koniaczek12 - 2012-08-26, 17:22 Temat postu: Żywienie 50/50 (suche/mokre) Jest to mój pierwszy post na forum więc się przedstawię. Cześć jestem Aneta, kociak leżący mi na kolanach to Blu (kot tajski, kastrat, 4 latka, waga 4,7 kg) a na posłaniu wierci się Bandzior (kot syberyjski, kastrat, 1 roczek, waga 5,2 kg) Kociaki są zdrowe, domowe, nie wychodzą na spacery, za to przynajmniej 2-3 razy na dobę uprawiają jogging po całym mieszkaniu. Ich dieta to karma TotW + puszka( bezbożówka). Sprawa wygląda tak - mokrą wcinają bo lubią i czekają na nią z miłością w oczach - suchą jedzą bo jedzą bo jest dostępna 24/dobę. Jednak za kilka tyg. musi to ulec zmianie bo pojawi się u mnie szczeniak i miska z suchą musi zniknąć. W sumie już stopniowo znika, powoli koty przyzwyczajam, że w godz. jedzenia 'puszki' dostają 1/2 dziennej dawki suchej plus 1/2 dziennej dawki puszki. I wcinają równo wiec chyba sposób się sprawdza. Zastanawiam się jednak czy to jest 'zdrowe' a jeśli tak to jaką puszkę powinnam mieszać z TotW żeby się uzupełniały i nie szkodziły. Początkowo chciałam w ogóle wyeliminować mokrą karmę ale szperając po forum dowiedziałam się, że mokre musi być (zwłaszcza przy kastratach). Czytałam też o dotłuszczaniu karmy czystym olejem z łososia, które mam zamiar wprowadzić. Wydaje mi się, że mokre puszki do wymieszania to tylko te uzupełniające ( woda + mięsko ) ale pewności nie mam? A może lepiej samemu zrobić jakieś mięsko tylko jakie - moje w ogóle surowego nie jadają... Felini Complete przy TotW to już będzie przedobrzone? Masa pytań i niepewności dlatego proszę o pomoc i wskazówki bo nie chcę zrobić swoim kociakom niechcący jakiejś krzywdy...Pozdrawiam dagnes - 2012-09-01, 23:06 Witaj koniaczek12 na Forum 
Sucha karma nie jest obowiązkowym składnikiem menu kotów. Wręcz przeciwnie - to właśnie suchą karmę należy eliminować na rzecz pokarmu mokrego. A skoro koty tak uwielbiają mokre jedzenie, jedząc susz z musu, to nie rozumiem dlaczego wciąż muszą jeść chrupy...
Miska z suchą karmą powinna zniknąć bez względu na fakt pojawienia się szczeniaka. Ale skoro nowy członek rodziny będzie sprawcą zmian na lepsze to bardzo dobrze  .
To absolutnie nie jest zdrowe. Mieszanie suchej karmy z mokrą prowadzi do rozstroju całego przewodu pokarmowego i prędzej czy później skończy się chorobą. Chrupki są trawione inaczej i znacznie dłużej niż pokarm mokry, w związku z czym muszą być jedzone oddzielnie. Wrzucenie do żołądka na raz chrupek i mokrej karmy to potężne obciążenie dla układu trawiennego oraz brak możliwości dokładnego strawienia pokarmu. Jeśli koniecznie chce się karmić suchym, to trzeba dać mu czas 6-8 godzin na strawienie zanim poda się pokarm mokry.
Jak wyżej - nie powinno się mieszać żadnej puszki z suchą karmą w jednym posiłku ani w krótkim czasie jedno po drugim. TotW jest karmą kompletną i jeśli oprócz niej, w oddzielnym posiłku podasz karmę w puszce, która także jest karmą kompletną, to ze względu na bilans minerałów i witamin nie ma znaczenia jaką wybierzesz. Oczywiście najlepiej by była to karma bez zbóż i odpadów oraz z jak najmniejszą zawartością węglowodanów.
Olej z łososia nie służy do dotłuszczania karm tylko ma za zadanie uzupełniać kocią dietę w kwasy tłuszczowe omega-3. W celu wyrówniania niedoborów tłuszczu w karmach, jeśli takie są, stosuje się zwykłe tłuszcze zwierzęce. Olej z łososia podajemy bez względu na zawartość tłuszczu w karmach.
Tak, to zdecydowanie najlepsze wyjście - przygotowywanie kotom posiłków z surowego mięsa i dodatków jest najzdrowszą opcją. Poczytaj dział ABC kociego BARFa, a szczególnie wątek o tym jak sprawić by nie-mięsożerne koty polubiły mięso: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=268
Felini Complete podaje się jako dodatek do surowego mięsa, a nie do suchej karmy. Nie ma przy tym znaczenia jaką karmę, i czy w ogóle, kot jada oprócz mieszanek suroweo mięsa z FC. vivienne - 2012-09-02, 12:52 Temat postu: Re: Proszę o pomoc
Tak jak Dagnes napisała mieszanie suchej z mokrą w jednym posiłku to nie jest dobry pomysł. Zanim zupełnie przejdziesz na Barf to z suchą można sobie poradzić w ten sposób, że miseczkę możesz postawić w miejscu gdzie szczeniaczek nie sięgnie. Na przykład na parapecie, albo na blacie kuchennym jeśli pozwalasz kotkom tam wskakiwać. |
||||||||||||||||||||||
