To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Mięso i produkty zwierzęce - Szynszyla

Zofijówka - 2012-10-08, 09:08

Moja znajoma mieszka blisko fermy lisów. Poznała gościa, a nawet była na fermie. Facet ma lisy i jeszcze jakieś małe zwierzątka (musiałabym sie podpytać jakie) i utylizacja ciałek po pobraniu futer polega na skarmieniu nimi tych drugich... Czyli A zjada B, a B zjada A :roll:
arachnea2012 - 2012-10-08, 09:12

Szynszyle nie jedza miesa, ale lisy moga zjesc szynszyle. Z lisami czsto hoduje sie nutrie, a mieso jest bardzo ciekawe.
Chica - 2012-10-09, 23:30

Tak Harpio mam granicę, staram się właśnie kupować dla ogonków i samej jeść jak najmniej mięsa z takich miejsc, mimo że nie zawsze jest to możliwe :(. Nutrię jedzą też ludzie, tak jak królika, świnię, krowę, barana itd. wykorzystuje się w całości.
Wcale nie mówię, że kura jest gorsza bo nie jest, nawet ryba potrafi myśleć.
Ano psy można też skarmiać tchórzami w końcu po oskalpowaniu też się marnują :(
Na tym kończę moje wywody bo się porzygam

harpia - 2012-10-09, 23:40

Chica, szynszyle też są jedzone, świnki morskie, króliki.
W Polsce szynszyla hodowana jest na futro, w innych częściach świata jest tak samo ogólnoużytkowa jak nasze nutrie.
Poza tym, nie widzę żadnej różnicy, każde życie jest tak samo ważne, nie tylko te, które masz w domu i możesz głaskać.

A tuszki fretek czy tchórzy z ferm tez były wykorzystywane w przetwórstwie, na kiełbasy i inne, podobne wyroby.

Chica - 2012-10-10, 00:24

Harpio mnie gó..o obchodzi w tej chwili ameryka południowa gdzie jedzą świnki morskie, Azja gdzie jedzą psy i koty, pająki, pszczoły, mrówki, inne robactwo, człowieka też niektóre plemiona jadły. Taki jest świat, wszyscy na wege nie przejdą w końcu żeby ser zrobić też trzeba gdzieś krowę trzymać. Ale mi nie o to chodzi, chodzi mi konkretnie o fermy o to w jakich warunkach te zwierzaki są przetrzymywane, jak są traktowane, o to jak te zwierzaki tam cierpią, kupuj mięso tam gdzie zwierz ma godne warunki, jak znajdziesz fermę gdzie szyle takie warunki mają to ok, ale nie od skurwy...na, który ma w du..ie to że zwierz nie może się obrócić, czy mu noga w kratach utknęła, nie ma schronienia, maluszki wypadają przez kraty, żrą jakieś popłuczyny z nie wiadomo czym a na koniec są co niektóre obdzierane za skóry na żywca. Każde zwierze zasługuje na szacunek i takie które będzie czyimś obiadem. Osobiście takiej fermy nie znam a gdzie indziej szynszylowych tuszek nie kupisz.
Co do frecich tuszek na kiełbasy to serio puszczę pawia.

arachnea2012 - 2012-10-10, 08:58

Nie rozumiem sensu tej dyskusji. Czy forum jest do nawracania czy do wymiany wiadomosci ? bo sie pogubilam... Niestety zadna farma nie pozwala na trzymanie zwierzat w super warunkach. Takie mieso jemy i takie jest sprzedawane w sklepach. Jak ktos chce miec w miare dobre mieso to hoduje sam krowe, koze i tp, a i to nie jest najzdrowsze, bo pasza nie jest zdrowa, ktora karmimy zwierzeta hodowlane. Koniec dyskusji tez na temat wegetarianizmu, ktory tez nie jest zbyt zdrowy Kazdy kupuje to co chce i tym pasie swoje zwierzaki. Ja kupuje cielecine, a ktos kupuje myszy i nalezy to zaakceptowac. Koniec i kropka.
isabelle30 - 2012-11-04, 12:03

No więc kobitki chyba na mięso z szynszyli nie mamy szans. One są zabijane - zagazowywane jakąś trucizną. Po iluś tam kontaktach nie udało mi się znaleźć nikogo kto dysponowałby czystym mięsem, nadającym się do spożycia :-(
A szkoda...

harpia - 2012-11-04, 16:56

isabelle30 napisał/a:
No więc kobitki chyba na mięso z szynszyli nie mamy szans. One są zabijane - zagazowywane jakąś trucizną. Po iluś tam kontaktach nie udało mi się znaleźć nikogo kto dysponowałby czystym mięsem, nadającym się do spożycia :-(
A szkoda...


Pisałam do wielu hodowców, ani jeden nie raczył mi odpisać :-?

coztego - 2012-11-06, 12:25

isabelle30 napisał/a:
No więc kobitki chyba na mięso z szynszyli nie mamy szans. One są zabijane - zagazowywane jakąś trucizną.

No właśnie to mnie zastanawia podczas czytania kolejnych wątków o "dziwnych" mięsach. Zwierzęta futerkowe zabija się tak, żeby jak najmniej uszkodzić futro, nie przez wykrwawienie jak zwierzęta rzeźne. Nie obawiacie, że takie mięso jest gorszej jakości i trwałości? I nie jest badane jak mięso przeznaczone do spożycia przez ludzi.

harpia - 2012-11-06, 14:41

Tak się zastanawiam, hodowca nie mówił czym gazują szynszyle?
Praktycznie wszystkie zwierzęta futerkowe uśmierca się przy pomocy prądu, jeżeli gazuje to za pomocą dwutlenku węgla, on nie "zatruwa" mięsa, gryzonie karmowe dla gadów również gazuje się CO2 (są nawet domowe sposoby na taką "gazówkę") a mięso jest bezpieczne (moje fretki czasem dostają tak gazowane szczury)

isabelle30 - 2012-11-06, 17:16

Próbowałam się doczytać i znalazłam chloroform ale to chyba jakaś bzdura. Trzeba po prostu zadzwonić i pociągnąć za język. Doczytałam także że taka szynszyla żywa osiąga wagę ubojową ok 70dag...a więc tuszka z niej to maleństwo - dla dużego psa 2 sztuki na obiad.
arachnea2012 - 2012-11-09, 09:58

Moje drogie, do zagazowania zwierzat w hodowlach moga byc stosowane "niezgodne z przepisami" metody, dlatego hodowcy moga nie odpowiedziec. Do zagazowania mozna uzywac roznych srodkow i zaleznie od tego czy zwierzeta sa wczesniej przytomne czy tez nie srodki moga sie roznic miedzy soba. Proponowalabym zadzwonic i powiedziec dokladnie po co interesujecie sie tematem wtedy MOZE otrzymacie odpowiedz.
arachnea2012 - 2012-11-09, 10:07

Dziewczyny znalazlam cos:

Dz.U.04.70.643
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI1)
z dnia 2 kwietnia 2004 r.
w sprawie kwalifikacji osób uprawnionych do zawodowego uboju oraz dopuszczalnych metod uboju i uśmiercania zwierząt2)
(Dz. U. z dnia 21 kwietnia 2004 r.)

§ 12. 1. Zwierzęta futerkowe z gatunków lis pospolity, lis polarny, norka, tchórz, jenot, nutria, szynszyla i królik uśmierca się przez zastosowanie:
1) urządzeń działających mechanicznie powodujących penetrację mózgu;
2) środka znieczulającego w dawce śmiertelnej;
3) porażenia prądem powodującego zatrzymanie akcji serca;
4) chloroformu;
5) dwutlenku węgla;
6) tlenku węgla.
2. Szczegółowe sposoby stosowania urządzeń i metod, o których mowa w ust. 1, są określone w załączniku nr 4 do rozporządzenia.

ZAŁĄCZNIK Nr 4

SZCZEGÓŁOWE SPOSOBY STOSOWANIA URZĄDZEŃ I METOD UŚMIERCANIA ZWIERZĄT FUTERKOWYCH
1. Zwierzęta futerkowe uśmierca się przez zastosowanie:
1) urządzenia bolcowego penetrującego, ustawionego w sposób pozwalający na uszkodzenie kory mózgowej, przy czym po ogłuszeniu zwierzęta niezwłocznie wykrwawia się;
2) środka znieczulającego w dawce powodującej natychmiastową utratę świadomości, a następnie śmierć;
3) porażenia prądem elektrycznym powodującego zatrzymanie akcji serca, przy czym elektrody przykłada się w sposób umożliwiający przepływ prądu bezpośrednio przez mózg i serce; w przypadku lisów, jeżeli elektrody przykłada się do nosa i odbytu, stosuje się prąd o natężeniu wynoszącym 0,3 A przez co najmniej 3 sekundy;
4) tlenku węgla lub dwutlenku węgla, przy czym:
a) komora, w której zwierzęta są poddawane działaniu gazu, powinna być zaprojektowana, wykonana i utrzymywana w sposób zapobiegający powstawaniu urazów u zwierząt oraz zapewniający możliwość ich obserwacji,
b) stosuje się stężenie gazu powodujące niezwłoczną utratę świadomości i śmierć zwierzęcia; uśmiercanie rozpoczyna się, gdy w komorze zawartość gazu, dostarczanego ze 100 % źródła, wynosi co najmniej 1 % objętości dla tlenku węgla,
c) tlenek węgla produkowany przez przystosowany do tego celu silnik spalinowy może być stosowany wyłącznie u łasicowatych i szynszyli, po schłodzeniu i przefiltrowaniu oraz gdy jest wolny od drażniących substancji lub gazów; zwierząt nie umieszcza się w komorach przed osiągnięciem 1 % stężenia gazu,
d) wdychany gaz powoduje u zwierząt głębokie znieczulenie, a następnie śmierć,
e) zwierzęta pozostają w komorze do czasu stwierdzenia ich śmierci;
5) dwutlenku węgla - w przypadku łasicowatych i szynszyli;
6) chloroformu - w przypadku szynszyli, przy czym:
a) komora powinna być zaprojektowana, wykonana i utrzymywana w sposób uniemożliwiający powstawanie urazów i pozwalający na obserwację zwierząt,
b) zwierzęta umieszcza się w komorze, gdy występuje w niej nasycony związek chloroformu z powietrzem,
c) wdychany gaz powoduje głębokie znieczulenie, a następnie śmierć zwierzęcia,
d) zwierzęta pozostają w komorze do czasu stwierdzenia ich śmierci.

isabelle30 - 2012-11-09, 11:03

Ja mam to samo co harpia...pisze wyraźnie że na żarcie dla psów...A może nienawiść do zwierząt jest tak silna że wolą zutylizować niż bawić się i sprzedać za grosze żeby nakarmić jakiemuś "czubkowi" pieska czy kotka :twisted:
Ja chyba będę musiała zadzwonić do jakiegoś osobiście i się powdzięczyć przez telefon :faja:

Chyba minęłam się z powołaniem....
Wykonałam wiele telefonów....po kolei - znają temat, mają zbyt, karmią psy, oddają sąsiadom, a mięsko niesamowicie smakuje. Bajki o zabijaniu gazem czy chloroformem to mit i legenda. Niektórzy sąsiedzi nawet sami jedzą...
Ale udało się! I zapraszam do działu barfne zaopatrzenie. Mam kontakt z Chęstochowy. Zwierzątka zabijane prądem. Sezon zaraz się zacznie...mam dzwonić pod koniec listopada.
Cena zabójcza...całe 5 zł/kg! Pan nie widzi problemu żeby wysłać kurierem. :faja: :faja: :faja:

isabelle30 - 2012-12-14, 19:42
Temat postu: Szynszyla - dyskusja
harpia napisał/a:
Patroszone tuszki szynszyli:
Obrazek

Matko jedyna! One paczą!
No cóż...czeka mnie ciekawy wtorek



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group