BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARFne ABC dla kotów - Qpa na BARFie
shana55 - 2013-03-11, 19:07 Moje kocury 100% na Barfie, też maja urobek w kolorze ciemnej czekolady, twarde prawie bez zapachowe balaski myślę, że ich kolor jednak od hemoglobiny zależy.milena88 - 2013-03-12, 23:24 Dzisiaj wystąpiła hemo. w diecie i kal faktycznie ciemniejszy i jakby mniej suchy. Teraz zwątpiłam czy faktycznie kot na za dużo węglowodanów.anita - 2013-03-21, 09:44 Dzień dobry,
Podobnie jak leelex przeczytałam sobie przy śniadaniu ten fascynujący temat Jestem początkującą w temacie. Muskat ma 3 miesiące, od tygodnia u nas, na barfie był już w hodowli. I z kupkami wszystko dobrze oprócz zapachu. Generalnie jest tak, że jak się wejdzie do przedpokoju po "wydarzeniu" to najlepiej otworzyć okno. Co prawda ta porcja co rozmroziłam tak średnio mi pachniała ale nie znam się na typowym zapachu a kot zjadł z apetytem. Jeszcze się zastanawiam bo biedak wyrwał sobie pazurek - leczymy go okładami ze roztworu srebra koloidalnego (na łapkę i do mieszkanki trochę). Nie wiem czy to może mieć wpływ?
Nie narzekałabym wcale na te qpki bo przecież fiołkami nie ma pachnieć, ale naczytałam się na forum tyle "achów" jak to nie pachnie wcale, że się zastanawiam czy u nas jest wszystko dobrze...
Aaa - jedyne grzeszki to Orijen suchy jako nagroda.Sojuz - 2013-03-21, 09:51 anita, kupka BARFna nie jest bezzapachowa, ale ma słaby zapach O ile przy zamkniętej kuwecie, nawet przechodząc obok świeżego urobku nic nie wyczujesz, o tyle w otwartej kuwecie zapach będzie się nieco roznosił. Gdybyś wąchała "kupkę biegunkową" czy chociaż "na tandetnej karmie" (ja niestety musiałem ), od razu stwierdziłabyś, że Twój kot robi "och, ach" kupkę coztego - 2013-03-21, 10:04
anita napisał/a:
Co prawda ta porcja co rozmroziłam tak średnio mi pachniała ale nie znam się na typowym zapachu a kot zjadł z apetytem.
Moje mieszanki po rozmrożeniu pachną świeżym mięsem.
Mam co prawda krytą kuwetę, ale nawet jak kot się załatwi kiedy jestem w łazience to ledwo co czuć. Ostatnio miałam barfową awarię, koty dostały przez 2 dni suche, natychmiast poczułam różnicę Sandra - 2013-03-21, 10:11
anita napisał/a:
Muskat ma 3 miesiące
Muskat od niedawna je stały pokarm. Wcześniej pił mleko matki.
Potrzeba czasu aby jego system trawienny przestawił się na inny rodzaj białek.
Częstym przypadkiem u młodziaków jest nie do końca wykształcony system wchłaniania z kosmków jelitowych co w konsekwencji prowadzi do wydalania niedotrawionych pokarmów z brzydkim zapaszkiem.
Anito to na prawdę kwestia czasu.
A tych nagród to dużo ? Pytam o ilość sztuk Orijenu.anita - 2013-03-21, 12:35
Sandra napisał/a:
anita napisał/a:
Muskat ma 3 miesiące
A tych nagród to dużo ? Pytam o ilość sztuk Orijenu.
Dajemy za to, że przy łapce można coś zrobić i przemyć srebrem, za oswojenie i wchodzenie do transporterka (w sobotę idziemy na drugie szczepienie) - no więc tak z kilkanaście się trafi. No 20-na dzień to z górką bym powiedziała. Chyba taka ilość to nie jest skandal `1w barfowaniu prawda?[-000000000000000000000 - i tu Muskat wlazł na klawiaturę wyrażając swoje zdanie Skipper - 2013-03-21, 19:19
coztego napisał/a:
Mam co prawda krytą kuwetę, ale nawet jak kot się załatwi kiedy jestem w łazience to ledwo co czuć. Ostatnio miałam barfową awarię, koty dostały przez 2 dni suche, natychmiast poczułam różnicę
Moje koty też mają kuwetę krytą, używają żwirku Benek i sypię im dodatkowo neutralizator zapachu tej samej firmy. Po BARF-ie nic nie czuć nawet jak się sprząta świeżą qpę - kot wychodzi z kuwety i nie wiadomo co tam zrobił. Przy małej ilości chrupek jest też prawie bezzapachowo, ale 2 tygodnie temu jadły cały weekend same chrupki (te lepsze gatunkowo) z tytułu braku suplementów do mięcha, to jak Rico wyszedł z kuwety to zapach w łazience z nóg zwalał. Nie wspomnę, że narąbał prawie całą szufelkę za jednym podejściem anita - 2013-03-27, 09:49 Ja chciałam jeszcze w temacie krwi w kupce.
Okazało się, że Muskat miał jakąś infekcję która zaatakowała mu przednią łapkę, która okropnie spuchła. Miał gorączkę i dostał antybiotyki. Ponieważ mamy go od niecałych 2 tyg. to tak naprawdę nie wiem jeszcze do końca jaka jest jego regularność zostawiania dwójek w kuwetce . Przy tym spuchnięciu, gorączce niewiele jadł więc rozumiem, że kupka pojawiła się dopiero po 4 dniach przerwy. Było odrobinkę krwi no ale domyśliłam się, że tak może być. Po 2 dniach, wczoraj, zrobił znów i krwi było trochę więcej już.
Dodaje jakąś szczyptę siemienia zmielonego do porcji. Nie wiem czy się martwić, że znów krew? Mocniej aplikować mu siemień (zrobić glutka) i podać, czy w ogóle jechać do weterynarza?
Był u weterynarza 3 razy w przeciągu tygodnia i chyba wolałabym mu tego oszczędzić znowu. Co myślicie?Sandra - 2013-03-27, 12:23 Przeczytaj ten cały temat, już problem krwawień był omawiany
str. 8
http://www.barfnyswiat.or...p?p=16336#16336
Ja czasem gotuje gluta i strzykawą do pysia tak ok 5 ml.
Ale pamiętaj, że glut to lekarstwo i podajemy go tylko w sytuacjach chorobowych.anita - 2013-03-27, 15:08 Dzięki. Poczytałam i nie znalazłam wpisu, żeby krew się pojawiała dwa razy pod rząd. wiem, że pewnie panikuję, ale tak: kot od 2 tygodni w domu (13 tygodni) a tu uszkodzony opuszek z rozcięciem, infekcja i spuchnięta druga łapa, temperatura i jeszcze teraz krew to troszkę za dużo jak dla mnie. chyba muszę wyluzować trochę dobrze, że kot wyluzowany i smiga. I zauważyłam to co opisywałyście "przed" i "po" szaleńcze pędy, tupoty i pomiaukiwania.
ale jak mu posypuję tylko mieszankę siemieniem przy podaniu porcji to nie rozreguluję mu żołądeczka, prawda?anita - 2013-03-28, 09:27 No dobra. Alarm odwołany. Wczorajsze skarby wyglądały na całkiem w porządku :) Muszę trochę wyluzować przy tym kocie ;)Tufitka - 2013-03-28, 22:24 Wyluzuj, dobrze Ci to zrobi, ja też wyluzowałam. Ze spokojem podchodzę do kotów. One weselsze, mają apetyt i wszystko w porządku (puk,puk - w niemalowane). malgos - 2013-04-03, 11:32 Kup-kup kupa u kociastej ostatnio "ładniejsza" od kiedy odstawiliśmy całkiem suche chrupy.
Któregoś dnia kociasta niezauważona wyjadła resztki z talerza po dziecku i dostała rozwolnienia. Po tym zajściu nie dostawała przez kilka dni suchej karmy, żeby nie obciążąć żołądka. I tak to jakoś wyszło że przeżyliśmy bez suchej karmy i jesteśmy tylko na mokrej. Na przemian barf z animondą. Kupy są mniejsze ze 4 razy, bardziej zwarte i kolor bardziej brunatno-czarny, wcześniej były zielonkawe.
Ale fajnie że jest z kim pogadać o kociej kupie .Skipper - 2013-04-03, 19:53 Jo
Kocia kupa to bardzo pasjonujący temat