BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARFna Linkownia i Bibliografia - "Trzeci szympans czyli zwierzę zwane człowiekiem"
Kazia - 2012-12-01, 09:15
Bianka 4 napisał/a:
Szkoda, że u nas ta pozycja jest nie do zdobycia Jeżeli ktoś znajdzie niech porzuci linka, bardzo proszę Chyba będę musiała zamówić u ciotki w UK...
A biblioteki? Ja sobie zamówiłam w bibliotece, już jestem pierwsza w kolejce oczekujących :) więc pewnikiem zaniedługo będzie.Bianka 4 - 2012-12-01, 23:25 Problem w tym, że ja lubię wracać do książek, lubię je mieć pod ręką. Od dziecka nie znoszę czytać książek wypożyczonych (takie małe zboczenie) Sandra - 2012-12-02, 00:51 Obleciałam kilka księgarń no i nic. Pozostaje mi szperanie w necie. Na pewno coś trafię.
Zenia ma racje na Allegro jest kilka sztuk.
Książka z biblioteki ma swoja wartość, ale najbardziej lubię nową, świeżo nabytą otwierać pierwsza i czytać bez strachu, że poplamię ...... przy jedzeniu
Rogów nie zaginam, ale niestety znaczę co ważniejsze fragmenty wykrzyknikiem na marginesie.AniaR - 2012-12-02, 02:51 No coz - to nie pozostaje Ci innego tylko szukac tej ksiazki.AniaR - 2012-12-04, 20:52 Powoli mi czytanie idzie, ale jak juz wspomnialam, nie jest to wina ksiazki a mojego zapracowania Przeczytalam pierwszy rozdzial, jestem w trakcie czytania drugiego. Ksiazka jest swietna, a to co Diamond pisze o naszym pokrewienstwie z szympansami jest mi bliskie. Nie wiedzialam, ze roznice miedzy nami szympansami a gorylami sa az tak duze Myslalam, ze mniej wiecej te proporcje rozkladaja sie rowno. Nie mam natomiast absolutnie pretensji o umieszczanie mnie w jednym "worku" z szympansami. Mamy wiele cech wspolnych, oczywiscie sa i roznice, ale czy tak ze wszystkich powinnismy byc dumni? Wynika to tez pewnie i z tego, ze zwierzeta lubie i szanuje. Staram sie zrozumiec. Czytalam wspaniale ksiazki Jane Goodall i widzialam jak wiele "ludzkich" cech i zachowan przejawiaja te zwierzeta. Przypomnialo mi sie tez zdarzenie sprzed wielu, wielu lat (ach te czasy mlodosci ). Bylam studentka. Biologii. I na ktorys zajeciach z filozofii chyba, kiedy wykladowca cos tam wspomnial o naszeym pochodzeniu, jak to sie powszechnie mowi "od malpy" i zwiazanym z tym pokrewienstwie, czesc studentow sie obruszyla, mowiac nauczycielowi, ze on ich obraza. Ze oni sa ludzmi, nie maja zadnego zwiazku ze zwierzetami. I ze "czlowiek brzmi dumnie"! I cos tam o religii. Wywiazala sie dyskusja, z ktorej wynikalo, ze wiekszosc studentow biologii (! !!!!!) nie chce miec niczego wspolnego ze zwierzetami, malpami. Wywody ewolucyjne nie trafialy im do przekonania (genetyka jeszcze nie byla tak rozwinieta) i nachetniej przyjeliby koncepcje kosciola stworzenia Adama i Ewy. .....
(dzwoni na mnie - musze konczyc)zenia - 2012-12-05, 07:54 człowiek to brzmi dumnie
niekoniecznie zawsze tak brzmi niestety jak sie rozgladam wokół
czyli co? stworzyła nas bozia
otSandra - 2012-12-05, 13:52
zenia napisał/a:
czyli co? stworzyła nas bozia
....jak zwał tak zwał, a trochę wiary zawsze jest pomocne
Może i szympansy wierzą w swoją bozię ? Bardzo chciałabym to wiedzieć.....karakalek - 2012-12-06, 08:37
Cytat:
Może i szympansy wierzą w swoją bozię ? Bardzo chciałabym to wiedzieć.....
Cierpliwości Sojuz - 2012-12-06, 14:46 Mam książkę, ale perspektywa zeskanowania ok. 500 stron jest lekko mówiąc.... Może uwinę się do niedzieli, zależnie od wolnego czasu
EDIT: Tak bardzo mi się nudziło... Padam, ale jest książka dla Was
Aktualny link w tym poście
Książkę Elaine Morgan "Pochodzenie kobiety" (1972) przeniosłem do osobnego tematu.AniaR - 2012-12-20, 17:58 Wlasnie przyszlo do mnie zawiadomienie, ze 31 grudnia wychodzi nowa ksiazka Diamond'a.
http://www.amazon.com/gp/...04120_nrn_imageSandra - 2012-12-20, 20:25 A jak tam ma się u was "Trzeci..." ?
Ja mam mieszane uczucia, każdy rozdział wprowadza mnie w inny nastrój, ale na pewno zaciekawia, a to już coś.
Język –słownictwo, nie jest za trudne, ale….
Otóż mam wielu autorów, których kocham od pierwszej strony za rytm słów …, a w tym przypadku nie jest to miłość od pierwszego wejrzenia.
Miałam nadzieję, że się rozsmakuję-dostosuję w miarę czytania....., ale pomimo tego, że już jestem w części czwartej z miłości nici Dzieci z tego nie będzie
A moze to ja posługuję się jakąś odmianą pidgin ?
DJ jest odkrywcą, badaczem, naukowcem, ale styl w jakim buduje zdania nie jest moim. Tyle co do składni i rytmu, a co się tyczy treści to dzieła tego nie da się, a nawet nie wolno szybko i ogólnie potraktować.
Niespiesznie mi idzie, bo czytam stosując metodę wycieczek odnośników w głąb wiedzy wszelakiej. Co chwile szukam w necie potwierdzeń, rozszerzeń.
„Trzeci…” to nie popularno naukowy zbiór opowiadań na temat, a więc wymaga większego skupienia i szacunku. Jeden z rozdziałów przeczytałam dwukrotnie i myślę, że z całą książka tak się stanie za czas jakiś.
Pamięć się zresetuje i zrobi miejsce dla nowego.
Nowe odkrycia weryfikują uznane fakty, które wówczas stają się złomem naukowym, a na nich wyrasta kolejna wersja nie przymierzając jak następne wydania Encyklopedii Britannica.
Tyle póki co...zenia - 2012-12-20, 21:31 ja przeleciałam plik i juz widziałam że ciężko by mi to szlo
oporne jakies dla mnieSojuz - 2012-12-20, 21:51 Ja przeczytałem książkę, ale nie w całości, ponieważ ok. 20% książki już poznałem z innych źródeł. Jednakże w pełni zrozumiałem przekazane treści, ponieważ podobne umysły rozmawiają podobnym językiem Najbardziej zaintrygowało mnie to, że autor porusza bardzo szerokie spektrum wiedzy, jedynie w niektóre się zgłębiając. Bardzo spodobała mi się ta książka. Przyznam, że napór faktów i odniesień trochę zniechęcał do czytania, ale jednocześnie chęć poznania i zrozumienia zawartości trzymała oczy na literkach Większość przeczytałem w 4 godzinnym okienku między jednostkami na uczelni. Do dziś się zastanawiam, jak przeczytałem ponad 350 stron w 4 godziny (jak wspomniałem, pominąłem kilka fragmentów). I teraz obaliłem tezę, że umysł ścisły gorzej czy wolniej czyta (przyznam, że bardzo rzadko czytam książki) Dla mnie nie ma takiego podziału.Sandra - 2012-12-20, 23:40
Sojuz napisał/a:
Do dziś się zastanawiam, jak przeczytałem ponad 350 stron w 4 godziny
Co młodość to młodość
Czy znasz ten kawał ?
Cytat:
Idzie stary byk po łące z młodym byczkiem. W pewnym momencie młody woła do starego na widok stadka jałówek:
- Chodź podbiegniemy szybciutko i przelecimy parę.
Na co stary:
- Po pierwsze nie podbiegniemy, tylko podejdziemy, po drugie nie szybciutko, tylko powoli, a po trzecie nie parę tylko wszystkie.