To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Karmy dla kotów - Żwacz wołowy w puszce Lunderland

Basiek - 2016-10-02, 00:25

traganek napisał/a:
: Czy resztę zamrozić? Nie chcę tego trzymać w lodówce bo mi rodzina zastrajkuje :)

Żwaczy nie mroziłam, bo moje koty nie chciały ich jeść. Ale teraz zamroziłam puszkę z mokrą karmą. Gucia przestawiam na mokrą karmę, ma bardzo wrażliwy układ pokarmowy,więc podaję po małej łyżeczce dziennie. Jedzonko podzieliłam na małe porcyjki, zapakowałam w folię spożywczą (zrobiłam takie sakiewki) i zamroziłam. Wyciągam jedną dziennie. Gdyby było coś nie tak z zamrożoną w ten sposób karmą, to w kuwecie Gucio robiłby "placuszki", a jest ok. ;-)
Skipper napisał/a:
Basiek, ale Ty nie jesteś kotem :mrgreen:

Czasem zdarzało mi się oblizywać łyżeczkę po mokrej karmie. Może upodabniam się do futrzaka? :shock: Rodzina mówi, że charakterek Julianek ma taki sam jak jego pańcia. :lol:
Gdy otworzyłam puszkę ze żwaczami, w pierwszym momencie myślałam, że przysłali zepsute żarełko. Przyznam się, że nawet byłam leciutko zadowolona, że moje rozpuszczone towarzystwo pogardziło jedzonkiem. :mrgreen:

Skipper - 2016-10-02, 08:30

Basiek napisał/a:
Jedzonko podzieliłam na małe porcyjki, zapakowałam w folię spożywczą (zrobiłam takie sakiewki) i zamroziłam. Wyciągam jedną dziennie

Hmmm, nie wiem na ile zrozumiale napisałam w poprzednim poście na temat sposobu zamrażania, ale robię to chyba troszeczkę inaczej, bo nie robię pojedynczych "sakiewek" tylko wrzucam wszystko do jednego woreczka, jak na fotce poniżej (co prawda niewyraźna lekko, ale mam nadzieję, że będzie wiadomo o co mi chodziło ;-) ). Zdaje się, że trochę mniej roboty przy tym jest :twisted:


Basiek napisał/a:
Rodzina mówi, że charakterek Julianek ma taki sam jak jego pańcia. :lol:

No dla mnie król Julian to kojarzy się głównie z "wyginam śmiało ciało"... :mrgreen:

traganek - 2016-10-02, 19:22

Oki doki - wszystko jasne. Dziękuje :kwiatek:
doradora - 2016-10-04, 08:32

ja mroziłam (teraz mają jeść barfa, a ja twardo nie przyprawiam) to mroziłam w małych słoiczkach (gerberki lub przecier pomidorowy), dzięki temu przekładałam karmę do lodówki bez brudzenia nowych naczyń


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group