BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Kącik behawioralny - Bez kuwety ?
Sandra - 2012-07-03, 08:53
Sonya napisał/a:
Sandra, alez mi sie podoba jak opisujesz kocie perypetie :)
Sonya, koty to wdzięczny temat , a ja na pewno na ich punkcie mam zakrzywioną rzeczywistość
Sonya napisał/a:
zdarzyla nam sie wpadka do wc po przechyleniu sie miski ;) bez specjalnej traumy, ale cos z mocowaniem bylo nie tak ;)
Taak...i to by się potwierdzało, że przy tej, jakże ważnej czynności życiowej, bardzo ważna jest stabilność, a LK to zapewnia, bo klipsy mocujące są sztywne i mocne, a równocześnie na tyle elastyczne, ze łatwe w demontażu.Sonya - 2012-07-28, 12:03 Poniewaz nie umiem sama zrobic stabilnego kwittera mysle o zakupie tego oryginalnego.
Ma ktos moze do odsprzedania? :) Swego czasu byly na allegro, ale aktualnie nic nie widze, a oryginalny nowy kosztuje 199zl czyli troszke duzo...Sandra - 2012-07-28, 19:32
Sonya napisał/a:
Ma ktos moze do odsprzedania? :)
Ja swojego nie oddam za żadne skarby świata
A nóż widelec i będzie potrzebna. Jakiś nowy kotek....lepiej nie, ale różnie w życiu bywa.
Kuwety także pochowałam w składziku....
Ja chomik jestem Dzaruna - 2012-07-29, 08:04 Z używaną może być ciężko bo to nie jet do końca tak, że się nauczą i spokój. Rożne są sytuacje i ja swojego też raczej po zakończeniu nauki nie sprzedam.
A swoją drogą ja teraz usilnie próbuje nauczyć Diego robić kupę do litera a nie na podłogę Niestety nawet jak ma na ziemi to nie zawsze się tam załatwia a jak jest na kiblu to już wcale. Siku robi a przy kupie coś mu nie odpowiada i już. Nie wiem jak to zmienić, chyba muszę mu tą podłogę czymś obrzydzić.
Dodatkową przeszkodą jest to, że przestawił sobie porę kupy na noc i robi tylko w nocy więc nawet skorygować go nie mogę.Sonya - 2012-07-29, 10:06 Wszystko to wiem dziewczyny, ale moze jednak ktos chcialby sprzedac :) Chetnie zakupie :)Sonya - 2012-09-02, 14:32 Pochwale sie ze wlasnie wczoraj zakupilam litter kwitter na Allegro! Za 160zł razem z przesylka. Kupilam tez miejmy nadzieje nasz ostatni zwirek :)Sandra - 2012-09-03, 09:34 Nigdy nie zwątpiłam i nadal wierzę w Kicię i jej Panią
Cena rewelacyjna jeśli to oryginał.Sonya - 2012-09-06, 16:34 Dziekujemy :)
Litter Kwitter zainstalowano! :)
Wyglada na oryginalny, dostalam dvd z instrukcja, wszystkie nakladki, oryginalnie zapakowany :) Pasuje na toalete, trzyma sie bardzo stabilnie, mysle ze jest ok.
Kusi mnie troche zeby zaczac od pomaranczowej nakladki od razu ale obawiam sie ze bede miala podloge w kupkach wiec chyba zostane przy czerwonej :DSonya - 2012-09-11, 06:12 Mamy taki problem (?) z kwitterem:
Kicia strasznie lubie kopac w zwirku (to nic nowego) ale w kwitterze ma tego zwirku mniej niz zwykle i kopie jak oszalala, najpierw troche przed skorzystaniem, potem przez kilka dobrych minut zakopuje. Pomijam to polowa zwirku laduje na podlodze to takie kopanie o 5 rano jest nie do wytrzymania ;)
Ale trzymam kciuki :)Sandra - 2012-09-11, 14:54 Prawidłowy etap przejściowy...
Wszystko minie. A może panienka zmieni sobie godziny?
Jeden z moich kotów Fudżi zakopuje do dzisiaj pomimo braku żwiru....Rączką po desce...
Odruch bezwarunkowy pozostał.Sonya - 2012-09-11, 20:04 Z ta zmiana godzin bedzie chyba ciezko :( 5 rano jest od dawna :D Ostatni posilek bywa dosc pozno a ze jest wodnisty to niestety...
Kicia jakos dziwnie siusia do tego kwittera, niby ustawia sie przednimi lapkami na desce ale pyszczkiem do deski a nie do publiki :D I skarby zostawia po zewnetrznej czesci czerwonej nakladki, ciekawe czy w ogole nauczy sie stawac tylko na desce, na razie wyglada to dosc zabawnie i rokuje kiepsko :DSandra - 2012-09-12, 11:02 Znajdzie właściwą pozycję, jestem tego pewna.
Kicia potrzebuje czasu, cierpliwości i wsparcia. Każdy kot, i nie jest to odkrycie zasługujące na Nobla uczy się w swoim tempie...
Kicia czuje czy jej ukochana pani w nią wierzy. Tak to działa na początku.
Głaski, nagrody, zachęty.....najpierw na kwitterze, a potem kotek sam przybiegnie po nagrodę... Sonya - 2012-09-12, 18:55 Niestety z tymi nagrodkami to jest kiepsko bo w ciagu dnia jestem w pracy i nie mam jak nadzorowac siusiania. O 5 rano spie :D Rzadko udaje mi sie tak trafic zeby moc kicie poprawic. Ale niedlugo mam urlop i zostaje w domu wiec popracujemy nad tym :)
Dziekujemy za wsparcie :)Nitka - 2012-09-12, 19:46 Też się przymierzam do tegoż kwittera, mam jednak wielkie wątpliwości, czy dam radę ze zgrają czterech ogonów.
Dopiero co udało mi się "odzwyczaić" jedną kotę do posikiwania po kątach. Nie wiem, czy jest gotowa na kolejny stres. Tak czy inaczej muszę spróbować, choćby ze względów finansowych. Na miesiąc idzie mi około 60 litrów piasku. To sporo.Sandra - 2012-09-13, 09:33
Nitka napisał/a:
czy dam radę ze zgrają czterech ogonów.
Jeśli się udało z trzema w różnym wieku i płci (mówię o swoim stadzie) to wierz mi, że czwarty nie czyni różnicy
Oszczędności na żwirku to jedno, a jest jeszcze kilka innych bardzo zachęcających powodów o których już pisałam we wcześniejszych postach.
Kociarze dzielą się na trzy grupy, jeśli chodzi formy załatwiania się ogonów;
1. zdecydowanych zwolenników Litter Kwitter,
2. zdecydowanych przeciwników LK,
3. i takich którzy nie wierzą, że się uda
Podobnie jest z barfowaniem. Dopóki ja nie uwierzyłam, że mój Pinto niejadek będzie jadł to samo co pozostałe to podświadomie kładłam mu do miski jakieś cuda (bo przecież on tego nie zje, nie lubi, itd....)
Gdy ustawiłam w głowie nowy porządek, to potem było już z górki.
Naprawdę nie wahaj się. Przecież te nie wychodzące nudzą się i potrzebują nowości, inspiracji. Jak ludzie.
Utarło się, że koty nie lubią zmian To jest kolejny wymyślony "truizm". Do niczego nie przydatny, a jedynie ograniczający najpierw nas , a potem nasze koty.
Istotna jest tutaj jedynie forma podania tej nowości.
Najlepiej w zabawie, wolniutko i z nagrodami.....