BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Off Topic nieBARFny - Jak urządzić dom przyjazny dla kotów
doradora - 2014-07-10, 10:54 Ja bym się bała, że na mnie skoczy, a nie spadnie, bo u nas łóżko robi za materac amortyzujący skok z szafyNina_Brzeg - 2014-07-10, 11:16 doradora, moje odkąd mają półki po których mogą zejść, przestały skakać Wcześniej Mefisto też skakał na mnie z szafy Skipper - 2014-07-10, 11:41
doradora napisał/a:
u nas łóżko robi za materac amortyzujący skok z szafy
To chyba najbardziej prawdopodobne vesela krava - 2014-07-10, 11:53 Kiedys w nocy skoczyl mi na glowe niewidomy kot, myslalam ze stracilam oko, wszedzie pelno krwi, na szczescie skonczylo sie na rozoranej gornej powiece od strony nosa (bylo blisko). Pelnosprawny kot jeszcze nigdy na mnie nie spadl/skoczyl w nocy pomimo wielu powierzchni dostepnych dla kotow powyzej mojej poduszki. Wszystkie krzywdy wyrzodzane mi w nocy sa popelnione z premedytacja Nina_Brzeg - 2014-07-10, 12:37 vesela krava, mój narzeczony też miał taką sytuację z okiem. Jego domowe koty przebiegły po nim w nocy, jeden rozciął go od brwi, przez powiekę, aż po policzek - tyle, że brew i policzek po dwóch różnych stronach twarzy (tzn od lewej brwi po prawy policzek). Do dzisiaj nie wiem jakim cudem ma oko doradora - 2014-07-10, 13:25 no nasze skaczą z szafy w ich mniemaniu na pościel (odkryte głowy oszczędzają), no a to, że pod kołdrą śpi człowiek to jakoś im umyka :)
może z góry słabo widać?vesela krava - 2014-07-10, 13:54 Koty sa podobno krotkowidzami, wiec moze nie widza, gdzie leca. Kiedy u mnie lozko sluzylo za amortyzator zeskoku z szafy, to kota zawsze strasznie sie bala ze zeskoczy na moje nogi, pewnie dla niej tez to bylo nieprzyjemne. Niestety nie zawsze udawalo jej sie wcelowac w puste miejsce (to byla raczej kwestia przypadku). Zazwyczaj budzila mnie w nocy jekami, ze chce zejsc, ale sie boi, odslanialam wtedy materac i na taka gladka powierzchnie skakala bez obawy.
Nina_Brzeg takie sytuacje mnie czasem sklaniaja do zakladania jakiejs ochrony na oczy... Na szczescie zaden kot sie jeszcze nie przebiegl po mojej twarzy, ale nigdy nie wiadomo. Sytuacja z niewidoma kotka byla wyjatkowa, bo ona po prostu skakala "na pamiec", a ja tymczasowo, bedac z wizyta u mamy, zmienilam jej uklad przestrzenny.Ines - 2014-07-10, 14:11 Wg mojej wiedzy jest raczej odwrotnie, koty niewyraznie widza to, co maja przed nosem, dopiero to co dalej zaczynaja widziec ostro, ale nie pamietam dokladnych odleglosci, musialabym zajrzec do ksiazek.vesela krava - 2014-07-10, 14:22 Ale bycie krotkowidzem nie oznacza, ze widzimy dopiero przed nosem, tylko ze widzimy gorzej z daleka, sa tez rozne stopnie krotkowzrocznosci. Ja takie info znalazlam w ksiazce nt behawioryzmu, co prawda pisal ja wet, ale moze okulistyka nie jest jego specjalnoscia. W glowie mi sie kolocze odleglosc 50 cm, w internetach pisza po prostu, ze kot jest krotkowzroczny. Moim zdaniem stopien krotkowzrocznosci zalezy pewnie od zwierza, tak jak jest i u ludzi. Kiedy jednak widze swoje koty gapiace sie na wrobelki w drzewach za oknem w odleglosci 10 m to zastanawiam sie, czy to wszystko to prawda, czy moze widzenie szybkich ruchow charakterystycznych dla ptakow czy much jest niezalezne od wady wzroku? W koncu moja slepa kota nadal lapie muchy Ines - 2014-07-10, 14:53 Moja kotka poznaje meza patrzac na niego z okna 10. pietra, gdy on wraca pieszo do domu :) zawsze wiem, ze Rafal idzie, bo Tula gdy go zauwazy, podrywa sie i miauczac podekscytowana biegnie czekac na niego pod drzwiami. Nigdy sie nie pomylila :)vesela krava - 2014-07-10, 15:02 Ja co prawda mieszkam tylko na 3. pietrze, ale tez mnie koty poznaja, gdy wracam. Pytanie tylko, czy to znaczy, ze widza wyraznie, czy ze rozpoznaja sposob chodzenia? Mysle, ze kocie widzenie trzeba rozpatrzac pod wieloma wzgledami, pomijajac kolory i wyraznosc, koci wzrok jest pewnie stworzony to wychwytywania innych detali niz nasz, rozni sie tez pole widzenia, nawet sobie nie potrafie wyobrazic jak moze widziec kot!Nitka - 2014-07-10, 15:59 Wracając do tematu nie na temat o "przygodach łóżkowych" to mój Czesio lubi spać w nogach i którejś to właśnie nocy zostałam brutalnie obudzona, kiedy to Koto straciło grunt pod sobą i w locie na podłogę łapało się czego się da. W tym przypadku to była moja pięta i jego pazurki. Pięknie wbił się w moją stopę jednym pazurem a drugim przeorał mi całą piętę.
Przez dwa tygodnie nie mogłam potem chodzić..Nina_Brzeg - 2014-07-10, 16:11 Ja pamiętam tylko, że kot nie widzi tego, co ma bezpośrednio przed nosem, nie wiem jak z ich wzrokiem dalej.
Przy kotach skaczących z szafy na łóżko proponują półkę pośrednią bardzo umila życie jak koty skaczą tylko z niej a nie z samej góry szafy
Taki prosty patent a skończyły mi się siniaki na nogach:
Od szafy aż do ściany mam łóżko więc wszystkie te półki są nad nim.Mgławica - 2014-07-10, 17:32 rewelacyjna ścieżka dla kotów
vesela krava napisał/a:
Ja co prawda mieszkam tylko na 3. pietrze, ale tez mnie koty poznaja, gdy wracam. Pytanie tylko, czy to znaczy, ze widza wyraznie, czy ze rozpoznaja sposob chodzenia? Mysle, ze kocie widzenie trzeba rozpatrzac pod wieloma wzgledami, pomijajac kolory i wyraznosc, koci wzrok jest pewnie stworzony to wychwytywania innych detali niz nasz, rozni sie tez pole widzenia, nawet sobie nie potrafie wyobrazic jak moze widziec kot!
nasze koty rozpoznają nasz samochód (też 3 piętro) i jak Maz przyjeżdża to biegną z krzykiem do drzwi. A jeżeli przegapię poruszenie w domu to przybiegają i "krzyczą" na mnie, że drzwi mam otwierać, tak wiec codziennie całą trójką witamy Męża w drzwiach vesela krava - 2014-07-11, 19:01 W koncu dotarlo do mnie i zostalo zamontowane legowisko nascienne od rufiego. Oczywiscie jakosc robi wrazenie, naczytalam sie sporo pozytywnych opinii, ale i tak bylam bardzo mile zaskoczona.
Legowisko zawislo dosyc wysoko, ale kot moze spokojnie sie wyprostowac:
Do legowiska prowadzi polka:
A tu po lewej oczywiscie cos jeszcze zawisnie, w planach jest polka z szarego designu:
Marzy mi sie tez koci zyrandol jak od goldtatze, czekam tylko az szary design zacznie cos podobnego robic, wtedy od legowiska poszedlby park linowy do zyrandolu a dalej znowu kladka do polki po drugiej stronie pokoju...