BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Karmy dla kotów - Gotowa karma oparta na surowym mięsie
Robert i Kasia - 2012-01-28, 16:40 Czesc
W Nowym Yorku sa 4-ry dobrze wyposazone sklepy w karmy dla kotow i dla psow ... Oczywiscie mowie o BARFie. Bo tych z komercyjnym jedzeniem to jest cala masa ... Jesli chodzi o gotowe jedzenie to znam tak jak wczesniej napisalem 3 firmy: Instinct, Rad Cat i Wild Kitty. Instinct z tych wszystkich jest najbardziej "marketingowo" rozpoznawalny, poniewaz produkuja i puchy i suche. Pozostale 2 tylko surowizne i snaki oparte na surowym miesie. Pojawiaja sie ostatnio nowe produkty dla psow i kotow rodzimego rynku ( stan New York - Vermont - gorale nowojorscy oraz z Maine ). Tzw "wiejskie" jedzenie. Jest nawet co niedziele ( Union Square ) pchli targ gdzie mozna kupic wiele dobrych produktow z okolicznych farm ... Juz jakis czas temu nastala "moda" na Barf, wsrod hodowcow czy entuzjastow zdrowego zywienia zwierzat. Tylko tutaj zadko sie slyszy nazwe BARF. Kroluje RAW FOOD. Jesli chodzi o miecho organiczne dla ludzi to mozna je dostac prawie wszedzie juz w tej chwili. Nawet w marketach - oczywiscie stosunkowo drozsze.
Jesli chodzi o New Jersey to nie bywam :) ...
To mam wielka prosbe do HEBE, bo jesli dane sa dobrze wpisane to mam zamiar wyslac to firmie o uzasadnienie skad tyle witaminy D, chocby, ktora jesli sie nie myle w nadmiarze jest szkodliwa, czy moglabys spojrzec na dane jeszcze raz ...
PozdrawiamRobert i Kasia - 2012-01-28, 16:49 Kurcze, ale az mi trudno uwierzyc, firma Instinct to naprawde dobra firma ( nie palam zachwytem ) raczej mam na mysli program laojalnosciowy wobec Klientow. Nie widzialem nigdy i nigdzie zadnych negatywnych opinii na ich temat. Tymbardziej, ze to jedzenie jest sprzedawane od 2 lat ... Znam osoby, ktore od poczatku pojawienia sie tej karmy zywia swoje koty i nikt mi nigdy nie mowil o problemach. Podobna sytuacja jest tez z weterynarzami. Tutaj raczej w 70 % panowie w "bialych kitlach" polecaja diete surowa swoim zwierzakom ...Bianka 4 - 2012-01-28, 19:11 No to wam zazdroszczę, bo u nas większość "białych kitli" patrzy na BARFerów jak na osoby niedbające o swoich podopiecznych, żeby nie powiedzieć jak na idiotów waldekj - 2012-01-28, 20:43
Hebe napisał/a:
Ej, ale Wy mnie kurde sprawdźcie z tym co ja w tego kalka wpisałam. Niby się sprawdzałam, ale późno było już.
Tak na pierwszy rzut oka i bez wklepywania do kalka wydaje mi się iż jest błąd z witaminą D. Wg. rozpiski producenta jest jej 240.00 IU/kg, wg. kalka 2400.
Tak za bardzo nie wnikając tam nie ma chyba co zawyżać tej witaminy, nie ma tam jakichś sztucznych witamin, chyba że nie doczytałem. Żelaza zresztą też.
I coś białko+tłuszcz+węglowodany+ (ewentualne włókno) się do 100 % nie sumuje. (chyba tak to powinno działać, nie pamiętam)koniczynka - 2012-01-29, 10:06 To ja poprosze na pw adresy tych sklepow w New York jesli to mozliwe ;) Co do Instinct to oprocz tej witaminy D nie podoba mi sie ze w tych karmach jest bardzo duzo owocow i strasznie malo tauryny.dagnes - 2012-01-29, 17:15 Przyjrzałam się dokładniej tym karmom Instinct Raw i wpisałam jeszcze raz do Kalkulatora, dla sprawdzenia. Po bliższym przyjrzeniu jakoś mniej mi się podobają, a to co producent napisał na swojej stronie odnośnie analizy i zawartości składników podważa nieco jego wiarygodność. Ale po kolei.
Najpierw dane z Kalkulatora. Faktycznie ilość witaminy D wpisana przez Hebe jest 10-krotnie zawyżona i po poprawce wychodzi, że jej zawartość w karmie jest na dolnej granicy dopuszczalnych norm (Kalkulator ustawiony jest na średnią z 4 źródeł).
Ponadto, nie spodobała mi się podana przez producenta zawartość w karmie kwasu foliowego i jestem przekonana, że zostały pomylone jednostki. Raczej powinno być podane w µg a jest w mg. Jeśli zmienimy jednostki, to dane wyglądają bardziej wiarygodnie.
Aby jednak dowiedzieć się dokładnie, ile czego kot otrzyma jedząc Instincts Raw, musimy przeliczyć zalecaną przez producenta dawkę dzienną karmy w odniesieniu do norm kalkulatorowych. Kalkulator zakłada, że 4-kg kot powinien zjadać 100g mięsa dziennie, ale nie możemy zakładać, tak jak w arkuszu Hebe, że kot zje 100g Instincts Raw. Na stronie producenta znajduje się kalkulator dziennych dawek:
http://www.naturesvariety.com/feedguide
z którego wynika, że 4-kg kot powinien otrzymać 90g karmy Instincts Raw dziennie. Zatem dane z arkusza Hebe musimy przemnożyć przez 0,9 by wyszło prawidłowo.
Po tych wszystkich zabiegach arkusz wygląda następująco:
O ile zawartość witaminy D nie powinna stanowić powodu do poważnego niepokoju, o tyle z innymi ważnymi składnikami jest inaczej.
Przede wszystkim, karmy te są niedoborowe w taurynę. Producent nie dodaje suplementu tauryny, prawdopodobnie wychodząc z założenia, że w surowym mięsie jest jej dostatek. Niestety, myli się bardzo, gdyż kurczak to nie mysz, w której zawartość tauryny jest 5-krotnie wyższa niż w naszych mięsach hodowlanych (kurczaki, indyki, woły i inne). Brak tauryny to bardzo poważny mankament tych karm, niebezpieczny dla zdrowia kotów.
Karmy te zawierają, moim zdaniem, również zbyt mało witaminy A. Wprawdzie jej ilość mieści się w zaleceniach AAFCO, jednak zawartość witaminy A w tuszkach zwierząt, na które poluje kot jest znacznie wyższa i nie należy sądzić, że to mu szkodzi.. Zawartość witaminy A w suchej masie karm Instincts Raw wynosi około 33.000 IU/kg, natomiast np. tuszka szczura zawiera średnio 84.800 IU/kg (Small Animal Clinical Nutrition), a tuszka myszy może zawierać nawet do ponad 500.000 IU/kg (Nutrient Composition of Whole Vertebrate Prey Ellen S. Dierenfeld).
Bardzo poważnie wygląda w tych karmach niedobór sodu. Nie tylko bezwzględny jego niedobór jest szkodliwy, ale również nierównowaga w stosunku do potasu, co zakłóca bilans elektrolitów w organizmie. Patrząc na zawartość sodu w suchej masie Instincts Raw, to jest ona na poziomie 0,2% co jest minimalnym dozwolonym poziomem przez AAFCO dla dorosłych kotów (dla rosnących kociąt minimum to 0,3%). Te minimum nie oznacza jednak, że jest to optimum, bo nawet AAFCO zaleca ilość sodu do 0,6%, a naturalne kocie ofiary zawierają go średnio w okolicach 0,4% w suchej masie. Więc aby karma ta mogła być uważana za zbilansowaną i nie wyrządzała szkód, musiałaby zawierać 2 razy więcej sodu niż zawiera. Wówczas i stosunek potasu do sodu byłby na akceptowalnym poziomie 1,4:1, co nie zaburzałoby równowagi elektrolitowej u kota.
Zdecydowanie brakuje w karmie witaminy E, jako najważniejszego przeciwutleniacza dostarczanego przez pokarm. To bardzo poważny minus karmy.
Z bardziej znaczących mankamentów karmy rzuca się jeszcze w oczy ponad 2-krotne przekroczenie poziomu żelaza, co w dłuższej perspektywie nie jest zdrowe. Jednak nie jestem pewna, czy można deklaracje producenta potraktować jako wiarygodną, gdyż nie wydaje mi się możliwe osiągnięcie w karmie takiego poziomu żelaza bez dodania jego suplementów, a tego producent nie deklaruje. Jest to więc kolejny element pokazujący, że coś jest nie tak albo z tymi karmami, albo z danymi producenta, albo z oboma.
Producent nie podał zawartości jodu, stąd w Kalulatorze wartość zerowa, jednak w karmie jest kelp, więc sądzę, że tego pierwiastka jest tam dostatek.
Nie jestem w stanie ocenić tego, czy karma posiada prawidłową zawartość białka i tłuszczu, gdyż analiza podana przez producenta jest dość niewiarygodna. Zawartości białka, tłuszczu i wody podane na stronie producenta dają w wyniku przeliczeń w suchej masie zawartość białka 41% i tłuszczu 19%, co byłoby wynikiem zbyt niskim dla kotów, gdyby można wierzyć informacjom na stronie internetowej. Gdyby były one prawdziwe, to zawartość popiołu (minerałów) w karmie musiałaby wynosić 28% w suchej masie, co wprawdzie jest możliwe, ale poważnie zaszkodziłoby każdemu jedzącemu taki pokarm kotu. Dlatego sądzę, że po raz kolejny producent podaje nieprawdziwe informacje. Takiej zawartości popiołu przeczą również dane o zawartości w karmie wapnia i fosforu, o ile oczywiście są prawdziwe, co teraz staje pod znakiem zapytania, po wyliczeniu ilości popiołu w karmie. O tym, że wapnia i fosforu może być w karmie więcej niż przyznaje producent świadczy obecność kości na drugim miejscu w składzie karmy, jako drugi pod względem wagowym surowiec do produkcji. Wygląda zatem, że jest ich tam dość dużo, co stoi w sprzeczności z zawartością fosforu w suchej masie na poziomie 0,8%, jaką podaje producent.
Patrząc ogólnie na to, co deklaruje producent oraz na braki występujące w karmach Instincts uważam, że należy podchodzić do nich bardzo ostrożnie, gdyż wiadomo na pewno, że zaszkodzą kotom brakiem tauryny i sodu, niedoborem witaminy A oraz tym, czego tak naprawdę o karmach nie wiadomo.Robert i Kasia - 2012-01-30, 04:06 Wow ... !!!
Chyle czolo do kostek :):):) ... Ekstremalnie rzeczowa analiza, ktora mnie absolutnie wyrzucila z fotela. Jeszcze raz powiem, dziekuje za nia. Z drugiej strony dochodze do wniosku, ze utrzymanie kota w swietnej kondycji wolnego od chorob na dluzsza mete jest tak trudnym zadaniem jak one sa piekne w calej swojej okazalosci ...
Dagnes - no coz, nic dodac - nic ujac :).
Natomiast pytalem rowniez o druga firme produkujaca surowe diete RAD CAT. Jesli moglbym prosic o analize, ale moze nie tak czasochlonna i az tak rzeczowa ... Krotki zarys opinii :) na podstawie tego co widzimy z analizy lab.
Podaje jeszcze raz link do strony, gdyby umknal gdzies po drodze. Do sciagniecia w PDF.
DziekiHebe - 2012-01-30, 07:55 A jak jeszcze się ma to do tego, że karma jest zalecana dla psów i kotów? Przyznam się, że nie wiem jakie są normy dla psów. Moze te rozbierzności z tego wynikają.dagnes - 2012-02-03, 19:12
Robert i Kasia napisał/a:
przyjrzalem sie temu bardziej i udalo mi sie kupic Rad Cat. Wydaje sie byc lepszy jesli chodzi o bilans skladowych.
Robert i Kasia napisał/a:
http://www.radfood.com/site/856/LabAnalysis.pdf
Przyjrzałam się tym karmom i faktycznie na pierwszy rzut oka wyglądają nie najgorzej. Producent podaje bardzo dokładną analizę, ale niestety sumuje się ona do ponad 100%, co podważa jej wiarygodność.
W odmianie z jagnięciną jest zdecydowanie za dużo tłuszczu w stosunku do białka, dlatego jeśli chcesz karmić karmami Rad Cat, to musisz stosować w ciągu jednego dnia naprzemiennie jagnięcinę z pozostałymi dwoma odmianami. W odmianach z kurczakiem i indykiem jest tłuszczu ciut za mało, więc w ogólnym rozrachunku powinno być przy takim systemie OK.
Bez wklepywania w kalkulator mogę jedynie stwierdzić, że w odmianach z jagnięciną i indykiem jest za mało soli (sodu), a pomimo spełnienia minimów AAFCO karmy są trochę niedoborowe w żelazo i zdecydowanie niedoborowe w taurynę. Poza tym jest raczej w porządku.
Ale i tak zazdroszczę tego, że w USA można dostać tyle różnych gotowych surowych karm. Wybierając różne i suplementując je tylko czasem trochę, można nieźle wyżywić koty.
Weszłam na pierwszy z brzegu sklep ze strony producenta Rad Cat i zobaczyłam, że macie wybór:
http://www.barknpurr.com/Raw-Food-Cat.aspx
Szkoda, że w Europie jest jeszcze daleko do tego.... AniaR - 2012-02-03, 19:59 Ja natomiast przestrzegalabym przed jakimikolwiek karmami z USA. Kontrola USDA to bajka. Wiele karm jest produkowanych w Chinach i co za tym idzie wiele z nich jest zanieczyszczona melanina. Ostatnio znowu bylo kilka doniesien o zatruciach. Nawet jesli karmy sa produkowane na miejscu, to moga byc (i czesto sa) z produktow lub polproduktow z Chin (a wiec zanieczyszczonych). Producent nie ma obowiazku podawania takich informacji. Ogolnie zywnosc produkowana w Stanach jest zlej jakosci, czesto wrecz szkodliwa i dlatego jest grupa ludzi, ktora przestawia sie na przygotowywanie jedzenia w domu "from scratch" (czy sobie czy zwierzetom).Robert i Kasia - 2012-02-03, 21:05 Afera z Melanina dotyczyla dokladnie " afery z przed 7 lat " ... I faktycznie wiele firm, ktore sprowadzaly mieso z Chin poszlo pod obstrzal medialny. Ale nie wszystkie firmy sprowadzaly mieso z CHIN. Dlatego na wielu widnieje notatka Made in USA. Wiele koncernow zaplacilo milionowe odszkodowania i mozna przeczytac, ktore to firmy uzywaly tej melaniny. To nie jest tajemnica. Natomiast zadna z tych TOP BRAND nie znajduje sie na czarnej liscie melaninowej. Takze nie nalezy uogolniac. Producent nie ma obowiazku podowania, ze z Chin, ale chce podawac, ze mieso jest z USA. W kazdym razie prawda jest to, ze nas to niedotyczy, bo rozmawiamy o BARFie :).
Co do Instictu to zarzucilem za "opinia" Dagnes - dzieki. A co do Rad Cat to uzywam tylko Indyka i Kurczaka. Suplementuje Vit E., Tauryne i Omega 3 i 6 w oleju z lososia. Jak narazie Indyk wchodzi bez szczegolnej namowy. Tak zwyczajnie znika w pyszczysku ... Napewno naszemu kotu smakuje bardziej niz Instinct.
Co do kolejnych firm, ktore oferuja RAW FOOD. Mialem okazje znalezc bardzo dobrze wyposazony sklep w zarelko i natknalem sie na takie dwie firmy. Istnieja na rynku juz ponad 2 lata i sprzedaja z powodzeniem.
Wydaje mi sie, ze generalnie bardzo duzo zaczyna sie jednak dziac na rynku BARF. Przynajmniej tutaj popyt na surowizne napewno wzrasta no i to powinno cieszyc.
Po ostatniej naszej wizycie u weterynarza juz calkowicie zbaranialem, poniewaz po raz pierwszy spotkalem weterynarza, ktory kategorycznie zabronil karmienia kota SUCHYM JEDZENIEM pomimo to, ze wczesniej tak jak napisalem popieral puszki i surowe ( z uwaga, ze on nie rekomenduje jesli nie przestrzegamy zasad higieny ), ale mowiac ze DRY FOOD is AWFULL to mnie porazil :). Moze mial zly dzien :) Ale nie robi z przyslowiowej geby - d..., poniewaz na prawde nie sprzedaje u siebie suchego jedzenia. Tylko puszki ... I oczywiscie nie SUGERUJE - tylko stwierdza, ze jesli kupowac to tylko patrzac na skladniki ...
Takze bardzo mily akcent.koniczynka - 2012-02-03, 23:35
Robert i Kasia napisał/a:
Wydaje mi sie, ze generalnie bardzo duzo zaczyna sie jednak dziac na rynku BARF. Przynajmniej tutaj popyt na surowizne napewno wzrasta no i to powinno cieszyc.
Z jednej strony tak z drugiej strony nie. Im bardziej coś staje się popularne tym więcej pojawia się firm, które goniąc za zyskiem chcą tanim kosztem "płynąć na fali" wraz z popytem po prostu zarobić i wypuszczają na rynek buble, które tylko podszywają się pod zdrowe jedzenie, dlatego trzeba przesiewać uważnie "ziarno od plew", a im więcej jest krzykliwych produktów tym ciężej jest tego dokonać.
Z drugiej strony fajnie jest iż w USA jest w czym wybrać.Aisha - 2012-02-04, 01:13 Nie tylko w USA sa wybory, u nas w Belgi i Holandii mamy duzo wyboru zbilansowanych mieszanek z surowego miesa, nie ktore sa bardzo doradzane przez weterynarzy np. ta firma http://www.bibidiervoeding.nl/assortiment.htm Ja kupuje te mieszanki dla moich podworkowych kotow, dla moich domowych jest oczywiscie domowej roboty Jedyne co min punkt jest , ze nie dodawana jest tauryna,ale ja oczywiscie dodaje oddzielnie do tych mieszanek razem z olejem z lososia. Jestem pewna ze chociaz sama nie robie tych mieszanek to i tak bedzie zdrowsze pozywienie niz jakiekolwiek puszki. Tutaj mam taki sklep w Holandii, wszystko dostaniesz , szczury, myszy, piskleta , kazdy rodzaj miesa, calkowite zbilansowane mieszanki, wszystko o czym Barfer marzy http://www.lupa-diervoedi...nts/nl/d39.html To jest po holendersku , wiec nie wiem czy ktos bedzie rozumial.