To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Off Topic nieBARFny - Kuwety i żwirki dla kotów

NSO - 2014-02-10, 14:00

Terhie napisał/a:


Mały Kot nadal tarza się w żwirku (świeżym i... średnio świeżym :confused: ) Jak znajdzie piach z butów w przedpokoju, to też się w tym wytarza, ale widok kota tarzającego się radośnie w kuwecie i przysypiającego tam po tym... Na koniec robi do kuwety siku i sytuacja powtarza się tak długo, jak długo żwirek zachowuje świeżość.



Therie jak na to reagujesz?
Masz pomysl co moze byc przyczyna takiego zachowania? Jedna z moich kotek tez tak robi :hair:

edmundo - 2014-02-10, 14:07

Moj hodowca powiedzial mi, ze jest to normalne zachowanie u kociąt w nowym miejscu. Kuweta jest jedynym miejscem, gdzie kot czuje sie bezpiecznie, poniewaz tam jest najbardziej intensywny zapach wlasny. Po pewnym czasie, kiedy kot poczuje sie bezpiecznie i jego zapach bedzie obecny wszedzie, przestanie tak robić. Rzeczywiście mój pierwszy kot po trzech dniach przeniósł sie do nas do łóżka, z drugim była troche dluzsza historia.
NSO - 2014-02-10, 14:56

Tylko ze moj kot ma juz ok 2 lata i nie jest w noeym miejscu.
edmundo - 2014-02-10, 15:03

Ojej... :shock:
Tufitka - 2014-02-10, 15:08

NSO napisał/a:
Tylko że mój kot ma już ok 2 lata i nie jest w nowym miejscu.
Ale dodatkowa kuweta stoi w nowym miejscu i trzeba ją jakoś oswoić
Agaaa - 2014-02-18, 13:16

Miałam litter locker z pokrętłem z boku , jak szybko go kupiłam , tak jeszcze szybciej sprzedałam.
Przy opróżnianiu całego wkładu miałam odruch wymiotny. Psychicznie wymiękłam. Wkłady były niebieskie przezroczyste . Nie wiem jak teraz , ale uważam , ze powinny byc czarne nieprzezroczyste.Poza tym zagracał łazienkę.

Dieselka - 2014-02-18, 15:27

U mnie kuwety są w łazience i piasek ląduje w toalecie.
Nie mam problemu z finansami za wodę, ponieważ również korzystam z tej toalety. Ot jak mi się siku chce, to przy okazji sprzątam kuwety :P

Terhie - 2014-02-18, 19:22

Jak reaguję?
W sumie chyba mało konsekwentnie.

Rzecz w tym, że jak Cirdan wywali się brzuszkiem do góry na podłodze w kuchni, to wyraźnie daje znać - pogłaszcz mnie, patrz, jaki tu jestem przymilny kociak.
No i głaszczę i gadam do niego.

Jak robi dokładnie to samo, ale w kuwecie... No cóż. Na początku go wyganiałam... Ale miałam mieszane uczucia co do płoszenia kota w kuwecie.

Teraz ignoruję. Nie mam na to sposobu, bo nie znam przyczyny. Sanjirowi do głowy by to nie przyszło. A Mały Kot...

Przy czym zaznaczam: rzecz nie dotyczy TYLKO kuwety. Duże doniczki są mile widziane - wygryźć roślinę, wytarzać się w ziemi i zasnąć w donicy na słońcu - marzenie Małego Kota. Sika tylko do kuwety.

Na początku myślałam, że może ma problemy ze skórą, że coś go swędzi, ale futro i skóra ok.

Może maskuje własny zapach? Jak pies w zdechłej żabie, tak Mały Kot w kuwecie? Nie mam pojęcia.

Ines - 2014-02-21, 03:07

A ja jestem przed remontem lazienki i mam wanne - kuwety sprzatam wszystkie spuszczajac zwir w kibelku woda z kapieli.

Ostatnio wsypalam kotom na probe nowy zwir i Mefisto tez sie w nim bawil, kladl, zakopywal. Aurelka podobnie miala z nowa kuweta. Tula nie patyczkuje sie, pozbawia mlodociamych zludzen bez pardonu siurajac do ich piaskownicy. Od momentu jak Tula pokaze do czego to sluzy, koncza sie zabawy w kuwecie.

dagnes - 2014-02-23, 23:06

Agaaa napisał/a:
Miałam litter locker z pokrętłem z boku

To jakaś inna wersja, w II nie ma pokrętła ale zasada działania pewnie podobna.

Agaaa napisał/a:
Przy opróżnianiu całego wkładu miałam odruch wymiotny. Psychicznie wymiękłam. Wkłady były niebieskie przezroczyste

Nie rozumiem tego za bardzo. To jak udaje Ci się wyciągnąć urobek łopatką bezpośrednio z kuwety? Bez izolacji od zapachów oraz z widokiem na niego bez pośrednictwa niebieskiej folii. Jak udawało Ci się bez odruchu wymiotnego umieścić wiele razy kocie urobki w pojemniku Litter Locker tak, by nazbierał się pełny worek?

Sandra - 2014-02-24, 10:15

Widocznie koty nie barfują i dlatego "wali" urobek.
Nie ważne czy z kuwety czy z Litter Locker'a.
Mój Pinto ma od dziecka problemy z qpką...
Jak mu sie zdarza długotrwałe zaparcie i nie robi dłużej to znajdę zeschnięte malutke coś na płytkach koło muszli w WC.
Nie robię rabanu, a się ciesze, że wreszcie jest skarb najcenniejszy.
Czasem leży kilka godzin, bo nikt nie wchodził do toalety..i nic nie czujemy.
A mój nos mógłby służyć jako detektor przykrych woni :->
Taka to już uroda tych 100 % BARFnych qpek.

dagnes - 2014-02-24, 10:31

Sandra napisał/a:
Widocznie koty nie barfują i dlatego "wali" urobek.
Nie ważne czy z kuwety czy z Litter Locker'a.

Ale z Litter Lockera nie może "walić" bo on jest tak skonstruowany, że żadne zapachy się nie wydostają (podwójne zamykanie komory odcinające wonie wszelakie) nawet podczas wyciągania i wymiany worka (worek wyjmuje się od dołu podczas gdy od góry jest zamknięty).

Nina_Brzeg - 2014-02-25, 19:26

Dokładnie tak, zapachów nie czuć w ogóle, pozostaje wyłącznie widok. Mi też się przezroczyste worki mało podobają ale jest to do przeżycia. Wolę zawiązywać worek z pojemnika niż sprzątać po psach a jedno i drugie robić muszę i nie marudzę.
Ulik - 2014-03-06, 14:34

My przy naszych trzech kotałkach korzystamy z Cat’s Best Eco Plus i jesteśmy mega zadowoleni :) jak się sprząta to nie ma nieprzyjemnego zapachu :) kociakom też ten żwirek pasuje :)
gpolomska - 2014-03-06, 14:42

Biokatsa ulubionej wersji (White) nigdzie już nie kupię w PL (Zoo+ go już nie ma na Polskę - na UK czy DE tak), więc jestem na etapie testowania - dzisiaj nasypałam Golden White i zobaczymy (nie ma wiele białych z naturalnego bentonitu i grubości micro). Może będzie dobry. Cały czas używałam tamtego i było dobrze, to go z oferty na PL wycofali :evil:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group