BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Off Topic nieBARFny - Przewożenie zwierząt przez granicę
ciocia_mlotek - 2012-08-23, 19:48 Temat postu: Przewożenie zwierząt przez granicę
ciocia_mlotek napisał/a:
Mieszkam w UK - kraj teoretycznie wolny od wścieklizny (na przykład). Wjazd z psem na teren to kwestia paszportów, badań itd (choć ostatnio i to znieśli w większości). Ale nie było takich restrykcji w stosunku do kotów czy fretek (wystarczyły szczepienia i chip - przewoziłam fretkę z Polski do UK więc jestem jako tako oblatana w temacie) - a przenoszą tą chorobę tak samo ( i na dodatek koty tutaj są w wolnym chowie - biegają gdzie chcą).
isabelle30 napisał/a:
odnośnie UK i wścieklizny....z tego co wiem bardzo restrykcyjnie do sprawy podchodzą. A przepisy złągodzone dotyczą tylko zwierząt przywożonych z krajów , które tak jak UK są wolne od wścieklizny. Z Polski transport zwierzaka do UK wcale nie jest aż taki prosty i obejść stempelków się nie da....Oczywiscie każdy moze być spryciarzem i sobie owe stempelki kupić. Ale chyba taniej i prościej jednak załatwić je sobie normalną drogą...
ciocia_mlotek napisał/a:
Isabelle30 - wiem bardzo dokładnie jak wygląda wwóz zwierząt z Polski do UK bo przez to przechodziłam i to kilka lat temu, gdy zasady były ciut ostrzejsze. NIE jest restrykcyjny. Do niedawna tylko w przypadku psów obowiązywały badania krwi a potem 6miesięcy "kwarantanny" w miejscu zamieszkania. Niedawno te przepisy zniesiono i są takie same jak dla kotów i fretek: Paszport, chip, szczepienie przeciw wściekliźnie i po 21 dniach jedziesz. No, jeszcze odrobaczanie do 24godz przed wjazdem na teren UK. To nie są żadne restrykcje tylko kilka nieuciążliwych formalności
isabelle30 napisał/a:
A to ciekawe co piszesz. Bo ze strony polskiej to wygląda nieco inaczej. Pies jadący z Polski do UK musi mieć wykonane badanie poziomu przeciwciał przeciwko ściekliżnie, wykonane w określonym czasie po szczepieniu i przed wjazdem na teren UK. Badanie wykonane w laboratorium - odpowiednim laboratorium - w PIW w Puławach. Oprócz oczywiście podanych przez Ciebie wymagań. Znajomi akurat kończą wsie formalności bo we wrzesniu wyjeżdżają na stałe do Londynu. Z psem.
Isabelle - nieprawda. Weci znajomych muszą mieć niedokładne informacje (to się zęsto i nagminnie zdaża). Polecam do poczytania stronę DEFRA - oficjalna rządowa strona http://www.defra.gov.uk/w...s/pet-owners/#a
Od początku tego roku badania na przeciwciała nie są wymagane jeżeli pies jest z kraju UE. Jeżei weci polscy twierdzą, że jest inaczej to są albo niedoinformowani albo naciągają ludzi na kasę.
Przepraszam za off-topisabelle30 - 2012-08-23, 19:51 To bardzo ważny temat. Oni sprawdzili to w konsulacie....psy wjeżdżające z UE ale z krajów wolnych - przepisy złągodzone. Kraje UE w tym Polska które nie są wolne od wścieklizny - wymóg przeciwciał.
Generalnie ja się nie wybieram, na pewno nie z psem....ale innym być może się przyda. Może prośba do moda o wydzielenie tematu?Bianka 4 - 2012-08-23, 20:33
ciocia_mlotek napisał/a:
Isabelle30 - wiem bardzo dokładnie jak wygląda wwóz zwierząt z Polski do UK bo przez to przechodziłam i to kilka lat temu, gdy zasady były ciut ostrzejsze. NIE jest restrykcyjny. Do niedawna tylko w przypadku psów obowiązywały badania krwi a potem 6miesięcy "kwarantanny" w miejscu zamieszkania.
Troszkę nie na temat, ale... W 2002 roku chciałam wywieźć kota do UK - obowiązywała go taka sama kwarantanna jak psa, albo jeżeli był z kraju należącego do Unii Europejskiej - szczepienie, badanie przeciwciał itp, dokładnie tak samo jak w przypadku psów.ciocia_mlotek - 2012-08-23, 20:47 W 2008 kiedy ja jechałam z fretką dotyczyło to psów. Freta bła zachipowana, zaszczepiona, dojechała do nas po miesiącu (bo takie mieliśmy możliwości transportowe akurat). Jedynym problemem na granicy we Francji było to, że nie mogli odczytać chipa (okazało się, że nawalił im czytnik :) )
Dodam, że każdy wet dawał mi inne w temacie info albo wręcz rozkładali ręce, że nie wiedzą i nie mają nawet pojęcia, gdzie szukać. Dlatego warto szukać informacji u źródeł. Chyba lepszego miejsca niż strona rządowa nie znajdziemy (ambasada się nie nadaje, nie potrafili mi informacji podać)
Prośba do modów - może by wydzielić ten fragment o podróżowaniu? Temat nie zaśmiecałby tu a warto pewne rzeczy wiedzieć o podróżach ze zwierzakamicoztego - 2012-08-23, 21:15 Na stronach Krajowej Izby Lek-Wet można przeczytać:
Cytat:
Przepis dot. przeprowadzania neutralizujacego badania miareczkowania przeciwciał przeciwko wściekliźnie kotów i psów przemieszczanych na terytorium Malty, Irlandii, Szwecji oraz Wielkiej Brytanii ma zastosowanie do dnia 31 grudnia 2011 roku Po tym czasie takie badanie nie będzie obowiązkowe.
W mojej lecznicy informuje się klientów, że badania nie są już wymagane, jak dotychczas nikt się nie skarżył.ciocia_mlotek - 2012-08-23, 21:21 Przynajmniej doinformowana lecznica :)
Dziękuję za wydzielenie. Chciałam jeszcze dopisać, że niestety tak jak w moim przypadku sprzed kilku lat i tu konsulat ma błędne informacje ( co z resztą woła o pomstę do nieba).
Zasady wwozu psów, kotów i fretek na teren UK są jednakowe dla wszystkich krajów UE (plus kilka wymienionych nie z UE). Jedynym wyjątkiem, gdzie wymagane są badania krwi to północne terytorium Cypru. Informacje pochodzą z
http://www.defra.gov.uk/w...s/eu-countries/ - jest to źródło najbardziej wiarygodneedmundo - 2012-08-24, 03:07 Koty jezdza z nami w do Pl i z powrotem. Jak najbardziej ciocia_mlotek ma racje. Od tego roku przepisy sie zmienily, paszport jest wazny 3 lata, bez pobierania krwi. Upierdliwi sa troche Francuzi w drodze powrotnej do UK, ale nie pytali nas o wscieklizne wogole w tym roku.AniaR - 2012-08-25, 15:05 To ja tez sie zapytam, moze ktos ma doswiadczenia, albo moze podeslac link.
Rodzice marudza, zebym ich odwiedzila. Zastanawiam sie nad tym, chociaz szcerze mowiac nie za bardzo mam co zrobic z kotami i fretka. O checi nie wspomne. Pies (mikro) pojechalby ze mna. Jake sa przepisy, jesli chodzi o przywozenie (nie na stale, na wakacje) piesa ze Stanow (chodzi mi w obie strony)? Dodam, ze piesio ma chipa, ktory podobno nie jest odczytywalny w Europie, paszportu tez nie ma (u nas zwierzea nie musza, piesio byl za granica dwa razy, ale w obrebie kontynentu). Jakies rady?ciocia_mlotek - 2012-08-25, 15:10 Poczytaj sobie tutaj - to amerykańska strona jest o podróżowaniu ze zwierzętami do UE
Masz tam napisane wszystko co i jak. Chip musi być zgodny z ISO standard 11784 or 11785. Możesz mieć inny chip ale wtedy musisz mieć ze sobą czytnik, który jest go w stanie odczytać.
Wypisana jest też cała dokumentacja, jaką zwierzak musi posiadać, żeby wjechać na teren UEAniaR - 2012-08-25, 15:49 O - dzieki Poczytam sobie. Chociaz czarno ten wyjazd widze - ze wzgledu na fretke, Zosia jest "high maintenance" i to bardzo.ciocia_mlotek - 2012-08-25, 15:56 Może być ciężko bo to jednak daleka trasa. A większość linii lotniczych nie zgadza sie na przewożenie zwierząt w kabinie
I nie ma za co. Lubię wyszukiwać tego typu informacje i chyba trochę nawet umiem.coztego - 2012-08-25, 19:10
ciocia_mlotek napisał/a:
Może być ciężko bo to jednak daleka trasa. A większość linii lotniczych nie zgadza sie na przewożenie zwierząt w kabinie
W dużych liniach raczej nie ma problemu, pod warunkiem, że zwierzę wraz z transporterem nie przekracza wagi dopuszczalnego bagażu podręcznego.ciocia_mlotek - 2012-08-25, 19:14 Naprawdę? Nie wiedziałam nawet. Ale w sumie chyba lot i lufthansa były największymi jakie sprawdzałam. I dopuszczały tylko cargo - chyba, że czegoś nie doczytałam
Tak czy owak mnie nie dotyczy bo moja piesa nie mieści się w granicach podręcznegoBianka 4 - 2012-08-25, 22:41 Kilka miesięcy temu (chyba w lutym), brat mojej Izuni (MCO) poleciał do Helsinek LOTem w kabinie (oczywiście za odpowiednią opłatą). Byłam tego świadkiem i sama odprowadzałam delikwenta i jego nową opiekunkę.ciocia_mlotek - 2012-08-25, 22:52 Czyli jestem niedoinformowana w temacie. Dobrze wiedzieć na w razie co.