To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne ABC dla kotów - Qpa na BARFie

shana55 - 2013-09-15, 18:56

Może tydzień to za długo?? Odstaw te ziemie i obserwuj koty, może dołóż coś na rozluźnienie qupki, niech teraz wszystko z siebie wydalą, żeby zaparcia nie było. :hair:
Skipper - 2013-09-15, 19:09

Shana, ziemię to się 3-4 miesiące je żeby organizm oczyścić. Po tygodniu to pierwsze efekty. W każdym razie przez parę nie dam i zobaczymy co będzie.
Teraz zajarzyłam, że po ziemi mogą być zaparcia i trzeba więcej pić, ale weź to wmuś kotu żeby więcej pił :evil:

shana55 - 2013-09-15, 19:24

Zaparcia..... :-| Włącz im w takim razie coś do barfa takiego co pomogłoby im lżej się wypróżniać, siemię mielone albo Colon C albo może trochę warzyw albo trochę większą "wisienkę" :-D i może uda Ci się wody dolać trochę ..... :mrgreen:
Skipper - 2013-09-15, 20:13

Dodaję Colon C do BARF-a. Wodę też dolewam :mrgreen:
Skipper - 2013-09-16, 17:24

Melduję, że qpa Rico była dzisiaj jak najbardziej O'K. Drugiej qpy nie było :roll:
klauduska - 2013-09-30, 09:25

Przestawiłam moje koty na jedzenie tylko mokrego [Bozita + dla kociąt tacki Animonda Pate] oraz surowizny.
Nie mam jeszcze suplementów, więc podaję tylko tak.
I teraz sprawa z kupami, niestety od odejścia z chrupek pogorszyły się kupy :( Są luźne i śmierdzące.. Czy to normalne, ponieważ koty się przystosowują czy nie?
Nie wszystkie tak mają na szczęście..
No, ale nie wiem czy to wymaga wizyty u weta? Dodam też, że to nie są biegunki ani rozwolnienia, tylko właśnie takie luźne.

Kazia - 2013-09-30, 13:01

Bozita rozluźnia kupy, aż do biegunki. Oczywiście nie każdy kot reaguje tak samo, jedne maja biegunkę, inne śmierdzące kupy, a inne wcale nie zaregują.
Spróbuj może z inną karmą.

agal - 2013-09-30, 13:47

Moje koty, a zwłaszcza kocięta miały straszne kupy na animondzie. Smród krystaliczny osadzający sie na ścianach. A nie możesz samym mięsem karmić? Wywal te puszki!

Ag.

Kazia - 2013-09-30, 14:23

Tak, w ogóle moje koty jedzące prawie w 100% BARF, jeśli dostaną nawet mały dodatek karmy komercyjnej (to dotyczy i suchego i puszek), od razu pogarsza sie i konsystencja i zapach "urobku". I zdecydowanie wzrasta objętość kupy :)
Myślę, że zdrowiej jest dawać nawet samo mięso bez suplementów przez krótki czas ( np. do 2 tygodni) potrzebny na zakup supli, niż dawać puszki wątpliwej jakości. Bozita niestety nie jest jakościowo najlepsza....animonda, obawiam się że też nie (ja kiedyś dawałam Animondę Carny, kupilam ją znowu jakiś czas temu i widze ze sie baaardzo pogorszyła).

klauduska - 2013-09-30, 16:58

Kazia, agal, dziękuję za rady!
Daję z Bozitą i Animondą, bo się bałam, że im zabraknie jakichś mikroelementów itd w organizmie. Mam kociaki u siebie i nie chcę, żeby coś im zaszkodziło, bo "ja sobie wymyślilam wprowadzenie BARFa, a nie mam suplementów".
A powiedzcie mi proszę jeszcze jak przekazujecie kociaki do nowego domu? Z BARFem? A co, jak nowy właściciel będzie chciał karmić suchym?
Kociaki były na suchym + mokrym, więc wiedzą jak się je je.

Kazia - 2013-09-30, 19:10

Nie doczytaam, że chodzi o kociaki.
Kociaki jeśli jedzą mięso, to muszą dostawać wapno...w jakiejkolwiek postaci, tabletki, proszek...na samym mięsie po 3-4 tygodniach odwapnią im się kości.
Zamiast wapnia "sztucznego" możesz wprowadzić mielone kości, ale powoli i drobniutko zmielone, bo czasem maluszkom podrazniaja żołądek na początku podawania.
Ja kociaki daję z BARF-em, daję też suplementy na ok miesiąc. Wiem, że część osób potem nadal karmi BARF, inni nawet calych suplementów nie dadzą...:( różnie to bywa. Ale niestety nie mam na to wpływu co ludzie dalej zrobią.
Natomiast uważam, że w rozwoju najważniejszy jest pierwszy okres, i im dłużej kociaki sa dobrze karmione, tym lepiej.

agal - 2013-09-30, 20:39

No więc tak... :) Pierwsze moje koty karmiłam mięsem, mięsem i jeszcze raz mięsem, gotowaną rybą oraz troszeczkę suchym (marnym). Później karmiłam mięsem, rybą oraz suchym - coraz lepszej jakości ;) Nigdy, przenigdy nie podawałam kotom wapna i także nigdy nie miały problemów z kośćmi, czy odwapnieniem.
Puszki moje koty zaczęły jeść niecałe 6 lat temu, kiedy przyjechała Józia (BTW Józia dziś kończy 6 lat). Żałuję, że od razu nie zaczęłam barfować, tylko karmiłam ją puszkami - bo uważałam, że samo mięso, to za dużo białka. Józia po przyjeździe do mnie odmówiła jedzenia chrupek. Trzy lata temu zaczęłam robić barfa - mimo zamiłowania Józki do mokrego, musiałam początkowo jej mieszać barfa z puszką. Niedługo potem zaczęła jeść samego barfa - ale ona to lubi :) Ona i jej dzieci są w stanie zjeść całe kurczakowe skrzydełko. Z kością :) Chrupią (i warczą ;) ) jak małe pieski :D

Jeśli chodzi o kocięta - jedzą jeden posiłek bezzbożowego suchego na dobę. Pozostałe posiłki to barf i biały ser. Wydaję do domu z pudełeczkami z barfem na co najmniej tydzień, kilogramem orijena i linkiem do barfnego świata. Mówię, że jesli będą chcieli się bawić we własną produkcję, to polecam. Mogą też karmić mięsem i suchym. Mówię też o najlepszych puszkach - takich, w których właściwie jest mięso. Co nowi właściciele zrobią, to ich wybór :) Jeśli są to warszawiacy, proponuję, że mogę robić dla ich kota barfa :)

Ag.

Kazia - 2013-09-30, 20:58

A ja mialam 3 razy kociaki z odwapnionymi kośćmi.
2 razy to bylo bardzo łagodne i wystarczyło podać wapno w zastrzyku.
Natomiast ten trzeci raz...kociaczek był jeden w miocie, na cycu, i zaczęłam dokarmiać mięskiem. Jadl to mięsko aż mu sie uszy trzęsły, a ja sie czieszyłam.
Do momentu, kiedy wrzasnął i przestał chodzić...dosłownie.
RTG wykazal kości jak papier, przezroczyste.
Trwalo chyba tydzień zanim zacząl pomału sie czolgać, po chyba 4 tygodniach juz normalnie biegal.
Najlepsze jest, że ja o tym wapnie wiedziałam, od zawsze, że trzeba dawać. Przy tym kociaku mialam kompletne zaćmienie umyslowe :(

Meri - 2013-10-17, 18:40

Uhh chyba ja potrzebuję pomocy!

Już od ponad roku BARFuje i mój Haru chyba dalej ma problemy z zatwardzeniem. Robi kupę 2x w tygodniu z tym, że pod koniec tygodnia robi najpierw twardą, potem rzadszą, a za godzinę/dwie tylko płyn z niego wychodzi. Ja rozumiem, że on w ten sposób się "czyści" z tych długich odstępów. Kupa była badana i nic nie wykryto, krew ma badaną profilaktycznie, wszystko ok. Zwiększyłam mu ilość węglowodanów o połowę, podaję Colon C, a ostatnio niestety ale i kisiel z siemienia lnianego też byłam zmuszona sporządzić. W mieszance nie ma już kości, tylko mączka ze skorupek jaj bądź z alg, nie mam pomysłu już co zrobić, aby on załatwiał się jakoś częściej i normalniej. :-/ Był 2,5 roku swojego życia na suchej karmie, gdzie jednak tych węglowodanów trochę było i nie może w ogóle się przestawić.

sliver_87 - 2013-10-17, 18:51

Felicity nie miała kupy chyba od niedzieli?! Tak mi się wydaje.
ZAczęłam się martwić, tym bardziej, że to małe jeszcze, a wcina za trzech, a wetka wyczuła kupe i to konkretną w jelitach.
Dałam jej oleju z łososia troszke do pycholka, i własnie jak robiłam sok z buraka, to poszła do kuwety i zrobiła kupala. Twardy, średnio duży i suchy. Pewnie ciężko jej szło. Ale sok i tak dałam jeszcze, na wszelki wypadek...
Jak wy robicie ten sok z buraka? albo jaki kupujecie??

czy siemie lniane to podawać do mieszanki same ziarenka świeżo mielone i dosypać do mięsa? regularnie do każdego posiłku?

edit: doczytałam to --> Zmielić łyżeczkę siemienia, rozmieszać w troszce gorącej wody i taki glut do mieszanki. tak będę robić ;)

bo jakoć colon c nie chcę ciągle podawać.
zaczynam notować, który kiedy zrobił co ;0



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group