To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Mięso i produkty zwierzęce - Wieprzowina

Retriver - 2014-07-16, 13:57

Nic nie jest z lewego uboju, zrozum dołączane są dokumenty uboju nie etap od urodzenia do zabicia, tego nikt nie żąda bo po co. Przecież dla ludzi i tak jest nie szkodliwe a zwierzaki mało kogo obchodzą.
isabelle30 - 2014-07-16, 14:03

Mylisz się i to bardzo... ten kto sprzedaje - musi się wylegitymować bardzo dokładnie z tego co sprzedaje i źródłem pochodzenia. Bo to własnie jest dla ludzi.
NSO - 2014-07-16, 15:19

isabelle30 napisał/a:

NSO - dając wieprza z gospodarczego uboju strzelasz sobie w stopę... a raczej psu w łeb

W takim razie strzeliłam mu już conajmniej 8 razy.... ty patrz, jeszcze żyje... trzeba dobić dziada, właśnie się rozmraża nóżka wieprzowa :twisted:

isabelle30 - 2014-07-16, 15:25

Twój cyrk, Twoje małpy..
Gospodarz pokazywał Ci świadectwa weterynaryjne?
Chocby badanie na włośnice?
Już nie wspomne o wynikach badań serologicznych świń w jego chlewie... pod kątem wirusa.

Retriver - 2014-07-16, 16:33

isabelle30 napisał/a:
Mylisz się i to bardzo... ten kto sprzedaje - musi się wylegitymować bardzo dokładnie z tego co sprzedaje i źródłem pochodzenia. Bo to własnie jest dla ludzi.


Właśnie widzę oczyma wyobraźni jak idę do mięsnego i proszę o wszelkie dokumenty związane z ubojem i hodowlą trzody chlewnej i maciorze która je urodziła i o inseminatorze który ja zapłodnił i o numerze próbówki nasienia które zostało użyte do zapłodnienia lub o knurze który dokonał zapłodnienia w sposób naturalny. Tak wszystko stało się jasne.
jutro pójdę po raz kolejny do masarni i na spokojnie spytam o dokumenty które mamy w posiadaniu i zdam na bieżąco relację. Dziś będę u weta to jeszcze zapytam o ten drażliwy temat.
isabelle30 Ty jesteś za karmieniem wieprzem czy przeciwko, bo się zdezorientowałam czytając temat po raz któryś.

isabelle30 - 2014-07-16, 17:08

Ja karmię. Ale nigdy, przenigdy nie podam psu "świezutkiego wieprza " z uboju gospodarczego od rolnika. Właśnie z powodu takiego = brak dokumentów do okazania, brak badań.
W przypadku fermy przemysłowej wiem, mam pewność że odkąd wprowadzono program zwalczania wirusa każde stado jest badane serologicznie. I nie ma przebacz. Przychodzi wet i pobiera krew...
U gospodarza jakoś tego nie widzę.
A biorąc pod uwagę "troskę" gospodarza o zwierzęta gospodarskie... mam wielkie obawy.

Snedronningen - 2014-07-16, 17:52

isabelle30, z tego co kojarzę to NSO nie karmi psa barfem tylko suchą i gotowanym. A gotowana wieprzowina nie stanowi zagrożenia. Tylko, że, jeżeli dobrze kojarzę, że to gotowane to przydałby się w jej poście dopisek o tym.
isabelle30 - 2014-07-16, 18:16

Dokładnie masz rację. Jesteśmy na forum o surowiznie. Na dodatek w wątku na temat konkretnego rodzaju mięsa. Mięsa które podajemy na surowo.
Myślisz, ze NSO jeszcze nie wie że nie podajemy psu gotowanych kości? Mam na myśli tą nóżkę wieprzową... bo o tym, że nie podajemy psu kości z nóg dużych zwierząt nie wie napewno :twisted:

ciocia_mlotek - 2014-07-16, 18:42

Z tymi badaniami to bym tak nie piala. Zarówno w gospodarstwach ja i rzeźnych czy masarniach są robione wyrywkowo a nie szczegółowo. Pewności nigdy nie ma.
Co do dokumentacji to owszem jak pokonać to każdy kawałek mięsa w sklepach da się wysledzic. Ale to nie jest tak, że każdy szczebel ma czy też musi mieć tą dokumentację kompletna, od poczecia

Retriver - 2014-07-16, 19:09

Właśnie wróciłam od lekarza weterynarii, ucieliśmy sobie pogawędkę na temat choroby Aujaszkiego. Człowiek który pracuje w lolalnej Inspekcji Weterynarii, wieloletnie doświadczenie w zawodzie. Nigdy na własne oczy nie widział klinicznego przypadku zachorowania zarówno u świni jak i u psów czy kotów. Stwierdził, że to bardzo podobne działanie jak w przypadku choroby BSE u krów, pamiętacie co było. Zarówno jedna jak i druga może występować, zarażenie wręcz mało prawdopodobne. A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, czyli uniemożliwienie sprzedaży mięsa naszego pochodzenia na obce rynki. Wirus istnieje w Polsce od dawna lecz zachorowań nie odnotowano. To jest pogląd mojego weta i podkreślam nie namawiam na podawanie wieprzowego. Tłumaczył, że prędzej się pies zarazi włośnicą lub toksoplazmozą. Każdy musi zadecydować sam czy chce karmić takim mięsem lub z niego rezygnuje. Natomiast otrzymałam wykład na temat surowego drobiu ale to już inna bajka. :-/
isabelle30 - 2014-07-16, 19:48

ciocia_mlotek napisał/a:
Z tymi badaniami to bym tak nie piala. Zarówno w gospodarstwach ja i rzeźnych czy masarniach są robione wyrywkowo a nie szczegółowo. Pewności nigdy nie ma.
Co do dokumentacji to owszem jak pokonać to każdy kawałek mięsa w sklepach da się wysledzic. Ale to nie jest tak, że każdy szczebel ma czy też musi mieć tą dokumentację kompletna, od poczecia


Rozporządzenie szczegółowo mówi o "wyrywkowości" wykonywania badań. Jedna na ileś tam (nie pamiętam) świnia w stadzie o liczebności kilkuset czy kilku tysiecy .... w takim przypadku mamy setki przebadanych świń w jednym stadzie. Biorąc pod uwagę fakt, że świnie żyją w ciasnocie, mają ścisły kontakt ze sobą a wirus pzrenosi się drogą kropelkową. Dodatkowo świnie które nie "załapują" wirusa mając z nim styczność wykazują obecność przeciwciał specyficznych... Do tego takie stado ma wykonane 3 krotne badanie w ciągu swojego życia...
Mając wynik negatywny mamy 100% pewność że stado jest czyste.
U gospodarza który ma kilka świń wyrywkowość ta oznacza, ze wyrywkowo bada sie jedną świnię w całej wsi. Świnie nie mają ze sobą styczności... badanie sobie można w kalosze wsadzić.
Dodatkowo istnieje urzedowy obowiązek zgłaszania każdej sztuki chorej czy padłej.

Retriever - sorry, ale jeżeli wasz wet dzialający w Inspekcji weterynaryjnej nie miał styczności z wirusem nigdy... to znaczy ze jest albo szczylem tuż po studiach i wogóle niewiele widział, albo nie widział bo niewiele potrafi albo nie widział bo nie chciał widziec...

Chyba bym do takiego nie poszła... No chyba że jest to wet typowo miesjki jak nasza wetka. Ona nie działa w ispekcji ale widziała na praktykach na studiach.

Retriver - 2014-07-16, 19:58

Jeżeli człowieka z wieloletnim doświadczeniem (po 60 -ce) który nie jednego psa postawił na nogi, gdzie ludzie z Puław większego dużo miasta jadą do niego i on stawia prawidłowa diagnozę Hm..... chyba przesadzasz, życzę Ci tak dużej wiedzy jaką on posiada i takich sukcesów w leczeniu. On się nie opiera na wycinkach artykułów z internetu tylko na zdobytym doświadczeniu i logice.

Czyli najlepiej wyrąbać tę świninę z psiego jadłospisu i dać sobie spokój.

isabelle30 - 2014-07-16, 20:00

Bardzo mi się "podoba" twoj sposób rozumienia słowa pisanego w sposób prosty.
Zrobisz jak zechcesz...
Podtrzymuję... jeżeli ma 60 lat doświadczenia, Puławy blisko i nie widział wirusa... może czas iść pielęgnowac ogródek. Słabe to doświadczenie ma.

Retriver - 2014-07-16, 20:04

Na szczęście ja mam inny pogląd na ten temat. Nie każdy musi myśleć tak jak Ty i w ciemno stosować się do wszystkiego.
ciocia_mlotek - 2014-07-16, 20:07

Gdyby to było aż tak proste to wirus w połowie juz by nie istniał. Jasne, takie wyrywkowo badanie ma swoją wartość i daje nienajgorszy obraz stada w danym momencie. Ale wystarczy, ze badanie jest wykonane w momencie gdy wirus dopiero zawitał i akurat te kilka zapalnych sztuk nie zostało wytypowanych do badania i juz szlag trafia owe 100%. Ponad to jest jeszcze jedna rzecz. Co z tego, że trzeba zgłaszać każde zachorowania widoczne skoro działanie po tym to uboj i sprzedaż mięsa? Akurat w przypadku tego wirusa nie wyklucza się mięsa danej świni czy stada z obrotu dla ludzi. Niechby nawet wiec wyrywkowo badania stad były w 100% miarodajne to nie robi to żadnej różnicy. Dopóki nie wiesz dokładnie z jakiego stada pochodzi mięso i jaki był wynik badania to nie masz żadnej pewności czy kupujesz mięso od świni zarazonej czy nie. Te badania i prewencja są robione ze względu na straty w poglowiu a nie po to żeby wykluczyć mięso zarażone z obrotu. Wiec w przypadku tego akurat wirusa nie ma większego znaczenia czy od chłopa czy z fermy


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group