BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Gotowe karmy - Wegańskie karmy dla naszych mięsożerców
ciocia_mlotek - 2015-03-01, 23:28 KOlejny kwiatek, z tej samej grupy
Ktoś polazł na forum w typie barfnym i poprosił o rady dotyczące przestawiania kota na karmę wegańską. Oczywiście ludzie w mniej lu bardziej przyjemny sposób powiedzieli mu co myśla o wegańskich karmach dla kotów
Osobnik ten poskarżył sie tak
Cytat:
A couple of them went on repeating the same idiotic argument over and over again, that is "cats are carnivores", without backing up that theory.
(kilkoro w kółko i na okrągło przytaczało ten sam, idiotyczny argument, że koty to mięsożercy, w żaden sposób nie popierając tej TEORII)
Padłamscarletmara - 2015-03-02, 00:19 no i własnie tego się obawiam w przypadku takich ludzi, że oni nie mają pojęcia co za zwierze tak naprawdę przygarnęli pod swój dach. Oni chyba naprawde widzą w kotku zwierzątko z bajek dla małych dzieci, które żywi się mleczkiem albo żywą wersję swojej maskotki z dzieciństwa. A o prawdziwym kocie nie wiedzą absolutnie nic I podejrzewam, że w takim wypadku zła dieta to nie jedyny i może nawet nie największy problem tych kotków. Jak ktoś nie zna i nie ma zamiaru poznać własnego kota to sami wiecie jak to sie może skończyć...ciocia_mlotek - 2015-03-02, 00:31 Nie, wytłumaczenie jest takie, że kot to już nie dzkie zwierze, to my decydujemuy, że go mamy w domu i nie mamy moralnego prawa zabijać dla niego(to dalej z tego samego wątku).
Cholera, nawet do pewnego stopnia mają rację - to my, ludzie decydujemy o takiej ilości psów i kotów. To my decydujemy na przyjęcie go do domu. Naturalnie nie występowałyby w takich ilościach. I tak, to my decydujemy o przygarnięciu - ale skoro ktoś uważa, że dla włanej fanaberii (posiadania zwierzzątka) nie mamy prawa odbierać życia - to kupmy sobie króliczka. Problem rozwiązany
Zabiło mnie stwierdzenie, ze ktoś nie podał dowodów na tą dziwaczną teorię, że kot jest mięsożerny. tam dalej jeszcze wystąpiły komentarze o tym jak sobie z argumentem o miesożerności radzić. Ze dopytywac o szczegóły bo większość "karmiących miesem i karmami" nie ma pojęca i jeśli są rozsądni to się wycofają ze swoich głupot a może nawet nawrócąscarletmara - 2015-03-02, 00:43 No własnie o to chodzi, że takie kotki sa traktowane jak fanaberia i maja spełniać wyobrażenia i zachcianki właściciela bo on go sobie przygarnął i on będzie decydował jaki ten kotek ma być choćby to nie leżało w naturze owego kotka a to sie przekłada przecież nie tylko na żywienie ale na całe wychowywanie kota pod siebie.Snedronningen - 2015-03-02, 07:30 ciocia_mlotek, jak tak bardzo chcą dowodów na mięsożerność kotów to mogę porobić zdjęcia mojej "domowej" kici jak żywi się sama oraz jak reaguje na podtykane jej pod nos warzywa i owoce a ryżu autentycznie się boi. Wiele wychodzących kotów może zresztą poprzeć swoim zachowaniem "teorię" o mięsożerności kotów.kretka - 2015-03-02, 10:37 scarletmara, nie jak fanaberia i zachcianka, a zwyczajnie nie rozumieją, że nie da się inaczej żywić mając kota. Myślą, że kot na wegańskiej karmie jest zdrowy, silny, szczęśliwy, a przy okazji inne zwierzęta nie umierają. No, z tym, że nie mają racji i tutaj robi się problem, bo w ogóle nie chcą tego przyjąć do wiadomości. Wiele osób ma kota nie dlatego, że sobie kupili maskotkę, a np. z ulicy zgarnęli jakąś bidę. Z tym, że nie wiem czy dla kota nie lepsze byłoby polowanie i dzikie życie niż mieszkanie w domu i jedzenie kukurydzy.
Nie trzeba ratować wszystkich zwierząt jakie się zobaczy na ulicy, takie osoby, które mają problem z żywieniem kota mogą uratować życie królikowi czy szynszylowi. To też są zwierzęta i tez potrzebują domu.
Sne, moje byłby dobrą reklamą wegańskich kić, obie szaleją na punkcie chleba, wypieków, tofu, płatków owsianych i mleka owsianego. Nie dostają oczywiście , w końcu są kotami, ale w łebkach mają poprzewracane.scarletmara - 2015-03-02, 12:06 jesli to rzeczywiście przygarnięta bida to najwyraźniej na ulicy sobie nie bardzo radziła, więc jakby na to nie patrzeć domek z kukurydzą pewnie z pkt. widzenia bidy lepszy. Pytanie tylko czy to na pewno bida była czy tylko przygarniającemu tak się wydawało bo dla niektórych każdy kotek bez domku to bida. A to nieprawda.
Kurcze ja w przeciwieństwie do wiekszość z Was nie naoglądałam się az tyle cierpienia zwierząt bez opieki pozostawionych samym sobie za to naoglądałam sie aż nadto cierpienia tych, któe domek mają ale właściciele traktują je jak zabawki dla siebie albo co gorsza dla dzieci :( I chyba stąd moje poglądy sie biorą bo w moim otoczeniu jakos tak już jest, ze ludzie wiedzą jak postepowac z psami ale zwykle nie mają bladego pojęcia "z czym się je koty"i nie widza ze je unieszczęsliwiają. Z moich obserwacji niestety wynika, ze większość ludzi ma o kotach zupełnie mylne wyobrażenia.Snedronningen - 2015-03-02, 12:10
scarletmara napisał/a:
Z moich obserwacji niestety wynika, ze większość ludzi ma o kotach zupełnie mylne wyobrażenia.
Przykro mi to stwierdzić, ale na psach wcale lepiej się nie znają. Większość psów potrafi się po prostu przyzwyczaić do warunków, w jakich się znajduje.scarletmara - 2015-03-02, 12:29 Tak generalnie to wierzę Ci na słowo bo zapewne tak własnie jest.
To akurat w moim otoczeniu jest z tym trochę nietypowo bo moi znajomi/rodzina to urodzeni psiarze i akurat znaja sie na psach dośc dobrze. Poświęcili wiele czasu na czytanie o psach ich zywieniu, behawioryźmie, tresurze itd. ale jak pewnego dnia wpadło im do głowy (jakoś tak kazdemu prędzej czy później taki pomysł się rodzi), zeby wziąć sobie kotka to żadne z nich nie zadało sobie trudu zeby tak samo zgłębić wiedze na temat kotów zanim je poprzygarniali :( a potem jak się okazało, ze jednak kotek to nie taki zwierz jak mysleli i to w ten czy inny sposób się tych kotków pozbywali. Najwiecej szczęscia miały te dwa, które trafiły na wieś i teraz sa szczęśliwe jak nigdy :) Ale nie wszystkie miały tyle szczęścia Zresztą Ci ludzie mieli chociaż tyle doświadczenia ze zwierzętami wogóle i zdrowego rozsądku zeby zauważyć dość szybko, ze ich koty nie są szczęśliwe a oni nie wiedzą jak sobie z tym poradzić, wiec woleli oddać. A jest przecież masa ludzi, którzy sobie nawet nie zdają sprawy z tego, ze mają pod swoim dachem nieszczęsliwe zwierzę bo kot potrafi sie poprostu zamknąć w sobie ze swoim nieszczęściem i poddać sie swojemu losowi z rezygnacją. A ludzie tego nie zauważaja i jeszcze się cieszą, że im sie taki spokojny, grzeczny kotek trafił. I nie widza tej pustki i braku chęci życia w oczach umęczonego zwierzaka.Snedronningen - 2015-03-02, 12:37
scarletmara napisał/a:
To akurat w moim otoczeniu jest z tym trochę nietypowo
Nawet bardzo nietypowo, bo wiedza większości ogranicza się do tego, co usłyszeli na spacerach bądź od weterynarzy.scarletmara - 2015-03-02, 12:47 nie zapominaj o programie Cezara Milana w TV bo to chyba teraz podstawowe źródło wiedzy dla większości ludzi na temat psów jest kmona - 2018-09-19, 21:05 Temat postu: koty wegańskieOstatnio na facebooku wyczytałam, że istnieją grupy dla kotów wegańskich i koty na diecie wegańskiej są bardzo szczęśliwe (dostają jakieś suplementy). Kiedy napisałam, że kot i pies są mięsożercami, zostałam po prostu obrzucona wyzwiskami, że jestem nieukiem itp. Jak przekonać takie osoby, że kot (czy pies) musi jeść mięso? Nie chodzi mi o przekonywanie fanatyków, ale o zdrowie tych biednych zwierząt.Bianka 4 - 2018-09-19, 21:18 Nie przekonasz ich... szkoda kotów i psów To są fanatycy i nie dociera do nich, że natura jest taka jaka jest... i jedni zjadają innych żeby żyć....cote - 2020-04-29, 15:37 Temat trochę stary ale czytam i kurczę, przykre to strasznie
Sama jestem weganką- to moja osobista decyzja, nie zmuszam do niej nikogo a w szczególności zwierząt które nie mają możliwości wyboru.
Z kotką już od jakiegoś czasu barfuję i powiem wam, że reakcje są zazwyczaj słabe. Albo zarzuca mi się hipokryzję, albo ludzie z góry są przekonani że krzywdzę kota, jestem fanatyczką i karmię go wegańskimi karmami
Jakby, chcę dla moich zwierząt jak najlepiej i chcę je żywić jak najlepiej. Czyli zgodnie z ich wymaganiami gatunkowymi. Jedne wegańskie zwierzaki już mam i jeśli ktoś nie chce używać mięsa w diecie zwierząt to powinien mieć króliki albo świnki morskie Które swoją drogą są super
Tylko właśnie fanatyków jednak jest dużo i przykro mi bo bardzo często ludzie patrzą na mnie przez pryzmat takich właśnie osób scarletmara - 2020-04-29, 16:52 Eee... tam nie przejmuj sie gadaniem innych. Najważniejsze co myśli o Tobie twój kot w koncu to jego dotyczy to zagadnienie a nie jakichś randomów