To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne ABC dla psów - BARF dla początkujących - pytania, problemy

HoWaKo - 2015-04-13, 15:08

No "my" - ludziska, to sobie upichcić możemy ;-) Poczytaj tutaj
prymek - 2015-04-13, 17:01

ok :)
a jak sie do BARFA maja tego typu suszki (nie tylko ryby) albo rybki z Kenii Omena?

http://www.e-pies.eu/192-ryba

co prawda kiedys kupilem na allegro i sunie wysypalo - ale ten producent zastrzega ze to nie z Indii (jak wiekszosc wolowych suszonek) z salmonella itp. :(

HoWaKo - 2015-04-13, 17:10

No nie wiem, nie podaję moim psiakom takich rzeczy, nie widzę potrzeby. Ewentualnie jako frykas-nagroda co jakiś czas mogłoby być, ale wolałabym chyba zrobić sama. BARF to surowizna, więc wszelkie suszki powinny być wysuszone względnie w niskiej temperaturze, tak "naturalnie". Pytanie: jak suszone były te rybki? :->
ciocia_mlotek - 2015-04-13, 19:42

zgadzam sie z tymi zwaczami po paszach. Tto tez jest cos do wziecia pod uwage. U mnie krowy i owce sa na wypasie wiec w zoladkach maja trawe i siano a nie pasze na modyfikowanej kukurydzy, soi i takich tam
RosieChi - 2015-04-13, 21:32

Mam wątpliwości co do dwóch kwestii i chciałam się poradzić:

1. Czysto teoretycznie - czy znikomy problem z kamieniem nazębnym psów na barfie wynika tylko z faktu jedzenia surowych kości? Tym samym - gdyby barfować bez kości, zastępując je np. mączką ze skorupek, to problemy z kamieniem będą się pojawiały? Brak kości + kamień?

2. Pies przyzwyczajony jest do ciepłych posiłków - gotowanego ciepłego mięsa z warzywami. Na barfie nie będzie mowy o wyjęciu surowego kilka godzin wcześniej, żeby nabrało temperatury pokojowej, ponieważ w lecie w mieszkaniu temperatura dobija nawet do 35 stopni (poddasze). W takim razie - czy wyjęcie rozmrożonej ale zimnej porcji z lodówki i zalanie jej gorącą wodą to dobry pomysł na podgrzanie? Mikrofalówka odpada, nie posiadam.

Lena06 - 2015-04-13, 21:34

RosieChi napisał/a:
gdyby barfować bez kości, zastępując je np. mączką ze skorupek, to problemy z kamieniem będą się pojawiały? Brak kości + kamień?

Jeżeli pies będzie dostawał mięso w kawałkach do ciumciania, mielenia to nie powinien się pojawiać.

HoWaKo - 2015-04-13, 21:45

2. Nie mam doświadczenia z ciepłą wodą, ale kawały po wyjęciu wprost z lodówki ogrzewałam w dłoniach :lol: albo wkładałam do ceramicznych misek i na parę minut na kaloryfer. Jak będzie ciepło, to samo się szybko ogrzeje po wyjęciu. Parę razy moje dostały prosto z lodówki, a ogonki z zamrażarki i nic złego się nie stało. W którymś wątku czytałam, że mięsne kości można podawać jak lody.
Lena06 - 2015-04-13, 21:54

Ja jak potrzebuję żarcia na już to wkładam co miski z ciepłą wodą i mam. Dobrze jest jak żarcie rozmraża się powoli. Nie mogłoby powoli rozmrażać się w lodówce?
RosieChi - 2015-04-13, 21:58

Tak oczywiście rozmrażanie zakładam w lodówce :-) chodzi tylko o ogrzanie zimnego po wyjęciu.
Lena06 - 2015-04-13, 22:01

Aaaa, pomyślałam, że chodzi Ci o ogrzanie zamrożonego... :roll: :mrgreen: To może na moment pojemniczek do miski z ciepłą wodą? Chociaż latem to poza lodówką bez niczego 10 min. przy takich temperaturach Wam starczy ;-)
HoWaKo - 2015-04-13, 22:02

Lena06 napisał/a:
Ja jak potrzebuję żarcia na już to wkładam co miski z ciepłą wodą i mam.

A mnie mama nauczyła, że do zimnej wody, a jak się zagrzeje, to wylać i zimną uzupełnić 8-) Jednak to sposób na szybko, mikro mam, ale do rozmrażania nie używam. Standardowo rozmrażam w lodówce przez noc.

prymek - 2015-04-14, 00:22

hmm, ja mrozonke zeby na rano byla ok wyjmuje z zamrazarki i zostawiam w kuchni i jest ok - wiec nie wiem w czym problem - 7-8 h to akurat :)
a na popoludniu (mnie nie dot. jeszcze ale tak robilem) albo polowe tego z rana schowalbym do lodowki spowrotem i wyjal godzinke -dwie przed podaniem, albo mrozone dzien wczesniej wieczorem przelozylbym do lodowki (24 h tez wystarczy zeby puscilo) i tak samo wyjalbym przed podaniem 1-2 h :)
mikrofalowka testowana i zaparza albo wrecz zagotouwje czesc mrozonki - wiec oddala od barfa raczej (ja odpuscilem- zdecydowanie woreczek w chlodnej wodzie a potem cieplejszej niz mikro)
opinia z doswiadczen prob-bledow oraz opinii stad - bo swiezak raczej jestem w temacie barfa :)
tak naprawde kazdy uczy sie najlepiej na swoich bledach i dobiera optimum pod siebie i swojego 4 noga - aczkolwiek wiedza i opinie praktykow stad zapewne pomocne w znalezieniu tego zlotego srodka :)
pzdr

hysteria - 2015-04-14, 10:26

HoWaKo napisał/a:
2. Nie mam doświadczenia z ciepłą wodą, ale kawały po wyjęciu wprost z lodówki ogrzewałam w dłoniach :lol: albo wkładałam do ceramicznych misek i na parę minut na kaloryfer. Jak będzie ciepło, to samo się szybko ogrzeje po wyjęciu. Parę razy moje dostały prosto z lodówki, a ogonki z zamrażarki i nic złego się nie stało. W którymś wątku czytałam, że mięsne kości można podawać jak lody.

ja czasem jak się spieszę a zapomniałam wyciągnąć z lodówki wcześniej to grzeję suszarką do włosów :oops:

Snedronningen - 2015-04-14, 10:33

A wiecie, że mamy nawet temat o rozmrażaniu mięsa? O tu -> temat o rozmrażaniu <- jest.
Lena06 - 2015-04-14, 10:40

No jest, ale zadane było pytanie, to każdy próbuje coś poradzić ;-) :-P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group