BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Mięso i produkty zwierzęce - Wieprzowina
isabelle30 - 2012-05-18, 08:20
kontra napisał/a:
Cytat:
Choroba Aujeszky'ego jest co prawda bardzo rzadka, ale wciąż występuje w naszym kraju. Mam przed nosem artykuł z zeszłego roku (Życie Weterynaryjne 2011 86(4)) i z niego wynika, że jeszcze w 2010 r. w Małopolskim i Świętokrzyskim w ponad 3% stad wykryto zakażone świnie. W pozostałych województwach mniej, ale nawet 0,5% to sporo - jedno stado na 200. Sytuacja stale się poprawia i w przyszłym roku Polska ma być już oficjalnie wolna od tego wirusa, ale w tej chwili wciąż pewne zagrożenie istnieje. Ja bym wstrzymała się jeszcze kilka miesięcy z podawaniem wieprzowiny. To nie jest dużo czasu, a moim zdaniem nie warto ryzykować.
Rozmawiałam wczoraj z człowiekiem z Inspekcji Weterynaryjnej zajmującym się chorobą Auyjeszkiego. Powiedział, że jeszcze przynajmniej 5 lat minie zanim Polska będzie wolna od wirusa.
Cytat:
Jeżeli kupujesz mięso ze świni z uboju prywatnego to ryzykujesz dużo dając zwierzakowi surowiznę. Jeżeli idziesz po mięso do sklepu, kupujesz tam chabaninę dla ludzi to masz pewność że swinia z której ono pochodzi przeszła trzykrotne badania przed ubojem. To mięso jest czyste.
Z tego co się dowiedziałam nie każda wieprzowina dopuszczona do obrotu pochodzi od badanej świni. Świnie są badane wyrywkowo.
Czyli wychodzi na to że postępuje sie nizgodnie z przepisami....bo takowe nakazują wyraźnie przebadanie każdej świni w stadzie.kontra - 2012-05-18, 08:20 Tak. Tylko, że to jeszcze nie przekłada się jeszcze na bezpieczną wieprzowinę. Tym bardziej, że świnie ze stwierdzonym wirusem są kierowane do uboju i normalnie idą do sprzedaży.isabelle30 - 2012-05-18, 09:53
kontra napisał/a:
Tak. Tylko, że to jeszcze nie przekłada się jeszcze na bezpieczną wieprzowinę. Tym bardziej, że świnie ze stwierdzonym wirusem są kierowane do uboju i normalnie idą do sprzedaży.
A skad masz takie info?
Jedna świnia z wirusem kwalifikuje całe stado do uboju i utylizacji w spalarni....
Jeden wykryty taki przypadek i Polska ma zamknięty rynek w UEkontra - 2012-05-18, 10:39 Z inspekcji weterynaryjnej. Przed sobą mam "WIELOLETNI PROGRAM ZWALCZANIA CHOROBY AUJESZKYEGO U ŚWIŃ NA TERYTORIUM RZECZPOSPOLITEJ POLSKIEJ" i w tym jest mowa tylko o uboju. Dopytałam się i dostałam odpowiedź, ze idą do sprzedaży ze względu na to, ze ludzie i tak jedzą wieprzowinę po obróbce termicznej.Kazia - 2012-05-18, 12:27 Ludzie nie chorują na chorobę Aujaszkiego.
Żadne naczelne nie chorują, i świnie.
Jeśeli rzeczywiście takie świnie idą do sprzedaży, to podawanie kotom wieprzowiny to jest loteria :(
Ale nie bardzo w takim razie rozumiem, na czym polega to zwalczanie wirusa? co się robi, żeby wirusa wyeliminować?kontra - 2012-05-18, 12:31 Chore świnie idą na ubój a resztę stada się szczepi. Ze świniami to nie jest tak, ze nie chorują - chorują w inny sposób bo mają problemy z płodnością.-isabelle30 - 2012-05-18, 17:31 To chyba o innym wirusie rozmawiamy, Wirus Aujeuszkiego jest dla świń zabójczy, ich skóra staje się szara, stają się bezpłodne, umierają z wycieńczenia....Dlatego cała Europa zwalcza tę chorobę. Dostaliśmy kasę z UE na zwalczanie u nas. Tyle że u nas jest to trudne bo zbyt wielu rolników hoduje świnie na swoje potrzeby, nie badając ich, nie robiąc nic...
Zwalczanie polega na trzykrotnym pobieraniu krwi od wszystkich osobników z całego stada w odstępach czasowych. Wykonuje się badanie serologiczne. Dopiero świnia która ma 3 razy wynik negatywny może iść na ubój. W miejscach gdzie wirus się pojawił świnie dostają szczepionki. Teren czysty to taki gdzie nie ma wirusa, wszystkie świnie ze wszystkich stad są przebadane i zdrowe, oraz gdzie nie podano ileś tam czasu żadnych szczepionek. Program obowiązkowego zwalczania wirusa ma się zakończyć w 2013 roku. Jest narzucony rozporządzeniem rady ministrów. jest obowiązkowy.
W necie można znaleźć sprawozdania z kontroli NIK, niektóre obszary chwalą się że są czyste...Sandra - 2012-05-18, 18:26
kontra napisał/a:
Dopytałam się i dostałam odpowiedź, ze idą do sprzedaży ze względu na to, ze ludzie i tak jedzą wieprzowinę po obróbce termicznej.
Ja nie chce jeść świniny z jakimś wirusem i jeszcze na to z INSPEKCJI wyrażają zgodę.
A może ja lubię na surowo jeść wieprzowinę.
W takim razie na tych z wirusem , które idą do uboju powinno być wyraźnie napisane; SPOŻYWAĆ TYLKO PO OBRÓBCE TERMICZNEJkontra - 2012-05-18, 22:24
Cytat:
Zwalczanie polega na trzykrotnym pobieraniu krwi od wszystkich osobników z całego stada w odstępach czasowych. Wykonuje się badanie serologiczne.
To jeśli można to ja oproszę info gdzie takie wytyczne można znaleźć i będę męczyć dalej IW. Przed sobą mam tabelę, która mówi, że np w stadzie 101-500 sztuk pobiera się 51 próbek.isabelle30 - 2012-05-18, 22:48 rozporządzenie
http://www.lex.pl/du-akt/-/akt/dz-u-08-64-397
Dodatkowo informacje uzyskane przez hodowcę świń w okolicach Dęblina - teść mojego kolegi z pracy - każda sztuka ma obowiązkowe badania, stado czystekontra - 2012-05-19, 16:28 To jak się ma do tego np tabela 7 rozporządzenia?isabelle30 - 2012-05-19, 17:50 Celem wykonania pierwszego pobierania próbek jest:
1) wykrycie seroreagentów w stadach z 95% prawdopodobieństwem, przyjmując, że odsetek świń zakażonych w obiekcie wynosi co najmniej 20%;
2) określenie stopnia występowania zakażenia wirusem choroby Aujeszkyego wśród loch, knurów i tuczników w stadach zarodowych i o pełnym cyklu produkcji w poszczególnych powiatach i województwach Rzeczypospolitej Polskiej oraz liczby tych stad uznanych za zakażone i potencjalnie wolne.
Szacunkową liczbę próbek krwi do pobrania od loch i knurów w pierwszym pobieraniu próbek w stadach zarodowych oraz w stadach o pełnym cyklu produkcji przedstawia tabela nr 7.
To było pierwsze pobranie próbek celem wstępnego określenia jak bardzo rozpanoszył się wirus, ile jest stad seropozytywnych, jaki jest rozkład zarażonych osobników, i jak postępować w przyszłości. Ten etap już dawno był, się zakończył i był tylko wstępem do wprowadzenia programu.kontra - 2012-05-19, 19:01 Ale wyraźnie wykazuje, że nie jest badane 100% świń. Podobnie jak następne tabele.yoashya - 2012-07-10, 17:25 A moja kić się zrobiła łakoma do nieprzytomności i wyżarła trochę rozmrażającej się porcji mielonego wieprzowego,którą ja na wszelki wypadek trzymałam przez noc w miejscu niedostępnym dla kocicy, a którą Mój odstawił przypadkiem na stół przy robieniu sobie śniadanka, a ona dopadła ukradkiem.
To nie martwić się, czy martwić? Mielone było sobie zamrożone kilka dni w zamrażalniku, ten wirus by ewentualnie padł , czy tylko obróbka cieplna go rusza?isabelle30 - 2012-07-10, 20:27 Spokojnie, nie panikuj! Brutek wciąga od ponad 2 lat surową świnię, mięso, gnaty, mózgi, watroby, serca, ozory itd. Spośród wszelkich mięs świnina smakuje najlepiej bo wspaniale tłusta i pachnąca.