To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Powitalnia - Tyson wita i mówi o sobie..

małga - 2018-07-23, 16:38

widzę, że jednak już wiesz https://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=7305 ;-)
zdaje się, że potrzebujesz czasu na ułożenie sobie tego wszystkiego a kot potrzebuje czasu na przestawienie się, nie szalej, spróbuj wytrzymać dwa tygodnie na mięsie bez panikowania i zobaczysz, że było warto.

Czytczyt - 2018-07-23, 16:45

Tak, teraz już wiem :) dopiero dzisiaj mnie uświadomiono, że Feringa zawiera mniej więcej tyle podróbów co Animonda i to prawdopodobnie tego mój kot nie toleruje. A myślałam, że jakoś znacząco się różnią. Spędziłam tu 3 dni, czytając wszystko i coraz bardziej odechciewa mi się barfa, bo szukanie mięcha pochłania na początku masę czasu i energii. Ale co zrobić. :) narazie chcę dokończyć suche, zanim zbiorę wszystko i kupię jakieś mięso, poza witaminą E, w drodze już wszystkie suple.
małga - 2018-07-23, 17:19

odechce Ci się, gdy już zaczniesz to robić, ogarnąć co z czym i jak, szukać, kupować, mielić, mieszać, porcjować, starać się... a kot Ci powie, że ma to w głębokim poważaniu... :mrgreen: są tu na to nawet dedykowane tematy, czasem a nawet często ręce opadają, ale po kilku miesiącach czy latach dostrzega się, że było warto.

Większość, która obecnie barfuje, czytała tygodniami zanim zaczęła w ogóle wyjaśniać wątpliwości. Zorientowanie się w temacie a nabycie praktyki/doświadczenia to zupełnie różny i długi proces.

Saga - 2018-07-23, 20:29

Feringa to lepsza wersja Animondy. To nie jest zła karma, według mnie lepsza od Animondy, czasem jest tak, że koty nie lubią Animondy a wolą Feringę, lub odwrotnie. Ale trudno mówić o Ferindze, ze jest cudowna. Niemniej 100 razy lepsza od suchej karmy ;-)
Czytczyt napisał/a:
Spędziłam tu 3 dni, czytając wszystko i coraz bardziej odechciewa mi się barfa

No nie żartuj :-) 3 dni i już masz dość? Ja po połowie roku czytania i wertowania forum stwierdziłam, że chyba wychodzę na prostą i wiem o co chodzi, na co zwrócić uwagę, nauczyłam się mięs itp. ;-) . Jeszcze wszystko przed Tobą :-D
małga napisał/a:
odechce Ci się, gdy już zaczniesz to robić, ogarnąć co z czym i jak, szukać, kupować, mielić, mieszać, porcjować, starać się... a kot Ci powie, że ma to w głębokim poważaniu... :mrgreen:

Dokładnie :mrgreen: po 2 latach barfowania właśnie przechodzę ten etap ;-) . Różnie bywało, raz lepiej, raz gorzej ale tak jak jest w tej chwili jeszcze nie było :-( . Niestety, teoria sobie, praktyka z kotami sobie ;-) .

shana55 - 2018-07-24, 02:00

Dziewczyny :kwiatek:
Ale żadna z nas z Barfa nie zrezygnuje niestety.
Raz że zwierzaki zdrowe, dwa koszty mniejsze, trzy satysfakcja że coś się wie.
Tak więc trzymamy kciuki, nos do góry i do dzieła :twisted: :kciuk: :food:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group