BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Gotowe karmy - Wegańskie karmy dla naszych mięsożerców
ciocia_mlotek - 2015-02-19, 19:31 Dobra, ja padłam. Na fb wyskoczyła mi "proponowana grupa" vegan cats (doskonałe propozycje swoją drogą haha). Weszłam poczytać, chyba z czystego masochizmu. Trafiłam na watek "co robicie w związku z pasozytami u kotów wychodzących". Odpowiedzi były przeróżne. Od porad przeciw pasożytom po porady jak budować woliery i teksty typu "pasozyt też zwierze i trzeba mu dac żyć" I to mnie zabiło właśnie. Weganin, mający kota i katujący go wegańską dietą, jest tak strasznie do bólu wegański, ze aż się o pasozyty martwi. Ale już o te wszystkie zwierzeta, które staną się ofiarą jego nienaturalnego dla danego środowiska kota już niescarletmara - 2015-02-19, 19:36 rozumiem, że ten weganin co sie o pasożyty martwi to sie z chorób tez nigdy nie leczy bo przeciez bakteriom i wirusom też trzeba dac żyć AniaR - 2015-02-20, 00:46 Ale to kot wychodzacy, wiec sam sie dozywia poza domem.ciocia_mlotek - 2015-02-20, 00:52 No tak, ale mi chodzi o to, że oni płaczą nad życiem pasozytów, które koty mogą złapać "na wyjściu". Jednocześnie zupełnie nie przejmując się tym, że ich koty polują i zabijają gryzonie, ptaki itd. Biorąc pod uwagę, że taki kot to domowy pieszczoch a nie dzikie zwierzę to właśnie oni bezpośrednio przyczyniają się do śmierci X zwierząt. Ale rozważania nad warością zycia pasożyta
Swoją drogą ja nie rozumiem po co wmuszać w kota w domu wege-żarcie w imię zasad moralnych a potem puszczać go na polowankoInes - 2015-02-20, 00:58 Ale żeby kota wypuszczać na dwór samopas, bo pewnie taka jest jego natura, a natury kota nie można zmieniać, prawda...? A potem z pełnym przekonaniem karmić go karmą pozbawioną mięsa... gerda - 2015-02-20, 09:29 Biedne koty doradora - 2015-02-20, 15:45 ja myślę, że oni w ogóle nie biorą pod uwagę tego, że kot poluje, bo przecież po to go karmią w domu, żeby nie polował, nie?ciocia_mlotek - 2015-02-20, 16:43 Nie, doskonale zdają sobie sprawę z tego, że kot poluje i o tym cała dyskusja. Bo poluje to łapie pasożyty i teraz zabijać te pasożyty czy nie bo to "niewegańskie" zachowanie. Przecież każde życie ma swoją wartośćAniaR - 2015-02-20, 23:31 Idac dalej tym rozumowaniem - to przeciez rosliny tez sa zywe. I czuja - sa badanie potwierdzajace. Wiec jesli weganie nie chca niczego zabijac - to z roslin tez powinni zrezygnowac. Powietrzem i sloncem zyc! ciocia_mlotek - 2015-02-21, 00:10 Ale tu nie o istotę wegaństwa chodzi. tego się nie czepiam tu, czy sie zgadzam z założeniami czy nie
Mi chodzi tu o jakąs totalną i masakryczną wewnętrzną sprzeczność. O zastanawianie się czy moralna jest walka z pasożytami u kota - bo to przecież też żyjątka a jednocześnie świadome pozwalanie temu kotu na polowanie (bo wypuszczenie jest równoznaczne własciwie) czyli usmiercanie innych zwierząt. Bo taka kocia natura. I tu kolejna sprzeczność - taka kocia natura, ze poluje bo jest mięsożerny ale jednocześnie wpychanie mu w domu zieleniny w imie zasad
Tak po kolei
mój kot będzie dostawał wege żarcie bo zabijanie jest nieetyczne i ja się do tego nie przyłożę
mój kot będzie kotem wychodzącym - zdaję sobie sprawę, że ten moj domowy pupilek, bynajmniej nie naturalne dla danego środowiska dzikie zwierzę, będzie polować, czyli zabijać - bo taka jego drapieżnicza natura. Świadomie na to przyzwalam
Będę się zastanawiać czy po tych polowaniach mój kot ma pasożyty i czy moralnym bedzzie walka z nimiscarletmara - 2015-02-21, 00:58 ciocia tu chyba chodzi własnie o to: "ja do tego ręki nie przyłożę" traktowane w bardzo dosłowny sposób. Przy takim postrzeganiu wszytsko jest spójne bo ktoś własnej reki ani do zabicia pasozytów ani do zdobycia mięsa dla kota nie przykłada. A to że kot wypuszczony na dwór sobie coś upoluje to już nie jego wina bo on przecież swojemu kotu polowac nie każe (w koncu po to go karmi zeby polowac nie musiał). W ten sposób takie rozumowanie jest spójne na swój sposób. Winy pośredniej w postaci wypuszczam kota, więc on może coś upolować raczej trudno oczekiwać zeby się doszukiwał w sobie człowiek, który uważa, ze karmiąc kota warzywkami nie wyrządza mu krzywdy bo ten kot powinien być wg. niego najedzony i szczęśliwy=nie mieć potrzeby polować.doradora - 2015-02-21, 09:30 ale pokręcone to myślenie...
a oni to z czego buty noszą, co?vivienne - 2015-02-21, 09:56 Na przykład takie: http://www.dr-martens.pl/...-VEGAN-1460/584Lena06 - 2015-02-21, 10:18
doradora napisał/a:
a oni to z czego buty noszą, co?
Teraz to więcej wyrobów skóropodobnych niż skórzanych można dostać, także z butami/ubraniami raczej nie mają oni problemu.ciocia_mlotek - 2015-02-21, 10:35 scarletmara, wiesz co? Ja rozumiem, że można sobie nie zdawać sprawy lub "przymykac oko" na to, że np przemysł tekstylny czy wielkouprawa roślinna tak naprawdę bardzo "kaleczą" dzika zwierzynę i środowisko. Tu przyjmę jeszcze to wyjasnienie o nieprzykładaniu ręki bezpośrednio
Ale wypuszczanie kota zupełnie swiadomie na spacerki samopas jest bardzo bezpośrednim przyczynieniem się do śmierci X zwierząt. Bo to my podejmujemy decyzje o wypuszczeniu, nie kot (co innego jak kot nawieje). Kot nie musi polować i nikt mu nie każe? Bardzo słabe wyjaśnienie/wymówka
Słuchajcie, mam prośbę. To jest temat o wegańskim żywieniu zwierząt mięsożernych, nie dyskusja o weganiźmie ogólnie.. Nie dyskutujmy więc tu o weganiźmie ogólnie. POza tym pamietajmy, że dopóki taki a nie inny styl życia jest wyborem człowieka dla człowieka to mozemy się nie zgadzać i polemizować, dyskutować, ale nie wyśmiewajmy
Ja tu poruszyłam kwestię okołożywieniową drapieżnika i dziwaczne myślenie w tym temacie pewnej grupy wegan a nie całego środowiska.