BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Gotowe karmy - Royal Canin - temat rzeka...
Bigiel - 2014-03-26, 15:52
Dieselka napisał/a:
Niby to takie super, bo one lekkie, nie psują się itp więc na wyprawę czy wyścig są idealne.
Gdzieś właśnie wyczytałam, że przy wysiłku zaprzęgowców to wychodzi jakaś kosmiczna ilość karmy, a po namoczeniu to objętościowo wiaderko Dieselka - 2014-03-26, 15:54 aaa i żeby nie było. Dla mnie idea karm dla różnych ras sama w sobie nie jest w zasadzie taka bardzo głupia. Wprawdzie nie sprawdzałam tego nigdy w literaturze ale zawsze mi mówiono że malamuty mają zaburzone wchłanianie cynk
Jest to spowodowane tym, że rasa pochodzi z Alaski i tam ich głównym pożywieniem były foki i dzikie ryby. To niby na tej zasadzie jak u Eskimosów - normalny człowiek na ich diecie by długo nie pociągnął.
Przyznaję, nie sprawdzałam tego w literaturze ale wydaje mi się to logiczne, dlatego w diecie Diesla są algi.
Problem w tym, że jak patrzę na te karmy RC to ja naprawdę nie widzę takich różnic. No bo jak mocno może różnić się układ pokarmowy owczarka, rottka czy laba?
[ Dodano: 2014-03-26, 16:11 ]
Bigiel napisał/a:
Dieselka napisał/a:
Niby to takie super, bo one lekkie, nie psują się itp więc na wyprawę czy wyścig są idealne.
Gdzieś właśnie wyczytałam, że przy wysiłku zaprzęgowców to wychodzi jakaś kosmiczna ilość karmy, a po namoczeniu to objętościowo wiaderko
Karme to sobie można dawać jak się biega w lekkich dyscyplinach albo w ogóle rekreacyjnie. Jak się stawia na te najbardziej ekstremalne to niestety - mięcho + duuuużo tłuszczu.
tak sie karmi psy na Iditatroodzie :)
https://www.youtube.com/watch?v=-4eUn7pmqLMNSO - 2014-03-26, 16:16 Musze wam powiedziec ze swoim sposobem dyskusji wybitnie zniecheciliscie moich znajomych :(
Nie chca sie tu zarejestrowac.garadiela - 2014-03-26, 16:34 Bo zaprzeczylismy idei Koncernu MARS? Spoko
A szkoda ze nie chca...moze by pomysleli co daja psu do jedzenia i jaki ma to wplyw NSO - 2014-03-26, 16:55 Zniecheciliscie dokladnie takim tonem wypowiedzi jaki zaprezentowalas Garadiela. Cynizm, mur i brak mozliwosci dyskusji, tylko naskakiwanie. Pytania pozostawione bez odpowiedzi. Niewazne,chcialam dobrze ale nie przewidzialam ze ktos moze miec za slabe nerwy do czytania coponiektorych wypowiedzi. Ja tez swego czasu je raz stracilam.scarletmara - 2014-03-26, 17:21 Może i masz rację, że dla osób, które jeszcze nie zrozumiały, że karmienie zwierząt komercyjnymi chrupkami nie jest dla tych zwierząt dobre taki sposób przekonywania do naprawdę dobrej diety jaką jest BARF jak na naszym forum może być odstraszający. Tylko, że jeśli tak jest to znaczy raczej, że te osoby wcale nie są gotowe do zaakceptowania tej prostej wiedzy, że chrupki to nie jedzenie ani dla człowieka ani dla psa czy kota. To trochę tak jak z próbą wytłumaczenia dziecku, że jedzenie z MacDonalda nie jest dobre. A i niektórym dorosłym też za nic tego nie wytłumaczysz. To teraz pomyśl sobie jakim tonem i jakimi argumentami Ty tłumaczyłabyś dorosłej osobie, że domowe obiady są lepsze niż McDonald uzupełniany zupkami chińskimi, chipsami, frytkami i daniami z woreczka podgrzanymi w mikrofali ? Czy ta dyskusja nie wyglądałaby przypadkiem bardzo podobnie jak ta tutaj ?vesela krava - 2014-03-26, 17:26 Bardzo ciekawy aspekt zostal tu poruszony. Czytajac to forum doszlam do wniosku, ze o ile ludzie potrafia byc bardzo otwarci na sugestie dotyczace roznych problemow ich zwierzat, o tyle temat zywienia jest nadal bardzo delikatny i nie pierwszy raz widze, ze ktos krytykowany za podawanie gotowych karm, a tymbardziej tych o zlym skladzie (no nie oszukujmy sie, Royal Canin to nie jest dobra karma, a zeby dowiedziec sie, dlaczego tak jest, wystarczy poczytac watki o tym, jak czytac etykiety, maja one mniej emocjonalny i bardzo konkretny wydzwiek) bardzo szybko sie zraza. Z jednej strony rozumiem, ze takie zartobliwe podejscie jakie tu mamy nie smieszy tych, ktorzy karmia RC, ale z drugiej strony kaman! jak mozna traktowac wyklad naukowca ze trojkatny ksztalt glowy wymaga trojkatnych krokietow jak nie zart? Pije do tego, ze osoby broniace RC tak naprawde z gory nie dopuszczaja z roznych wzgledow (wygoda, finanse) nawet mysli, zeby przejsc na inny tryb zywienia, dlatego jakakolwiek krytyka bedzie odbierana jako atak, bo krytykowanie sposobu zywienia, mowienie, ze dana osoba karmi zle, jest odbierane bezposrednio jako krytyka danej osoby i insynuuje ze ta osoba robi zwierzeciu krzywde, a przeciez takich oskarzen zaden milosnik zwierzat nie przelknie.
Nie nalezy zapominac, ze na tym forum jest kilka osob karmiacych gotowymi karmami, niektore nawet RC, i jakos da sie zyc w symbiozie i dyskutowac. Twoim znajomym polecam najpierw lekture watkow "teoretycznych", wtedy latwiej bedzie im wziac udzial w dyskusji, moze zauwaza tez cos, czego wczesniej nie widzieli... Podstawa barfa jest samokrytyka Mysle, ze osoby otwarte na nowa wiedzie sa tu zawsze mile widziane, nikt nie ma na celu odstraszenie i zbesztanie kogokolwiek, mysle ze wiele osob z przyjemnoscia odpowie na pytania i watpliwosci, w koncu mamy ten sam cel, zdrowie zwierzakow, nie tylko naszych. No ale to pod warunkiem, ze dana osoba dopuszcza do siebie mysl, ze moze cos robi zle, a przynajlniej cos moze zrobic lepiej Dieselka - 2014-03-26, 17:48
vesela krava napisał/a:
Nie nalezy zapominac, ze na tym forum jest kilka osob karmiacych gotowymi karmami, niektore nawet RC, i jakos da sie zyc w symbiozie i dyskutowac.
U mnie pies i najmłodszy kot są na BARFie, Dzika jest dzika i ona żre wszystko: BARF, chrupki i to co upoluje, a najstarszy kot za nic nie chce się przestawić na surowe (nawet puszki nie ruszy). Próbuję i próbuję ale ku mojej rozpaczy nadal podstawą jej żywienia jest sucha (chociaż zdecydowanie nie RC :P)
Jakoś nie czuję się zaszczuta czy wyklęta w związku z tym. Kilka osób mnie skrytykowało za tego jednego kota ale cóż.... nie mam 5lat i lód mi na ziemię nie upadł. Dlatego nie tupię nóżką i sama podejmuję swoje decyzję. Ale dlatego właśnie jestem na tym forum, żeby poznać różne poglądy i wyciągnąć wybrać najlepszą dla moich zwierzaków drogę (nie mówię że idealną).
Mnie nie przekonuje tekst: tak mówi producent, więc tak jest dobrze. Wolę konkrety, nawet jeżeli nie zgadzają się one z moim światopoglądem.
[ Dodano: 2014-03-26, 17:55 ]
Swoją drogą NSO, plisss powiedziałaś że zniechęciliśmy twoich znajomych do zarejestrowania się. Tak czytam posty ponad twoją wypowiedzią i naprawdę nie wiem co tam było takiego złego.
Śmiech z tego, że każda rasa musi mieć koniecznie inny kształt chrupka bo ma inną głowę? I z tego że tych rodzai karm jest tak absurdalnie dużo, że faktycznie się pogubić można (jak np ten naprawdę poważany w środowisku wet o którym pisałam)
Serio pytam.dagnes - 2014-03-26, 18:13 Nie rozumiem dlaczego krytyka, czy nawet wyśmiewanie, producenta pokarmu dla zwierząt jakim jest RC tak miałaby zrazić znajomych NSO. Czy czasem nie traktują oni krytyki firmy RC jak ataku osobistego na nich samych? Zastanawiam się poważnie, czy te osoby utożsamiają się z firmą Mars...? Bo innego wyjaśnienia nie widzę. NSO, mogłabyś napisać, co dokładnie zraziło twoich znajomych?
Przejrzałam cały wątek i z wyjątkiem krytyki koncernu Mars oraz weterynarzy zalecających i sprzedających RC, nie znalazłam wypowiedzi obrażających ludzi karmiących swoje zwierzaki chrupkami RC. Wręcz przeciwnie, wielu z dyskutantów przyznało się, że sami tym karmili. Ludzie piszą tu o swoich doświadczeniach oraz analizują ofertę i politykę firmy Royal Canin.NSO - 2014-03-26, 18:34 Najchetniej bym wam przekleila wypowiedziz drugiego forum , niestety teraz przegladam internet w komorce i nie potrafie kopiowac i wklejac na komorce.
Na pewno to zrobie jakwroce z pracy lub jutro przed praca aby nie pozostawic was z zadanymi pytaniami.
Najlepsze jest to ze wlasciwie kazda z tych 3 hodowczyn twierdzi ze karmila barfem ale z niego zrezygnowala, a worek tej karmy RC starter wcale nie kosztuje 150zl za 15kg tylko wiecej (niestety nie napisaly ile).
Na pocieszenie wypowiedziala sie i czwarta hodowczyni, ktora napisala ze karmi barfem wszystkie swoje psy i rowniez suki szczenne i szczenieta i ze jest zadowolona vesela krava - 2014-03-26, 18:49 Pytanie tylko co to byl za barf Uwazam, ze jezeli ktos raz sprobowal barfa, to zrezygnowac moze z niego tylko dla wygody - sypnac chrupek jest latwiej. To tak jak ogladanie telewizji w jakosci HD, jak sie raz sprobowalo, to do telewizji analogowej sie nie chce wracac, chyba ze z koniecznosci 89ola - 2014-03-26, 18:54 dziwne aby na forum którym głównym tematem jest naturalne żywienie rozpisywać się jak to super jest dana sucha karma ponieważ...? i tu kolejne zastanowienie.
dla przykładu: czytajac forum wiem że surowe mięso suplementuje się dajmy przykład drożdżami. i na tym forum znajdę masę informacji jaki wpływ mają drożdże na zwierzę, dlaczego działają tak a nie inaczej i co dokładnie zawierają w sobie takiego super a nawet w jakich ilościach.
a co można powiedzieć o royalu (ogólnie, nie ograniczjąc się do tego forum)? zdanie "nie wiem czemu dział, ale działa mimo kiepskiego składu" to trochę mało.Bigiel - 2014-03-26, 18:54 Dieselka, to było stąd http://psy-ratownicze.eu/dzial.php?id=4&art=16
kawałek
" Badania i osiągnięcia jakie robili ci Panowie i inne zespoły doszli do wspólnego wniosku że bazą energii powinno być mięso zwierzęce (kurczak, wołowina, konina, bóbr). Twierdzą że psy które są karmione mięsem są bardziej silne i bardziej aktywne, zaczynają sezon jako twardsze fizycznie i ich postawa psychiczna również jest twarda. ."isabelle30 - 2014-03-26, 19:07 Ależ oczywiście Dagnes - masz rację. Jeżeli ktos bardzo mocno wierzy, że dla jorka nie nadaje się karma dla pekińczyka, a golden nie może jeść tej samej co owczarek niemiecki to każda krytyka - czy to na serio, czy na śmiesznie - skierowana przeciwko producentowi tych karm - zostanie odebrana bezpośrednio i osobiście. Zauważ, że taka osoba jeżeli przyzna, że dyskutant ma rację - przyzna sama przed sobą bardzo uczciwie wobec siebie, że dałą się zrobić w bambuko. Tylko nieliczni pacną się w pacynę ze stwierdzeniem "jakim cymbałem byłem". Zdecydowana większość tego nie potrafi. Nie jest do tego zdolna.
NSO - poczytaj uważnie i zobacz ilu tutaj mamy hodowców - i kotów i psów. To są hodowcy którzy zdecydowanie bardziej dbają o suki/kotki i ich młode. Te samice mają wyciągniete sutki ale nie wyglądają w laktacji jak wyłysiałe wypłochy. Te samice funkcjonują normalnie, mają piekne futro a ich figura nie poraża wyglądem. One są takie jak były przed ciążą... maja tylko wyciągnięte sutki i w przypadku kudłaczy lekko skołtunione brzuchy.
Zapytaj tych osób czy któraś ma chęć po odchowaniu miotu na Barfie, wrócić do suchej karmy.Dieselka - 2014-03-26, 19:37 Bigiel,
No to własnie o tym pisałam :)
Można karmić suszką ale nawet tu napisali, że najlepsze jednak jest mięso :) Ew. że skoro z jakichś względów karmimy suchym to żeby było jak najbardziej zbliżone do padliny
No i jak mówię. Nie ma mowy żeby na tych najbardziej ekstremalnych wyścigach ktoś wystartował z workiem suchego, jakkolwiek by ono nie było wygodne. Takie rzeczy tylko na krótszych i mniej wymagających trasach :)
To tak jak u człowieka. Można jeść jak się chce i żyć. Ale kiedy przychodzi do większej aktywności fizycznej to niestety....Albo jesz prawidłowo albo siadasz na pupie :)
JA na swojej byle diecie wyżyłam 13lat i nic w zasadzie mi nie było. Miałam okresy gorsze, czasem lepsze. Wyniki niby też ok. Ale jak zaczęłam ostro ćwiczyć to się nagle okazało, że palenie to w zasadzie nie jest pomysł najlepszy (chociaż kocham i uwielbiam) a sił nie wystarcza na żadne cuda. Jak zaczęłam myśleć nad tym co jem to nagle ćwiczyć zacząć mogłam lepiej i ogólny stan się poprawił. A przecież nic mi wcześniej nie było. Ot, taka różnica jak może być super a nie "normalnie"