To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Powitalnia - Bogini Bastet BARFuje :)

bitis - 2014-10-10, 22:13

Witam wszystkich. Wpadłam podczytać wątek, bo Bastet była moją podopieczną i z mojej hodowli wyjechała do Fayolki, więc bardzo jej kibicuję.

I przyznam, że czytam tę historię z wielkim wzruszeniem. To dobrze wiedzieć, że kocisko trafia w kochające i mądre ręce i daje przede wszystkim szczęście innym.

Jestem dumna z Bastet, że taka dzielna i że tak pięknie zniosła trudy przeprowadzki i mocno kibicuję całej rodzince!!

Aaaa... no i wrzucam moje absolutnie ukochane zdjęcie Pani Kocicy - dobrze oddaje jej nietuzinkowy charakter ;)


Lena06 - 2014-10-11, 17:53

Fayolka napisał/a:
Cześć, Lena! Dziękujemy za miłe powitanie :kwiatek: A dzielnica, na której się osiedliliśmy, to Błonie ;-)


Hm, na Błoniu bywam bardzo rzadko (ja mieszkam po drugiej stronie Bydzi :-P ) , najczęściej w okresie wakacyjnym, bo tuż za Bydgoszczą mam działkę, ale jeżeli chodzi o zaopatrzenie mięsne, to myślę, że musiałabyś popatrzeć na rynku... Widziałam tam kilka mięsnych w budkach. Może coś znajdziesz :-)

Ines - 2014-10-11, 21:33

A ja przyszłam tu napisać - bo to napisać trzeba! Do ludzi, którzy narzekają, że nie mogą karmić kota barfem, bo mają za małą zamrażarkę. Magdalena i jej mąż Sylwiusz, nie mając własnej lodówki, przez ponad tydzień jeździli do zamrażarki ponad 70km! Żeby Bastet mogła jeść jak należy :food: Można? Można! :kciuk:
bitis - 2014-10-12, 13:09

Ines napisał/a:
Magdalena i jej mąż Sylwiusz, nie mając własnej lodówki, przez ponad tydzień jeździli do zamrażarki ponad 70km! Żeby Bastet mogła jeść jak należy :food: :kciuk:

Przyznam, że teraz to już mam 1000% pewności, że Basti ma się w życiu jak pączuś w maśle. Co więcej, u mnie nie barfowała aż tak chętnie ;)

Fayolka - 2015-01-19, 20:03

Dawno tu nie pisałam, choć wchodzę regularnie i Was podglądam :mrgreen:

U nas wszystko dobrze, mamy już dostęp do kalkulatora i udało mi się dziś zrobić od zera pierwszą własną mieszankę, którą Bastet zatwierdziła wylizując miseczkę :D Wciąż nie mamy żadnej maszyny do mielenia, ale Bastet coraz lepiej sobie radzi z większymi kawałkami i nawet czasem zaszalejemy z podaniem jej całego skrzydła kaczki :food: Większość owego skrzydła koniec końców i tak ląduje w koszu, ale cieszy mnie to, że Bestia próbuje z nim walczyć i nieźle jej idzie obgryzanie.

Mieliśmy na początku roku problemy natury skórno-pokarmowej, ale szybko udało się ustalić, że to z powodu rybki, którą Basti dostawała przez 2 dni z rzędu jako przysmak :oops: Rybka zniknęła z jadłospisu i skóra powolutku wróciła do normy, ale takiego stresu dawno nie miałam. Bastet na szczęście nie straciła ani apetytu, ani humoru, dzięki czemu całkowicie nie osiwiałam :P

Kilka dni temu kupiłam różne podrobowe nowości z myślą o nowej mieszance(do tej pory mieszanki Bastet w większości składały się z kurczaka, jako smakołyki dostawała kawałki wołowiny, indyka, kaczki) i okazało się, że kotka nie toleruje wołowej wątroby. W piątek przed kolacją dostała odrobinę wątróbki, a kilka minut później zbierałam z dywanu pawia. Nie byłam pewna, czy to wina wątroby, czy zbyt szybkiego pożerania, więc rano znowu spróbowałam- tym razem już po śniadaniu, żeby kot nie jadł zbyt łapczywie ("gołe" mięso i podroby zawsze smakują lepiej niż mieszanka) i dla pewności pokroiłam na bardzo drobniutkie kawałki. I tak jak poprzednim razem, po chwili sprzątałam pawika :-/
Wątroby z bólem serca się pozbyłam (a tak się cieszyłam, że mam zapas na rok :-P ), ale za to w "moim" mięsnym udało się upolować gęsią wątrobę, a tam zwykle mają tylko kurczaki, wieprzowinę i wołowinę po 30zł/kg :hura:

Jesteśmy więc po kilku mięsnych przygodach, ale wyszłyśmy z nich całe i zdrowe. Bardzo się cieszę, że Bestia zjada te moje mięsne twory i nawet rano się dopomina o swoją porcję :food: Wciąż karmimy ją nawet do 5 razy dziennie, małymi porcjami, bo mięso "uleżane" nie wchodzi w grę. Co ciekawe, gdy została na Święta pod opieką teściowej, to dostawała do miski dobową dawkę i zawsze na drugi dzień miska była pusta. Jeśli ja jej nałożę całą porcję, to na drugi dzień mogę co najwyżej połowę nieruszonej mieszanki do kibelka wyrzucić. Wytresowała nas sobie 8-)

A na koniec trochę już stare zdjęcie, ale widać na nim z jaką determinacją Bastet walczy z mięsem :D

gerda - 2015-01-19, 22:36

Wygląda jak pies :shock: Ciekawe zdjęcia robisz :mrgreen:
Anonymous - 2015-01-20, 01:19

świetne ujęcie :love:
Fayolka - 2015-01-20, 09:12

Zdjęcie zrobiła koleżanka podczas wizyty u nas. My niestety wciąż bez aparatu, jedynie komórką mogę cykać, ale jakość pozostawia wiele do życzenia :cry:
Co do tego, że wygląda jak pies- teściowa pokazywała zdjęcia Bastet w pracy i większość pracowników mówiła "o, jaki śliczny piesek!" :mrgreen: To tylko potwierdza teorię, że Peterbaldy to psy w kocich ciałkach ;-)
Tu jeszcze jedno zdjęcie, które zrobiła Zuza podczas odwiedzin:

:twisted:

małga - 2015-01-20, 16:01

fajnie jest czytać o niej, piękna bestia :kwiatek:
Foster - 2015-01-22, 20:02

Witaj,
twoja koteczka wygląda jak moja Malinka (Doński Sfinks), była ze mną przez 11 lat.
Najsłodsze cudeńko na świecie :-D .

krzysztof1988 - 2015-01-22, 21:52

powaga nie rozumiem co ludzie widzę w tych łysych kotach ,przecież to wygląda jak jakiś nietoperz i może ściemnia że jest kotem żeby zimę przenocować .Aczkolwiek nie widziałem takiego nigdy na żywo ,może wtedy maja coś w sobie ale ja nie kumam czym wy się jaracie.
Anonymous - 2015-01-22, 22:28

krzysztof1988, no właśnie dokładnie tym się jaramy :mrgreen: A tak bardziej na poważnie to niezbyt sympatyczny Twój wpis. Mają CI się prawo sfinxy nie podobać, ale zastanów się jakbyś Ty się czuł gdyby ktoś w ten sposób napisał o Twoim podopiecznym? Chyba niefajnie... :roll:
vesela krava - 2015-01-22, 22:45

krzysztof1988 widocznie cos musi byc na rzeczy, bo rasa ma sporo milosnikow. Zapewniam Cie, ze po bliskim spotkaniu z takim lysolkiem zmienilbys zdanie. To co komus moze nie odpowiadac w ich wygladzie nadrabiaja charakterem.
gpolomska - 2015-01-23, 14:46

krzysztof1988 napisał/a:
powaga nie rozumiem co ludzie widzę w tych łysych kotach ,przecież to wygląda jak jakiś nietoperz i może ściemnia że jest kotem żeby zimę przenocować .Aczkolwiek nie widziałem takiego nigdy na żywo ,może wtedy maja coś w sobie ale ja nie kumam czym wy się jaracie.

Wiesz, piękno to kwestia gustu: jednemu najbardziej się podoba kot łysy, drugiemu długowłosy, a trzeciemu - tak jak mi - dachowiec. Zresztą podobnie jest z domami czy samochodami albo nawet fryzurami, ubraniami itd. - każdy jest inny i ma inne upodobania: dopóki tym nie robi krzywdy innym, to niech gustuje w czymkolwiek chce - choćby nie wiem jak paskudnym dla innych.

Weź też poprawkę, że wielu opiekunów kotów podchodzi do swoich zwierzaków jak do dzieci a nie przedmiotów, więc trochę więcej delikatności proszę. Ja też mam swoje zdanie o wielu rasach - szczególnie z chowu wsobnego, gdzie wzmacniano tak naprawdę defekt genetyczny, który ktoś uznał za piękny, ale zrozum: dla każdego jest zwierzak jest najpiękniejszy, najmądrzejszy i w ogóle naj na świecie. Tobie się nie podoba taki kot, a kto inny będzie się pukał w głowę jak może podobać Ci się inny zwierzak, bo dla niego przecież jest taki brzydki. Po prostu ludzie są różni - co nie upoważnia Cię do kpienia z ich ukochanych zwierzaków. Nikt nie ma monopolu na kanony piękna itd.

Lena06 - 2015-01-23, 14:59

krzysztof1988 napisał/a:
powaga nie rozumiem co ludzie widzę w tych łysych kotach ,przecież to wygląda jak jakiś nietoperz i może ściemnia że jest kotem żeby zimę przenocować .Aczkolwiek nie widziałem takiego nigdy na żywo ,może wtedy maja coś w sobie ale ja nie kumam czym wy się jaracie.


Mi niby też się takie koty nie podobają, ale dlatego, że osobiście wolę gęste futerka :twisted: ), ale... One są takie mroczne, takie tajemnicze, zagadkowe, że mogłabym tylko dlatego patrzeć na nie godzinami i podziwiać i za każdym razem, gdy widzę takie zdjęcie mówię "Wow". Tak tworzy się piękno. :-)

a tak w ogóle... mnie nietoperze na przykład też zachwycają... :-P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group