To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFna Hodowla - Z Ogrodu Lorien*PL

Czarn(y)a - 2013-11-23, 15:19

mamuty bardzo lubią bawić się z kotami, szczególnie jeśli te uciekają ;)
NinaWi - 2013-11-30, 09:33

Cytat:
mamuty bardzo lubią bawić się z kotami, szczególnie jeśli te uciekają ;)

moje się nie boją psów, więc nie uciekają, traktują je jak większe koty :-P no ale wychowały się z psem, więc to zrozumiałe :-)


Nie będzie ciężarówki na razie :cry: Bellunia zrobiła mnie w balona, miała oznaki ciąży, ale nagle dostała rujkę i dzieciaków nie będzie. Może przy kolejnej rujce się uda ;-)

Kotał przekonał się do barfnej zupki. Zjada wszystko, nawet z dużą ilością wody :-D Za to dziewczyny... Zero entuzjazmu, no zero :-P Hemoglobina jest fe, ale dodaję odrobinkę do jedzonka. Suplementuję im też taurynę i wit. E. No i czekam na drożdże, może im posmakują.

[ Dodano: 2014-03-27, 10:10 ]
Dzieciaki z miotu A rosną jak na drożdżach :love:










Pochwalę się też, że wszystkie moje koty (te duże ;)) jedzą już barfa :-) Nawet kocica, która wcześniej nie chciała w ogóle ruszyć surowego mięsa. Jakoś się jej po ciąży zmienił smak :-)

dagnes - 2014-03-27, 12:25

Piękne małe tygryski :-D .
Pewnie już nieźle zaczynają łobuzować...?
Gdy dojdą do umiejętności huśtania się na żyrandolach, to dopiero będziesz miała raj :mrgreen: .

I gratuluję przejścia na pełny BARF :kwiatek: .

NinaWi - 2014-03-31, 19:17

dagnes, dziękuję :kwiatek:

Oj tak, łobuzują. Zaczynają same wyłazić z kojca i szaleć po całym mieszkaniu :-D

Żyrandoli wiszących na szczęście nie mam, tak samo firanek i zasłon :-P

Młode zaczęły też jeść barfa. I to nie ze swojej miseczki, gdzie dostały drobniejsze kawałeczki! Rzucają się na wielkie kawały przeznaczone dla ich mamy :mrgreen: Jestem dumna :love:

gpolomska - 2014-03-31, 19:25

NinaWi napisał/a:
Rzucają się na wielkie kawały przeznaczone dla ich mamy :mrgreen: Jestem dumna :love:

Też bym była :mrgreen:

NinaWi - 2014-09-09, 18:28

Khem, khem, te kociaczki ze zdjęć powyżej aktualnie wyglądają tak:

Absolutny Absolut:


Ariana aka Tinuviel:



Aurora aka Roro:



Axis aka Axiunia


shana55 - 2014-09-09, 18:34

Piękne :love: :love:
Skipper - 2014-09-09, 21:38

Kociska śliczne :mrgreen:
NinaWi - 2014-09-11, 17:28

Dzięki dziewczyny :-D

Nie chwaliłam się, ale od pół roku mieszka z nami też Emma :-D

Muszę poprosić dagnes o odblokowanie edycji pierwszego posta to wrzucę aktualne fotki wszystkich kotek.

No i oczywiście bossa mafii Kotała :-D Na zdjęciu w obróżce behawioralnej, bo się głupek czymś stresował... Pisałam na forum, że miał smutną minkę i mocznik mu skoczył. Na szczęście już mu przeszło.




A pod koniec października będziemy mieć kociaki :-D Celesta jest w ciąży z Martinkiem :-D



Będą halloweenowe dzieciaki, już szykuję imiona :mrgreen:

shana55 - 2014-09-11, 21:10

No to trzymamy kciuki :kciuk: :kciuk: :kciuk: za pomyślność.
Ehhhh... norwegi moja miłość :love:

NinaWi - 2014-09-22, 15:43

shana, nie - dzięki :-D

Brzuszek Celesty coraz bardziej przypomina piłeczkę :-)

Byliśmy w sobotę na wystawie w Bydgoszczy :-D Bardzo fajna wystawa :-D Cat Club Bydgoszcz to bardzo ogarnięty klub :-)

Stwierdziliśmy też, że Kotał pojedzie z nami na wystawę w Łodzi (o ile mu futro po wygoleniu łapy odrośnie). To będzie jego debiut :lol:

[ Komentarz dodany przez: dagnes: 2014-09-23, 16:43 ]
Posty na temat wystawy przeniesiono tutaj

NinaWi - 2014-12-14, 09:21

Wreszcie znalazłam czas, żeby opowiedzieć Wam, co u nas :-)

Celesta rozpakowała się 22 października. Urodziła 4 zdrowe i tłuste kocurki - trzy niebieskie z białym i jednego rudzielca. Przed porodem rozstawiłam jej chyba z pięć porodówek - koszyczki, kartonowe pudełka, wielki transporter, gniazda z koców. Na nic były moje wysiłki, bo Celesta postanowiła urodzić w mojej nowiutkiej szafie :-P
Ponieważ dzieciaki urodziły się w okresie halloweenowym, dostały tematyczne imiona :-) Mamy zatem Bloody'ego, Behemotha, Brainie'ego i Batty Bata. Wszystkie są zawodowymi barfożercami. Nie musiałam ich wcale uczyć jedzenia mięsa, żadnego mieszania z mleczkiem. W 3 tygodniu życia postanowiły spróbować barfa, którego jadła ich mama. Małe kociaki memłające kawały mięcha, które nie mieszczą im się do pysia - widok bezcenny. Musiałam im mielić mieszanki w blenderze, żeby mogły bezpiecznie się najeść.
Są wielkimi pieszczochami, śpią z nami w łóżku, domagają się głasków, są przekochane :love:









Skipper - 2014-12-14, 12:59

Słodkie... :love:
Ines - 2014-12-14, 14:14

Przesłodkie! :love: u mnie też kocięta zaczęły jeść barfa wprost z maminej miseczki.
Komanka - 2014-12-14, 16:41

Urocze te maluchy! :love:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group