6kg i na ile kotow?

Bianka 4 - 2014-08-16, 16:43

NSO, ciężko będzie stwierdzić na jak długo starcza... w tej chwili mam w domu 13 kotów (11 moich i dwa podrośnięte już maluchy, które niedługo się wyprowadzą ode mnie). Kuwet mam 7. W dwóch największych i najchętniej używanych mam właśnie ten żwirek orzechowy, w reszcie najzwyklejszy pellet opałowy. W tej konfiguracji 12 kg żwirku orzechowego starcza mi na minimum miesiąc (wydaje mi się, że na więcej) więc jest dość wydajny.
zenia - 2014-08-16, 16:44

jak dla mnie to ceny sa nie do zaakceptowania
ciekawe jaka technologia wytwarzania takich żwirków że cena musi byc tak zabójcza
czy tylko marketing,i na zasadzie że pańciowie i tak swoim kochanym kotkom kupią

tak samo jak te kukurydziane
http://www.zooplus.pl/sho...t_litter/136521

Bianka 4 - 2014-08-16, 16:59

Zenia, gdyby nie to, że wymyśliłam sobie ciemnobrązowe płytki w kuchni i łazience, to dalej używałabym Golden Grey, bo uważam go za najlepszy żwirek... ale niestety się nosi... dużo mniej niż Benek i jest o niebo wydajniejszy (więc cenowo porównywalny) ale niestety... a właśnie ten żwirek orzechowy jest porównywalny z Golden Grey'em jeżeli chodzi o wydajność i jest brązowy, co dla mnie jest bardzo ważne bo nie mam czasu na codzienne mycie podłóg.
Meri - 2014-08-16, 17:09

Myślałam też o tym żwirku, ale się boję, że na białych łapkach może zostać brązowy kolor, dzieje się tak czy mogę śmiało brać, bo Cats Best doprowadza mnie do szału.
Bianka 4 - 2014-08-16, 17:35

Aż sprawdziłam łapki mojej Bianeczce bo o tym wcześniej nie pomyślałam... :roll: Jej łapinki są ciągle białe :kciuk:
kreomolinka - 2014-08-21, 16:19

Używam cats besta zwykłego od pdawie roku i nie widzę żeby sie roznosił jakoś bardzo . Co prawda mam kuwetę ustawiona na dywaniku z trawy morskiej zeby wychodząc przynajmniej na jeden krok starczyło . Aczkolwiek teraz remont i sikalnia jest w korytarzu na podłodze a przed kuwetą leży kilka ziarenek tylko. Jest tez wersja plus tego żwirku która ma większe ziarna i mniej sie nosi. Jak dla mnie za droga. W porównaniu z benkiem różnica w kostach jest bardzo duża ale od bentolitu Kuba ma zapalenie spojówek.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group