BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Off Topic nieBARFny - Jak urządzić dom przyjazny dla kotów
vivienne - 2014-11-04, 13:58 Ja mam jednego kota bardzo ostrożnego. Nie przeskoczyłby z półki na półkę gdyby, spoglądając w dół zobaczył przestrzeń. Dlatego u mnie kolejna półka zaczyna się dokładnie w miejscu gdzie kończy się poprzednia. Różnice w wysokości między półkami mam po 40 cm. Mogłoby być więcej, ale tak pasowało do pozostałych mebli i wysokości mieszkania. Chciałam zrobić możliwość przejścia ze stolika nocnego ponad naszym łóżkiem aż do komody stojącej "w nogach".
A co tam - pochwalę się:
Z boku łóżka stoi jeszcze stolik nocny, ale był chyba w trakcie oklejania wykładziną i nie załapał się na fotkę.
A tu mniej więcej widać, że jedna półka jest nad drugą, no i są koty, więc jest porównanie wielkości półek, do wielkości kota:
Z komody można przeskoczyć na parapet, z parapetu na drapak, no i pokój właściwie jest okrążony, bez konieczności dotykania łapkami podłogi. :)
A tu szczęśliwe mordki użytkowników półek:
Tufitka - 2014-11-04, 13:59 ekstra te półki a są czymś wyłożone, żeby się łapy nie ślizgały czy bez niczego?vivienne - 2014-11-04, 14:05 Oklejone wykładziną.
Bardzo miły pan w sklepie z wykładzinami, jak dowiedział się o co nam chodzi, poradził nam wykładzinę "samochodową". Świetnie się sprawdza, bo nie trzeba jej obszywać, sami zwykłymi nożyczkami daliśmy radę ją dociąć na potrzebny kształt. Koty mogą sobie skrobać i nic się nie zaciąga, a nawet gdyby, to była taniutka i można ją kiedyś wymienić. Przyklejona jest na taśmie dwustronnie klejącej.
Komoda i stolik nocny też są oklejone. Ze względu na tegoż samego ostrożnego kota. Nie może być nic śliskiego, nic chybotliwego itp., bo nie będzie korzystał.Tufitka - 2014-11-04, 14:22
vivienne napisał/a:
Bardzo miły pan w sklepie z wykładzinami, jak dowiedział się o co nam chodzi, poradził nam wykładzinę "samochodową". Świetnie się sprawdza, bo nie trzeba jej obszywać, sami zwykłymi nożyczkami daliśmy radę ją dociąć na potrzebny kształt.
o podsunęłamś bardzo dobre rozwiązanie, bo się głowiłam czym wyłożyć wiszące szafki (robią za półki dla kotów), żeby mogły z nich bezpiecznie korzystać.doradora - 2014-11-04, 14:42 vivienne, koty wchodzą po tych 40 cm (robią krok tylną łapą?) czy muszą jednak się odbić i wskoczyć, chciałabym, żeby możliwie męczące to dla nich było vivienne - 2014-11-04, 16:28 Nigdy nie widziałam, żeby wchodziły po kolei łapkami. Raczej parami - stawiają dwie przednie łapki i podrzucają pupę poziom wyżej. A jak mają łobuzerski nastrój, to się gonią po półkach jak szaleni.Ines - 2014-11-04, 16:45 U mnie odległość to 50cm, przy wysokości ok 65cm.
Vivienne, świetna ścieżka zdrowia Nina_Brzeg - 2014-11-04, 16:52 U nas różnice są różne. Pomiędzy półkami na tej samej wysokości mamy ok 45-50cm (półki na wysokości ponad 2m). Dwie mamy tak, że na różnych wysokościach (45cm różnicy) i od krawędzi do krawędzi jest ok 40cm. Skaczą bez problemów, nawet 3 miesięczny kociak ogarniał.scarletmara - 2014-11-04, 22:00
doradora napisał/a:
ale też takiego, który na lodówkę nie wskoczy
a czy ten co nie skacze na lodówkę kiedyś na niej był w ogóle np. podsadziłaś go żeby sobie tam posiedział ? Bo ja też mam jedno ostrożne kocie i jedno takie co wszędzie wskoczy. I ta ostrożna nie skacze tam gdzie nie wie co ją dokładnie czeka. Ale jak ją posadzę gdzieś wysoko żeby sobie obmacała i obwąchała to już potem wskakuje sama.doradora - 2014-11-04, 23:12 jasne, że była! nawet karze się tam podnosić cwaniara
zejść sama jakoś potrafi, ale wejść to niescarletmara - 2014-11-05, 08:16 Prawdziwa królewna, po co samemu się gimnastykować jak można pańcie przećwiczyć, sprytne. Żeby tylko po tych półeczkach nie kazał Ci się nosić w końcu kocie wygodnictwo nie zna granic.
Z obserwacji mojej wiem, że ona rzadko gdzieś wskakuje bo nie lubi skakać. Jak tylko ma możliwość wspiąć się gdzieś bez wskakiwania to się gramoli po swojemu. Czasem potrafi to naprawde śmiesznie wyglądać jak się uprze np. na stół wgramolić zamiast wskoczyć i zawiśnie tak przyczepiona przednimi łapkami do blatu nie mając siły się podciągnąć bo tylnych łapek nie ma o co podeprzeć. Nie raz już w ten sposób razem z obrusem zjechała.Ines - 2015-01-12, 11:53 Nasza zamrażarka już nie chodzi roznegliżowana
gerda - 2015-01-12, 19:39 Zamrażarka jest nie tylko ubrana - ma też straż przyboczną (nawierzchnią ?) doradora - 2015-01-12, 20:36 wygląda naprawdę elegancko
ale myślałam, że zrobicie tak, że nie będzie widać, że to zamrażarka...Nina_Brzeg - 2015-01-13, 17:29 Ines, pytanie za 100pkt - jak to wszystko jest umocowane?!
Muszę coś ze swoją zamrażarką zrobić, żeby ładniejsza niż obecnie była