BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARFne ABC dla psów - BARF dla początkujących - pytania, problemy
Lena06 - 2015-02-16, 22:12
Verano napisał/a:
A dzik padlinką nie pogardzi - tak jak i poczciwy chrumek w chlewie.
Tylko skąd ten chrumek w chlewie ma tę padlinę wziąć. Chyba, że chodzi o padlinę w formie sypkiej, czyli w paszach...
Verano napisał/a:
suczi wyrosła mi na śliczną panienkę
Ale jeszcze chyba ani razu się nią nie chwaliłaś! Tylko jak była mała... Proszę o zdjęcia w Waszym wątku! diyala - 2015-02-16, 22:52
Lena06 napisał/a:
Verano napisał/a:
A dzik padlinką nie pogardzi - tak jak i poczciwy chrumek w chlewie.
Tylko skąd ten chrumek w chlewie ma tę padlinę wziąć. Chyba, że chodzi o padlinę w formie sypkiej, czyli w paszach...
szczury, myszy... Świnie świetnie polują na gryzonie w chlewie Lena06 - 2015-02-16, 23:00 Kurcze... Tyle lat ze świniami ( ) , ale tego się po nich nie spodziewałam, że one takie dobre w zwalczaniu gryzoni... Wiem, że nawzajem się potrafią zagryźć i zjeść, przez te pasze swoją drogą...malgorzatka17 - 2015-02-17, 13:37 Witam ponownie. Barfuję już z moją Ajszą ( sznzucer miniaturka 5 miesięcy) od prawie miesiąca. Chyba idzie wszystko dobrze. Tz boję się podawać kości bo ma po nich straszne zatwardzenia. Nawet jak mało tych kości dam to i tak kupa twarda. Czasem mielę te kości w maszynce do mięsa ( która pewnie niedługo odmówi mi już posłuszeństwa bo kości ją wykańczają) i wtedy nawet jest ok. Zrezygnowałam z gotowych mrożonych mieszanek, bo tak jak mi radziłyście faktycznie przy jednym małym psiaku to się nie sprawdza. Zamrażalka pękała w szwach a rodzai mięs za dużo tam nie było. Poszukałam w sklepach ludzkich i okazało się że np. w intermarche można dostać i jagnięcinę i baraninę i cielęcinę i królika i kaczkę a nawet czasami i dzika. POdeszłam do tego barfa na swój własny sposób tak aby było mi wygodniej. I tu moje pytanie, bo nie wiem czy to moje uproszczenie jest zgodne z barfem. Robię to tak:
Kupuję np. jakieś miesa to co mi się uda dostać np. Cielęcina, łosoś, serca indycze, żołądki kacze i wrzucam to do kalkulatora. Tu wyliczam sobie ile muszę dodać suplementów ( mączki ze skorupek jaj, mączki kostnej, drożdży, krwi suszonej, oleju z łososia, witaminy E,soli himalajskiej, żółtka) I wszystko to wsypuję do tych mięs. Mieszam. Robie sobie dzienne porcje w woreczkach foliowych i mrożę. Potem tylko wyjmuję codziennie jeden woreczek i mam jedzonko na cały dzień. Potem jak znów upoluję jakieś inne miesęczko robię tak samo i dorzucam do zamrażalki i podaję na zmianę te mięsa, aby się młodej nie znudziło. Jak dotąd wszystkie mieska jej smakują. Tylko się tak zastanawiam czy tak można robić. Czy to jest zgodne z barfem? I czy np. nie podając żołądków krowich z zawartością popełniam błąd? Podawałam jej te żołądki na początku i było super. Problem polega na tym że te żołądki są w kilogramowych paczkach a moja lodówka ma ograniczoną pojemność w zamrażalniku i po prostiu one mi za dużo miejsca zajmują. Martwi mnie trocję też fakt mrożenia tych suplementów z tym mięsem, bo nie wiem czy one nadal zachowują swoje właściwości?ciocia_mlotek - 2015-02-17, 13:46 Robisz bardzo fajnie. Nie ma znaczenia czy podajesz na zmiane mięsa czy "partiami". A tu jeszcze ty każde mięska w kalkulator i od razu suple. Twoja psina ma stale zbilamnsowany pokarm - to nie jest konieczne ale jeśli jest to rewelka
Suple możesz normalnie mrozić z mięsem. Nasi kociaże tak właśnie mieszanki dla kotów szykują. Robią mieszankę z kalkulatorem, miezzają wszystko i mrożą w porcjachmalgorzatka17 - 2015-02-17, 14:26 Dzięki. Ciocia_mlotek jesteś jak zwykle nieoceniona i jak zwykle ogromnie pomocna. Wielkie dzięki :).malgorzatka17 - 2015-02-18, 12:23 Kochane nasuwają mi się kolejne wątpliwości i pytania odnośnie Barfa. Pierwsze co mnie martwi to wirus aujeszkyego. Wieprzowiny nie podaję ale przymierzam się do kupienia dzika. Znalazłam nawet u mnie w intermarche porcje dzika porcjowanego w małych kawałkach. Jak do tej pory moja mała nie dostawała jeszcze nic z dziczyzny, chciałam jej to wprowadzić ale teraz mam wątpliwości ze względu na tego wirusa. Niby mięso w sklepie dla ludzi wiec powinno być przebadane ale z drugiej strony wiem że wirus ten ginie poddawany obróbce termicznej wiec dla ludzi to mięso może być bezpieczne bo człek surowego dzika raczej nie je ale pies? No właśnie, nie wiem czy ryzykować. A może w bardzo niskich temperaturach ten wirus też ginie? Wiec może wystarczy dobrze przemrozić tego dzika. Już sama nie wiem.
Po drugie u mnie w sklepie mięsnym mam dostęp do nerek wołowych. Chciałam je kupić mojej małej i podać ale ktoś mi powiedział że nerki nie są dobre dla psa. Dlaczego? Nie wiem nie umiała mi ta osoba tego wytłumaczyć. Przecież to są podroby jakby nie było wiec o co chodzi? Chciałam jej to urozmaicić bo z podrobów dostaje głównie serca indycze kacze i drobiowe no i żołądki drobiowe więc pomyślałam że jak dodam jej trochę tych nerek to będzie dla niej jakieś urozmaicenie.
Proszę o Waszą poradęSnedronningen - 2015-02-18, 12:27 malgorzatka17, czy pies jakby upolował sobie zwierzątko to zostawiłby nerki czy zjadł? ... Zeżarłby.
Jedyna kwestia to czy sunia zechce je jeść. One śmierdzą moczem.doradora - 2015-02-18, 12:29 odnośnie dzika - ja bym nie podawała na surowo, gdzieś na forum była o tym dyskusja, z której wyciągnęłam takie wnioski na temat dzika, że nie warto ryzykować, kup dla psa jelonka, albo sarenkę, a dzika zjedzcie sami
odnośnie nerek - nie widzę przeciwwskazań, może to taki sam mit jak "nie dajemy kości"Lena06 - 2015-02-18, 12:31 malgorzatka17, odnośnie dzika był poruszany przeze mnie (zresztą nie tylko przeze mnie, bo tak jest całość o wirusie) temat w wątku o dziczyźnie. Osobiście (tak mi doradziły dziewczyny z forum)dzika jedynie gotować i najwyżej wtedy dać psu. Bardziej bałabym się tego dzika jednak niż wieprza.malgorzatka17 - 2015-02-18, 12:54 To ja faktycznie zrezygnuję z tego dzika. Może kupię w Aspolu paczkę mrożonego jelenia i jakoś będę mu skrobała to mięsko z tej zamrożonej tafli. A nerki spróbuję. Kupię jedną nerkę i zobaczę czy psina to w ogóle zje. Jak na razie je wszystko co jej daję. Chociaż powoli jej wprowadzam nowe mięska. Ja robię sobie mieszanki i mrożę wiec przed zamrożeniem dam jej trochę świeżej nereczki z jakimś mięskiem i zobaczymy co ona na to. Jak nie będzie grymasiła pomrożę sobie mieszanki z nereczkami.doradora - 2015-02-18, 13:16 zawsze możesz spróbować przeciąć mrożonkę za pomocą piły, albo rozmrozić w "kontrolowanych warunkach" i zamrozić w mniejszych kawałkach (szczegóły w wątku o mrożeniu)prymek - 2015-02-18, 13:53 czy od picia wody w ktorej hodowlane dziki moga sie zalatwiac moze psiak tego wirusa czy cos od takiego zalapac?
w temacie podrobow - no wlasnie czy nerek i watroby nie powinno sie chociaz zaparzac?
w temacie przechowywania - czy np taka rozmrozona jeszcze zamknieta paczke np zoladkow z trescia mozna przechowywac w lodowce - czy jest duze ryzyko bakteriologiczne?
rozumiem ze zamrozone takie gotowce moga byc w zamrazarce z ludzkim jedzeniem?
czy tylko z tym ktore poddajemy obrobce termicznej?
pzdrSnedronningen - 2015-02-18, 14:26
Cytat:
czy od picia wody w ktorej hodowlane dziki moga sie zalatwiac moze psiak tego wirusa czy cos od takiego zalapac?
Nie.
Cytat:
w temacie podrobow - no wlasnie czy nerek i watroby nie powinno sie chociaz zaparzac?
Nie.
prymek napisał/a:
przechowywac w lodowce - czy jest duze ryzyko bakteriologiczne?
Nie.
prymek napisał/a:
rozumiem ze zamrozone takie gotowce moga byc w zamrazarce z ludzkim jedzeniem?
Tak.prymek - 2015-02-18, 15:02 co ja bym bez Pani moda zrobil :)
thx