BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Kulinaria dwunogów - Domowa produkcja wędlin
gerda - 2015-03-22, 20:12 A co myślicie o takim ? http://allegro.pl/szynkow...5189616565.htmlLena06 - 2015-03-22, 20:34 Ja myślę, że może być ok.scarletmara - 2015-03-22, 20:38 oglądałam go ale mi sie nie podobało, ze nie bardzo jest za co złapać żeby wyjać potem z gorącej wody. Bardziej mi sie taki podoba i ten sobie zamierzam kupić: http://allegro.pl/garnek-...5055975072.htmlgerda - 2015-03-22, 22:24 Ten jest akurat niewielki, ale ja potrzebuję tylko na 2 osoby. Wierzę w pomysłowość Polaków, a głównie podoba mi się to, że jest "przedłużka", bo jest przez to większa możliwość regulacji ilości użytego mięsa. Facet sprzedał sporo i chyba przemyślał sposób wyjmowania.doradora - 2015-03-23, 08:40
scarletmara napisał/a:
Własnie sobie upatrzyłam zestawik: szynkowar+termometr+woreczki na allegro i zamierzam kupić :) takiego mi smaka narobiłyście.
a te woreczki to do czego służą?gerda - 2015-03-23, 09:39 Mięso do woreczka, a potem do szynkowaru - łatwiej potem gotowe wyjąć. Ja będę próbować bez plastiku uta - 2015-03-23, 09:54 My termometr wkładamy do mięsa i zostawiamy go tam przez cały czas gotowania. Nawet jak się woda w garnku gotuje (pomalutku), to w mięsie temperatura nie idzie błyskawicznie do góry i łatwo to kontrolować. Kupując szynkowar trzeba wziąć pod uwagę czy mamy garnek, do którego się zmieści My woreczków nie używamy, bo z takiego kształtu szynkowara jak mamy, łatwo wyciągnąć gotową prasowankę. Z takiego w kształcie pionowej tuby trudniej, więc przydają się woreczki (muszą być specjalne). Rzeczywiście do naszego trzeba mieć zawsze mniej więcej taką samą ilość mięsa, żeby się dobrze zamknął. My gorącego szynkowara nie wyciągamy od razu z gara, zostawiamy w wodzie i wyciągamy jak trochę przestygnie. Jak ostygnie do temperatury pokojowej, to wstawiamy do lodówki (nadal zamknięty). Rozpinamy jak się całość dobrze zetnie, wkładamy na chwilę do gorącej wody żeby było łatwiej wyjąć i odwracamy do góry dnem. Wypada nam z foremki gotowy blok mięsa w galaretce.
A i rzeczywiście część sosu/galaretki wycieka na płytkę dociskową, bo to nie jest super szczelne i płyn zbiera się u góry. Podejrzewam, że przy użyciu woreczków nie będzie się tak działo. Ja zostawiam to żeby zastygło, potem przekładam galaretkę do słoiczka, można zjeść ją razem z prasowanką, albo użyć do sosu czy zupy.scarletmara - 2015-03-23, 10:00 tylko jedno pytanko: żelatynę trzeba koniecznie dodawać czy to jest tylko opcja i można bez żelatyny? samo mięsko i przyprawy wystarczą żeby wyszła dobra wędlinka ?uta - 2015-03-23, 10:03 Zależy jakie masz mięso. Żelatyna przy stygnięciu wiąże płyny, sos, wypływający z mięsa.
Jak robisz prasowankę z kawałków albo mielonki, to bez żelatyny będzie się rozpadać przy krojeniu potem.doradora - 2015-03-23, 10:15 mniam!
ale dla mnie jeszcze za skomplikowane,
ja zacznę od białej kiełbasy w tym roku, "inwestycja" w jelito i termometr jednak mniejszascarletmara - 2015-03-23, 10:24 masz jakiś sprawdzony przepis na ta białą kiełbasę ?Bo ja uwielbiam ale za każdym razem jak konsumuję tą sklepową to czuję, że grzeszę wiedząc, ze nie wiem co tam jest w środku. Chętnie bym zrobiła własną.doradora - 2015-03-23, 10:42 nie, to będzie mój pierwszy raz, u nas nie ma tradycji wędliniarskich
Ale raczej na oko, byle dodać wystarczającą ilość czegoś tłustego i trochę wody, żeby nie wyszło za suche.gerda - 2015-03-23, 11:25 Uta - tak smakowicie opisałaś "produkcję" prasowanki, że zamówiłam taki jak Twój szynkowar Napiszę jak się udała wędlinka
Olivach - tej kiełbasy wyjdzie sporo, nie zjemy tego na raz. Czy można ją zamrozić i jak lepiej -surową i po rozmrożeniu sobie ugotować, czy mrozić odgotowaną ?doradora - 2015-03-23, 11:34 ja na wedlinydomowe czytałam, że lepiej mrozić surowe i potem parzyć (nie gotować!)