BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Off Topic nieBARFny - Pchły i kleszcze
Snedronningen - 2014-04-09, 14:12 Moja matka wyrywa. Zajmuje jej to niecałą sekundę. Palce ma raczej grube. Nie wiem jak ona to robi. Zwyczajnie ma do tego talent.89ola - 2014-04-09, 18:49 Snedronningen a twoja sucz sobie na to pozwala?? z tego co kojarzę ona bardziej nietykalna niż bruno. mój kucyk po przebytym problemie z uszami i obowiązkowym czyszczeniu i zakraplaniu, do dziś nie pozwala sobie dotknąć uszu nawet w środku nocy. z cążkami do niego się nie podejdzie a jak z byt długo przy nim majstrujesz od razu patrzy na ręcę (sukces ze już nie atakuje przy zakraplaniu na pchły), więc na myśl o wyciąganiu kleszczy robi mi się gorąco. a przecież bruno przy twojej to pikuś......Snedronningen - 2014-04-09, 19:01 Nie pozwala. Ale matka rodzicielka robi to z zaskoczenia i tak sprawnie i szybko, że ona nawet nie wie, ze ma kleszcza usuwanego W ten sam sposób się ją szczepi. Znienacka.
Do listy Bruna dopisz atakowanie przy zakraplaniu na pchły.89ola - 2014-04-09, 19:19 napisałam wyżej ze już nie ma z tym problemu .
w tamtym roku jakoś to tak naturalnie wyszło. zakraplałam gine na jego oczach i powtarzałam "grzeczny pies, grzeczny". potem wzięłam drugą pipete podeszłam do bruna, wsadziłam między kudły i wycisnełam zawartość. bruno stał spokojnie. byłam w szoku, cała rodzina była. od tamtej pory jest luzik, tylko odskakuje na dźwięk zasysania powietrza jak wyciskam ostatnią krople.
prędzej jeżył się, warczał, uciekał, łapał zębami w ostateczności, za to po jednym zakropleniu pokój był zdemolowany a cała rodzina zamykała się w kuchniSnedronningen - 2014-04-09, 19:27
89ola napisał/a:
napisałam wyżej ze już nie ma z tym problemu .
chodizło o to, że jak sobie dopiszesz to do listy Bruna to będziesz mogła skreślić w tytule "Bruno" a wpisać "Pestka"kelpie87 - 2014-04-09, 20:58 Ja kleszcze wyciągam palcami za jednym pociągnięciem. Kleszcze wychodzą nieuszkodzone i fikają nóżkami :) Mam wprawę bo koty przynoszą mnóstwo z ogrodu a tutejsze kleszcze nie wiedzą że wszelkie środki mają je odstraszać/zabijać/czy co tam jeszcze... tzn. na psach mniej więcej działają, na kotach prawie nie.choice - 2014-04-09, 21:31 Ja też wyciągam palcami, aparacikiem wyciagałam raz i skończyło się to przepołowieniem kleszcza.garadiela - 2014-04-11, 17:32 Ja tez paluchami Jedynie bardzo male kleszcze peseta czy haczykiem bo potrafia sie urwac Meri - 2014-04-18, 11:58 Spróbowałam specyfiku ciocia_mlotek rzeczywiście jest genialny i jaki zapach! ciocia_mlotek - 2014-04-22, 22:13
Meri napisał/a:
Spróbowałam specyfiku ciocia_mlotek rzeczywiście jest genialny i jaki zapach!
bardzo mnie to cieszyTilia - 2014-04-25, 13:24 Ciocia, a jakiś patent na meszki masz może? Jestem na nie niestety od jakiegoś czasu uczulona, z każdym ukąszeniem jest gorzej, a już się pojawiły :(
Wiecie, że na rynek wchodzą tabletki na pchły i kleszcze? Podobno przez osiem lat testowane na zwierzakach i nie stwoerdzono żadnego toksycznego wpływu na ssaki. Ciekawe. Działają trzy miesiące i na pchły i na kleszcze.ciocia_mlotek - 2014-04-25, 14:00 Na meszki to tylko wiatrak z rąk niestety. To u nas plaga i w zasadzie nic nie działa porządnie.
A tym tabletkom ja nie będę ufała raczej. W ogóle nie ufam takim specyfikomTilia - 2014-04-25, 14:04 Wiatrak z rąk nie pomaga. Muszę wyciągnąć leki :(
Tak, ja też nie ufam. Tym preparatom w kroplach również, jako że niestety pojawiają się doniesienia o ich szkodliwym wpływie. No cóż, ale jednak babeszjoza zabija szybciej...Maciejka - 2014-04-27, 21:24 Dobre preparaty na komary są dostępne w sklepach wędkarskich - chyba z racji specyfiki klienteli. Ale to chemia, więc tylko dla zdesperowanych. Ja się tym pryskałam, jak w sezonie przerzucałam kompost w towarzystwie roju komarów. Bez tego świństwa zjadły by mnie żywcem. Pryskałam nawet ubranie; potrafiły użreć przez spodnie .Bigiel - 2014-05-08, 08:42 Tabletki na kleszcze Bravecto