BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARF dla kotów chorych i szczególnej troski - Choroby jamy ustnej u kotów - przyczyny, zapobieganie
Rumianek79 - 2014-03-24, 00:30 Ines, to się rozprowadza na zabkach czy wystarczy dać do zlizania?Ines - 2014-03-24, 00:32 Najlepiej rozprowadzić, ale jak dasz do zlizania to też zadziała.Skipper - 2014-03-30, 14:17 Tak na marginesie zastanawiam się nad zakupem żelu Orozyme moim kotom. Żel w składzie ma rodanek potasu, który działa szkodliwie przez drogi oddechowe, w kontakcie ze skórą i po połknięciu. Nie obawiacie się, że przy dłuższym stosowaniu może doprowadzić do negatywnych zmian w stanie zdrowia kota ?
Żel niby został dopuszczony do obrotu ale to tak samo, jak wiele innych preparatów dla zwierząt - producent pisze, że wszystko OK ale jaki będzie to miało wpływ na stan zdrowie naszych kociaków ? Bozia jeden wie...
OT usuniętodoopaa - 2014-04-05, 10:49 Orozyme raczej przy poważnych zapaleniach dziąseł nic nie wskóra. Sam stosowałem codziennie przez miesiąc w połączeniu ze stoma żelem i jeszcze się tylko pogorszyło. Pisałem też wcześniej o Tołpie paradontosis koncentracie na dziąsła i po nim tez nic się nie zmieniło, a stosowałem 2 tygodnie 2-3 razy dziennie. Tak więc po niedzieli wybieram się do dobrego weta i już konkretnie będę działał w kierunku pozbycia się tego problemu. Raczej na sterydy w przypadku mojego chorego kota się nie zdecyduję więc pewnie czeka mnie usuwanie zębów.Skipper - 2014-04-06, 10:30 Orozyme z założenia ma zapobiegać powstawaniu osadów na zębach a działać leczniczo przy zapaleniach dziąseł ulmo - 2014-04-12, 10:29 Temat postu: kocie zębyWitam,
kot podczas gryzienia kawałów mięsa z barfa(bez kości) wydaje czasami dźwięki jakby gryzł własne zęby. Są to odgłosy jakby gryzł kość, wydaje mi się że zęby się o siebie ocierają. Poza tym ma on spore problemy żeby pogryźć np. kawałek udźca z indyka bk. Kot jeszcze nie zgubił mleczaków, ma 6 miesięcy. Czy są to normalne odgłosy podczas gryzienia mięsa? Możliwe że kot może uszkodzić sobie zęby podczas gryzienia mięsa?Silvena - 2014-04-12, 10:37 Może jest w trakcie wymiany zębów i mu się ruszają, stąd te odgłosy?
Zajrzyj i zobacz, bo to już ten wiek Fena ok. 6 miesiąca już miała wszystkie stałe. Mięso gryzła bez większych problemów, ale musiały być troszkę mniejsze kawałki. Przy wymianie zębów śmierdziało jej też z mordki charakterystycznie.ulmo - 2014-04-12, 10:53 Z mordki kotu śmierdzi już od dłuższego czasu, za kłem pojawił się czubek zęba, dziąsła są czerwone ale to tyle. Kot wszystko gryzie tyle że trwa to już od dłuższego czasu. Wydaje mi się że się nie ruszają, ale za głęboko palca sobie nie da wsadzić;p Najbardziej uszkodzone dziąsła nawet od wewnętrznej strony paszczy są właśnie z tyłu. W zasadzie teoria z ruszającymi się zębami najbardziej do mnie przemawia, wydaje mi się że szczęka kota nie może się ruszać na boki także fizycznie nie ma możliwości "gryźć zębów". Czy w takim wypadku unikać dużych kawałków mięsa do czasu aż nie wymieni zębów?Ines - 2014-04-12, 10:57 Przeciwnie - podawać duże kawałki mięsa. Im więcej będzie gryzł, tym szybciej je wymieni. Jeśli będą go swędziały dziąsła, to i tak będzie gryzł wszystko (mojej kotce ten nawyk po długiej i swędzącej wymianie pozostał częściowo do dziś). No chyba, że zauważysz, że gryzienie powoduje u niego duży dyskomfort czy ból - wtedy dawaj mniejsze lub zmielone, by nie zraził się do jedzenia. Musisz po prostu obserwować kota i dostosować działania do niego.situnia - 2014-04-12, 14:11 U mojej kotki było dokładnie to samo - podczas gryzienia wydawała dźwięki jakby z horroru - miała wtedy 6 miesięcy i podwójny zestaw zębów. Byliśmy nawet u weta, który stwierdził, że zębów jest za dużo i skoro jeszcze nie wypadły to już na pewno nie wypadną i trzeba je "wyjąć". Rzecz jasna nie zgodziłam się na żadne wyrywanie zębów, no i jak to bywa z wetami - nie miał racji. Wszystkie mleczaki wypadły w przeciągu 2 tygodni, a kotka już nie wydaje przerażających dźwięków przy gryzieniu Nina_Brzeg - 2014-04-12, 17:47 U nas było to samo. Kot chrupał tak koszmarnie, że na samą myśl mam ciarki. On nie miał podwójnych zębów więc to był albo dźwięk luźnych zębów odchylających się na drugą szczękę albo stare zęby tarły pod spodem o nowe (pamiętam to z dzieciństwa i też niemiło wspominam).
A odór z pyska był koszmarny.rEni - 2014-04-20, 15:04 Proszę o pomoc, gdyż zupełnie nie znam się na leczeniu zębów i dziąseł kocich.
Sokrates - nerkowy - drugie stadium niewydolności. Wrzucę tutaj wyniki krwi sprzed miesiąca.
To co widać na zdjęciach poniżej go najwyraźniej boli, był smutny i osowiały, w piątek lekarka zdjęła trochę kamienia bez znieczulenia, dostał zastrzyk przeciwbólowy z Tolfine w mniejszej dawce niż zalecana, po leku była duża poprawa nastroju, bieganie, zainteresowanie wszystkim. Teraz gdy już lek przestał działaś osowiałość i smutek wróciły.
Oczywiście wszystko tutaj przestudiuję, cokolwiek zostało napisane na tym forum, ale jeśli ktoś zajrzy teraz w święta i miał coś podobnego, zbliżonego albo posiada wiedzę jak mu ulżyć, czy jest jakaś metoda, aby mu ulżyć na ten moment to serdecznie proszę o pomoc.
Czy macie to z czymś porównać, jak to wyglądało u Was?
Czy u Waszych kotów tego typu zmiany powodowały ból? (bo się jeszcze zastanawiam nad innymi przyczynami osowiałości kota)
Czy to się kwalifikuje do wyrwania? Jak to jest u kotów?
Czy będzie konieczne czyszczenie w narkozie?
Jeśli ktoś w Warszawie ma cokolwiek na stanie w domu czym mógłby się podzielić z nami, a co by kotkowi pomogło albo uśmierzyć ból albo zmniejszyć ilość bakterii w pyszczku to podjadę od ręki.
Strona A:
Strona B
dagnes - 2014-04-24, 11:30 rEni, takie oglądnięcie zębów nie daje możliwości stwierdzenia w 100% co to jest.
Widać, jakby te dwa zęby psuły się w środku, jednak koty nie chorują na próchnicę jak ludzie, więc tego typu psucie odpada. Na pierwszy rzut oka nie wygląda to jak FORL ale ja bym jednak poszła w kierunku diagnostyki tej choroby. Jedyny pewny sposób, by to stwierdzić to RTG zębów. To podstępna choroba, która rozpoczyna się głęboko w korzeniach i na zewnątrz widać cokolwiek dopiero, gdy korzeń praktycznie został już "zjedzony" przez FORL. Pomimo braku widocznych ubytków na zewnątrz, kota to naprawdę bardzo mocno boli i cierpi mocno. Objawem przy FORL jest w zasadzie wyłącznie brak apetytu oraz zmniejszona aktywność, czasem jakieś nerwowe czynności zastępcze typu nadmierne wylizywanie się, napady biegania lub falująca skóra. Jest to spowodowane ogromnym bólem, z którym kot sobie nie radzi.
Na temat FORLa muszę napisać znacznie więcej, bo to ważny temat, ale potrzebuję na to dłuższej wolnej chwili. Mój kot żyje z FORLem od momentu wymiany zębów na stałe czyli od prawie 6 lat.Tufitka - 2014-05-07, 09:52 Znalazłam w sieci krótki przewodnik dla lekarzy weterynarii - "Choroby jamy ustnej kotów"
http://www.agiliscattus.p..._jamy_kotow.pdfsliver_87 - 2014-05-09, 16:29 a u nas mimo duzych kawałków mięsa, barfa od 3 lat ponad to i tak na trzonowcach Bombilli i Xelmiemu zrobił sie kamień.
myję kotom zęby. teraz stosuję dentisept, wiem, że to chemia, ale stosowałam mnóstwo rzeczy i to najbardziej zapobiega. mimo tego, Bombi ma na lewej stronie na trzonowcu, Xelmo z prawej strony na trzonowcu kamień.
wetka mówiła, zeby usunąć kamień może. ale czy z powodu w zasadzie jednego zęba warto poddawac narkozie? a z drugiej strony Bombilla ma przerostowe zapalenie dziąseł i myślę, że ten kamień mimo, że na jednym ząbku taki większy to podrażnia i zaognia stan dziąseł... co wy na to?
natomiast cena mnie powala...
czy można by zastosować takie algi naturalne jak my zamawiałyśmy np. ?
edit: znalazłam w ekozwierzaku te algi: http://ekozwierzak.pl/pl/...um-nodosum-/216
czy można by je zastosowac zamiennie, czy myślicie, że w tym preparacie jest jednak cos jeszcze??
edit 2: czy stosowanie dodatkowej porcji alg jakichkolwiek nie zaburzy jednak proporcji mieszanki, ktora robimy?