BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Gotowe karmy - Pogaduchy o karmach - pół żartem, pół serio
Tufitka - 2014-05-31, 23:28 To trafił się odporny egzemplarz kota (choć tak naprawdę to nie wiadomo czy coś mu nie było), który na bylejakim jedzeniu długo żył. Wśród ludzi też się czasem trafi długowieczny, który je byleco Ines - 2015-05-18, 21:09 http://www.barfnyswiat.or...ighlight=#59203
Jak nasza-ulubiona-firma ustala odpowiedni dla danej rasy kształt krokieta? Zagadka rozwiązana!
Wpadła mi w ręce broszura sprzed kilku lat (nie wiem sprzed ilu, nie ma daty wydania, jak widać ta wiedza jest ponadczasowa - na pewno wcześniej niż 2008) i tam jest wzmianka o tym, w jaki sposób ustala się odpowiedni kształt krokietów. Otóż w tym celu sypie się kotu na łeb karmę i jeśli bez problemu łapie chrupki w locie, to znaczy kształt nadaje się. Oczywiście aby nie było wątpliwości, wszystko się nagrywa i potem analizuje. W broszurce są nawet zdjęcia z tych "badań". Tzn zdjęcia kota, który próbuje złapać w locie sypane mu na łeb chrupy.Lena06 - 2015-05-18, 21:21 ... ...
Brak słów...Snedronningen - 2015-05-18, 21:38 A jak kot jest pierdoła i nic złapać nie umie? To co mu dawać?Dieselka - 2015-05-19, 10:57 przekichane.... Rudy w locie ucapi ptice ale jak rzucam mu mięso to nie chyta. Chrupek też nie chyta
Musze napisać do RC bo mi zwierzaki z głodu pozdychająDieselka - 2015-05-19, 10:57
Snedronningen napisał/a:
A jak kot jest pierdoła i nic złapać nie umie? To co mu dawać?
a moze wtedy on się powinien żywić energią słońca?Silvena - 2015-05-19, 13:10 To znaczy, że jeszcze nie powstał dla niego odpowiedni kształt chrupek i trzeba dalej próbować
Może chrupki w kształcie myszki albo ptaszka? Najlepiej w rozmiarach 1:1! A w środku nadzienie, smakowe! doradora - 2015-05-20, 10:52 Silvena, myślę, że jak rzucisz w kota chrupkiem wielkości ptaka, to możesz kotu guza nabić Ines - 2015-05-20, 11:14 Aaaa... to dlatego Aurelia rzuca ptakiem! I wszystko jasne Kascok - 2016-01-13, 15:11 Nie wiedziałam gdzie to wrzucić, ale uśmiałam się z takiego podejścia, a potem doszło do mnie, że sama myślałam kiedyś mniej więcej w podobny sposób, więc śmieję się również z siebie. A po chwili załamuję ręce, że niestety, ale większość psiarzy myśli właśnie w taki sposób
Przeczytane gdzieś w necie:
"Sam nigdy BARFa nie próbowałem, nie znam też nikogo kto stosuje tą dietę przez dłuższy czas (kilka lat). Przy jedzeniu suchej karmy, pomijając jej skład, pies usuwa sobie kamień nazębny. Psy, które jedzą domowe jedzenie często na starość (albo i wcale nie taką starość) mają poważne problemu z zębami - w przeciwieństwie do tych na suchej karmie. Nie jest to oczywiście regułą, ale jednak w większości tak się zdarza. Uważasz, że kości w BARFIE wystarczą, żeby kamień nie pozbawił psiaka kłów?:zenia - 2016-01-14, 07:25
Jak nasza-ulubiona-firma ustala odpowiedni dla danej rasy kształt krokieta? Zagadka rozwiązana!
Wpadła mi w ręce broszura sprzed kilku lat (nie wiem sprzed ilu, nie ma daty wydania, jak widać ta wiedza jest ponadczasowa - na pewno wcześniej niż 2008) i tam jest wzmianka o tym, w jaki sposób ustala się odpowiedni kształt krokietów. Otóż w tym celu sypie się kotu na łeb karmę i jeśli bez problemu łapie chrupki w locie, to znaczy kształt nadaje się. Oczywiście aby nie było wątpliwości, wszystko się nagrywa i potem analizuje. W broszurce są nawet zdjęcia z tych "badań". Tzn zdjęcia kota, który próbuje złapać w locie sypane mu na łeb chrupy.
hahaha
dopiero doczytałam
ratunku
miewam takie guły co w życiu nie złapia chrupki w locie,bo takie niezguły
choćby im wór na łbie wyladował
byłyby złymi testerkami
czy kot rozpoznaje kształt,jego niuanse
krokiet w kształcie pstrąga czy dorsza
mały albo duży,jest różnica
ale poza tym,te inne
lata badań i testów,a konsument tego nie docenia Dragana - 2016-01-16, 01:16
Kascok napisał/a:
Psy, które jedzą domowe jedzenie często na starość (albo i wcale nie taką starość) mają poważne problemu z zębami - w przeciwieństwie do tych na suchej karmie. Nie jest to oczywiście regułą, ale jednak w większości tak się zdarza.
Aa, to widocznie jest na odwrót niż u kotów Bo mi kicia właśnie zgubiła wstrętny brązowy kamień z zębów. Biedne te psy, tylko chrupki je uratują!scarletmara - 2016-01-16, 14:04 Dragana chyba jednak cały szkopuł tkwi w tym zwrocie "domowe jedzenie" co zapewne = "resztki z obiadu" + gotowane warzywa, mięso, ryż, kasze itp. a BARF to nie "domowe jedzenie" bo przede wszystkim surowe. Z tego co Dagnes kiedyś pisała (mam nadzieję, że dobrze zapamiętałam) to właśnie enzymy z surowego mięsa zapobiegają tworzeniu się kamienia nazębnego u zwierząt. Poza tym surowe chyba nie przykleja się tak do zębów jak gotowane jedzenie czy chrupki.
No i jeszcze kwestia PH pożywienia (czy raczej PH w mordce jakie pod wpływem tego pożywienia się wytwarza ?) chyba ma tu znaczenie. BARF powoduje raczej odczyn kwasowy a dieta bogata w węgle zasadowy. Poprawcie mnie jeśli źle myślę.
Chociaż ja u swoich futer wizę, że to jednak całkiem problemu nie eliminuje bo one chociaż jeszcze młode to już jakieś pierwsze niewielkie osady mają (to jeszcze nie kamień ale za jakiś czas...) a jedzą tylko surowe mięsko.zenia - 2016-01-17, 12:07 u mnie się nie sprawdziło,12 lat jedzenia tylko surowizny mięsnej,a zęby paskudne Dragana - 2016-01-17, 14:00 scarletmara, tylko że wcześniej i dalej używa nazwy BARF. Ale masz rację, pewnie nie bardzo wie, o co chodzi i ma na myśli karmienie resztkami.
Ja mam takie przykłady:
- moja kotka z mega zakamienionymi zębami i śmierdzącym oddechem (nie tak po zwierzęcemu, tylko naprawdę strasznie) pozbyła się prawie całego kaminenia, zostało troszkę na ostatnich zębach,
- koty moich rodziców karmione tylko suchym mają wszystkie zęby żółte, a niektóre nawet z takim beżowym grubszym kamieniem.