BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARF dla psów chorych i szczególnej troski - Żywienie w alergiach i nietolerancjach pokarmowych
madgirl81 - 2014-01-16, 20:23 myślałam, że jak w karmie suchej jadła kurę i nic, to na surowo też nic nie będzie… tak czy siak padło na krowę albo kuraka…niewiele nam pozostaje z ogólnodostępnych… nic to, spróbujemy - może indyk, niby drób, ale podobno mniej się je faszeruje hormonami i antybiotykami?madgirl81 - 2014-01-16, 20:26 dodałam 2x żółtko jaja (od babci, więc bardzo eko), w tak krótkim czasie nic więcej jeszcze nie podałam...ciocia_mlotek - 2014-01-16, 20:26 Przede wszystkim sucha karma nie miala w sobie raczej kury jako takiej tylko jakieś kurze resztki w ilości 4%. Poza tym sucha karma jest tak wysoko przetworzona...
Z indyukami tez słyszałam, że jest lepiej o tyle, że one sa wrażliwsze na warunki więc siłą rzeczy żeby się opłacały trzeba je w lepszych trzymać. Ale nie wiem ile w tym prwadymadgirl81 - 2014-01-16, 20:42 Dobra, to uproszczę dietę i może indyk na początek w różnej postaci, przez kilka dni. Tak mi przyszło do głowy teraz, czy ona mogła się "przebiałczyć" w sensie równowagi fosfor/wapń? Karmię zgodnie z kalkulatorem, w sensie warzyw, kości - czy mimo to mogłaby tak zareagować i to w tak krótkim czasie? Nie jestem żadnym ekspertem i z góry przepraszam za zadawanie głupich pytań :)89ola - 2014-01-16, 20:45 ale firmy które wymieniła madgirl raczej mają więcej niż 4% miesa , nie wiem ile w tym prawdy ale większość reklamuje że ma kurczaki nie faszerowane hormonami więc....?
jajka możesz podawać całe, nie tylko zółtka, warto było by zainwestować w drożdże browarnicze, algi. olej z ryb. póki nie masz ostępu do wspólnych zamówień możesz dać ogłoszenie tu:
http://www.barfnyswiat.org/viewforum.php?f=19 i odkupić od kogoś nie wielkie ilościmadgirl81 - 2014-01-16, 20:50 Oki, zrobiłam też sama mączkę ze skorupek tychże superjaj ;), ale jeszcze nie podawałam… martwi mnie to, że to taka nagła reakcja, bo chyba jeszcze nie niedobory, a raczej właśnie alergia…zobaczymy co będzie jutro, obserwuję ją uważnie, bo jestem w domu cały czas, także zobaczymy :) Dziękuję za odpowiedzi i uspokojenie mnie trochę.ciocia_mlotek - 2014-01-16, 20:55 W tak krótkim czasie naprawdę ciężko cokolwiek wyrokować. Tak samo jak w tak krótkim czasie u psa nie doprowadzisz do dużych niedoborów/nadmiarów
Serio, po prostu uprość dietę i podawaj nowości powoli, jednocześnie obserwując reakcje psa89ola - 2014-01-16, 21:01 znawcą nie jestem (ja barfem wyleczyłam alergie u psa) ale czy takie problemy nie powinny wyjść dużo później? chodzi mi o to czy drapanie faktycznie ma związek z byciem na barfie od dwóch tygodni?madgirl81 - 2014-01-16, 21:05 Nic innego się w jej życiu nie zmieniło oprócz karmy, wcześniej zjadła dwa worki Wolfsbluta, nic się nie działo. Nie dostaje żadnych leków. Jest jeszcze przed pierwszą cieczką, która zbliża się i zbliża, a wciąż jej nie ma, ale raczej to nie ma wiele wspólnego ciocia_mlotek - 2014-01-16, 21:09 Detoks pokazuje się od razu praktycznie. Alergie i nietolerancje tak samo.madgirl81 - 2014-01-16, 21:12 Dobra, ograniczę rodzaj mięsa na kilka dni, mam nadzieję, że poprawę (lub pogorszenie) będzie widać szybko. Dziękuję Wam jeszcze raz i głowy nie zawracam. Dam znać, jak nastąpi jakaś zmiana. Pozdrawiam madgirl81 - 2014-01-26, 17:41 hej,
minęło trochę czasu i sytuacja wygląda tak: zrezygnowaliśmy z BARFa i wróciliśmy do Wolfsbluta, bo iskanie nasiliło się :( Fifi po 6 dniach od wystąpienia drapania i iskania, dostała pierwszej cieczki (nie wiem, czy ma to jakieś znaczenie), na suchej karmie TROCHĘ się uspokoiła na kilka dni, ale teraz jest pogorszenie - drapie się i iska po obudzeniu i ogólnie jak nie śpi - ale na spacerach - nie. Póki co, czekamy - weterynarz powiedział, żeby patrzeć na te miejsca wyiskane, jeśli zrobi sobie tam rany - jedziemy do lekarza i będzie jej podawał coś przeciwko drapaniu się - uspakajającego coś… Jakiś czas temu byłam z nią u bardzo dobrej i polecanej pani dermatolog, bo Fifi miała strupka na głowie, który się nie goił (po przebadaniu zeskrobiny, okazało się, że to jej własny gronkowiec się namnożył - maść Bactroban pomogła wzorowo:) ale nie o tym - ta pani dermatolog powiedziała, że u tak młodego psa, nie ma sensu robić testów alergicznych bo mogą nie wyjść dobrze/trafnie (akurat wtedy Fifi nic, oprócz strupka, nie dolegało). Ja nie wiem czy to prawda - wiem, że u malutkich dzieci też tak wcześnie się nie robi, więc może wiek ma coś do tego. Cóż, teraz jesteśmy po 7 dniach cieczki, drapie się i iska do tego stopnia, że musimy ją od tego odciągać (ran nie ma) :/ Zaczynam się zastanawiać czy cieczka / okres przed cieczką, mógł wywołać takie reakcje? Może to wcale nie BARF, ani wołowina? A może to wszystko się tak na siebie nałożyło… Tak czy siak, osłabienie drapania po odstawieniu BARFa, a teraz znowu wzmożenie… nie wiem jak to traktować. Weterynarz poradził poczekać do skończenia cieczki (jeśli bardzo się nie pogorszy) i wtedy będziemy kombinować, ale ostatecznie pewnie pojedziemy od razu do tej pani dermatolog - bo jej ufam bardziej w sprawach skórnych, niż "naszemu" wetowi od odrobaczania i szczepienia :) Co sądzicie?isabelle30 - 2014-01-26, 18:00 Tak jak już to było wyżej napisane - im bardziej złożony pokarm dajesz (a sucha karma ma zawsze skomplikowany skład) tym bardziej pewne że nigdy nie dowiesz się co uczula.
Jedyną słuszną drogą jest 1 składnik zwierzęcy = 1 gatunek jako dostarczyciel białka zwierzecego i 1 składni = 1 gatunek jako dostarczyciel tej niewielkiej ilości weglowodanów jakich pies potrzebuje.
I niestety tylko absolutna, restrykcyjna monodieta pokaże co i jak.
Nie prawdą jest stwierdzenie że najczęściej alergenem jest ... tu wstaw sobie dowolnie. Bo w przypadku Twojego psa alergenem moze być coś co znajdzie się na szarym końcu listy wymienianej tak chetnie przez wielu w necie, lub coś czego na tej liście wogóle nie ma. Taka prawda. Natura rządzi się swoimi prawami i nikt tu nie wywróży co i jak.
Nie wiem jaka to pani dermatolog - ja na początku swojej drogi zaliczyłąm Dembele... wielka sława a kompetencje ponizej moich butów - jego zdaniem Brutus miał ... trądzik młodzieńczy.
Nie wiem też o jakich tetach pani owa myslała i mówiła. Jedyne wiarygodne testy jakie są to testy z krwi i wiek tu nie ma nic wspólnego (ani u psów ani u ludzi).
Są coraz szersze testy w diagnostyce. Jednak pamiętaj - nigdy nie będą one obejmowac wszystkich alergenów świata.
Jak nie przejdzie na kolejnej karmie to... lekarz da psu sterydy. I efekt będzie spektakularny i natychmiatowy. Tyle, że dawki trzeba będzie zwiększac aż do czasu gdy za parę lat zaczniecie leczyć psu watrobę, potem nerki - koło oblędu się zamknie i nie będzie już możliwości wyjscia z niego.
U psa czy dziecka - w tym przypadku bez róznicy - nie wolno w takiej sytuacji sobie skakać przez rodzaje pożywienia. Trzeba się trzymać sztywnych reguł i pod karą smierci nie wolno dac nawet okruzka niczego innego.
W Twoim przypadku - monodieta złożona z tego czego pies do tej pory nie jadł nigdy, trwająca aż do czasu unormowania stanu skóry. Jeżeli zadziała to w ciagu 2-3 tygodni będzie poprawa. Nalezy odczekac kolejne 2-3 tygodnie i wprowadzić kolejny skłądnik. Jeżeli po kolejnych 5-6 tygodniach jest ok to wprowadzasz kolejny. Tylko taka droga pozwoli Ci znaleźć przyczynę drapania.
Istnieje coś takiego jak marsz alergiczny. Jest jeden alergen - jezeli go nie usuniez, jego działanie niszczycielskie (wobec układu immunologicznego) spowoduje narodziny kolejnego alergenu i tak dalej. Jednym słowem - im dłużej nie znajdziesz tego co szkodzi - tym masz wiecej alergenów koncowo.
Do tego dochodzi nadkażenie skóry - tym co na skórze normalnie funkcjonuje. Bo skóra bardzo cierpi przy tego rodzaju schorzeniach . Słąba kondycja skóry = brak odporności skóry = rany, infekcje, wtórne drapanie i tak w koło Maciejumotyleqq - 2014-01-26, 18:21 a u mnie podanie sterydów w ogóle nie pomogło psu. jak się drapał przed, tak samo i po.
Iza, gdzie robiłaś test z krwi?isabelle30 - 2014-01-26, 18:30 W Laboklinie. Robiłam testy na alergeny całoroczne i jak nic nie wyszło to pokarmowe. Aczkolwiek już wtedy wiedziałam że krowa jest szkodliwa. Bardzo się zdziwiłam że baran też
Testy robione były kilka lat temu. Krowa zotała wycofana znacznie wczesniej - mimo to w testach odpowiedź wyszła na maksymalnym poziomie. Nawet próbowałam całkiem niedawno - chyba ze 2 lata temu wprowadzić hemo wołową. Niestety - objawy powróciły.
Jedno jest pociszające, ze nie ma nowego alergenu od bardzo dawna.