To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARF dla psów chorych i szczególnej troski - Żywienie okołopoperacyjne

isabelle30 - 2014-02-25, 21:00

Brutus jak sobie łapę rozwalił - poducha przwalona do kości i na szycie było zbyt póxno i zbyt brudno (stało się to na spacerze w leśnym bajorze i nie od razu było widać) - to było bez szycia i dwa tygodnie się goiło - spacery emeryckie i frustrat w domu. Ale zarosło bez śladu - pomógł bardzo balsam szostakowskiego
barbabella - 2015-05-13, 22:39
Temat postu: pilna prosba o pomysły kruszyna po operacji i utracie krwi
Załozyłam nowy wątek bo problem jest złożony. Moja znajoma ma w hodowli szczonka z rozszczepem podniebienia. Zdecydowali małą ratować co oznaczało karmienie sondą i utrzymanie jej przy zyciu do czasu osiagniecia wagi 600g i zabiegu. Mała ma ponad 8 tygodni jest juz po operacji laserem, jest bardzo malenka wazy znacznie mniej niz zdrowe szczeniaki w jej wieku. Zabieg nie do końca sie powiódł, będzie konieczna poprawka natomiast w tej chili jest jeden powazny problem, 4 dnia po operacji czyli wczoraj mala dostala krwotoku z nosa, prawdopodnie peklo jakieś naczynie, wczoraj miala transfuzje od matki, fatalne wyniki morfologii, 3 krotnie mniejsza liczba czerwonych krwinek niz norma. Niestety dzisiaj znowu zaczela krwawić , na szczęscie malutko. Ma niska temperature ciala 36,5 stopni. Je samodzielnie. Wet zalecil puszki royala dla rekonwalescentow, na moj zdrowy chlopski rozum z uwagi na jeszcze mala nieszczelnosc najlepsze bedzie dla niej miesko w kawalkach od razu do polkniecia zeby nic przedostawalo sie do szczeliny bo raz, że białko a dwa że, ta papka royalowa moze sie dostac do szczeliny a to powoduje namnazanie bakterii (mala jest pod osłona antybiotyków). Można jej podawac jakies suple w formie kawalkow tabletek, tylko pytanie jakie żeby wspomóc gojenie i jakie miesko najlepiej dla takiego okruszka?
morgan77 - 2015-05-18, 09:41
Temat postu: Żywienie psa po operacji
Witam.
Proszę o jakieś cenne uwagi jak karmić psa po operacji. Dziś suka idzie pod nóż - będzie miała udrażniane jelita.
Kiedy zacząć coś podawać? Co najlepiej? W jakich ilościach?
Jestem przerażona, bo te jelita nie będą pracować normalnie :-( A nie wrócę do suchej karmy, bo to bez sensu .

diyala - 2015-05-19, 14:37

Jeżeli jelita były krojone, to ja preferuję 3-4 dni całkowitą głodówkę. Tylko kroplówki (przy okazji można podać dożylnie np. aminokwasy). Po tym czasie można podawać 2 razy dziennie niewielkie porcje (dziennie to wychodzi max 1/2 normalnej dawki) mielonego mięsa bez kości, rozbełtanego wodą do konsystencji zupy. Pies trochę schudnie na diecie, ale jak wydobrzeje to nadrobi. Po paru dniach takiej zupy można dorzucić suple. prze z ok 2tyg zupki z surowego mięsa z suplami, a potem stopniowo odchodzimy od rozwadniania i wprowadzamy mięso z kością.
morgan77 - 2015-05-19, 16:39

Tak intuicyjnie też właśnie myślałam ale wolę się upewnić u bardziej doświadczonych.

Planuję mięso mielone drobiowe, później wołowe, mix warzywno-owocowy. Tylko pytanie kiedy zacząć dodawać żółtko i oleje? Po tygodniu?

Na razie jest słabiutka bardzo :-( Jelito było nacinane. Mam nadzieję, że jakoś się z tego otrząśnie.

diyala - 2015-05-19, 23:36

morgan77 napisał/a:
Tak intuicyjnie też właśnie myślałam ale wolę się upewnić u bardziej doświadczonych.

Planuję mięso mielone drobiowe, później wołowe, mix warzywno-owocowy. Tylko pytanie kiedy zacząć dodawać żółtko i oleje? Po tygodniu?

Na razie jest słabiutka bardzo :-( Jelito było nacinane. Mam nadzieję, że jakoś się z tego otrząśnie.

Z olejami ostrożnie bo przy podrażnionym jelicie wystarczy trochę za dużo i może przeczyścić. Żółtko już bardziej ale to też po paru dniach zupek mięsnych.

dagnes - 2015-05-20, 11:38

morgan77 napisał/a:
Planuję mięso mielone drobiowe, później wołowe, mix warzywno-owocowy

Ten mix warzywno-owocowy zostaw na razie. Rośliny są ciężkie dla jelit, a przy upośledzonym jeszcze trawieniu po operacji będą psa wzdymać, co nie jest dobre. Bez roślinek pies spokojnie da radę. Wprowadź je na samym końcu, dopiero jak wycofasz "zupki" mięsne.

Tufitka - 2015-05-20, 14:56

barbabella napisał/a:
Wet zalecil puszki royala dla rekonwalescentow, na moj zdrowy chlopski rozum z uwagi na jeszcze mala nieszczelnosc najlepsze bedzie dla niej miesko w kawalkach od razu do polkniecia zeby nic przedostawalo sie do szczeliny bo raz, że białko a dwa że, ta papka royalowa moze sie dostac do szczeliny a to powoduje namnazanie bakterii (mala jest pod osłona antybiotyków). Można jej podawac jakies suple w formie kawalkow tabletek, tylko pytanie jakie żeby wspomóc gojenie i jakie mięsko najlepiej dla takiego okruszka?
nie wiem, czy da radę od razu połykać. Może zmiksować mięso z wodą (nie podpowiem jakie suple) i dodać do tego suple żeby wyszła papka do podania strzykawką i rurką (o podobnej konsystencji jak jest ten royal), powolutku, najdalej jak się da, żeby łykała i nie używała przy tym języka (z podniebieniem). W podobny sposób karmiony jest mi znany bida kotek, który w wypadku samochodowym stracił kawałek języka i nie może samodzielnie jeść.
morgan77 - 2015-05-20, 17:10

dagnes napisał/a:
morgan77 napisał/a:
Planuję mięso mielone drobiowe, później wołowe, mix warzywno-owocowy

Ten mix warzywno-owocowy zostaw na razie. Rośliny są ciężkie dla jelit, a przy upośledzonym jeszcze trawieniu po operacji będą psa wzdymać, co nie jest dobre. Bez roślinek pies spokojnie da radę. Wprowadź je na samym końcu, dopiero jak wycofasz "zupki" mięsne.


OK. Tak zrobię. Czyli będzie zmiksowane mięsko w formie zupki. Po kilku dniach dodam żółtko, później kropelkę oleju z łososia a dopiero później papkę. Żeby tylko jakoś przetrwała! Na razie jest słabiutka bardzo i osowiała :-( Mam nadzieję, że to normalne - w końcu to dopiero drugi dzień po operacji. Teraz właśnie leży pod kroplówą.

Jeszcze pytanie odnośnie glutów z siemienia lnianego - podawać czy nie podawać? Siemię działa osłonowo na żołądek. Sama już nie wiem...

A może do picia jakieś herbatki ziołowe? Rumianek? Miętę?

Dziękuję bardzo za wszystkie rady. To nie jest mój pierwszy pies po operacji ale pierwszy na BARFie po operacji. Nie chcę popełnić błędów ani robić eksperymentów na cierpiącej suce. A suchej karmy na pewno nie podam, bo uważam że zmiana sposobu żywienia obciąży przewód pokarmowy bardziej niż kontynuacja żywienia takie jak było do tej pory.

Pozdrawiam
Justyna

diyala - 2015-05-20, 19:49

Ja bym olała i siemię i te herbatki ziołowe przynajmniej na parę dni. Jelita są poprute, a większość ziółek zwiększa wydzielanie soku żołądkowego, żółci i enzymów trawiennych. Przy świeżo załatanej dziurze w jelitach to akurat jest średnio dobry pomysł. Za tydzień czy 2 jak już się śluzówka trochę pozarasta to ok, teraz im mniej różnych rzeczy poza mięsem władujesz w jelita tym lepiej. Z preparatów wspomagających można jedynie podać trochę glinki do zupek lub prep. Smecta - to akurat działa osłonowo i lekko ściągająco na rozpulchnioną i pokrojoną śluzówkę jelit. Rozważyłabym też wprowadzenie za 2-3tyg borowiny, np. z Luposanu lub coś podobnego.
morgan77 - 2015-05-21, 11:00

Dziękuję :-)
morgan77 - 2015-05-22, 17:26

Zjadła dziś pierwszy raz papkę rozwodnioną (mięso mielone) :-) :-) :-)
Jeszcze wieczorem troszkę dostanie :-)
Wyrywa się strasznie do swoich dzieci - ale na razie ma szlaban ze względu na leki.
Co dziwne - wygląda na to, że mleko wraca do cyców :-) Nie wiem jakim cudem ale napełniły jej się.
Mam nadzieję, że będzie już coraz lepiej.
Jest już troszkę weselsza i bardziej się rusza :-)

Pozdrawiam
Justyna

morgan77 - 2015-05-24, 18:07

Wczoraj na spacerze zaczęła już szczekać jak zwykle :-) Nie przypuszczałam, że jej darcie paszczy mnie kiedyś ucieszy ;-)
Jedno co mnie nadal martwi to brak kupy :-( Od piątku dostaje rozwodnione mięso mielone 3 razy dziennie. To już trzeci dzień dzisiaj jak zaczęła jeść - może nie normalnie, bo to wciąż bardzie płynny niż stały pokarm ale je i moim zdaniem kupa jakaś powinna być.

Co sądzicie?
We wtorek idziemy do kontroli.

Mleko cieknie wręcz. Na razie nie musimy go ściągać ale jutro pewnie już trzeba będzie. Dopiero we środę będzie mogła się zająć maluchami i je nakarmić (po odstawieniu leków)

Czekam na jakieś opinie odnośnie wypróżniania - panikować czy nie?

Pozdrawiam
Justyna

diyala - 2015-05-25, 09:34

22.05 zjadła pierwszy posiłek, 24.05 jeszcze się nie załatwiła. Normalka. Jak qupy nie będzie do 26.05 tj. do jutra to wtedy bym się przyjrzała co i jak.
dagnes - 2015-05-25, 16:10

Dodatkowo, jeśli dieta psa składa się w tej chwili w 100% z mięsa, to nie ma on zbyt wiele resztek do wydalenia (mięso jest prawie bezresztkowe). Zanim nazbiera się coś w jelitach, to musi potrwać.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group