BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Gotowe karmy - Royal Canin - temat rzeka...
garadiela - 2014-03-26, 20:17
NSO napisał/a:
Najchetniej bym wam przekleila wypowiedziz drugiego forum , niestety teraz przegladam internet w komorce i nie potrafie kopiowac i wklejac na komorce.
Na pewno to zrobie jakwroce z pracy lub jutro przed praca aby nie pozostawic was z zadanymi pytaniami.
Najlepsze jest to ze wlasciwie kazda z tych 3 hodowczyn twierdzi ze karmila barfem ale z niego zrezygnowala, a worek tej karmy RC starter wcale nie kosztuje 150zl za 15kg tylko wiecej (niestety nie napisaly ile).
Na pocieszenie wypowiedziala sie i czwarta hodowczyni, ktora napisala ze karmi barfem wszystkie swoje psy i rowniez suki szczenne i szczenieta i ze jest zadowolona
Wklejasz przyklad 4 osob kontra nascie przykladow z zycia wzietych w tym watku....
Sama karmilam sucha,nie royalem na szczescie i nie ma mowy bym wrocila...
To jak sie pies zmienia na miesie wystarczajaco mnie przekonuje ze nie ma lepszej diety dla tego gatunku...Hodowczynie ktore znam tez przestawiaja psy na mieso...Pytanie czemu?Czyzby tak wspaniale suche karmy wplywaly na psy?Takie cudowne mialy dzialanie na wszystkie problemy swiata?
Ja nie twierdze ze sucha karma truje...Sa psy ktore zywia sie taka i zyja,maja sie swietnie...
Jesli ktos nie chce karmic miesem-niech chociaz raz na iles da jakas kosc czy ugotuje cos dla psa...
Wystarczy poczytac to forum cy nawet inne fora by znalezc gotowe wrecz przepisy co psu podawac czy gotowac....
Ale latwiej jest przeciez nasypac chrupek i sie cieszyc ze ma sie spokoj....NSO - 2014-03-27, 09:25 Czy ten link wam się wyświetla czy znowu nie?
http://www.akiline.pl/for...tid=252&page=36Dieselka - 2014-03-27, 09:44 errorNSO - 2014-03-27, 09:47 Kurde ja naprawdę nie wiem co jest z tym naszym forum, nie można go w żaden sposób podlinkować. Najlepsze jest to, że można je czytać jako gość, nie będąc zalogowanym, ale nie działają żadne linki, jakie się do niego kleja
Będę musiała znowu wszystkie posty przeklejać? Dieselka - 2014-03-27, 10:29 ja niespecjalnie widzę sens takiego przeklejania.
Bo to tak: Ja paliłam połowę swojego życia. Nie przeszkadzało mi to w startowaniu w biegach górskich na dystansach 50km+. Ba! Nawet potrafiłam na podium wbiec.
Pytanie: palenie jest zdrowe?
Ale później przyszły inne sporty, bardziej wymagające i co? I myślałam że mi oczami ta smoła wylezie.
Mało tego: mistrz świata w zaprzęgowych sprintach trzyma swoje psy na karmie jakości takiej, że ja swojemu bym jej nie podała nawet za darmo. I co? I wygrywa.
Ale jak zostało tu powiedziane - gdyby chciał z tymi psami zrobić coś więcej, to niestety. Zwyczajnie się nie da.
Ja wolę jednak karmić siebie i psa tak, żeby było najbardziej odpowiednio. Bo ja nie wiem czy moje zwierzaki nie maja predyspozycji do jakiegoś choróbska, czy nie zostaną gdzieś tam narażone na takie czynniki. Tak że nagle organizm nie zostanie zbyt mocno obciążony. Bo takie rzeczy niestety później wychodzą podczas walki z jakąś chorobą (które w życiu zarówno ludzi jak i zwierząt są w zasadzie nieuniknione) czy na starość.
Tak samo jak zły sprzęt - północniak może ciągnąć nawet i na obroży (widziałam nawet takie, które ciągnęły sanki na kolczatkach - dzięki Ci Panie za ogłoszenia z tablicy....) i naprawdę doskonale sobie dają radę. Jak się prześwietli pracującego psa po latach pracy to też widać zużycie stawów. Jednak przy dobrych szelkach i amortyzacji będą te zmiany zdecydowanie mniejsze niż przy złym sprzęcie. Ale wtedy mówisz: pracował i jest duży to się zużył- przecież to normalne. Przecież tyle lat nic się nie działo, więc mu służyło.
[ Dodano: 2014-03-27, 10:34 ]
O puencie zapomniałam :)
Jam jest umysł ścisły. Lubię logiczne wyjaśnienia.
Nie lubię jak mi ktoś daje coś na tacy i mówi: wiem że parszywe ale jakoś magicznie działa.
To nie jest dla mnie argument, bo w zasadzie nie wiadomo też co znaczy "działa"
Że przez pierwsze x lat nie będzie dawało objawów niedziałania?
Dlatego właśnie jestem tutaj. Bo wszystko co tu czytam jest poparte faktem a nie magią :)
Ja naprawdę bardzo chętnie bym poczytała innych opinii ale na Boga! nie na zasadzie: Uwierz w mój obrazek albo uznam, żeś niereformowalna i gadać do Ciebie to jak grochem o ścianę.vivienne - 2014-03-27, 10:36
NSO napisał/a:
Kurde ja naprawdę nie wiem co jest z tym naszym forum, nie można go w żaden sposób podlinkować. Najlepsze jest to, że można je czytać jako gość, nie będąc zalogowanym, ale nie działają żadne linki, jakie się do niego kleja
Będę musiała znowu wszystkie posty przeklejać?
Wystarczy najechać myszką na link i pod prawym klawiszem wybrać "kopiuj adres odnośnika", a potem wkleić w pasek adresu. Wtedy się bez problemu otwiera.olivkah - 2014-03-27, 11:21 Są ludzie, którzy jedzą np. tylko pizzę, albo tylko pizzę i frytki, i mają się nieźle, w każdym razie nie są ciężko chorzy. Np. Fay
http://www.dailymail.co.u...ors-amazed.html
Fay je tylko junk food. Wyniki badań ma prawidłowe.scarletmara - 2014-03-27, 11:35 dogrzebałam się do tego wątku, o którym piszesz i skoro oni tam nazywają nas na BARFNYm fanatykami to hmmm... kto tu mógłby (gdyby nie to, że się już wszyscy przyzwyczailiśmy ) poczuć się urażony ?
dwa cytaty:
Cytat:
Teraz slyszałam jakies smieszne teorie ze jak pies na Barfie ma w porzadku wyniki morfologi to nie znaczy ze jest ok bo wszelkie problemy sa niewykrywalne ... i t ailosc suplementow i fanatyczne podejscie do tego na forum barfny swiat jest dla mnie drażniąca....
Cytat:
martynka, myślę że to podejście na barfnym świecie wynika również z marketingu.
Coś na zasadzie obierz rybę bo skórka jest niezdrowa, ale kup ususzoną skórkę, którą my produkujemy. (Przykład w tej chwili wymyślony, żeby nikt nie brał tego na serio)
wypowiedz w tym wątku (między innymi te o tym, ze BARF to karmienie "mięsnymi kośćmi") świadczą jednak bardziej o tym, że te osoby nigdy nie przeczytały i raczej nie zamierzają przeczytać tego forum uważnie i ze zrozumieniem.
I osobiście uważam, że jednak powodem karmienia przez nie suchymi chrupkami wynika z oszczędności właśnie.
Skąd ten wniosek? Po pierwsze dlaczego chrupki a nie mokra karma? Po drugie myślę, że BARF kojarzy im się z mięsnymi kośćmi właśnie dlatego, że nie wyobrażają sobie kupić psu czegoś droższego niż korpusy drobiowe czy kości na zupę, bo kto to widział psa wołowiną czy królikiem albo jagnięciną karmić
To nie znaczy wcale, że ktoś nie kocha swoich zwierząt (chociaż pewnie tak to te osoby odbierają dlatego każda krytyka ich sposobu karmienia jest odbierana źle) to jest raczej takie podejście do życia/wychowanie, które mówi, że kot czy pies nie może przecież jeść lepiej niż człowiek - to jest bardzo popularne przekonanie i chyba każdy z nas się w nim wychował tyle, że niektórzy przekornie się zbuntowali . I nasze futra jedzą lepiej niż my, no może są wyjątki gdzie jedzą tak samo :) ale na pewno nie gorzej niż my.
Każdy kto nie zechce przyjąć do wiadomości, że zwierzę powinno jeść tak jak my: dobrej jakości jedzenie a nie wysoko przetworzone karmy zaglądając na nasze forum będzie nas od czci i wiary odsądzał bo nasze podejście się kłóci z jego światopoglądem.
Mimo wszystko nie mogę zrozumieć jednego jak można nie dostrzegać analogii między komercyjną karmą dla zwierząt a tego samego typu śmieciowym żarciem dla ludzi? Przecież dla ludzi też jest masa takich wynalazków jak gorące kubki i dania w 5 minut-dlaczego się tym nie żywimy? Skąd Ci sami ludzie, którzy wielbią kocie i psie chrupki biorą przekonanie, że to najlepsza w pełni zbilansowana karma a na zupki w proszku patrzą krzywo i podejrzliwie ? Toż to ten chrupek tak samo podejrzany być powinien.situnia - 2014-03-27, 11:39 NSO, podlinkuj ten osobie, która na Waszym forum napisała, że po BARFie futro z psów wypadło ten wątek: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?p=237#237
U mnie też tak było, tylko że u kota, to futro, które później odrosło jest nieporównywalnie lepsze niż te przed BARFem, które masowo wypadło.Ines - 2014-03-27, 12:06 Ja myślę, że kwestia wypadania futra może naprawdę zniechęcić. Ja mam ochotę drzeć sobie włosy z głowy, gdy patrzę na Tulę - to jest obecnie obraz nędzy i rozpaczy na grzbiecie i kryzie łysawe placki po barfnym gubieniu futra. Do tego łapa wygolona po pobieraniu krwi i brzuch kompletnie łysy po usg. Jakby ktoś mnie nie znał i ją zobaczyć to wizytę jakiegoś TOZu czy innej straży dla zwierząt mam murowaną...
Muszę sobie kilkaset razy dziennie powtarzać, że tak ma być, że jest zdrowa i to znaczy, że dieta działa. Pomaga trochę rozchylanie starej, umierającej sierści i oglądanie powoli wyrastającego na jej miejsce mięciutkiego puszku. Ale i tak mam okropnego doła, jej widok okrutnie mnie przygnębia.ciocia_mlotek - 2014-03-27, 13:01 No już zarzuty o marketing są po prostu śmieszne. I bardzo świadczy o tym, że osoba nie wie nic na temat ani barfa ani forum. Nie znam sie więc sie wypowiem. Biorąc pod uwagę, że BŚ nie jest ani firmą ani skli sklepem ani nawet reklama ne jest dozwolona... no cóż
Spotkałam się już z ludźmi, którzy barfowali ale przestali. I bez wyjątku były to osoby poddające sie w ciągu miesiąca - dwóch, nie zdążywszy nawet przejśc przez etap przestawiania i przyzwyczajenia zwierza do nowej diety. Bo za trudno, bo lnienie, bo kupy nie od razu idealne. Jesteśmy przyzwyczajani od małego do natychmiastowych efektów wszystkiego i ludziom często brakuje po prostu cierpliwości i pamięci o tym, że czasem musi być gorzej zanim zrobi się lepiej
Co do magii tego startera RC. dagnes już pisała, że w porównaniu ze zwykłymi bytówkami ma skład lepszy więc w porównaniu z nimi jest super i magiczne. Żadnej magii w tym nie ma. A z kolei autentyczny "dobry" wływ cieżko jest określić na podstawie raptem kilku tygodni. Szczeniaki kluskowate? No ok, ale czy nie po prostu tłuste? Myślę, że gdyby poporównywać suki i mioty na owym starterze z sukami i miotami na barfie można by było zobaczyć, że jest kolejny "skok" w "jakości" suki i szczeniąt.
Generalnie, tak jak Dagnes uważam, że ta magia startera RC nie wynika z faktu, że on jest dobry tylko z tego, że jest lepszy od bytówek. A jest lepszy o składniki, ktorych tym więcej jest właśnie w diecie typu Barf. O tą odrobinke bliższy opcji naturalnej Ines - 2014-03-27, 13:21 Linki rzeczywiście jakoś dziko nie działają. Trzeba wejść na stronę: http://www.akiline.pl a potem wybrać zakładkę forum. Tam jest dział o żywieniu i podpięty temat o karmach, na 36 stronie rozpoczyna się dyskusja o BŚ.
Może skoro nie Mahomet do góry, to...? Ale ja się nie mieszam, bo co ja wiem o psiej diecie.NSO - 2014-03-27, 14:42 Najlepiej będzie jeśli każdy z dyskutantów zrobi tak jak radzi Ines i przeczyta osobiście całą dyskusję a nie jakieś marne dwa wycięte z kontekstu fragmenty które tu przytoczono.
Naprawdę fajnie jest się od was uczyć i dużo nowych rzeczy się dowiedziałam, ale czasem wasz "wszystkowieizm" jest tak na maxa wnerwiający, że po prostu się nie da, najlepiej uciąć dyskusję, lub się w nią nie wdawać.
Powtórzę jeszcze raz.
Te osoby karmią swoje suki bardzo dobrymi i często droższymi karmami niż Royal Starter kiedy suka nie jest szczenna, a przechodzą na tę karmę SPECJALNIE tylko wtedy kiedy ma szczeniaki. Zarzut o oszczędności jest z waszej strony tak samo niedorzeczny, jak zarzut z drugiej strony o marketingu i zarabianiu na barfie. Powtórzcie to jeszcze raz, a zniechęcicie totalnie każdego potencjalnego chętnego na barf z tamtego forum, serio.
Poza tym te osoby napisały że robiły wyliczonego barfa, że miały suplementy i wszystko. A nie że tak jak wam się wydaje (bo najlepiej sobie wszystko uprościć), że podawali "mięsne kości i są niezadowoleni z efektu".
Dla nas sportowców, barf ma jeszcze inną wadę, a mianowicie że nie można go skarmiać z ręki i zabierać na częste wyjazdy na zawody i tam też jest o tym mowa.
A co do sportów, są różne sporty, jedne wymagają super muskulatury jak weight pulling, o którym tu napisała właścicielka amstaffa, a inne szczupłej i bardzo zwinnej sylwetki .
Zachęcam wszystkich do przeczytania tamtej dyskusji (niestety trzeba ją sobie samemu znaleźć tak jak napisała Ines), a potem ocenianie.
Najgorsze co możecie zrobić to zarzucić innym oszczędność, głupotę przy wybieraniu karmy lub kierowanie się modą, a także okopać się swoimi argumentami i być głuchym na argumenty innych plus dorzucać cynizm. Tak nikogo tam do barfa nie przekonacie.89ola - 2014-03-27, 14:54 ja mam tylko małą uwagę odnośnie wypowiedzi że dana suczka i jej miot mają się super na danym odżywianiu (dotyczy to barfa i royala).
otóż moja starsza sucz w okresie pomiędzy 1 a 6 rokiem życia miała miot praktycznie co cieczkę. przeważnie rodziła 6 zdrowych, wielkich szczeniąt (jak na gabaryty rodziców), wszystkie rosły szybko i dobrze się rozwijały a ich mama tylko trochę traciła na wadzę. a czym była żywiona? suchą karmą darling lub z marketu plus resztki z obiadów. w wieku 6lat przed sterylką miała robione wszelkie badania i wyszło że jest okazem zdrowia.
podsumowanie: zdrowie matki i miotu nie zawsze oznacza super odżywianie.Snedronningen - 2014-03-27, 15:01 NSO, po pierwsze, jeżeli zarzucasz innym "wszystkowieizm" to popatrz też na własne wypowiedzi, czy one w żaden sposób znamion tegoż samego nie noszą.
Właścicielka amstaffa to tak właściwie hodowca pitów.
Dyskusję czytałam i powiem Ci szczerze, że mnie ona nie zachęca do odpowiedzi. Raczej odwrotnie, bo jak zwykle pada stwierdzenie o "murze", "sekcie", itd. W ten sposób, nikt nikogo nie zachęci do dyskusji na jakikolwiek temat.
Bardzo łatwo jest na niepodobający nam się post odpowiedzieć w miejscu, gdzie większość ma podobne zdanie do naszego, trudniej w miejscu, gdzie większość ma zdanie odmienne. Ta trudność wcale nie maleje, w sytuacji, gdy ma się do czynienia z osobami chętnymi do dyskusji i otwartymi na argumenty.
Podobnie kiedyś zrobił pewien szkoleniowiec w odpowiedzi na artykuł innego szkoleniowca - przekleił go na swoje forum i tam na niego odpowiadał.
Swoja drogą mówiąc tam na forum o dyskusji toczącej się tutaj na wstępie zaznaczyłaś, że tu są one oceniane, a my z gruntu rzeczy jesteśmy przeciwko RC i nie słuchamy nikogo i niczego. Tym samym w ten a nie inny sposób nastawiłaś je do dyskusji się tu toczącej.