Powitalnia - 4-miesiakowy Zenek i pierwsze koty za płoty BARFiarstwa
natttiz - 2012-08-25, 11:20 Temat postu: 4-miesiakowy Zenek i pierwsze koty za płoty BARFiarstwa Cześć wam
Wczoraj ziściły się nasze pragnienia. Rodzinka powiększyła się o kolejnego członka, choć to raczej pół aniżeli całość Nowy dom, nowi ludzie i nieprzespana noc za sprawą jeszcze wówczas zaniepokojonego Zenka, który za punkt honoru obrał sobie miauczenie przy mej twarzy celem zaspokojenia swoich wiecznie niezaspokojonych potrzeb glaszczeniowo-gładząco-muskaniowych i w końcu po długiej nocy urządził sobie sieste dążąc aktualnie do zajęcia całej objętości łóżka
Dziś podaliśmy mu bardzo mały kawałek surowego pstrąga i ku naszej uciesze walczył z nim dzielnie, lecz nie obyło się bez pomocy - Zenkowi zabrakło rąk :P
Kolejnym krokiem będzie kawałek surowego mięska, który specjalnie dlań kupiliśmy i mamy cichą nadzieje, że i tym razem będzie się trząsł niby galareta informując nas tym samym iż mu smakuje
Generalnie od początku nie byliśmy pewni czy BARF którego będziemy chcieli ( i powoli wprowadzamy )wprowadzić nie spotka się z chińskim murem zaporowym kociaka. Tymczasem początki są owocne zaś uszy mu się trzęsą
Zenek i jego siesta ^^
Aleka - 2012-08-25, 12:42
Witam was serdecznie
Też mam 4-miesięcznego kocurka, którym zaczynamy barfować. Mimo moich obaw Tajger reaguje entuzjastycznie, zarówno na mięsko jak i pierwszą jego barfną mieszankę. Powodzenia
Słodziak i te białe skarpetki
Solarie - 2012-08-25, 14:16
Witam i ja.
Każdy się boi początków BARFowania, mój kot jest w trakcie konsumpcji pierwszej zrobionej mieszanki i nie obyło się bez kilkudniowego strajku, mimo że surowe mięso bez suplementów uwielbiał. Tym niemniej po tych kilku dniach przyzwyczaił się do suplementów i teraz wcina aż miło, także grunt to się nie poddawać.
Z małymi kociakami jest łatwiej, bo to takie pochłaniające wszystko odkurzacze, więc pewnie zaliczycie barfny sukces.
Życzę powodzenia, kocio jest śliczny.
|
|
|