BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARFne Przepisy dla kotów - Przepis a wyniki badań
Margot - 2018-11-15, 22:04 Noemi g,
Super że zaopiekowałaś się kotką. Jest prześliczna. Dobrze, że pomyślałaś żeby zrobić jej badania. Ja zachęcałabym do dalszych badań. Przykro mi, że znowu ja wystapię w roli straszaka na tym forum, ale niestety trochę się poznałam na interpretacji wyników i potrafię wyłapać to co powinno niepokoić, co znacznie odbiega od normy. Konkretnie chciałam Ci tak na szybko zwrócić uwagę na niski w badaniu kotki stosunek albumin (24,7) do globulin. Globulin nie masz podanych bezpośrednio, ale je bardzo prosto się wylicza, odliczając od białka całkowitego (77,4) wartość albumin (24,7). Różnica to wartość globulin (sa to tzw. białka ostrej fazy). Ten stosunek jest poniżej 0,5., a konkretnie 0,47.
Taki wynik może wskazywać (choć nie musi), że kotka może być nosicielką wirusa Felv lub FIV lub obu jednocześnie (wystepuje też przy FIP, ale to raczej nie dotyczy Twojej kotki). Te pewne parametry zwróciły moja uwagę, bo kotka żyła wolno na osiedlu, a niestety wolno żyjące koty często zarażają się od siebie nawzajem wirusami.
Jeżeli nie robiłaś jej testów z krwi na Felv/FIP, to sugerowałabym je zrobić jak najszybciej. Taka wiedza jest potrzebna, bo wtedy takie zwierzę trzeba odpowiednio prowadzić, aby zapewnić mu długie życie (szczególnie zwracać uwagę na odporność i dietę, wspomagać). Jeśli to nie wirus, to na pewno warto poszukać przyczyny. Jeśli wirusówki zostaną wykluczone, to trzeba poszukać przyczyny niskiego poziomu albumin. Warto zbadać mocz koteczce i sprawdzić czy nie ma białkomoczu (oznaczyć stosunek białka do kreatyniny w moczu w tym celu), czy albuminy nie są tracone z moczem. Sugerowałabym tez zrobienie USG jamy brzusznej. Jeśli kotka miałaby FElV /FIV będzie na pewno podatna na m.in. PNN i choroby jelit.
Mam nadzieję, że dalsza diagnostyka wykluczy powyższe problemy, ale warto w nią zainwestować.
PS. Doczytałam resztę dyskusji. Może na skutek wymiotów i niechęci do jedzenia albuminy spadły i kotka jest na ten moment niedożywiona. Ale i tak globuliny są trochę powyżej normy, co mogłoby sugerować stan zapalny. Moim zdaniem dodatkowe badania nie zaszkodzą, a dadzą Ci lepszy pogląd na zdrowie kotki, zwłaszcza, że jest przygarnięta. Uwierz mi, to sensowna inwestycja. Łatwiej dbać o zwierzę, którego stanu zdrowia jesteśmy świadomi.Noemi g - 2018-11-15, 22:15 Kicia miała usg jamy brzusznej, gdy była pod narkozą (przy okazji rwania ząbków) i wszystko jest dobrze Jesli chodzi o testy na kocie wirusy, to tez miała robione, niby negatywne wyniki. Nie mam pewnosci co do wiarygosności, bo krew była pobierana za pierwszym razem w domu, nie było szans, by wystraszoną kicię złapać do transporterka. Przyszła Pani technik wet. do domku i stąd krew pobraną wzięła do laborat. ale wydruku tych wyników do rąk własnych nie otrzymałam, a jedynie przez tel.więc nie wiem, czy ufać na słowo.... Margot - 2018-11-15, 22:24 Poproś, aby Ci przesłali te wyniki mailem, albo, żebyś mogła je odebrać. To Twoja własność. Masz do nich prawo. Nie sugeruję, że Cię okłamali, ale zawsze warto mieć takie rzeczy u siebie (albo potwierdzenie przez weta w książeczce zdrowia kota, że testy FeLV/FIV wyszły negatywne. Generalnie lepiej nie ufać, lepiej samemu zobaczyć na własne oczy.Noemi g - 2018-11-15, 22:30 Właśnie tu moze byc problem, bo jak dzwoniłam do lecznicy, w której badanie było "niby"wykonane, to wyników tych nie było, a gdy pojechałam odebrać osobiscie, to otrzymałam na wydruku wyniki z morfologii, biochemii, a wirusowych nie nanieśli, bo niby to się na paskach testowych robi. Margot - 2018-11-15, 22:34 Tak, m.in. są to tzw szybkie testy Elisa, ale powinni Ci wpisać do książeczki wynik. Ten wet, który je robił w gabinecie. A jeśli było to sprawdzane w labie, to powinno być na wydruku z wynikami biochemii i morfologii.Noemi g - 2018-11-15, 22:40 Masz rację, jutro tam się odezwę, bo nie da mi to spokoju. Oczywiście pomyślę też o zbadaniu moczu (o ile uda mi się pobrać od kici próbkę). Ona sika tak ze dwa razy dziennie....i bardzo mnie kłopocze fakt, że nie pije wody Margot - 2018-11-15, 22:51 Zapytaj w labie jaką metodą badaja mocz. Nie może być paskową, bo to mało wiarygodna metoda. Ciężar właściwy ma być zmierzony refraktometrem, ph ph-metrem, białko oznaczone ilościowo (jak zlecisz oznaczenie stosunku białka do kreatyniny, to z definicji będą musieli tak oznaczyć). Najlepiej samemu zawieźć mocz do labu w ciągu dwóch godzin od pobrania, na czczo oczywiście (min. 6-8 h po jedzeniu, aby mieć wiarygodny odczyn ph).Noemi g - 2018-11-15, 23:10 Dobrze, dziękuję za pomoc