BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Mięso i produkty zwierzęce - Dziczyzna
immortal - 2013-12-15, 12:14 Nie, jeleń jest chudy... Też mam problem z dotłuszczeniem diety psa, odpada drób i wół.isabelle30 - 2013-12-15, 12:19 Możecie dotłuścić świnią. Tam tłuszczu nie brakujeszymegg - 2013-12-15, 13:07 Ale z tego.co wiem swiniak i dzik odpada ze wzgledu na wirusa A .. woec ryzykowac nie chce. I wol tez odpada wiwc troche w kropce jestemZofijówka - 2013-12-15, 13:32 Bardzo dużo osób daje świnię bez obaw. Nie daje natomaist mięsa z dzika. Drób odpada całkowicie? Jeśli tylko kury nie dajesz- spróbuj sadło z gęsi lub kaczki.
Edit: ...i tłuste ryby, i brzuchy z łososia.Margot - 2013-12-15, 14:28
immortal napisał/a:
Nie, jeleń jest chudy... Też mam problem z dotłuszczeniem diety psa, odpada drób i wół.
immortal, polecam Ci jagnięcinę produkcyjną z wątku wspólnych zamówień, organizatorką jest elaiedzia. To moim zdaniem fajne tłustsze mięsko dla psa. Możesz sobie zostawić chudze kawałki, a tłuściutkie dla czworonoga.Vega_k - 2013-12-15, 17:01 OMG... a moje koty wcinają dzika kupionego z forumowych zamówień aż im się uszy trzęsą... Jakoś nie słyszałam wcześniej o tym wirusie... co teraz? Mam je przebadać, krew?bura4 - 2013-12-15, 17:04 Moja czwórka jagnięca też tłusta jest a cena zdecydowanie lepsza niż tego kebabowego. A przy okazji dostawy do Wawy tego mięsa od Eli może dało by się zamówić też to "moje".Meri - 2013-12-15, 18:44 Tak co do przejechanych zwierząt...
U mnie często są potrącone zające, jest zima, wiec mięso się nie psuje tak szybko, zastanawiam się czy taki zając mógłby się nadawać dla kota, czy lepiej nie ryzykować?isabelle30 - 2013-12-15, 18:51 pogadaj z miejscowym wetem ile kosztowałyby u niego badania w kierunku pasożytów i co musiałabyć przynieść... ile by nie było - zawsze Ci taniej wyjdzie niż królik w sklepieMeri - 2013-12-15, 18:55 To jak znajdę następnego to zawiozę do weta po wcześniejszej konsultacji co do tych badań. Dziękuję za odpowiedź. Królika kupuję u znajomego, ale to tez cena 25zł/kg... a wiadomo taki zajac to zawsze jakaś nowość no i pod warunkiem, że bez pasożytów to samo zdrowie._Jadis_ - 2013-12-15, 18:55 Meri jak dowiesz sie o badaniach to rzuć info na forum - przyda się dla potomnych ;pciocia_mlotek - 2013-12-15, 19:01 Meri, z tego co wiem ani królik ani zając nie maja chorób wirusowych, które mogłyby zagrozić psom czy kotom. Na badanie na pasożyty nie masz co tracić pieniędzy bo jelitowe maja prawie na pewno. Takiego przejechanego najlepiej wypatroszyc (kot i tak raczej niechętnie ruszy przewód pokarmowy) a następnie wrzucić na miesiąc do zamrażarki.
Mi się zdarzało takie trupki zbierać. A w tej chwil czesto mąż przynosi króliki, które były postrzelone w brzuch więc mięso nie nadaje się dla człowieka (zawartośc przewodu pokarmowego "skaziła" mięso). Takie egzemplarze obmywam i tez wrzucam na miesiąc do zamrażarkiisabelle30 - 2013-12-15, 19:03 TYlko pamiętaj - najpirw wytłumacz wetowi co i jak - bez zająca pod pachą.
I uważaj - jak Cię ktoś złapie z zającem w bagażniku - zostaniesz uznana za kłusownika.
Może lepiej pytac o badania królików... wtedy przynosiz tylko fragment żądany do badania.Meri - 2013-12-15, 19:08 Weterynarze u mnie w mieście to połowa rodzina, połowa znajomi, także nikt na mnie nie doniesie. Zorientuje się co i jak, chociaz może rzeczywiście samo mrożenie powinno wystarczyć?ciocia_mlotek - 2013-12-15, 19:10 Pasożyty w głębokim mrożeniu giną. Potrzebny jest różny czas ale z tego co się orientuje miesiąca nie przeżyje nic w takich temperaturach stale.
Warto jeszcze poszukać gdzieś po necie dla pewności. Ale tak jak mówię, wirusówek w tym przypadku bać się nie trzeba a pasożyty mrozenie powinno załatwić