To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARF dla kotów chorych i szczególnej troski - Choroby jamy ustnej u kotów - przyczyny, zapobieganie

Silvena - 2014-02-22, 00:23

Mam pytanie, czy jak koty wymieniają zeby to jest to normalne, ze im śmierdzi z paszczy? Wyczuwam bardzo intensywny zapach mieszanki z padliną :niewiem: od Feny, a u Hymena nic. Jak wyczułam pierwszy raz u Feny taki smród z pyska i zajrzałam to sie okazało, ze jej kły zaczynaja wychodzić, ale to było z dobry miesiąc temu. Teraz czas na boczne? I to normalne, zeby tak długo to trwało? Dziąsła ma ładne, nic niepokojącego nie zauważyłam wiecej, tylko ten zapach z pyszczka :hair:
Daję jej duże kawałki mięsa, bo kroję tez pod Hymena (mimo tego, ze on i tak je praktycznie łyka jak wąż), Fena ładnie pracuje paszczą.

michalina36 - 2014-02-22, 16:20

Smrodek towarzyszy wymianie zębów u kota i jest spowodowany stanem zapalnym dziąseł albo efektem procesu psucia się mleczaków. Zdarza się że stare zęby nie chcą ustąpić nowym w efekcie czego kot przejściowo ma podwójny garnitur zębów. Jeśli tak jest zaleca się zgłosić się do weterynarza.Czytałam w wielu miejscach w internecie..

Mój starszy (9 msc) Frodo przechodził okres przykrego zapachu i wtedy czytałam na ten temat. Teraz ząbki już się chyba w większości wymieniły na nowe poza tyłem chyba .Zapach też jest zdecydowanie lepszy .Nie jestem pewna ale tak mi się wydaję że tam jeszcze nie wszystko jest nowe i dziąsła trochę zaczerwienione są poza tym trzonowce z tyłu są innego koloru - bardziej żółte. Weterynarz nic mi nie dał na te dziąsła - może powinien (?) Zatem też się zastanawiam czy te dziąsła zostawić samym sobie - kot je normalnie nie ma oznak że coś sprawia mu ból czy jakiś problem.Zęby mleczne wyciągałam sama to znaczy wpadały mi w ręce przy okazji takie prezenciki przez jakąś chwilę

Zastanawia mnie natomiast młodszy mój kot (7 msc) Bilbo który nie ma ani brzydkiego zapaszku ani wymiany zębów w ogóle jeszzce nie widać
Obydwa koty uczę mycia zębów bo uważam że warto.
:)

kreomolinka - 2014-02-27, 21:21

Silvena napisał/a:
Mam pytanie, czy jak koty wymieniają zeby to jest to normalne, ze im śmierdzi z paszczy?

Dwutygodniowym trupem jedzie. Tik taki nie pomogą ;P
Jak jest malec cierpliwy i Ty też to ja przemywałam rozcienczonym dentoseptem, o niskim stężeniu. Zwilżonym palcem po dziąsłach, niech sobie palec pogryzie przy okazji. Jeśli robić to codziennie to jest trochę lepiej.

michalina36 napisał/a:
Obydwa koty uczę mycia zębów bo uważam że warto.

A jakiej pasty używasz? Też zamierzam.

Nina_Brzeg - 2014-03-01, 10:49

Ja byłam przerażona smrodem z pyska u Mefista. Zaczęło się nagle, później przestało i znowu zaczęło. Dopiero z czasem powiązałam to z wymianą zębów. Na szczęście ma już cały komplet wymieniony i zapachu z pyska prawie nie ma. A było strasznie! Zabawa z kotem kończyła się tak cuchnącymi rękoma, że trzeba było od razu lecieć je myć, żeby nie paść trupem :-P
Silvena - 2014-03-01, 14:44

Byłam dzisiaj u weta na odrobaczaniu, zajrzał do paszczy, akurat ostatnie boczne zęby jej się chwiały, więc wyciągnął szczypcami i powiedział, że to już ostatnie. Cała reszta już stała :mrgreen: I z pyszczka mniej padliną wali :mrgreen:
doopaa - 2014-03-07, 21:19

Witam, a ja mam pytanie czy można u kota zastosować na zapalenie dziąseł taki preparat jak Tołpa Paradontosis koncentrat na dziąsła ?. Gdzieś w internecie na jakimś forum o zwierzętach znalazłem temat że ktoś polecał taki żel jak Tołpa Chamosaldont Gel, tyle tylko że tego żelu już chyba nie produkują, a jest ten właśnie Tołpa Paradontosis niby naturalny, też na jakimś torfie i kilkoma dodatkami takimi jak szałwia, rumianek itp.
Na większości stron podają że w skład tego żelu wchodzi :
Torf tołpa.Ÿ, łagodzący ekstrakt z szałwii i rumianku, ściągający ekstrakt z kory wierzby białej, nawilżająca gliceryna, chłodzący mentol, ale znalazłem też na jednej ze stron chyba pełniejszy skład:
Glycerin, Alcohol, Poloxamer 407, Aqua, Chamomilla Recutita Flower Extract, Peat Extract, Salvia Officinalis Leaf Extract, menthol, Salix Alba Bark Extract.
Dlatego wole się zapytać.

Meri - 2014-03-16, 21:46

Nie wiem co się stało, ale po wielu latach walki z dziąsłami u mojego Haru jest lepiej... nie wiem już co zadziałało, czy miód czy szałwia, ale efekt jest. :shock:
Skipper - 2014-03-17, 00:04

Silvena napisał/a:
Mam pytanie, czy jak koty wymieniają zeby to jest to normalne, ze im śmierdzi z paszczy? Wyczuwam bardzo intensywny zapach mieszanki z padliną :niewiem: od Feny, a u Hymena nic.

Od Skippiego waliło z paszczy równo, byłam u weta i powiedział, żeby cierpliwie poczekać, bo tak może dziać się przy wymianie zębów. I faktycznie w wieku (z tego co pamiętam) ok. 6 miesięcy mu przeszło.

gpolomska - 2014-03-17, 14:52

Magnolce śmierdzi z paszczy jak ma jakiekolwiek (nawet w małej ilości) węglowodany w diecie. Z początku myślałam, że sobie wmawiam, ale kilka testów pokazało, że jak są węglowodany (nawet 2-3%), to jest zapach z pyszczka powalający (z kuwety też jakoś nie tak), a jak węglowodanów jest zero i doajada jedynie trawę, to wszystko robi się OK. Próbowałam z orozyme kilka dni - guzik: węglowodany źle, bez węglowodanów dobrze. Biorąc pod uwagę jej awersję do warzyw wszelkich (psyllium i siemię też odpada - tylko trawa), to dalsze eksperymenty sobie daruję (i mam nadzieję, że nigdy nie trzeba będzie oszczędzać nerek czy trzustki, bo węglowodany to coś, co ewidentnie jej nie służy i ciężko trawi - nawet jak to jest czysta rozgotowana skrobia).
Rumianek79 - 2014-03-23, 13:55

Dzień dobry :kwiatek:
Mam pytanie o zęby, wprawdzie jeszcze nie chore ale nie dopatrzyłam innego watku w tej sprawie.
Kaprysy miały zawsze piękne białe zębiska, aż błyszczało. Ale od pewnego czasu, a w zasadzie odkąd zaczęliśmy BARFowanie, czyli jakieś 2-3 mce na zębach widze żółty osad. Od dziąseł przesuwa się na coraz większą powierzchnię zębów, a te ząbki z tyłu sa już całkiem żółte. Poza tym Kaprysowi od jakiegoś czasu również brzydko, nie świeżo pachnie z paszczy.
Jeśli chodzi o mięso to w zasadzie nie jedzą mielonego a jedynie kawałki. Takie 1x1 cm. Nie ma szans za to żeby namówić je do gryzienia kostek.
Poradźcie coś proszę. Wczesniej koty jadły chrupy, wtedy problemu nie było. czy kot jedzący mięso a nie gryzący kości jest skazany na problemy z zębami?

dagnes - 2014-03-23, 14:36

Rumianek79, przede wszystkim kawałki mięsa o wymiarach 1x1 cm są za małe i kot z pewnością niczego nie gryzie tylko połyka. Kawałki do gryzienia muszą być znacznie większe, jak duże dokładnie to musisz wyczuć eksperymentalnie, ale im większe tym lepsze. Takie duże, twarde i poprzerastane żyłami mięso może dużo zdziałać, choć i kości by się przydały. Skoro nie da rady, to przynajmniej niech koty mają konieczność gryzienia mięsa, bo to już dużo.

Odnośnie Kaprysa, to czytałam, że przez długi czas dostawał sterydy i inne leki, były i antybiotyki, problemy z wątrobą, wciąż nie pokonana alergia. Sądzę, że to wszystko miało zdecydowanie większy wpływ na aktualny stan jego zębów niż brak gryzienia czegokolwiek (poza tym chrupki nie czyszczą zębów, bo koty ich nie gryzą tak jak ludzie - poczytaj w pierwszym poście tego wątku). Długotrwałe podawanie leków i ogólny zły stan zdrowia odbijają się na zębach, początkowo może to ujawniać się jedynie w formie nalotu/lekkiego kamienia nazębnego. Podstawa to uporanie się z alergią (zdiagnozowanie na co ona jest i wyeliminowanie tego oraz dzięki temu odstawienie leków). Jeśli niedomaga wątroba, to trzeba ją wspomóc odpowiednim dopasowaniem diety oraz suplementami, w tym ziołami. Wątroba i cały organizm potrzebują czasu by się odtruć, a najważniejsze to nie dostarczać im już teraz żadnych więcej trucizn (sterydy, wszelkie inne leki, konserwanty w karmach). No i duże kawałki mięsa do gryzienia, rozszarpywania.

Choroby zębów to choroby układowe, a nie miejscowe. Zawsze! Choruje cały organizm, a objawy mamy na zębach lub dziąsłach. Gryzienie kości i mięsa to tylko czynniki wspomagające higienę zębów ale samodzielnie nie są w stanie zapewnić im zdrowia.

Rumianek79 - 2014-03-23, 15:33

Czyli na razie, probuję z podawaniem wszystkiego co nie jest kurczakiem/indykiem i znow sprobuje odstawić sterydy za jakiś czas. A w międzyczasie kroję większe kawałki zeby radzic zobie z zębami. Czy powinnam do tego kupić jakąś pastę kotom do zębów?
dagnes - 2014-03-23, 15:36

Przeczytaj ten wątek w całości. W wielu miejscach Użytkowncy opisują sposoby pielęgnacji zębów i podają nazwy środków do higieny jamy ustnej dla kotów.
Rumianek79 - 2014-03-23, 16:11

dziękuję dagnes, za podpowiedzi. Wątek własnie skończyłam czytać. Nie wiem na ile uda mi się przekonać Kaprysy do np. orozyme, ale próbę na pewno podejmę. :kiss:
Ines - 2014-03-23, 17:33

Nie powinno Ci być trudno, u mnie Orozyme jest najpyszniejszym smakołykiem dla wszystkich trzech kotów.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group