BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Off Topic nieBARFny - Człowiek - to brzmi dumnie ?
Meri - 2013-09-04, 19:05
ciocia_mlotek napisał/a:
Tufitko, zacytowałaś fragment mojej wypowiedzi i odpowiedziałaś tylko na ten fragment. A właśnie kolejne zdanie mówi dokładnie to samo co twoja odpowiedź
Matka się wypowiedziała, że ona za każdym razem dziecku awanturę o to robi. No tak, wydzieraniem się na pewno do 2-latka przemówi hahaha. Choć właściwie należałoby zapłakać.
Tak, dzieciak biedny bo raz, że matka się tylko wydziera a dwa, że nie zostanie przystosowany do życia w społeczeństwie. Ale biedni też ludzie muszący z takim elementem obcować. Wszystko na raz, tragedia
Dokładna sytuacja mojej kuzynki, aktualnie ma 28 lat... nie muszę mówić co się dzieje. Bianka 4 - 2013-09-04, 19:45 Przerażające to wszystko...
Miałam nadzieję, że nigdy w tym wątku nie będę musiała się wypowiadać... a jednak...
W sobotę rano wyszłam z psami na spacer, nie uszliśmy nawet 50 metrów jak zobaczyłam postawioną przy krzaku klatkę (ładną, na gryzonie, 3 piętrową) owiniętą porwaną torbą na śmieci i z otwartą klapką na "parterze"... zajrzałam do środka, a na ostatnim pietrze siedział czarno-biały szczurek ściskający w łapkach kawałek suchej bułki.... Klatka potwornie śmierdziała, wywaliłam calą zawartość podstawki ale to niewiele dało... więc zabrałam samego szczurka, a klatkę zostawiłam.
Wczoraj zawiozłam szczurka do nowego domku, znalezionego dzięki pomocy lecznicy dla gryzoni Pulsvet, gdzie byłam z nim w sobotę po południu. Ma 5 kolegów i mam nadzieję, że będzie wreszcie szczęśliwym szczurkiem :)shana55 - 2013-09-04, 20:17 Ehhh
Zawsze mieliśmy szczurki w domu, bo to poza kotami ukochane zwierzaki córki
Ile ich było za 20lat trudno dziś zliczyć. Kochane zwierzątka i bardzo inteligentne, a bezmyślność ludzka nie zna granic..... otwarli mu klatkę żeby....... żeby co?? na spacer wyszedł?? Bianka 4 - 2013-09-04, 21:32 Obawiam się, że nie tyle chodziło o spacer co o "zaprzyjaźnienie" się z tutejszymi szczurami, żyjącymi na Morskim Oku...
Przez te dwa dni kiedy był u mnie przekonałam się, że to wspaniałe, inteligentne stworzonka i przyznam, że trochę mi go brakuje ale przy calym moim zwierzyńcu nie dałabym rady poświęcić mu wystarczająco dużo czasu no i musiałabym pomyśleć o koledze dla niego...
A głupota ludzka to temat bez końca...gerda - 2013-09-04, 22:00 http://vod.pl/10-top-wegi...a,139992,w.htmlBianka 4 - 2013-09-04, 22:12 Super pomysł Sojuz - 2013-09-05, 06:29 Już chciałem do nich dzwonić, czy aby kota nie zgubili. W 35 sekundzie jakbym zobaczył swoją Perełkę!
Dieselka - 2013-09-10, 11:21 kiedy myślisz że widziałeś już wszystko.....
http://alegratka.pl/oglos...08d1c48c3e63961shana55 - 2013-09-10, 11:54 słów brak............Sojuz - 2013-09-10, 12:08 Coś w stylu "pies mi się zepsuł/zużył, oddam" ciocia_mlotek - 2013-09-10, 12:23 Ja na takie ogłoszenia patrzę KAŻDEGO DNIA. Zwierzątka jednorazowego użytku. Łącznie z ogłoszeniami typu "zamienię na telefon". Inne, takie "zwykłe" naogół "szukają nowego domu bo xxxxx" Powód zawsze jest równie łzawy co kłamliwyDieselka - 2013-09-10, 12:51 mnie nie ruszają żadne alergie czy przeprowadzki "do bloku" czy inne cuda
ale to ogłoszenie mnie zgięło. Dawno mnie nic tak nie zaszokowało.Aniek - 2013-09-10, 13:42 Kiedyś natknęłam się na ogłoszenie mniej więcej takiej treści: "Oddam wyżła, super pieska, kupiony dla dzieci, ale teraz jest od nich większy :( "
ciocia_mlotek - 2013-09-10, 14:08 Mnie rusza każdy. Nie wiem czy te "alergie, przeprowadzki, choroby właściciela" itd nie bardziej. Bo to są ludzie, którzy nie mają nawet odwagi cywilnej przyznać się dlaczego porzucają zwierze. Jeśli ktoś napisze "bo znudziło się dziecionm" "bo nie daję rady" "bo wychowanie mnie przerasta" to przynajmniej jest uczciwy. A ci wszyscy od masowych alergii i przeprowadzek to zwykli oszuści i tchórzeSojuz - 2013-09-10, 14:12 Ja mam alergię na koty (na serio), ale nie oddaję swojego skarbu! To coś jakby "Oddam dzieci, są zbyt głośne"