psy-i-koty - 2014-04-17, 07:11 ok, a jaka woda? zimna, ciepła, pokojowa temperatura, gorąca? edmundo - 2014-04-17, 07:21 Ja zawsze rozpuszczam tauryne w letniej wodzie, a pozniej jak juz ostygnie- czyli temp. pokojowa dodaje krew i reszte supli. Bardzo ulatwia to zycie. Oleje ( z dorsza i lososia dodaje bezposrednio do miesznki), tak samo z wit. E. Wczesniej mieszalam wszystko lyzka. Najgorzej bylo z drozdzami 
Teraz to chyba najlzejsza czesc roboty. purr - 2014-04-19, 10:14 Czy ktos moze spotkal sie z wymiotami u kota po hemoglobinie? Pierwszy raz dodalam do mieszanki szczypte proszku (na 1,5kg miesa) i juz trzeci raz zwrocil. Dodam tylko, ze mam dwa koty i drugi jest ok. Je i trawi. Jestem skolowana? Nie wiem czy to przez ta hemoglobine czy cos innego? NSO - 2014-04-19, 11:27 Moj kot jak pierwszy raz dostal hemoglobine to zrobil takiego rzyga, ze polecialo z niej jak z gejzera (wrecz wyskoczylo). To bylo ewidentnie po tej krwi. Drugi kot w ogole nie chcial wypic krwi i juz obu nie podaje. isabelle30 - 2014-04-24, 11:58 A po jakimś czasie podawania krwi wedle dawkowania .... wychodzi że jest ono nieco bez sensu - dla mojego psa. Wracamy do dawnego stylu. Podając dawki wedle wytycznych - suplementuje trawnik i powoduję, że pies robi paskudne, smolisto czarne kupy o niewłasciwej konsystencji immortal - 2014-04-24, 12:47 Po podawaniu świeżej krwi w ilości sugerowanej przez kalkulator kupy u as także były smoliste i rzadkie isabelle30 - 2014-04-24, 13:00 Tak sobie na szybko policzyłam... polecane dawkowanie jest równe zawartości krwi w organizmie ssaka czyli 1/12 masy ciała Ale... nie ma miesa w 100% skrwawionego. zawsze w naszym miesie jest krew. W jednym wiecej, w innym mniej ale zawsze jest. idąc tym tropem zalecane dawkowanie powinno byc obniżone przynajmniej o 1/4. Przy czym w zalezności od gatunku zwierzęcia - nawet do 1/2. Bo znacznie łatwiej skrwawić kurczaka niż woła. Widać to zresztą po wycieku. purr - 2014-05-12, 11:33 Zrobilam mieszankę bez krwi i bez wołowiny. Sam drób: mięso + serca. I jest ok. Żadnych problemów. Zastanawiam się tylko co z niedoborem żelaza? Kalkulator krzyczy, że mało. Da sie tak żywić na dluższą mete? Czy dodawanie Hb jest koniczne? Margot - 2014-05-12, 11:41 Purr, a od kiedy karmisz barfem? i czy wyłącznie barfem, czy podajesz tez trochę suchego? nie sądzę, żeby po odrobinie hemoglobiny w mieszance kot wymiotował. Na dłuższą mętę nie dobrze jest unikać hemo. Jeśli na razie musisz, to szukaj bogatych w żelazo podrobów (śledziona jest zasobna, przejrzyj w kalku pozycje w zakładce "Mięsa" pod kątem zawartości żelaza i staraj się uwzględniać w mieszance te najbardziej zasobne, ale oczywiście w odpowiednich proporcjach do mięsa, czyli do ok. 20% podrobów) purr - 2014-05-12, 12:30 Dzięki za sugestie. Barfuję od marca, więc bardzo krótko. Ale i koty nie są u mnie długo 
To była pierwsza mieszanka z Hb i od razu problem, stad moje podejrzenie. Poza barfem kot, bo to z nim był problem, je też puszki,ale tylko Animodę (próbowałam wielu innych droższych i tanszych i tylko te mu smakuja), suche. Nie jest wybredny. Z kotką inaczej, bo ta jest w 80% na barfie, reszte dopycha chrupkami i snaczkami. Żadnej puszki, ani filetówki nie tknie. I o nią sie martwię jeśli chodzi o Hb. Suche mieszam: Orijen, Applaws kitten, Porta 21 zielona, teraz dokupiłam TOTW i troszeczkę Royal dla sterylizowanych, bo została mi po zabiegu. I dostają je tylko na noc. Podroby jedzą chętnie: szczególnie serca drobiowe i indycze. Ines - 2014-05-12, 13:40 Robisz kotom taki misz-masz w brzuchu, że naprawdę dziwię się, że tylko jeden wymiotuje  podajesz na stałe trzy rodzaje pokarmu: suche, mokre i mięso. W dodatku suche przeróżne - i zbożowe i bezzbożowe. W brzuchach Twoich kotów jest wszystko. A wszystkie te produkty inaczej się przecież trawią. Myślę, że hemoglobina stanowi tu najmniejszy problem. Powinnaś moim zdaniem zdecydować się na jeden rodzaj pokarmu, albo zachować kilkugodzinny odstęp między podaniem jednego a drugiego rodzaju.
purr - 2014-05-13, 09:44 Zachowuję duże odstępy między różnymi karmami. Suche zostawiam tylko na noc. I nie codziennie. Tylko wtedy, gdy po południu mniej zjadły. kreomolinka - 2014-08-13, 16:03 Szukałam ale nie znalaząłm. Jaki termin przydatności do spożycia ma nasza forumowa krew suszona? megi007 - 2014-08-14, 15:35 Z tego co pamiętam to 2 lata. Sandra - 2014-08-14, 20:14 kreomolinka, Rozpacz mnie ogarnia i to granatowa. Dołączyłaś do nas prawie rok temu 
A gdzie szukałaś ? 
A na pierwszej stronie tego wątku w którym zadajesz TO pytanie szukałaś...??? http://www.barfnyswiat.or...php?p=7204#7204 |
||||||
