BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Suplementy & Co - Witaminy z grupy B
dagnes - 2016-10-05, 12:11 Jasne, że "lepszy rydz niż nic" .
Jednakże należy mieć na uwadze, że hydroxokobalamina nie jest "tylko" formą przejściową B12. Jej zadania są znacznie ważniejsze i wykraczają dalece poza takie jej pojmowanie.
Przede wszystkim hydroxokobalamina jest formą długodziałającą po spożyciu (depot) i właśnie do tej formy dopasowane są specjalne transportery we krwi. Jest więc tą formą, która może być łatwo przenoszona wewnątrz organizmu poprzez krew do każdego miejsca, zapewniając równomierne zaopatrzenie wszystkich komórek. Metylokobalamina nie posiada takich możliwości transportowych, a ponadto jest nietrwała i szybko ulega degradacji. Nie można zakładać, że podanie tylko tej formy zapewni zaopatrzenie wszystkich komórek zarówno w metylo- jak i adenozylokobalaminę, a już na pewno nie należy sądzić, że uda się przy jej pomocy zwalczyć powstały niedobór wszystkich form B12 (tym bardziej, że tylko bardzo niewielka część podanej doustnie metylokobalaminy, rzędu 1%, zostaje wchłonięta w jelitach, co stwarza dodatkowe trudności w uzupełnianiu braków, gdyż dostępnej metylokobalaminy jest malutko i szybko "znika").
Ponadto hydroxokobalamina, oprócz bycia pro-witaminą B12, pełni we krwi także rolę detoksyfikującą (m.in. w pozbywaniu się cyjanidów, stąd jest stosowana w medycynie np. podczas odtruwania nałogowych palaczy) oraz służy do przeciwdziałania szkodom wyrządzanym przez wolne rodniki azotowe (zapobiega tzw. stresowi azotowemu, będącemu przyczyną wielu chorób degeneracyjnych).
Uważam, że w przypadku niedoboru witaminy B12, a zwłaszcza dużego niedoboru, oraz braku możliwości suplementacji preparatem w formule MHA (wszystkie 3 formy), należy zastosować hydroxokobalaminę w zastrzykach. Doustną suplementację samą metylokobalaminą należy wówczas traktować jako uzupełnienie, przede wszystkim po to, by reakcje przemiany dużej ilości hydroxokobalaminy w metylokobalaminę nie wyczerpywały dostępnych w organizmie grup metylowych (których zabraknie wówczas dla syntezy metioniny oraz regeneracji folianu, co będzie skutkowało kolejną degradacją zdrowia).
Z racji ograniczeń czasowych oraz formy prezentowanej na Forum, nie jestem w stanie zamieścić tutaj kompletnego wykładu, obejmującego wszystkie najdrobniejsze szczegóły metabolizmu witaminy B12. Staram się jedynie w skrócie przekazać najistotniejsze kwestie, na które należy zwrócić uwagę, natomiast w przypadku chęci poznania szerszych wyjaśnień trzeba zwrócić się do dostępnych naukowych źródeł. Niniejszy wątek nie wyczerpuje tematu witaminy B12.
Na jedną rzecz chciałabym jeszcze na koniec zwrócić uwagę. Mianowicie na fakt, który powtarzam już chyba do znudzenia na Forum w każdym miejscu: Natura się nie myli długoterminowo. Właśnie dlatego w organizmach zwierząt będących naturalnym pokarmem drapieżników takich jak kot i pies (ale dotyczy to także ludzi) największy procentowo udział stanowi hydroxokobalamina, bo tak jest dla drapieżników najlepiej - tak mają ukształtowany ewolucyjnie metabolizm, by właśnie większość witaminy B12 pobierać w formie hydroxokobalaminy, która jest bezwzględnie niezbędna. Uzupełnienie hydroxokobalaminy stanowią dwie pozostałe formy (z których przynajmniej metylokobalamina, ze względu na posiadaną grupę metylową, także jest niezbędna).IzabelaW - 2016-10-05, 20:12 No tak, to sprawa nam się z lekka komplikuje
Na szczęście mój kot wg ostatnich badań nie ma niedoboru wit. B12. Chyba nie ma - bo po tym, co tu przeczytałam nasuwa mi się kolejne pytanie: poziom której formy wit. B12 we krwi bada laboratorium?
No i nie mogę się powstrzymać więc teraz będzie pean
Dziękuję Dagnes, że masz jeszcze chęć i cierpliwość dzielenia się swoją wiedzą. I szczerze podziwiam Twoją fantastyczną pamięć, zdolność kojarzenia i łączenia informacji na dany temat oraz niesamowitą umiejętność tłumaczenia spraw zawiłych w sposób jasny i przystępny dagnes - 2016-10-05, 23:45 Za pean dziękuję . Nie jestem pewna czy zasłużyłam , więc proszę w przyszłości nie nadużywać tej formy .
Co do badań laboratoryjnych mierzących istnienie lub brak niedoboru B12, to jest to kolejna nie całkiem prosta historia.
Powszechnie stosowany i najstarszy test z krwi (z serum) oznaczający poziom B12 jest niestety niewiarygodny. Mierzy on bowiem całkowity poziom tej witaminy wraz z podobnymi do niej substancjami, co jest obarczone ogromnym błędem diagnostycznym, gdyż większość tego, co wykazuje ten test nie jest aktywną formą witaminy B12 i nie może być wykorzystana przez organizm. Większość witaminy B12 we krwi (70-90%) jest związana z haptokoryną i dla metabolizmu bezużyteczna. Ponadto we krwi znajdują się analogi B12, które jednak są całkowicie nieaktywne, ale je także mierzy ten nieco archaiczny test z serum. Współcześni naukowcy zajmujący się tematyką witaminy B12 całkowicie odrzucają to badanie jako niewiarygodne i nie dające absolutnie żadnego obrazu zaopatrzenia organizmu w tę witaminę (test ten jest wręcz uznawany za szkodliwy, gdyż najczęściej daje złudne poczucie braku niedoboru, co skutkuje brakiem podejmowania koniecznych działań leczniczych). Aktualnie istnieją już nowsze i lepsze metody badawcze, które niestety jeszcze nie wszędzie weszły do powszechnej praktyki laboratoryjnej.
Znacznie skuteczniejszym i bardziej wiarygodnym badaniem jest test oznaczający poziom holotranskobalaminy we krwi (tzw. test Holo-TC). Transkobalamina II jest białkiem transportowym krwi, które przenosi witaminę B12 i umożliwia jej wejście do komórek. Związana z transkobalaminą II cząsteczka witaminy B12 (każda jej forma) nazywa się holotranskobalaminą i jej poziom odzwierciedla rzeczywistą ilość dostępnej dla komórek witaminy. Badanie ma jedną wadę - nie mierzy faktycznego poziomu witaminy B12 w komórkach, co jest najważniejsze z punktu widzenia metabolizmu. Pomimo tego test Holo-TC jest obecnie uznawany za bardzo wiarygodny i polecany do wczesnego wykrywania niedoboru witaminy B12.
Ze względu na ograniczenia testu Holo-TC, dla uzyskania pełniejszego obrazu sytuacji, zalecane jest wykonanie dwóch dodatkowych badań: poziomu homocysteiny we krwi oraz poziomu kwasu metylomalonowego we krwi lub moczu (najprostszy test jest do wykonania z moczu).
Badanie poziomu homocysteiny może być niebezpośrednim wskaźnikiem poziomu witaminy B12 w komórkach (konkretnie metylokobalaminy). Jej prawidłowy poziom wskazuje na brak niedoboru witaminy B12, jednak jej podniesiony poziom może wskazywać zarówno na niedobór witaminy B12, jak i na niedobór folianu lub witaminy B6. Dlatego w przypadku wyniku homocysteiny ponad normę konieczne są badania wykluczające niedobory inne niż B12. Podniesiony poziom homocysteiny wskutek braku metylokobalaminy wewnątrz komórek jest spowodowany brakiem możliwości przekształcania homocysteiny w metioninę.
Badanie poziomu kwasu metylomalonowego jest badaniem bardzo jednoznacznym i wiarygodnym, gdyż jego podniesiony poziom we krwi i moczu jednoznacznie wskazuje na niedobór witaminy B12 w komórkach (w tym przypadku niedobór dotyczy adenozylokobalaminy). Niedostatek adenozylokobalaminy nie pozwala na prawidłowe reakcje w ramach cyklu Krebsa w mitochondriach, co skutkuje zwiększeniem wydzielania kwasu metylomalonowego.
Amerykańscy naukowcy opracowali niedawno kolejny, jeszcze wiarygodniejszy test, tym razem z wydychanego powietrza, lecz znajduje się on wciąż w fazie badań i nie jest dostępny dla pacjentów.
Reasumując - aby w sposób pewny stwierdzić brak niedoboru witaminy B12 w organizmie należy wykonać test Holo-TC najlepiej wraz z oznaczeniem poziomów homocysteiny i kwasu metylomalonowego. W przypadku niedoboru B12 sytuacja ma się następująco:
- bardzo silny, krytyczny niedobór można stwierdzić już na podstawie zwykłego "archaicznego" testu z krwi, mierzącego wszystko co jest i co nie jest aktywną witaminą B12 (wynik nawet tylko odrobinę poniżej normy lub w okolicy dolnej granicy oznacza poważny niedobór, przy czym współcześni naukowcy piszą nawet o znacznym niedoborze przy wyniku już w okolicach środka normy, a nawet wyżej); oczywiście poważny niedobór jednoznacznie stwierdza się także na podstawie testu Holo-TC, homocysteiny i kwasu metylomalonowego;
- średnio silny niedobór (brak B12 w komórkach) potwierdzają badania poziomów homocysteiny oraz kwasu metylomalonowego, które są podniesione przy jednoczesnym obniżeniu poziomu holotranskobalaminy (w tym stadium niedoboru "zwykłe" badanie witaminy B12 w serum wykazuje poziom w górnych granicach normy);
- niewielki niedobór lub jego wczesne stadium można stwierdzić na podstawie samego testu Holo-TC.jolka - 2016-12-07, 09:38 Dagnes, czy wobec tego j.w., nie dawać cyjanokobalaminy jako uzupełnienie B12 (te ludzkie ampułki WZF w zastrzykach z apteki) co dawałam w kroplówkach, tylko Vitamin B12-Depot-Injektopas® 1500 µ zakupić?
-----------
Mam tą wersję B12 z linku j.w, w proszku (dzięki Sihayi), jako suplement do jedzenia, nie wiem jak obliczyć ile mogę dodawać na dobę, daję 1/3 do posiłku na dobę lub dwie,
ale pytanie: czy BEZ wykonania opisanych przez Ciebie dokł. badań poziomu niedoboru vit B12 (Test Holo-TC), a tylko na podstawie wyników /niski Hematokryt? czy w ogóle można suplementować B12 "na oko"? tą naturalną metylokobalaminą bez badań, domyślam się że tak, ale w jakiej ilości? podobno B12 nie można przedawkowaćdagnes - 2016-12-14, 09:25 jolka, cyjanokobalaminy lepiej nie dawać jeśli masz możliwość zakupić hydroxokobalaminę.
Nie wiem, który preparat doustny B12 posiadasz, z którego linku. Jeśli z tych moich, to tam są dwa, o zawartości B12 500µg i 1000µg. To duża różnica. Ponadto wolałabym, byś dawkę ustaliła z lekarzem.
Czy można suplementować B12 bez badań? Nie szalałabym. Jasne, że w dawkach tzw. "profilaktycznych", nie odbiegających mocno od dziennego zapotrzebowania, nic złego stać się nie może, więc tego typu ilości można spokojnie podawać.
Doustne przedawkowanie naturalnych form B12 jest wprawdzie relatywnie niegroźne (przede wszystkim ze względu na niski poziom wchłanialności), jednak ja nie jestem zwolenniczką jakiejkolwiek suplementacji bez uzasadnionej przyczyny. Dlatego nie będę podawać żadnych dawek terapeutycznych, które można "bezpiecznie" aplikować zwierzętom "na oko". Jeśli ktoś chce to robić, to tylko na własną odpowiedzialność, a więc na podstawie własnej decyzji o dawkowaniu.Potwora - 2017-06-14, 20:11 Czy mogłabym prosić o podratowanie i pomoc w obliczeniu jaką dobową dawkę tej witaminy B12 http://www.sunday.de/vita...oaktiv-500.html powinnam podawać kotu któremu w zwykłym badaniu wyszedł niedobór na poziomie 280pg/ml przy normie 300-800? I przez jak długi czas? Teraz już wiem, że jego problemy jelitowe są związane z niedoborem tej witaminy.
Chciałabym zamówić najpóźniej w piątek, w piątek też dostanę zalecenia od zastępczego weta, ale to będą raczej ogólne wskazówki a nie dopasowane ściśle do jego wyników. Wnioskuję po tym, że zdaje się nigdzie ich sobie nie zapisała i mówiła, że nie wie jakie są zalecenia i musi to sprawdzić.shana55 - 2017-06-15, 00:46 Potwora
Nie wiem czy Ci wystarczy taka informacja.
Dobowa dawka witaminy B12 dla 4kg kota to 2ug do 3ug (mikrogramy).
Nie wiem jak to przeliczyć dla Twojego kotka ale wydaje mi się, że może spróbować zwiększyć dawkę np. na 4-5 razy większą przez jakiś czas i potem zrobić badanie i zobaczysz czy to coś dało. Jak będzie mało można stopniowo zwiększać dalej.
Nie wiem tylko jak sobie poradzisz z podzieleniem tej witaminy co ma 500ug w kapsułce...Potwora - 2017-06-15, 10:20
Nie spodziewałam się aż tak mikroskopijnych dawek. Podzielenie takiej kapsułki na około 34 równych części jest chyba nierealne bez specjalnych aparatów. Chyba będzie trzeba szukać czegoś zastępczego dagnes - 2017-06-19, 11:08 Potwora, koniecznie skonsultuj dawkę z weterynarzem. Dawki lecznicze mają się nijak do dawek bytowych, nawet przemnożonych przez 5, ponieważ witamina B12 wchłania się dość słabo, a ilość wchłonięta maleje wykładniczo wraz ze wzrostem dawki. Im wyższa dawka, tym jej mniejszy % ulega wchłonięciu.Potwora - 2017-06-19, 11:23 Przełożyłam swój wyjazd i będę się konsultować z nefrologiem, więc wszystko będzie jak należy. Od jednego weterynarza o którym wspominałam wyżej dostałam już zalecenie dawkowania, niestety jest to zalecenie dotyczące zastrzyków. Jeżeli się uda wolałabym jednak suplementację dopyszczną, ale zobaczymy co powie lekarz. Dzięki, Dagnes.Potwora - 2017-07-01, 22:27 Chciałam tylko podrzucić, bo Basiek wygrzebała tę witaminę B12 o której była mowa wcześniej, ale dla dzieci (chyba jakaś nowość, bo ma plakietkę "neu". Nie wiem czy dopiero się pojawiło, czy byłam ślepa i nie zauważyłam wcześniej). Ma tylko 10µg, nie 500 tak jak poprzednia, i to już jest realne do podzielenia. Także gdyby ktoś potrzebował to myślę, że może się sprawdzić.
http://www.sunday.de/b12-...ioaktiv-10.htmlBasiek - 2017-07-01, 22:54 Temat postu: Kwas foliowyJeśli już ten temat jest, to przepraszam i proszę o przeniesienie.
Mój Gucio ma niski poziom kwasu foliowego.
Czy można uzupełnić go preparatem i nazwie F. Folic Acid 400
Skład:
Porcja dzienna 0,8 g zawiera: kwas foliowy - 400 ug (200%), inulina 800mg
Składniki:
Inulina (korzeń cykorii)
Kwas foliowy (kwas pteroilomonoglutaminowy).
Czy taki kwas foliowy nadaje się dla kota?
Gucio ma dostać 20ug (mikrogramy) na 1 kg/mc. Czy to będzie odpowiednią dawka? dagnes - 2017-07-17, 14:17 Basiek, kwas foliowy to syntetyczna forma witaminy B9, która nie występuje w naturze i jest szkodliwa. Pisałam już o tym na Forum w innych wątkach, więc tutaj wstawię tylko linki:
I jeszcze raz powtórzę ważną rzecz, o której wielu nie myśli:
Syntetyczne, nie występujące w przyrodzie związki chemiczne (w tym witaminy i minerały) szkodzą tak samo ludziom, jak i zwierzętom, nie ma tu różnicy. To są obce dla organizmów żywych substancje i muszą być przez te organizmy jakoś "utylizowane", podobnie jak to się dzieje z antybiotykami i toksynami.Anitanet - 2017-07-24, 19:49 A czy Witamina B-12 1000mcg HYDROKSYKOBALAMINA firmy Swanson może być?
suplementacja witaminy B12, jeśli konieczna, musi odbywać się przy pomocy wszystkich 3 form tej witaminy jednocześnie (tak jest najlepiej), ewentualnie do przyjęcia jest suplementacja tylko dwóch form: hydroxokobalaminy i metylokobalaminy. Ponieważ hydroxokobalamina nie może być wytworzona ani z metylokobalaminy, ani z adenozylokobalaminy, musi być zawarta w suplemencie, natomiast adenozylokobalamina może być także wytworzona z metylokobalaminy, a nie tylko bezpośrednio z hydroxokobalaminy, to można w ostateczności zrezygnować z jej podawania. Suplementacja samej adenozylokobalaminy ma sens jedynie wtedy, gdy wiadomo, że u danego osobnika brakuje wyłącznie tej formy (bo np. zaburzony jest szlak metaboloczny jej syntezy, a w diecie jej nie ma). Natomiast w sytuacji stosowania monopreparatu (z jedną tylko formą, co nie jest idealne), powinna to być hydroxokobalamina.
Czyli sama hydroxokobalamina może być, ale nie jest to idealne wyjście. Plus te tabletki mają bardzo dużą pojemność (przynajmniej jak dla kota) i musiałabyś je dzielić na kilkadziesiąt części. Rozmawiałam z nefrologiem na temat dawkowania witaminy MHA i doktor mówiła, że według badań najlepsze efekty przynosi suplementacja ok. 5µg raz w tygodniu.
EDIT: chociaż ta podlinkowana przez Ciebie ma jagodowy smak, więc musi mieć jakieś dodatki smakowe i pewnie nie jest w 100% czysta. Musiałabyś doczytać i dopytać czy coś takiego przejdzie, ja nie wiem.