To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Powitalnia - Celny strzał kociego Amora...

ciocia_mlotek - 2014-04-11, 20:55

No wiem, wiem. Ale przynajmniej byłabym bliżej heeh. pamiętaj, że ja psaira jestem i to, że wiem co to bobtail to i tak wyczyn hahaha
shana55 - 2014-04-11, 21:30

I tak jest cudny z ogonem czy bez.... :kwiatek: pyszczek ma przepiękny i uszy i oczy pełne ekspresji. Niech sie chowa zdrowo i radość przynosi. :mrgreen:
Freya - 2014-04-11, 21:35

Uroczy kociak, aż chciałoby się porządnie wygłaskać. A oczy ma po prostu przepiękne :love: Gratuluję udanego dokocenia :kwiatek:
Ines - 2014-04-11, 23:56

Też mam bobtaila :mrgreen: a tak na serio, to koty "bez ogona" rzeczywiście sposobem poruszania się przypominają królisie.

A Szeregowy to byłoby świetne imię :mrgreen:

Maluch ogólnie przesłodki :love:

zenia - 2014-04-12, 08:30

:kwiatek: :kwiatek: :love: :love:

juz jestem zakochana w tych pręgach

cudna dupka :kwiatek:

gpolomska - 2014-04-12, 08:33

Poczytałam trochę o tej rasie - wygląda rzeczywiście na dobry wybór (od strony praktycznej) - naturalna (stworzone przez naturę są zwykle silne) a nie jakiś mutant (bo niejedna rasa przecież jest efektem chowu wsobnego kota, który urodził się "niedorobiony").

W każdym razie maluch śliczny ;-) oby się dobrze chował :kciuk: i z innymi zawsze dobrze dogadywał (choć predyspozycje w genach ma do tego dobre, to wiadomo - każdy kot jest inny i różnie może być /dokładniej: różnie bywa/). A to zdjęcie z chrupaniem - piękne :love: będzie z niego kocisko jak się patrzy ;-)

Skipper - 2014-04-12, 14:20

zenia napisał/a:
cudna dupka :kwiatek:

Tak Zenia, nic tylko całować :mrgreen:

gpolomska bobtaile kurylskie na wolności żyją w grupach, tak że dla niego chyba znacznie lepiej, że będzie w kocim towarzystwie niż sam :roll: Tosiek ma wybitne zadatki na kociego przywódcę, ale Skippi go chyba przystopował w tych zapędach, bo widać że Tosiek czuje przed nim respekt. Mając teraz trzy koty widzę, że dowódcą chyba jest Skippi :kciuk:
W każdym razie wygląda na to, że sytuacja jest opanowana i koty zaakceptowały się. Szczególnie wniebowzięty jest Rico, bo ma teraz z kim ganiać i się bawić (Skippi jest raczej spokojnego usposobienia i woli filować co robią inni niż się samemu uganiać), wczoraj pod wieczór z Tośkiem dokazywali chyba z 4 godziny (z przerwą na kolację). Wystarczy, że Tosiek albo Rico czymś zaszeleści,wskoczy na drapak, zacznie turlać jakąś piłeczkę a drugi od razu uszy do góry i sruuu... pędzi do niego się bawić :love:

A co do imienia Szeregowy to wygląda na to, że chyba będę musiała zrobić ankietę :mrgreen:

Mgławica - 2014-04-12, 15:00

Tosiek do niego pasuje
super, że Rico ma odpowiedniego towarzysza zabaw

sliver_87 - 2014-04-12, 16:53

no gratuluję :) nareszcie ciekawośc zaspokojona :)
niech chowa się zdrowo kochany malutek :)
powodzenia z 3ma kociambrami :) to niezła przygoda.

Sandra - 2014-04-12, 17:24

I ja całuje :kiss: Tośka w ogonek czy też nie w ogonek :lol:
Życzę mu duuuużo zdrowia i radości w Twoim domu.

gerda - 2014-04-12, 18:03

No cudny jest :mrgreen: ale piękne masz koty :shock: :mrgreen:
Witalis - 2014-04-12, 18:43

też uważam, że piękne masz koty! :)
Skipper - 2014-04-12, 20:50

Dziękuję w imieniu moich kociastych :kwiatek:
A widok 3 kotów uganiających się po całym mieszkaniu za piłeczką ping pongową - bezcenny :love:

Sandra napisał/a:
I ja całuje :kiss: Tośka w ogonek czy też nie w ogonek :lol:

W miniogonek powiedzmy lub pompon - jak wolisz :mrgreen:

zenia - 2014-04-13, 09:15

a skąd przytargałas małego jesli mozna spytac
jaka hodowla?

Skipper - 2014-04-13, 10:09

Po Tośka pojechałam 1000 km (w obie strony, trzeba mieć trochę nierówno pod sufitem :twisted: ) do Wrocławia - hodowle bobtaili kurylskich w Polsce są chyba tylko dwie. Tosiek jest z pierwszego miotu - właścicielka hodowli jest przesympatyczną osobą, koty u niej są zadbane, mają naprawdę doskonałe warunki i widać, że jest do nich bardzo przywiązana.
Powiem tylko tyle, że smutno mi było trochę zabierać Tośka z tej kociej gromadki (zapewne wiesz, jak ciężko rozstawać się z kociakami :cry: ) i bardzo się cieszę, że teraz jest w moim kocim trio - sam by chyba zwariował. Strasznie płakał po drodze, ale na noclegu w Warszawie już się powoli zaczął godzić z losem bo nieźle rozrabiał :hair:

Dlatego zawsze wszystkim będę mówić, że jak nie ma się kota/kotów to brać od razu 2 sztuki z miotu.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group